Jacek Zbieraj

Jacek Zbieraj Zorientowany na
jakość

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Andrzej Pieniazek:

Raczej nie bedzie bo warunki sie z reguly wykluczaja, czasowo. 2 x studia + 2 x doswiadczenie, ile czasu na to trzeba?


Niekoniecznie warunki się wykluczają.. daleko nie szukając - zarządzanie jakoscia. Osoba po zarzadzaniu i inzynierii produkcji ma ogolne pojecie o zarzadzaniu jakoscia i produckja, ale nie ma doswiadczenia w konretnej galezi przemyslu, np. elektronice.. zatem elektronik w firmie produkujacej elektronike idzie na zarzadzanie jakoscia, albo osoba po ZIP idzie na elektronike. Czyli 2x studia + 1x doswiadczenie.. A ja caly czas pisze o doszkalaniu sie w trakcie pracy, nie przed jej rozpoczeciem.
Andrzej Pieniazek:

Ogolnie musze jednak przyznac, ze taki proby sa raczej dowodem niedoskonalosci systemu ksztalcenia na uczelniach, a takze braku rzetelnej informacji.

System ksztalcenia to juz zupelnie inny temat.. Wszystkie uczelnie ida w strone ilosci, nie jakosci.. Stad biora sie zarty o bezrobotnych absolwentach, albo obnizenie wartosci dyplomu.. A co trzeci Operator na produkcji ma wyzsze wyksztalcenie..Jacek Zbieraj edytował(a) ten post dnia 19.06.11 o godzinie 10:12

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Jacek Zbieraj:
A ja caly czas pisze o doszkalaniu sie w trakcie pracy, nie przed jej rozpoczeciem.

No ale to cos innego, tutaj odnosze wrazenie, ze niektorym chodzi azeby jak najwiecej "wystudiowac na zapas" niejako w oderwaniu od rzeczywistosci. Jak ktos studiuje ZIP to czesto nie wie do jakiej galezi przemyslu trafi, a jak ktos studiuje elektronike to tez z gory nie wie czy bedzie pracowal bezposrednio w produkcji?

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Jacek Zbieraj:
A co trzeci Operator na produkcji ma wyzsze wyksztalcenie..

Tak jak co druga kelnerka skonczyla cos humanistycznego..;)
Jacek Zbieraj

Jacek Zbieraj Zorientowany na
jakość

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Andrzej Pieniazek:
No ale to cos innego, tutaj odnosze wrazenie, ze niektorym chodzi azeby jak najwiecej "wystudiowac na zapas" niejako w oderwaniu od rzeczywistosci. Jak ktos studiuje ZIP to czesto nie wie do jakiej galezi przemyslu trafi, a jak ktos studiuje elektronike to tez z gory nie wie czy bedzie pracowal bezposrednio w produkcji?

Tak tez to odczytuje, padlo pytanie o kilka kierunkow na raz.. zatem z mojego punktu widzenia odpowiedz brzmi: nie warto.. i taki tez byl ton calej wypowiedzi ;)
Andrzej Pieniazek:
Tak jak co druga kelnerka skonczyla cos humanistycznego..;)

Humanisci sa akurat najwiekszymi ofiarami naszego systemu edukacyjnego i obecnego "pedu" do wiedzy.. tych kierunkow jest po prostu najwiecej, a matematyka skutecznie odstrasza osoby chcace miec dyplom, a nie wyksztalcenie.
Za rok, czy dwa wsrod kelnerow znajdziemy mase inzynierow.. a wszystko przez brak zainteresowania kierunkami technicznymi.. W ostatnich 2-3 latach np. wspomniana wczesniej elektronika z kierunku pozadanego i przyszlosciowego zmienila sie w kierunek na przeczekanie.. Nie bylo nia zbyt duzego zainteresowania przez braki z matematyki, stad obnizone zostaly progi, a na sam kierunek poszlo mnostwo osob, ktore gdzies chcialy "osiasc".

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

może zadam inaczej pytanie, bo jeszcze nie uzyskałem na nie odpowiedzi i nie winie nikogo za to, bo skąd możecie to wiedziec... ale może obiło Wam się o uszy jak wygląda sprawa z absolwentami studijącymi na wydziałach energetyki i paliw- technologia chemiczna oraz inzynierii naftowej i gazowniczej? + drugie pytanie, które już zadałem- ale o innym kierunku. inż z technologii umożliwia mi mgr na energetyce? Energetyka mnie bardzo interesuje, ale... to cholernie cięzkie studia...

konto usunięte

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Michał Generałowski:
Zatem inzynieria materiałowa czy technologia chemiczna : ) i na jakim wydziale ? : )

to zupełnie dwa różne kierunki. Trzeba się zdecydować co się lubi.

Przy czym przy inżynierii materiałowej polecam klasyczną specjalizację, a nie "nowoczesną". Ułatwia to zdobycie pracy.

konto usunięte

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Michał Generałowski:
może zadam inaczej pytanie, bo jeszcze nie uzyskałem na nie odpowiedzi i nie winie nikogo za to, bo skąd możecie to wiedziec... ale może obiło Wam się o uszy jak wygląda sprawa z absolwentami studijącymi na wydziałach energetyki i paliw- technologia chemiczna oraz inzynierii naftowej i gazowniczej? + drugie pytanie, które już zadałem- ale o innym kierunku. inż z technologii umożliwia mi mgr na energetyce? Energetyka mnie bardzo interesuje, ale... to cholernie cięzkie studia...
Wszystko można, tylko wyjdą straszne rózne programowe do zrobienia i oczywiscie indywidualny tok studiów uzupełniajacych. Dla mnie masakra.
Po moim wydziale jeden absolwent do prof. doszedł.
Z medycyny! Da się.

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Jacek Zbieraj:
ostatnich 2-3 latach np. wspomniana wczesniej elektronika z kierunku pozadanego i przyszlosciowego zmienila sie w kierunek na przeczekanie..

Wiem jak to jest bo dlugo szukalismy inzyniera sprzedazy, gdzie nacisk byl na "inzyniera", a klient to dobra ale bardzo wymagajaca firma.

konto usunięte

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Michał Generałowski:
może zadam inaczej pytanie, bo jeszcze nie uzyskałem na nie odpowiedzi i nie winie nikogo za to, bo skąd możecie to wiedziec... ale może obiło Wam się o uszy jak wygląda sprawa z absolwentami studijącymi na wydziałach energetyki i paliw- technologia chemiczna oraz inzynierii naftowej i gazowniczej? + drugie pytanie, które już zadałem- ale o innym kierunku. inż z technologii umożliwia mi mgr na energetyce? Energetyka mnie bardzo interesuje, ale... to cholernie cięzkie studia...

nie pękaj, to tylko studia. skończyło je masa ludzi, co dowodzi, że wcale takie trudne nie są. fakt, trochę się pomęczysz, kilka nocy zarwiesz z powodu zaliczeń i projektów, ale jeśli będziesz chciał skończysz. a do emerytury 40 lat w pracy, warto je spędzić bez wyrzucania sobie "mogłem spróbować".

dwa kierunki, imo w 90% bez sensu, szczególnie robione równolegle. zyski z tego niewspółmiernie małe w porównaniu do nakładu pracy. popracuj w zawodzie albo naucz się dobrze jakiegoś języka ;]

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

chyba musze robic to co mnie interesuje najbardziej. Złożę na inżynierię naftową i gazowniczą, a później, może po uzyskaniu inżyniera rozpocznę energetykę. Ostatnio przeglądałem oferty pracy i często jest wymagane po prostu 'wykształcenie wyższe techniczne' Nie wiem czy dobrze robię... Chemię i fizykę bardzo lubię, z matematyką którą miałem na podstawie będzie bardzo ciężko, ale racja, ktoś te studia kończy. Ponad to przeczytałem gdzieś, że podobno firmy biorą już na 2 roku studentów z inżynierii naftowej i gazowniczej na praktyki.
Łukasz F.

Łukasz F. Aparatura i
instalacje
przemysłowe.

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Andrzej Pieniazek:
Ogolnie musze jednak przyznac, ze taki proby sa raczej dowodem niedoskonalosci systemu ksztalcenia na uczelniach, a takze braku rzetelnej informacji.

100% racji. Mogę tylko dodać jeszcze jedną podstawową rzecz: po co ktoś wybiera się na studia techniczne bez sprecyzowanych zainteresowań? Przecież kierunki o jakich wspomniał Pan Michał Generałowski to całkowicie różna wiedza. Studia można przejść nawet mając na koncie 4 kierunki, ale czy chociaż w jednej dziedzinie osiągniemy wymagane minimum żeby pracować na poziomie jaki oczekuje do nas pracodawca? Dziwna mania nastąpiła, że każdy chce iść na techniczne, bo kiedyś skleił modelik samolotu i wydaje mu się, że już może być inżynierem (bo tak w TV gadają). Ale niestety... Tak jak nie każdy może być lekarzem, przeprowadzać sekcje zwłok, tak samo nie każdy może zostać inżynierem. Oczywiście na papierku owszem - tylko po co.

Nie ważne jaki kierunek skończysz. Ważne żebyś był z tego najlepszy. I wtedy nie potrzebujesz 100 świstków z tytułem inż. lub mgr żeby dostać pracę.
Michał Generałowski:
może zadam inaczej pytanie, bo jeszcze nie uzyskałem na nie odpowiedzi i nie winie nikogo za to, bo skąd możecie to wiedziec... ale może obiło Wam się o uszy jak wygląda sprawa z absolwentami studijącymi na wydziałach energetyki i paliw- technologia chemiczna oraz inzynierii naftowej i gazowniczej? + drugie pytanie, które już zadałem- ale o innym kierunku. inż z technologii umożliwia mi mgr na energetyce? Energetyka mnie bardzo interesuje, ale... to cholernie cięzkie studia...

A czy interesuje Cię w ogóle, któryś z powyższych kierunków? Przeczytałeś kiedyś jakiś artykuł, książkę lub broszurkę z jakimi problemami technicznymi borykają się ludzie pracujący w tych zawodach? Gdy ja zaczynałem studiować był "bum" na zarządzanie i inżynierie produkcją, bo po tym dobrze się zarabiało. Teraz absolwentów po tym kierunku jest tyle (jak i po ekonomicznych studiach), że duża część nie wie co ma ze sobą zrobić. Nie wiesz jak rynek zmieni się za 5 lat. Więc wybierz to co lubisz i nie kieruj się, który z kierunków jest przyszłościowy. Jak będziesz dobry w tym co robisz to pracę wszędzie znajdziesz. A będąc gościem od wszystkiego, to tak naprawdę będziesz od niczego (chyba, że to czym się zajmujesz naprawdę Cię interesuje, a studia to tylko rozwinięcie tego co już potrafisz).

Finito.
Łukasz F.

Łukasz F. Aparatura i
instalacje
przemysłowe.

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Powinienem edytować wcześniejszy wpis, ale co tam :)
Michał Generałowski:
chyba musze robic to co mnie interesuje najbardziej. Złożę na inżynierię naftową i gazowniczą, a później, może po uzyskaniu inżyniera rozpocznę energetykę. Ostatnio przeglądałem oferty pracy i często jest wymagane po prostu 'wykształcenie wyższe techniczne' Nie wiem czy dobrze robię... Chemię i fizykę bardzo lubię, z matematyką którą miałem na podstawie będzie bardzo ciężko, ale racja, ktoś te studia kończy. Ponad to przeczytałem gdzieś, że podobno firmy biorą już na 2 roku studentów z inżynierii naftowej i gazowniczej na praktyki.

Co do tych praktyk. Są biura (znam osobiście) co preferują studentów po ściśle określonej uczelni (np. AGH czy PK). Pracodawcy sami udają się na uczelnie prosząc o najlepszych studentów, którym mogliby dać pracę. Nieraz się trafia, że prof. na uczelni X jest kolegą prezesa firmy Y i może Cię wówczas przyjąć na okres próbny. Ale to tylko potwierdza moją wcześniejszą wypowiedź, że to trafia się raczej najlepszym. Jeśli chodzi o gazownictwo i inżynierie naftową to wiem, że owego czasu było bardzo trudno o praktyki i pracę. Nie wiem jak teraz, ale wtedy wytłumaczeniem było brak wolnych stanowisk.

Jeśli matme masz w tyle to radzę już zacząć nadrabiać braki. Nie wiem czego was uczą po tych gimnazjach, ale ostatnio pół grupy na 3 roku nie wiedziało co to jest logarytm naturalny i jaka jest z niego pochodna. Mina prowadzącego była bezcenna, gdy przyszło mu prowadzić zajęcia z tymi ludźmi. Wytłumaczenie studentów było takie, że oni na podstawowej matmie "tego" nie mieli. Ciężka sprawa :)Łukasz Fel edytował(a) ten post dnia 19.06.11 o godzinie 16:14

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

gdybym chciał studiowac coś co mnie bardzo interesuje to poszedłbym na historię sztuki. Dlaczego tego nie zrobię? Bo to bez sensu, kustoszem w Luwrze nie zostanę . Inżynieria ropy i gazu mnie interesuje, nie wiem jak będzie gdy się w to zagłębie. Znam temat powierzchownie, ale tak... interesuje mnie to. Tak jak interesuje mnie inżynieria materiałowa czy technologia chemiczna, której podstawą jest chemia, którą uwielbiam.
Łukasz F.

Łukasz F. Aparatura i
instalacje
przemysłowe.

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Michał Generałowski:
gdybym chciał studiowac coś co mnie bardzo interesuje to poszedłbym na historię sztuki. Dlaczego tego nie zrobię?

A dlaczego nie? Może kustoszem nie będziesz, ale będziesz w tym dobry i możliwe, że trafisz na takie stanowisko, które zapewni Ci całkiem dobre pieniądze i przyjemność z wykonywanego zawodu.
Michał Generałowski:
>Inżynieria ropy i
gazu mnie interesuje, nie wiem jak będzie gdy się w to zagłębie. Znam temat powierzchownie, ale tak... interesuje mnie to. Tak jak interesuje mnie inżynieria materiałowa czy technologia chemiczna, której podstawą jest chemia, którą uwielbiam.

No to masz już jakiś zalążek. Tylko oprócz tego weź pod uwagę jaka odpowiedzialność na Ciebie spływa, gdy postanowisz skończyć któryś z tych kierunków. Oprócz tego co lubisz musisz zastanowić się na tym czy chcesz wykonywać tak odpowiedzialną pracę. Jeśli coś źle zaprojektujesz, braknie szczebla weryfikacji Twojego projektu (często tak jest w małych firmach) coś ulegnie uszkodzeniu i ulegnie np. wybuchowi. Czy jesteś w stanie ponieść takie konsekwencję swojej pracy? Akurat mam styczność z instalacjami na chemii i w petrochemii. Spotykam się często z błędami "młodych" inżynierów. Czasem są przykre konsekwencje wyłapane na etapie rozruchu lub różnych prób. Ale mogę tylko Ci powiedzieć, że stress towarzyszy tej pracy na każdym kroku. Inżynierem zostajesz 24h na dobę. a nie tylko 8h w pracy :D
Jacek Zbieraj

Jacek Zbieraj Zorientowany na
jakość

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Michał Generałowski:
Inżynieria ropy i gazu mnie interesuje...

Po tym zawsze można znaleźć jakiś kontrakt w Skandynawii.. brzmi kusząco ;)

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Myślisz, że ktoś zupełnie przypadkowy idzie na historię sztuki czy też filmoznawstwo bądź wiedzę o teatrze? Nie sądze, idą pasjonaci, którzy później pracują jako wcześniej wspomniani kelnerzy... Bo corocznie taki kierunek kończą setki osób, praca będzie dla kilku, tak samo zdolnych. Uważam, że jestem osobą odpowiedzialnom i wiem, że brzmi to jak oklepan frazes, ale chyba przed hipotetyczną rozmową kwalifikacyjna w przyszłości, mówienie o dobrych stronach mi się przyda : ) Nie chcę kończyc studiów dla samej ideii. Chcę miec po tym dobrze płatną pracę, a jeśli będzie ona połączona z czymś co lubię, no to już utopia...
Łukasz F.

Łukasz F. Aparatura i
instalacje
przemysłowe.

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Michał Generałowski:
Myślisz, że ktoś zupełnie przypadkowy idzie na historię sztuki czy też filmoznawstwo bądź wiedzę o teatrze? Nie sądze, idą pasjonaci, którzy później pracują jako wcześniej wspomniani kelnerzy... Bo corocznie taki kierunek kończą setki osób, praca będzie dla kilku, tak samo zdolnych.

A czy Ty myślisz, że ktoś przypadkowy idzie na studia inżynierskie? No dobra.. W dzisiejszych czasach 80% to przypadki. Mówię to z czystym sumieniem mając do czynienia z pewną grupą studentów na różnych polibudach. Oprócz własnych obserwacji mam za sobą liczne rozmowy z gronem doktorów prowadzących zajęcia. Chyba nie zdajesz sobie sprawy jakie opinie krążą o ludziach kończących dzisiejsze polibudy.

Druga sprawa to ta cała propaganda związana z pracą po studiach technicznych :D Czy Tobie kolego się wydaje, że po studiach inżynierskich dostaniesz od ręki dobrą pracę z zarobkami mogącymi utrzymać rodzinę? Zajrzyj kolego drogi na inne fora, gdzie ludzie chwalą się zarobkami. Jeśli jesteś dobry, będziesz się rozwijał to dojdziesz do całkiem dobrej sumy. Ale Ci dobrzy to właśnie tacy sami pasjonaci jak Ci, którzy po szkole aktorskiej zostają AKTORAMI, a nie Cichopkami, Mroczkami itd. Jeśli nie czujesz fachu, nie masz smykałki, a kierujesz się wyłącznie chęcią zdobycia $$ to tracisz czas. Później po studiach rzesza takich absolwentów skarży się wszem i wobec, że nie ma pracy, że źle się dzieje w Polsce, ze czują się oszukani, bo przecież w telewizji mówili,że inżynierów brakuje :D Kpina jakich mało... Przepraszam za tak ostre słowa. Ale to co się dzieję w Polsce na dzień dzisiejszy to jakiś absurd. Będziemy jeszcze ponosić tego konsekwencje w postaci zawalających się hal, wadliwych maszyn, walących się mostów.
Nie chcę kończyc studiów dla samej ideii. Chcę miec po tym dobrze płatną pracę, a jeśli będzie ona połączona z czymś co lubię, no to już utopia...

Heheh, nie zostaje mi nic innego jak się uśmiać z tego typu myślenia. Drogą do sukcesu i dobrych pieniędzy jest właśnie robienie tego co się lubi i bycie w tym najlepszym (albo przynajmniej osiągając poziom zadowalający pracodawcę, bądź potrzeby rynku). Jeśli wydaje Ci się, że każdy inżynier trafia do biura lub na budowę to skąd te setki ludzi szukających pracy? Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że teraz każdy przy ODROBINIE chęci kończy studia na AGH czy innej uczelni? Ale to wcale nie oznacza, że te osoby nadają się do pracy do jakiej się je przyucza. Dam przykład: osoba z mojego grona, studia na 3 roku politechniki (na śląsku), średnia ocen bardzo wysoka. Potrafił chłopak zaprojektować "wałek rozrządu" z charakterystyką krzywek itd. Ale co z tego jak przy pytaniu, gdzie to można użyć nie wiedział co powiedzieć :D Sztuka dla sztuki? tylko pytam się po co... Żeby mieć papier i liczyć, że jakoś to będzie?

I jeszcze na ostatek:
Nie chcę kończyc studiów dla samej ideii.

Tak samo możesz skończyć studia techniczne. Takich absolwentów jest naprawdę dużo. Radzę jeszcze raz się zastanowić nad tymi studiami. Szkoda, żeby marnował się dobry aktor czy biolog ucząc się mechaniki na polibudzie.

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Tylko nawet dla dobrego biologa czy tez biotechnologa nie ma pracy... przynajmniej w Polsce
Marcin H.

Marcin H. Vrtech - Virtual
Reality Technology

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Michał Generałowski:
(...) Chcę miec po tym dobrze płatną pracę, (...)

Zrób kurs spawacza, wyjedź np do Norwegii, a ewentualne pieniądze przeznaczone przez Twoich rodziców co miesiąc na Twoje studia (zakładam taki model finansowania, ale oczywiście mogę się bardzo mylić) co miesiąc przez te lata inwestuj. Za 5 lat będziesz na prawdę daleeko do przodu, także biorąc pod uwagę ile będziesz zarabiał za granicą...

edit:
mówię całkiem serio ;). Wtedy wrócisz do Polski i na luzie, z kasa na koncie będziesz mógł studiować tą historie sztuki...Marcin H. edytował(a) ten post dnia 19.06.11 o godzinie 23:22

Temat: Kariery przyszłych inżynierów (dla studentów politechnik)

Myślałem o tym :) ale mimo wszystko chcę miec wyższe wykształcenie... oczywiście jedno nie wyklucza drugiegoMichał Generałowski edytował(a) ten post dnia 19.06.11 o godzinie 23:23

Następna dyskusja:

V Dni Kariery dla Inżynierów




Wyślij zaproszenie do