Temat: Inżynier zarabia więcej !?
Zgadzam sie z kolega, nie tylko statystyki ale i codzienne obserwacje potwierdzaja ten fakt. Inzynierowie zarabiaja wiecej i ich zarobki rosna szybciej. Powodem jest, w tej chwili juz zauwazalny, brak fachowcow.
Fachowców owszem. Ale mianem fachowca określa się ślusarza, brukarza, stolarza, murarza, czyli niekoniecznie osoby z wyższym wykształceniem technicznym.
Sasiedzi za miedza, Niemcy, wpadaja juz w panike, gospodarka niemiecka znow "ruszyla", a brakuje obecnie u nich kilkadziesieciu tysiecy inzynierow.
Nie wiem jak w Niemczech, bo w tym zakresie zapewne Pan ma precyzyjniejsze informacje, ale jeszcze 2-3 lata temu to samo mówiono o Polsce. Co powiedzmy sobie brzmi dosyć śmiesznie.
Powody zarowno w rozwinietych krajach jak Niemcy czy tez Polsce sa podobne, studiowanie czegos rzekomo atrakcyjnego albo "modnego" oraz polityka edukacyjna panstwa.
Zapewne ma to związek z szybko zmieniającymi się trendami na rynku. Moda pojawia się równie szybko jak znika. nagłe zapotrzebowanie.
Ot na przykład :
- Edytorstwo było niesamowicie modne jakieś 5 lat temu, obiecywano złote góry. teraz ludzie po tych studiach mogą co najwyżej szukać pracy w markecie.
- Dziennikarstwo - ludziska widząc trend, ze media zatrudniają na potęgę - zresztą mnóstwo materiałów o tym było, gromadnie ruszyli studiować dziennikarstwo, medioznawstwo itp. dziś gdy po całych działach pozostały tylko puste sale ci którzy 5 lat temu zaczęli studiować mogą powiesić sie najwyżej na przydrożnym drzewie. Bo mogą liczyć na stawki rzędu 3 pln/ wierszówkę :-)
- Inżynieria materiałowa - brzmiało tak fajnie i naukowo. Sam Pamietam gdy ludzie szturmowali te wydziały (zresztą sam robiłem tam drugi kierunek) - było to związane z jakoby unia miała inwestować w Polsce w nowe technologie i setki miejsc pracy. Dziś o centrach nikt nie pamięta, ani pracy po tych studiach za bardzo.
- Inżynieria produkcji - kierunek, którego popularność wynikała z połączenia wcześniejszej mody na marketing z nowymi pogłoskami o zapotrzebowaniu na inżynierów.
- Psychologia - Moda wynikała z przekonania, ze zamienimy się w model społ. amerykańskiego, gdzie kazdy ma swojego psychoanalityka. Nie sprawdziło się. No i mamy psychologów, którzy obsłużyliby całą UE.
- Politologia - Tutaj tylko trudno wyjaśnić popularność tego kierunku. Ponieważ moda nie miała żadnych przesłanek.