Temat: INŻYNIER KONSTRUKTOR POSZUKIWANY...
Marek J.:
Szczepan M.:
Co do programu, to być może, zważywszy na to, że programów jest bardzo wiele i ktoś choćby był kandydatem idealnym, może po prostu nie znać oprogramowania, ponieważ pracował na innym.
Pro engineer jest na tyle znanym programem że chyba ze świecą szukając ciężko teraz znaleźć absolwenta wydziału mechanicznego który by tego oprogramowania nie znał.
Jeśli chodzi o specjalistów zapewne ma Pan rację, ale jak napisał ktoś powyżej. Dobry kowal poradzi sobie używając każdego młotka, ergo. do tego odnosiła się moja wypowiedź.
Co do znajomości zapewne ma Pan rację, jest to program popularny, ale... po pierwsze znać, a "znać" to jest pierwsza różnica. Poza tym na stanowiska konstruktora nie aplikują wyłącznie mechanicy, ale np. przy konstrukcjach odpowiedzialnych na działanie chemiczne itp. poszukuje się materiałowców, co powoduje sytuacje, jednak wtedy ilość spełniających wymagania spada.
Ostatnio widziałem ogłoszenie następujące:
- poszukiwany sp.ds konstrukcji i materiałów:
wymagania:
- ukończone studia inżynierskie z zakresu inzynierii materiałowej lub metalurgii
- znajomość języka Niemieckiego i Angielskiego wymagana na poziomie zaawansowanym
- znajomość programów do proj. konstrukcji itp. (tutaj było wymienione kilka z nich) na poziomie zaawansowanym
- Uprawnienia SEP 1kV
- Uprawnienia analityka laboratoryjnego (cokolwiek to jest)
- i jeszcze kilka innych....
Teraz proszę zauważyć, że z jednej strony, pracodawca chce materiałowca, z drugiej konstruktora, a przy okazji dobrze by było, aby był jeszcze elektrykiem i poliglotą i analitykiem laboratoryjnym.
Zatem inż Mechanik - nie będzie spełniał tych wymogów
inż Metalurg - tez nie
inż Materiałowiec - też nie
inż elektrotechnik - również.
Zatem pytanie kogo szuka firma?
Może od razu napisać że szuka się studenta na darmową praktykę z możliwością poznania pro-engineer'a ???
Kto powiedział, ze darmową. Tak na prawdę w Polsce mamy nieprawdopodobna nadwyżkę wykształconej kadry technicznej, która sprzedaje w markecie.
W przeciwieństwie do tych bardzo wykwalifikowanych oni zgodzą się na minimalną stawkę, aby tylko zdobyć doświadczenie i podnieść swoje kwalifikacje.
Firma najwyraźniej szuka specjalisty z odpowiednim doświadczeniem zawodowym który ZNA oprogramowanie potrzebne do wykonywania danej pracy i nie potrzebuje wdrażania w nieznane oprogramowanie.
No to niech zatem szuka nadal... Choc podejrzewam, ze szybko znajdzie.
Nie ma żadnego problemu ze znalezieniem takiej osoby - w ogłoszeniu podać stawkę nieodbiegającą od stawek w DE, UK, IE, FR etc... to i z zachodu przyjadą na interview'y.
"Problemy" w znalezieniu wynikają w 99% z żenująco niskiej stawki jaką firmy oferują szukając bardzo wykwalifikowanych specjalistów i w niczym innym.
Pytania na forach zdziwionych HRowców o przyczyny takiego stanu są śmieszne i pokazują dobitnie że te osoby wogóle nie powinny się zajmować rekrutacją kogokolwiek a tym bardziej wysoko wykwalifikowanej kardy technicznej.
Jest w tym dużo racji, ale to temat na inną dyskusje. ;-)
Szczepan M. edytował(a) ten post dnia 02.07.12 o godzinie 13:36