Ewa Grochulska

Ewa Grochulska Psycholog, Terapeuta
- Steruj życiem/
Head Hunter,
Trener...

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Jeżeli pracodawca zleca znalezienie kandydata o określonym profilu z określonymi kompetencjami a HH gwarantuje tę kompetencję bo rekomenduje kandydata to jesli się okaże że pracownik nie posiada tej kompetencji co wyraźnie potwierdzają błędy w pracy to pracodawca ma prawo zwolnić pracownika i żądać zwrotu kosztów poniesionych na jego rekrutację.

Jeżeli HH ma kilku kandydatów to nie jest niczym zdrożnym pokazanie ich z najlepszej strony - ale nie wszyscy mają te same plusy i te same minusy. Nie każdy HH jest pozbawiony możliwości negocjacji - niektórzy mają to w umowach z klientami. Ocenia się punktowo kandydatów. Jeśli ktoś przychodzi na spotkanie rekrutacyjne i mysli sobie aaa powiem Xtys, to jeśli jest zarekomendowany przez HH i oceniony na okresloną ilość punktów przez HH i pracodawcę to automatycznie jego pensja może wynieść 2razy X ...

No chyba że mamy doczynienia z żyłami a nie pracodawcami ktorzy dobrego pracownika chcą z 1zl zatrudnić. Ale ja dla takich nie pracuję.

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Ewa Grochulska:
Jeżeli pracodawca zleca znalezienie kandydata o określonym profilu z określonymi kompetencjami a HH gwarantuje tę kompetencję bo rekomenduje kandydata to jesli się okaże że pracownik nie posiada tej kompetencji co wyraźnie potwierdzają błędy w pracy to pracodawca ma prawo zwolnić pracownika i żądać zwrotu kosztów poniesionych na jego rekrutację.

Nieprawda proszę Pani, kandydata zatrudnia pracodawca i tylko on odpowiada za skutki swojej decyzji. Agencja nie ponosi odpowiedzialności za działania lub zaniechania oraz skutki działań lub zaniechań osoby zatrudnionej przez Klienta, a wybranej przez Klienta spośród kandydatów zaprezentowanych przez agencję.

Jakie niby kompetencje według Pani może agencja gwarantować? Jak wymagany jest np. język francuski to chyba jasne, że tylko kandydat z językiem francuskim będzie zaprezentowany.
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Tak na zdrowy rozsądek, to chyba kwestia umowy zawartej między HH a klientem?

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Łukasz Sokołowski:
Tak na zdrowy rozsądek, to chyba kwestia umowy zawartej między HH a klientem?

Umówić się można na wszystko ale nie wbrew zdrowemu rozsądkowi. Klient może sobie zażyczyć sprawdzenia pewnych sprawdzalnych "twardych" umiejętności jak znajomość języków, pewnych narzędzi, metod itp. Jak kandydat ich nie posiada to się go nie proponuje.

Natomiast wszelkie "miękkie" umiejętności albo cechy kandydata to już sprawa bardzo trudna do sprawdzenia, a wyniki "sprawdzania" niczego jeszcze nie gwarantują. HH może w wyniku jakichś testów odrzucić pewne osoby, których klientowi nie zaproponuje ale za te, które zaproponuje żadnych takich gwarancji nie będzie udzielał.

Szanse na to, że osoba sprawdzona na znajomość języka nagle go zapomni są raczej nikłe, natomiast szanse na to, że osoba o cechach lidera na podstawie testów, okaże się słabym liderem, są bardzo duże.Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 20.05.12 o godzinie 13:51
Rafał Bober

Rafał Bober "Łatwiej wygrać
wojnę, niż wychować
córkę"

Temat: Ile może zarobić inżynier?

I cztery strony pierdół. Tak się pod jaraliście tym HR. A temat jest ile może zarobić inżynier. Dalej nie wiem ile zarabia w normalnej firmie Kierownik Robót Elektrycznych bo nikt się przyznać nie chce.

konto usunięte

Temat: Ile może zarobić inżynier?

inżynier czegoś tam 2500 - 3500
kierownik czegoś tam 5000 - 10000 plus samochód bez limitu km i inne bonusy
w tych granicach

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Dominik Wojtuś:
inżynier czegoś tam 2500 - 3500
kierownik czegoś tam 5000 - 10000 plus samochód bez limitu km i inne bonusy
w tych granicach

Przy tym "czegoś tam", wydaje się, że inżynier operacyjny np. zarządzający produkcją albo jakością zarabia więcej od inżyniera konstruktora. Szef produkcji albo jakości w firmie automotive raczej jakieś 12-15k, czasem więcej, plant manager 15-20k albo więcej.

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Rafał Bober:
I cztery strony pierdół. Tak się pod jaraliście tym HR. A temat jest ile może zarobić inżynier. Dalej nie wiem ile zarabia w normalnej firmie Kierownik Robót Elektrycznych bo nikt się przyznać nie chce.

Zależy dużo od firmy i projektu ale nie mniej niż 10k.

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Przemysław Cieślik

Przemysław Cieślik Inżynier budownictwa
- branża kolejowa

Temat: Ile może zarobić inżynier?

10 tys, a czemu nie 20 tys., wróżenie z fusów
Arkadiusz Zmysłowski

Arkadiusz Zmysłowski Doradca techniczny

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Tyle, za ile można kupić jego pracę (co nie= tyle, ile jest warta).
Denerwuje mnie utarty od pewnego czasu sposób rekrutacji, m in. pytanie o oczekiwany poziom wynagrodzenia. Przypomina to przetarg typu "cena 100%". Nie wiadomo jakich byś nie dokonał ekwilibrystyk przy zgłaszaniu oferty, to jedno pytanie wszystko niweczy. Ostatnio usłyszałem argument pracodawcy, że musi wiedzieć kiedy pracownik będzie usatysfakcjonowany i nie będzie rozglądał się za następną robotą. Odpowiedziałem, że jak chce tanio i dobrze to musi kupić dwóch. Pracodawca zna swój budżet i wie, ile chce i może zainwestować. Pytanie o to kandydata to przejaw pazerności, próba ugrania czegoś więcej niż zaplanowane, takie cwaniackie sknerstwo i pazerność. Kiedyś podawano w ogłoszeniu poziom wynagrodzenia i było jasne, czy chcesz tej pracy i stać cię na nią.
Michał Lester

Michał Lester Front-end Software
Developer

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Arkadiusz Zmysłowski:

Ciekawe to co Pan pisze, no ale pytanie o oczekiwane wynagrodzenie jest poniekąd, a właściwie pod każdym kątem elementem negocjacji. Pracodawca być może jest w stanie dać 10 tysięcy, ale po co ma "przepłacać" jeżeli pracownik na pytanie o wynagrodzenie powie 4...

To jakim kto jest negocjatorem, tyle ma w porfelu...

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Arkadiusz Zmysłowski:
Tyle, za ile można kupić jego pracę (co nie= tyle, ile jest warta).
Denerwuje mnie utarty od pewnego czasu sposób rekrutacji, m in. pytanie o oczekiwany poziom wynagrodzenia.

Ja natomiast uważam, że podejście jest jak najbardziej słuszne i od tego z reguły zaczyna się proces rekrutacyjny w każdym "cywilizowanym" kraju. To nie jest tak, że pracodawca chce za wszelką cenę oszczędzić, raczej chodzi o to, że budżet na dane stanowisko wynika z kalkulacji czysto ekonomicznej.

Czyli pracodawca uwzględnia wszystkie czynniki we własnej firmie zarówno "wewnętrzne" (ile jest dla niego dane stanowisko warte) ale nie powinien zapominać o tych "zewnętrznych" (jakie są typowe poziomy plac rynkowych na danym stanowisku).

Co do ostatniego to pracodawca często nie jest na bieżąco dlatego takie pytanie jest tym bardziej uzasadnione. Do tego dochodzą jeszcze wygórowane wymagania niektórych kandydatów, pozostałość z 'chaotycznej" przeszłości kiedy zmiana pracy często oznaczała podwojenie zarobków.
Bartosz K.

Bartosz K. Oil & Gas

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Arkadiusz Zmysłowski:
Tyle, za ile można kupić jego pracę (co nie= tyle, ile jest warta).
Denerwuje mnie utarty od pewnego czasu sposób rekrutacji, m in. pytanie o oczekiwany poziom wynagrodzenia. Przypomina to przetarg typu "cena 100%". Nie wiadomo jakich byś nie dokonał ekwilibrystyk przy zgłaszaniu oferty, to jedno pytanie wszystko niweczy. Ostatnio usłyszałem argument pracodawcy, że musi wiedzieć kiedy pracownik będzie usatysfakcjonowany i nie będzie rozglądał się za następną robotą. Odpowiedziałem, że jak chce tanio i dobrze to musi kupić dwóch. Pracodawca zna swój budżet i wie, ile chce i może zainwestować. Pytanie o to kandydata to przejaw pazerności, próba ugrania czegoś więcej niż zaplanowane, takie cwaniackie sknerstwo i pazerność. Kiedyś podawano w ogłoszeniu poziom wynagrodzenia i było jasne, czy chcesz tej pracy i stać cię na nią.

Za każdym razem byłem o to pytany i nie widzę w tym większego problemu. Moim zdaniem chodzi o sprawdzenie czy kandydat nie ma "kosmicznych" żądań, ale też czy ma poczucie własnej wartości i nie zamierza rozmieniać się na drobne. Najczęsciej pracodawca ma już ustalone widełki dla danego stanowiska i jest skłonny negocjaować w tym przedziale. Kluczową sprawą jest dobre przygotowanie się z aktualnych stawek na rynku przed rozmową.
Adam Masłowski

Adam Masłowski inżynier projektant

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Inżynier sanitarny
Wszystko zależy czy firma prywatna czy jednostka państwowa.
W firmie prywatnej:
- inżynier, asystent początkujący: 2000-2500 zł netto
- inżynier, starszy asystent: 2500-3000 zł netto
- inżynier specjalista: 2200 - 3500 zł netto
- inżynier projektant z uprawnieniami: 4000 - 5000 zł netto
- inżynier projektant, kierownik zespołu 5000 - 7000 zł netto

W firmie państwowej:
- inżynier, asystent początkujący: 1500-2000 zł netto
- inżynier, starszy asystent, specjalista: 2000-2500 zł netto

Są to realne kwoty bez nadgodzin, premii itp.

Wszystko zależy do jakiej firmy trafimy, jakie mamy układy i co kryje się pod pojęciem "kilkuletnie doświadczenie"????. Bo z tym różnie bywa....

Pozdrawiam

Adam Masłowski
http://www.poradnikprojektanta.com/
Adam Masłowski

Adam Masłowski inżynier projektant

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Są to realne kwoty potwierdzone faktami i doświadczeniem.
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Doświadczony inżynier jakości w dużej międzynarodowej firmie automotive, 6-7 tysięcy brutto + pierdoły typu karta multisport, ubezpieczenie zdrowotne itp.

Doświadczony inżynier procesu, czyli technolog, duża międzynarodowa itp., 7-8 tysi brutto, extrasy jw.

Menago: stawki jak inżynier x1,5 - x2,0, na ogół autko, za to stresująca praca po 70h/tydzień i niepłacone nadgodziny

konto usunięte

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Średnia krajowa na początek
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Arkadiusz Zmysłowski:
Tyle, za ile można kupić jego pracę (co nie= tyle, ile jest warta).

O to to. Praca księgowej jest warta zero złotych (bo nie generuje żadnej wartości dodanej), ale jest niezbędna. Gdybyśmy płacili od wartości, to księgowy nie zarabiałby niczego.
Arkadiusz Zmysłowski:
Ostatnio usłyszałem argument pracodawcy, że musi wiedzieć kiedy pracownik będzie usatysfakcjonowany i nie będzie rozglądał się za następną robotą.

I to jest prawda. Pracodawcy płacą tyle, żebyś nie odszedł, nie tyle, ile generujesz dla firmy (chyba, że jesteś na prowizji), patrz punkt wyżej.
Arkadiusz Zmysłowski:
Pytanie o to kandydata to przejaw pazerności, próba ugrania czegoś więcej niż zaplanowane, takie cwaniackie sknerstwo i pazerność.

Moje doświadczenia z początków kariery są takie, że dawali tyle, co chciałem (ergo chciałem za mało :) ). Potem - poza jednym przypadkiem - zawsze mniej, raz tylko ciut więcej (bo i tak mieli to w budżecie).

Z rozmów z rekruterami: pytanie o oczekiwane pozwala ustalić poziom motywacji pracownika - czy też bardziej desperacji :); samoocenę i postrzeganie swojej wartości, znajomość rynku itp. Co nie znaczy, że najbardziej zdesperowany dostanie tę robotę. Ani ten, co się najwyżej ocenia. Najlepszość kandydata jest funkcją wielu zmiennych, od kwalifikacji przez testy psychologiczne po urodę i czystość paznokci. Poza tym rekruterzy nie zdają sobie nawet z tego sprawy (i to jest tragedia), że takie fakty na nich wpływają.

Żeby nie było: proponowane wynagrodzenie powinno być w ogłoszeniu, tym niemniej jak widzę w wymaganiach "absolwent lub ostatni rok studiów", to nie spodziewam się, że chcą zapłacić osiem tysięcy brutto i nie wysyłam CV.
Arkadiusz Zmysłowski:
Przypomina to przetarg typu "cena 100%". Nie wiadomo jakich byś nie dokonał ekwilibrystyk przy zgłaszaniu oferty, to jedno pytanie wszystko niweczy.

Raczej nie. Jak jesteś najlepszy, to wtedy próbują coś ugrać, żeby się zmieścić w budżecie, i jak się nie uda, to dzwonią do następnego itp. i będą tak dzwonić aż im się kogoś uda zatrudnić, albo skończy się lista wystarczająco dobrych kandydatów, ale nie jest tak, że cena jest jedynym warunkiem, bo wtedy wszyscy zarabialibyśmy minimalną (zawsze znajdzie się ktoś chętny do siedzenia na stołku dyrektora za 1500 brutto).
Ryszard Kosmala

Ryszard Kosmala kierownik budowy,
EKOWODBUD

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Jako kierownik budowy w solidnej firmie inżynieryjnej +- ~7500 brutto. RK



Wyślij zaproszenie do