Adam Mudolo

Adam Mudolo Konsultant ds.
Walidacji

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Przyjemność nie przyjemność człowiek ma podstawowe potrzeby :
Dajmy na to młoda osoba 25 lat
Wynajem pokoju 600-700zł
Wyżywienie 400zł
Paliwo ~400zł
Utrzymanie stanu technicznego samochodu(Oleje,usterki,wymiany,naprawy)~100zł
Sobotnie imprezy "średnie przepicie" ciężkim tygodniu ~400zł
Rachunek telefoniczny 50-100zł
=2025 netto
Nie wliczając w to w ogole ze lubisz sobie kupic jak kazdy facet jakis gadżet czy czy koszulę.
Przyjmując ze nie chodzisz na żaden basen siłownie nie masz pasji ktore ciagnie kase ani nie rozwijasz się w własnym zakresie szkoląc.
Nie wliczając w to w ogole że możesz mieć dziewczynę która ciagnie ci kase
Przyjmując że w ogolę zaoszczędziło jakimś cudem wcześniej kilka tys na jakiegoś gruchota.
W ogole nie myśląc o założeniu rodziny czy kupnie/wynajmie własnego mieszkania czy samochodu który ma mniej niz 15 lat.

Panowie nie oszukujmy się w Polsce kasa gra główne skrzypce rozumiem że ktoś ma gdzieś zmianę pracy z 6tys na 7 tys skoro ma fajną ekipę, uwielbia to co robi i jest doceniany.
Ale większość ma netto o wiele wiele mniej wydajać ponad 2 tys bez rodziny na podstawowe życiowe wydatki każdy inżynier chce po prostu czuć że jako dobry specjalista z wykształceniem wyższym technicznym i z doświadczeniem stać go na to żeby być mężczyzną w tym kraju.
Artur Mydlarz:
Zgadzam sie z Tobą Marku.
Pieniądze nie są najważniejsze.
Ważne, że Praca która wykonujesz sprawia czy przyjemność.
Można przeżyć za 2 000 zł, można nie potrafić utrzymać się za 5 000 zł...

konto usunięte

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Adam Mudolo:
Przyjemność nie przyjemność człowiek ma podstawowe potrzeby :
Dajmy na to młoda osoba 25 lat
Wynajem pokoju 600-700zł
Wyżywienie 400zł
Paliwo ~400zł
Utrzymanie stanu technicznego samochodu(Oleje,usterki,wymiany,naprawy)~100zł
Sobotnie imprezy "średnie przepicie" ciężkim tygodniu ~400zł
Rachunek telefoniczny 50-100zł
=2025 netto

Pomijając wydatki na samochód (np. ja do pracy dojeżdżam najczęściej rowerem), z własnego doświadczenia z "chudszych" miesięcy powiem, że można zejść z kosztami "stałymi" utrzymania (wynajem, wyżywienie, itp.) do ok. 1400 netto, gdy już się żyje samodzielnie. Co oczywiście też jest pewnym przekłamaniem, choćby ze względu na fakt, że co jakiś czas trzeba kupić coś nowego do ubrania, iść do dentysty, itd. Jednak problem tkwi właśnie w tym, jak długo można jechać na najniższych wydatkach. To do niczego nie prowadzi, a tylko rozwala morale i poczucie własnej wartości inżyniera.
Ale większość ma netto o wiele wiele mniej wydajać ponad 2 tys bez rodziny na podstawowe życiowe wydatki każdy inżynier chce po prostu czuć że jako dobry specjalista z wykształceniem wyższym technicznym i z doświadczeniem stać go na to żeby być mężczyzną w tym kraju.

Dodałbym do tego jeszcze jeden aspekt. Inżynier chce też widzieć światełko w tunelu dające nadzieję na realną poprawę sytuacji.
Gdy ktoś zarabia marnie, a nawet po zdobyciu pewnego doświadczenia nie widzi podwyżki choćby niwelującej inflację, prędzej czy później zacznie się zastanawiać co będzie dalej. Jeśli przez pierwsze np. dwa lata sytuacja się nie poprawia, jak będzie ona wyglądała, gdy ekstrapoluje się na wizję sytuacji za 5 czy nawet 10 lat? Zazwyczaj obraz malujący się w wyobraźni nie wygląda najlepiej, albo jest się w nim u konkurencji.

konto usunięte

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Artur Mydlarz:
Zgadzam sie z Tobą Marku.
Pieniądze nie są najważniejsze.
Ważne, że Praca która wykonujesz sprawia czy przyjemność.
Można przeżyć za 2 000 zł, można nie potrafić utrzymać się za 5 000 zł...

Ja z kolei uważam (choć pieniądze wcale nie są dla mnie priorytetem) że takie zdanie może mieć tylko i wyłącznie osoba która jest sama tj. taka która nie ma nikogo na utrzymaniu albo ewentualnie sama jest na utrzymaniu innej osoby, i co najistotniejsze nigdy nie planuje założenia rodziny.
W każdym innym przypadku takie poglądy były by skrajnie nieodpowiedzialne, nawet jeśli ktoś jeszcze nie założył rodziny, a chce aby w przyszłości tak się stało, powinien już starać się o to aby w przyszłości zapewnić swojej rodzinie godne życie.

Tak jak kolega Adam pisał, utrzymanie się samodzielnie to stały miesięczny koszt conajmniej 2000 zł, przy założeniu że wynajmujemy tylko pokój. Ale to jest życie dobre dla studenta a nie dla dorosłego faceta.
Jeśli weźmiemy pod uwagę wynajęcie mieszkania lub zakup na kredyt, przy założeniu że ma to być mieszkanie co najmniej 2-3 pokojowe tj. takie które pozwala na założenie rodziny i życie w cywilizowanych warunkach to stałe koszty rosną do co najmniej 3 tyś miesięcznie.

Odpowiedzialny za swoją rodzinę człowiek powinien więc dążyć do tego aby zapewnić rodzinie odpowiedni poziom życie, dostęp do edukacji, itd. A to wszystko kosztuje.

Dlatego mnie Panowie czasami dziwi że godzicie się na tak niskie zarobki, oraz przede wszystkim że nie dążycie do tego żeby zarabiać więcej.

Poza tym są jeszcze inne kwestie. Wiadomo że dobry fachowiec zawsze będzie zarabiał dobrze.
Dobry fachowiec oczekuje wynagrodzenia na odpowiednim poziomie bo jest to przecież podstawowy sposób na docenienie takiego fachowca. Praca zawodowa wiąże się z ciągłym rozwoje, co powinno wiązać się ze wzrostem zarobków. Jeśli tak się nie dzieje to prawdopodobnie znaczy że się nie rozwijamy, a być może że w ogóle się do tego zawodu nie nadajemy (choć tutaj też czynniki rynkowe mogą odgrywać rolę oczywiście). Pracodawcy też nie przychylnie patrzą pracowników, czy kandydatów na pracowników o bardzo niskich wymaganiach finansowych. Innymi słowy - to jest też kwestia szacunku do samego siebie, a przede wszystkim poczucia własnej wartości.Łukasz S. edytował(a) ten post dnia 15.08.12 o godzinie 11:23
Artur Mydlarz

Artur Mydlarz Aviation Quality
Assurance

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Chyba źle mnie Panowie zrozumieliście ...

Chodziło mi wyłącznie o przedstawienie faktu, że znam ludzi szczęśliwych zarabiających 2000 zł i nieszczęśliwych zarabiających 4000 zł.

wszystko jest względne.

Mam kolege na studiach doktoranckich, dostaje 1200zł stypendium i jest przeszczęsliwy, że może pracować przy piankach metalicznych.

Nie zmienia to faktu, że ja byłbym totalnie zdołowany taki stanem rzeczy, bo mam inne priorytety.

pozdrawiam serdecznie
p.s ceńcie się na ile uważacie, ale niech praca sprawia wam przyjemność ;-),
p.s2 Ilość zarabianych pieniędzy nie świadczy o odpowiedzialność człowieka ;-)
Marek Pazowski

Marek Pazowski Quality is
everyone's
responsibility

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Artur Mydlarz:
Zgadzam sie z Tobą Marku.
Pieniądze nie są najważniejsze.
Ważne, że Praca która wykonujesz sprawia czy przyjemność.
Można przeżyć za 2 000 zł, można nie potrafić utrzymać się za 5 000 zł...
Jak wejdzie "Ewro" to pensje sie podniosą ;) hehe

konto usunięte

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Łukasz S.:
W każdym innym przypadku takie poglądy były by skrajnie nieodpowiedzialne, nawet jeśli ktoś jeszcze nie założył rodziny, a chce aby w przyszłości tak się stało, powinien już starać się o to aby w przyszłości zapewnić swojej rodzinie godne życie.

Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Jest to chyba jeden z głównych problemów, którym zawdzięczamy niski przyrost naturalny i podwyższanie się średniej wieku w jakiej te rodziny się zakłada.
Jeśli weźmiemy pod uwagę wynajęcie mieszkania lub zakup na kredyt, przy założeniu że ma to być mieszkanie co najmniej 2-3 pokojowe tj. takie które pozwala na założenie rodziny i życie w cywilizowanych warunkach to stałe koszty rosną do co najmniej 3 tyś miesięcznie.

Nie zapominajmy, że aby to mieszkanie kupić, trzeba dostać na nie w ogóle kredyt. Ostatnio czytałem artykuł na temat zdolności kredytowej ludzi w Polsce. Napisano w nim, że aby w ogóle dostać w tej chwili kredyt w wysokości 300k zł (czyli akurat na mieszkanie np. w Warszawie czy Krakowie), trzeba zarabiać ok. 4-5k netto (w zależności od banku w którym kredyt byłby brany).
Dlatego mnie Panowie czasami dziwi że godzicie się na tak niskie zarobki, oraz przede wszystkim że nie dążycie do tego żeby zarabiać więcej.

Zależy co rozumiemy przez "dążenie" do zarabiania więcej? Ja osobiście jestem zdania, że lepiej zacisnąć na początek zęby i postawić na zdobywanie doświadczenia, które po kilku latach zaprocentuje większymi szansami na lepszą pracę i wyższą pensję. Ważna jest też satysfakcja z pracy. Za odpowiednio dużą kasę można oczywiście zrezygnować i z lepszego doświadczenia, i z satysfakcji, ale na pewno nie dla kilku stów podwyżki.
Łukasz F.

Łukasz F. Aparatura i
instalacje
przemysłowe.

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Witold B.:
Nie zapominajmy, że aby to mieszkanie kupić, trzeba dostać na nie w ogóle kredyt. Ostatnio czytałem artykuł na temat zdolności kredytowej ludzi w Polsce. Napisano w nim, że aby w ogóle dostać w tej chwili kredyt w wysokości 300k zł (czyli akurat na mieszkanie np. w Warszawie czy Krakowie), trzeba zarabiać ok. 4-5k netto (w zależności od banku w którym kredyt byłby brany).

Co do tej zdolności i zakupu mieszkania, to po trochu nie rozumie. Wiem, że każdy patrzy na kupno mieszkania już w okresie, gdy model rodziny to minimalnie 1+1. W takim wypadku nie ma znaczenia ile zarabia jedna osoba, ponieważ zdolność i tak przelicza się na ilość osób w gospodarstwie domowym. Bo jeśli nawet ktoś zakłada, że jego druga połóweczka nie będzie pracować, to nawet te 4-5 k netto to mało, bo odliczając koszty życia w dużym mieście na rodzinę dwuosobową (z opłatami mieszkania itd.) to ok. 3000zl. Więc, gdzie tu na ratę kredytu?

Jakoś nie trafia do mnie ten punkt rozmowy i motywacji do większych zarobków :)
Stanisław K.

Stanisław K. Technical Director,
R&D and Innovation
Technologies

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Artur Mydlarz:
Mam kolege na studiach doktoranckich, dostaje 1200zł stypendium i jest przeszczęsliwy, że może pracować przy piankach metalicznych.
Tez takich spotykalem. Zajmowali sie "cool" rzeczami, mieli duzo wolnego czasu (wakacje, itd...) i twierdzili, ze "normalna" praca to nie dla nich, bo jest nudna a poza tym wymaga za duzych poswiecen.

A po jakims czasie okazywalo sie, ze sa moimi kolegami z pracy :)
Grzegorz Z.

Grzegorz Z. Chief Engineer -
Electrical and
Instrumentation

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Stanisław Kowalik:
A po jakims czasie okazywalo sie, ze sa moimi kolegami z pracy :)

Ja sie im nie dziwie. Przychodzi moment, ze te 1200 to nawet na akademik i
pasztety nie wystarcza.
Widze, ze obecnie stypendium dla doktoranta wynosi tyle samo, co 8 lat temu...Grzegorz Z. edytował(a) ten post dnia 16.08.12 o godzinie 07:53

konto usunięte

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Grzegorz Z.:
Stanisław Kowalik:
A po jakims czasie okazywalo sie, ze sa moimi kolegami z pracy :)

Ja sie im nie dziwie. Przychodzi moment, ze te 1200 to nawet na akademik i
pasztety nie wystarcza.
Widze, ze obecnie stypendium dla doktoranta wynosi tyle samo, co 8 lat temu...

Dlatego poziom polskiej nauki to nie równia pochyła, to przepaść....
Grzegorz Z.

Grzegorz Z. Chief Engineer -
Electrical and
Instrumentation

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Nie zgadzam sie z pana zdaniem, ale to temat na odrebny watek :)
Jak zwykle nie ma prostej zaleznosci miedzy wysokoscia stypendium mlodego naukowca (najczesciej bez grantow, z marna kasa na badania wyrwana z uczelni) a ogolnym poziomem badan w Polsce.
Mamy sukcesy. Mamy doktorow i profesorow publikujacych w pismach z listy filadelfijskiej.

Te stypendium to kpina, ale nie zgadzam sie z uogolnianiem.

konto usunięte

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Grzegorz Z.:
Nie zgadzam sie z pana zdaniem, ale to temat na odrebny watek :)
Jak zwykle nie ma prostej zaleznosci miedzy wysokoscia stypendium mlodego naukowca (najczesciej bez grantow, z marna kasa na badania wyrwana z uczelni) a ogolnym poziomem badan w Polsce.
Mamy sukcesy. Mamy doktorow i profesorow publikujacych w pismach z listy filadelfijskiej.

Te stypendium to kpina, ale nie zgadzam sie z uogolnianiem.

To na pewno uogólnienie. Co z tego skoro 95% najzdolniejszych wybierze prace w przemyśle niż pozostanie na uczelni. Na uczelni zostaną przeciętniacy (tu też uogólnienie, bo wyjątki zawsze są), a to nie ma najmniejszego sensu.

Jeśli chodzi o działalność badawczo rozwojową firm też jest bardzo kiepsko.
Powoduje to że w rankingach innowacyjności jesteśmy na szarym końcu, żeby nie powiedziec na dnie (23 pozycja w UE!!!).Łukasz S. edytował(a) ten post dnia 16.08.12 o godzinie 17:31

konto usunięte

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Grzegorz Z.:
Jak zwykle nie ma prostej zaleznosci miedzy wysokoscia stypendium mlodego naukowca (najczesciej bez grantow, z marna kasa na badania wyrwana z uczelni) a ogolnym poziomem badan w Polsce.

Tu musimy rozdzielić dwa podstawowe problemy finansów w nauce. Pierwszy, to wynagrodzenia. Najpierw stypendia dla doktorantów, a potem pensje rzędu 2.5-3k brutto dla doktorów, sprawiają, że większość młodych ludzi wybiera ścieżkę nauki, gdy biznes ich nie chce, albo gdy mają wystarczająco silną motywację na początku swojej kariery. Wielu ludzi z chęcią by w tej nauce zostało, ale gdy życie idzie do przodu, inflacja robi swoje, a rozwarstwienie płac nauka-komercja rośnie, człowiek martwi się o zaspokojenie podstawowych potrzeb w pierwszej kolejności.
Drugi problem, to finansowanie samej nauki. U nas ogólnie na naukę przeznacza się grosze, a jak już kasa popłynie, to w wielu wypadkach odwala się minimum, byle wykazać się jakimś działaniem zgodnym z planem, aby dostać kolejną część kasy. W międzyczasie trzepie się kasę na czym się da. Dobrzy wykładowcy na uczelniach większość czasu poświęcają na własne biznesy lub fuchy, a nie na dydaktykę lub naukę.
Mamy sukcesy. Mamy doktorow i profesorow publikujacych w pismach z listy filadelfijskiej.

Niewielu, a na pewno mniej niż byłoby naprawdę możliwe. Niekiedy w środowiskach naukowych wcale nie promuje się publikacji przez młodych pracowników. Za to dalej trzymamy się modelu, że trzódka profesora pracuje na jego publikacje, robi dla niego badania, itd.
Gdy popatrzmy na polskie nazwiska publikujące się za granicą, zazwyczaj są to ludzie, którzy opuścili nasze środowisko naukowe i obracają się w zagranicznym. Ewentualnie przedkładają zagraniczne nad nasze nawet pracując w Polsce na uczelni. Niestety większość poza granicę ze swoimi "dziełami" nie wychodzi i woli zbierać poklask wśród lokalnego towarzystwa wzajemnej adoracji.
Adam Klimaszewski

Adam Klimaszewski Enea Ciepło Serwis
Sp.z o.o. w
Białymtoku

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Bartosz K.:
Jeżeli ktoś zastanawia się nad wyjazdem, proponuję pomyśleć oil & gas w UK. Większość firm zwiększa zatrudnienie i pojawia się sporo ofert.


A jakieś bliższe szczegóły może ?
Łukasz F.

Łukasz F. Aparatura i
instalacje
przemysłowe.

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Witold B.:

A niby skąd te osądy o polskiej nauce i publikacjach? Może nie publikujemy tyle co Chińczycy, ale nie jest z Polakami aż tak źle. Na forum doktorantów można dowiedzieć się czegoś więcej. Nie oceniałbym tak środowiska, w którym się nie obracam. Natomiast takie wypowiedzi po części pewnie drażnią, zwłaszcza tych, którzy wiedzą że stereotypy są ciągle powtarzane, mimo że niektórzy (dużo młodych osób) starają się z nimi walczyć.

Co do stypendium i zarobków na uczelni: oczywiście, że jeśli ktoś nie podwinie rękawów i nie weźmie się poważnie za to co robi, to pewnie przez resztę życia będzie zarabiał jako asystent 1800zl na rękę. Ale możliwości stypendialnych jest tak dużo, że niektórzy doktoranci spokojnie mogą zarobić więcej niż profesor, z czym zresztą zaczęto po części walczyć, tak aby otrzymując jedne stypendium nie pobierać kolejnych.
Z moich obserwacji: dobrze zorganizowany doktorant może zarobić powyżej 6000zl na rękę.
Średnio zorganizowany: 1800zl pensja na uczelni, 1100zl stypendium + 1000zl kolejne dla najlepszych doktorantów. Te wartości nieco odbiegają od rzeczywistych, ale po zsumowaniu: 3900zl netto.Łukasz F. edytował(a) ten post dnia 16.08.12 o godzinie 23:04

konto usunięte

Temat: Ile może zarobić inżynier?

nudny już ten temat... i tak zarabiamy za mało w Polsce, w stosunku do kosztów bieżącej egzystencji. Trzeba nauczyć się z tym żyć bo inaczej można zwariować... Dla porównania zwykły pracownik szeregowy u sąsiadów w BRD zarobi do 2000 EUR/netto. Koszty utrzymania są takie same jak w Polsce, paliwo kosztuje tyle samo. Piwo i jedzenie też. To pytam sie what`s the point?
Nie dziwi mnie fakt, że Śląsk chciałby mieć Anschluß do Niemiec...
W przeliczeniu na EUR polskie wypłaty są śmieszne... :( Dlatego nigdy nie wprowadzą w Naszym Kraju tej Waluty bo byli byśmy skazani na zagładę... Cieszmy się tym co kto ma, wszak zawsze może być gorzej, hehe:)

Pozdrowienia dla wszystkich mgr inż. i inż :)
Bartosz K.

Bartosz K. Oil & Gas

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Adam Klimaszewski:
Bartosz K.:
Jeżeli ktoś zastanawia się nad wyjazdem, proponuję pomyśleć oil & gas w UK. Większość firm zwiększa zatrudnienie i pojawia się sporo ofert.


A jakieś bliższe szczegóły może ?

W ostatnich miesiącach pojawiło się stosunkowo dużo ogłoszeń. Słyszę też jak często znajomi czy ludzie z którymi pracowałem zmieniają pracę.

konto usunięte

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Łukasz F.:
Witold B.:

A niby skąd te osądy o polskiej nauce i publikacjach? Może nie publikujemy tyle co Chińczycy, ale nie jest z Polakami aż tak źle. Na forum doktorantów można dowiedzieć się czegoś więcej. Nie oceniałbym tak środowiska, w którym się nie obracam. Natomiast takie wypowiedzi po części pewnie drażnią, zwłaszcza tych, którzy wiedzą że stereotypy są ciągle powtarzane, mimo że niektórzy (dużo młodych osób) starają się z nimi walczyć.

Co do stypendium i zarobków na uczelni: oczywiście, że jeśli ktoś nie podwinie rękawów i nie weźmie się poważnie za to co robi, to pewnie przez resztę życia będzie zarabiał jako asystent 1800zl na rękę. Ale możliwości stypendialnych jest tak dużo, że niektórzy doktoranci spokojnie mogą zarobić więcej niż profesor, z czym zresztą zaczęto po części walczyć, tak aby otrzymując jedne stypendium nie pobierać kolejnych.
Z moich obserwacji: dobrze zorganizowany doktorant może zarobić powyżej 6000zl na rękę.
Średnio zorganizowany: 1800zl pensja na uczelni, 1100zl stypendium + 1000zl kolejne dla najlepszych doktorantów. Te wartości nieco odbiegają od rzeczywistych, ale po zsumowaniu: 3900zl netto.


Łukaszu, co z tego skoro to nie ma żadnego przełożenia na gospodarkę. Rankingi innowacyjności są dla Polski miażdżące! A powiedzmy sobie szczerze to jest jedyny istotny wyznacznik siły naszej nauki! Choć tu nie chodzi tylko o same uczelnie, ale również (a może przede wszystkim) o zaangażowanie firm w naukę...
A zatem efektów nie mamy prawie żadnych. A przecież chyba o to chodzi w nauce.
No chyba że to tylko sztuka dla sztuki.Łukasz S. edytował(a) ten post dnia 17.08.12 o godzinie 08:41
Łukasz F.

Łukasz F. Aparatura i
instalacje
przemysłowe.

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Łukasz S.:
Łukaszu, co z tego skoro to nie ma żadnego przełożenia na gospodarkę. Rankingi innowacyjności są dla Polski miażdżące! A powiedzmy sobie szczerze to jest jedyny istotny wyznacznik siły naszej nauki! Choć tu nie chodzi tylko o same uczelnie, ale również (a może przede wszystkim) o zaangażowanie firm w naukę...
A zatem efektów nie mamy prawie żadnych. A przecież chyba o to chodzi w nauce.
No chyba że to tylko sztuka dla sztuki.

Podsumuję to jednym zdaniem: jak są $$ to jest rozwój i jak jest rozwój to są $$ :)

Nie mnie to oceniać czyja to wina. Może wina klientów firm inżynierskich? Może dlatego, że każdy chce tanio, a jednak innowacyjność kosztuje? Może ze względu na brak potrzeby innowacyjności w Polsce? Nie wiem i raczej nie będę nad tym dywagował, bo można by wpaść w depresję, a co najmniej można dostać mocnego bólu głowy.

Pzdr.
Paweł Woliński

Paweł Woliński Właściciel, Firma
Inżynierska
"MECHATRONIKA" Paweł
Woliński

Temat: Ile może zarobić inżynier?

Witam

W kwestii stanu nauki i naukowców - dopóki publikacja naukowa będzie sensem i celem dla realizacji tematu (nieważne - z sukcesem czy porażką prowadzonego tematu) dopóty nauka z przemysłem nie znajdą wspólnej drogi. Z czasów moich studiów znałem tylko dwóch doktorów (na kilkudziesięciu) prowadzących własne firmy i odnoszących na tym polu sukcesy. W ciągu pierwszych lat pracy natknąłem się kilkanaście razy na postawę opisaną na wstępie.
Słyszę co prawda o próbach nakłaniania pracowników naukowych do zakładania własnych firm, ale znam tylko jedną która rzeczywiście działa.
Co do stypendiów - ostatnio dostałem maila w którym pewna firma informuje mnie o możliwości przyjęcia na staż naukowców opłacanych z pieniędzy UE w ramach programu jakiegośtam. Wymiar czasowy zatrudnienia max 0,5 roku, 80h miesięcznie. Za te 0,5 etatu UE zamierza zapłacić 3200PLN netto.
Pozdrawiam



Wyślij zaproszenie do