Walentyna
Rakiel-Czarnecka
dziennikarz,
muzealnik, ekolog,
promotorka dobrego
życia
Temat: Ziwerzęta hodowane w dobrostanie
Zwierzęta przebywające na wolności dostarczają zdrowe mięso i mleko, natomiast zwierzętom hodowanym w bardzo dużych fermach wstrzykuje się hormony wzrostu i mnóstwo antybiotyków, co zwiększa agresywność pożywienia, które z nich pozyskujemy, zwierzęta trzymane są w nieodpowiednich warunkach.Pisał o tym polski profesor - Aleksandrowicz już przed II wojną światową. Podkreślał, że krowy hodowane w złych warunkach, skrępowane i brudne produkują toksyny, które później są szkodliwe dla ludzi. A takie właśnie mięso, z ferm wielkoprzemysłowego tuczu zwierząt konsumuje dzisiaj wiele osób.
Zwierzęta hodowane w warunkach zbliżonych do naturalnych wytwarzają tzw. conjugated linoleic amid (CLA), których antyrakowa działalność została klinicznie udowodniona, a znajdują się one w mięsie „szczęśliwych krów” (określenie „szczęśliwe krowy” oznacza krowy hodowane w warunkach „dobrostanu”, zbliżonych do naturalnych). Tylko niewielkie ilości tych substancji znajdują się w zwierzętach trzymanych „w więzieniu” w bardzo dużo farmach. Pamiętajmy, że większość mięsa od krów i kurczaków, kupiona w sklepie pochodzi od zwierząt „karmionych” antybiotykami i hormonami wzrostu. Preparaty te stosuje się w celu ochrony zwierząt przed chorobami, gdy żyją w zagęszczeniu i po to, by szybciej rosły.
I to jest jeszcze jeden powód, abyśmy jak najszybciej powrócili do naturalnie produkowanej żywności.