Henryk Kalinowski

Henryk Kalinowski kasjer, kantor

Temat: Drzewo genealogiczne

a ciotka zostala w wegorzewie z synem darkiem
Henryk Kalinowski

Henryk Kalinowski kasjer, kantor

Temat: Drzewo genealogiczne

dziatkowie pochodzaz wegorzewa jeden syn wyjechal do bialgostoku a drugi janek do gubina a ciotka zostala w wegorzewe
Mirosław Kalinowski

Mirosław Kalinowski starszy kasjer
walutowy, Kantor
wymiany walut

Temat: Drzewo genealogiczne

Witam wszystkich Kalinowskich
Pochodze z Biełegostoku a mój dziadek Antoni Kalinowski pochodził z Węgorzewa na Mazurach pozdrawiam wszystkich ")

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

Witam, widzę, że nie jestem sam Szymonem Kalinowskim.
Moi przodkowie pochodzą z Wilna. Jestem herbu Kalinowa lub jak kto woli herbu Własnego...a dodając notę o naszych wspólnych przodkach to wszyscy pochodzimy od Asiusza Kalinowa który przybył z Czech wraz z królem Wacławem dopiero kilka pokoleń póżniej jest Andzrzej którego dwóch synów rozpoczyna linie Kalinowskich h. Kalinowa.
Pozdrawiam krewnych i krewniaków
Szymon Kalinowski
Tomasz Kalinowski

Tomasz Kalinowski Radca Prawny,
Kancelaria Radcy
Prawnego

Temat: Drzewo genealogiczne

Szymonie niestety nie koniecznie masz rację. Kalinowscy herbu Kalinowa to rodzina, która kwitła na Ukrainie, wywodzący się od Andrzeja (Jędrzeja) Kalinowskiego (?-1531)i należała do tzw. "królewiąt" Ukraińskich, która jednak po śmierci Marcina Kalinowskiego Hetmana Polnego w bitwie pod Batohem ( notabene największej klęsce wojska polskiego w XVII w. do której doszło w dużej mierze z powodu jego nieudolności - krótko mówiąc był to niestety mierny dowódca a do tego nie lubiany przez wojsko)znacznie podupadła.
Druga linia Kalinowskich to Kalinowscy herbu Ślepowron - raczej nie zamożna szlachta z Mazowsza ( gniazdo rodowe to kilka wsi o nazwie Kalinowa w powiecie wysokomazowieckim), rodzina ta - jak to się ładnie "mówi" - licznie rozrodzona przeniosła się do innych województw. Z dużą doza prawdopodobieństwa można stwierdzić, że większość obecnych Kalinowskich wywodzi się właśnie z tej rodziny herbu Ślepowron a nie herbu Kalinowa ( ta rodzina ze względu na swoje magnackie korzenie nie była liczna).
Pozdrawiam Tomasz A.Kalinowski

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

Szymon Kalinowski:
Witam, widzę, że nie jestem sam Szymonem Kalinowskim.
Moi przodkowie pochodzą z Wilna. Jestem herbu Kalinowa lub jak kto woli herbu Własnego...a dodając notę o naszych wspólnych przodkach to wszyscy pochodzimy od Asiusza Kalinowa który przybył z Czech wraz z królem Wacławem dopiero kilka pokoleń póżniej jest Andzrzej którego dwóch synów rozpoczyna linie Kalinowskich h. Kalinowa.
Pozdrawiam krewnych i krewniaków
Szymon Kalinowski

Właściwie to Kalinowskich w ziemi bielskiej można podzielić na dwa odrębne rody: Kalinowskich herbu ślepowron ród przybyły z Mazowsza na fali osadnictwa książąt Mazowieckich oraz Kalinowskich herbu Kalinowa, których przedstawicielem jako pierwszy był Adrian Kalinowski herbu Kalinowa. Tego nie widziałem ale widział to Emil Kalinowski / z Kalinowa parafia Kulesze / w Wilnie jest obraz Rafała Kalinowskiego przy którym jest herb Kalinowa. Jego przodkowie pochodzili właśnie z Kalinowa w ziemi bielskiej powiatu brańskiego parafii Kulesze. Istnieje możliwość, że przedstawiciele obu rodów przemieszali się. Właścicielem Kalinowa był Stanisław Samuel Kalinowski Pułkownik Królewski łowczy podlaski. Ten przedstawiciel Kalinowskich należał do zamożnej szlachty wywodzącej się z Podlasia. Ówczesny właściciel Łazan- Stanisław Samuel Kalinowski, ufundował obraz św. Stanisława i dwa bliźniacze ołtarze boczne. http://www.parafialazany.pl/historia_parafii.php Był też właścicielem połowy jednej z kopalni soli.

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

Tomasz Kalinowski:
Szymonie niestety nie koniecznie masz rację. Kalinowscy herbu Kalinowa to rodzina, która kwitła na Ukrainie, wywodzący się od Andrzeja (Jędrzeja) Kalinowskiego (?-1531)i należała do tzw. "królewiąt" Ukraińskich, która jednak po śmierci Marcina Kalinowskiego Hetmana Polnego w bitwie pod Batohem ( notabene największej klęsce wojska polskiego w XVII w. do której doszło w dużej mierze z powodu jego nieudolności - krótko mówiąc był to niestety mierny dowódca a do tego nie lubiany przez wojsko)znacznie podupadła.
Druga linia Kalinowskich to Kalinowscy herbu Ślepowron - raczej nie zamożna szlachta z Mazowsza ( gniazdo rodowe to kilka wsi o nazwie Kalinowa w powiecie wysokomazowieckim), rodzina ta - jak to się ładnie "mówi" - licznie rozrodzona przeniosła się do innych województw. Z dużą doza prawdopodobieństwa można stwierdzić, że większość obecnych Kalinowskich wywodzi się właśnie z tej rodziny herbu Ślepowron a nie herbu Kalinowa ( ta rodzina ze względu na swoje magnackie korzenie nie była liczna).
Pozdrawiam Tomasz A.Kalinowski


Herbarze należą do źródeł historycznych o charakterze pośrednim. Z powodzeniem można opierać się na ich wiedzy. Otóż jasno z nich wynika , że Adrian Kalinowski osiadł w ziemi bielskiej powiatu brańskiego zakładając wieś Kalinowo. Linia ta jest również zaznaczona na stronie http://www.genealogia.okiem.pl/kalinowski.htm. Niestety brak jest rozwinięcia tej części Kalinowskich.

Polecam również poczytać o przyczynach dla, których Marcin otrzymał nominację hetmańską - dodam tylko, że Ossolińscy nie pochodzili z Ukrainy a Marcin tak. I tych, którzy tej nominacji nie otrzymali. Zarzucano mu słaby wzrok. Nikt nie zwrócił uwagi na to, że z powodzeniem radził sobie z łukiem.

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

Z kolei mój dziadek Roman Kalinowski był z tego co wiem Warszawiakiem, prowadził sklep niedaleko getta warszawskiego. Niestety nic więcej nie wiem, a chętnie bym się dowiedział. Dziadek zmarł przed moim urodzeniem, a dzieje rodziny zaczynam odkrywać dopiero teraz.

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

Najlepiej zacząć od metryk swojej, rodzeństwa - rodziców a potem dziadków - pradziadów i dalej i dalej .... ciekawość nie będzie nigdy zaspokojona.

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

A gdzie można sprawdzić metryki? Nie wpadło mi to do głowy wcześniej.

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

Urząd Stanu Cywilnego wg miejsca zamieszkania jak również parafia w przypadku rzymskich katolików.

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

W celu opracowania drzewa genealogicznego Kalinowskich trzeba by było zrobić fotki z ksiąg parafii Kulesze Kościelne. Tylko kto ma taką możliwość?
Tomasz Kalinowski

Tomasz Kalinowski Radca Prawny,
Kancelaria Radcy
Prawnego

Temat: Drzewo genealogiczne

A gdzie one są? jeżeli w kościele to chyba nie byłoby problemu?

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

Tak w kościele. Problem leży w tym aby tam dotrzeć - umówić się z księdzem proboszczem - poświęcić czas na zrobienie fotek. Staranna kwerenda powinna polegać na przeanalizowaniu wszystkich materiałów archiwalnych. W czasie II wojny światowej ksiądz Kulbat ocalił od zniszczenia księgi metrykalne. Od nas zależy czy te materiały właściwie wykorzystamy.

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

Kupujcie !!!!!!!!!!

http://www.polskasaga.pl/saga/saga-dworek-pod-malwami....

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.02.18 o godzinie 10:06

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.02.18 o godzinie 10:07

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

Emil Kalin:
Witam. Nazywam się Emil Kalinowski i pochodzę z Kalinowa-Solk w pow. wysokomazowieckim na Podlasiu. Tak się składa, że zajmuję się naukowo historią naszego rodu. Obserwuję od jakiegoś czasu tutejszą dyskusję, w końcu założyłem tu konto, by się wypowiedzieć. Powiem tyle, że najbliżej prawdy jest p. Tomasz.

Jest kilka rodów tego nazwiska. Najliczniejszym jest nasz ród z Kalinowa w ziemi bielskiej. UWAGA - nic go nie łączy, prócz nazwiska, z tym "hetmańskim" z Podola i Ukrainy.
Trop o Adrianie Kalinowskim jest błędny, opiera się na herbarzu Uruskiego, który stwierdził zresztą jasno, że nasi Ślepowrończycy legitymowali się pod herbem Kalinowa wykorzystując takie własnie luki i dośpiewując sobie potomków zmarłych bezpotomnie Kalinowitów. Tak było z tym nieszczęśnym Adrianem, który miał żyć w połowie XVI w., kiedy już od stu lat Kalinowo kwitło, a Kalinowskich h. Ślepowron było koło 300. Podobnie z Adamem Kalinowskim, rotmistrzem, bratem hetmana. Wszystko jest winą prawa moskiewskiego zaborcy, które kazało się legitymować szlachcie polskiej. Nasi, jako że nie mogli łatwo udowodnić swego prawdziwego herbu, naciągali prawdę, by "żyło im się lepiej". Tak zrobił, zdaje się, ojciec św. Rafała, Andrzej. Podobnie ojciec Konstantego Kalinowskiego, znanego powstańca z 1863 r.
A ci herbu Kalinowa, z Ausjuszem i Jędrzejem, który zginął pod Obertynem, wywodzą się ze szlachty górnośląskiej, z dawnego Gross-Kalinow (dziś bodaj Kalinów) niedaleko Strzelec Opolskich.

Przywołany Stanisław Samuel osiedlił się pod Krakowem, ale pochodził, jak sądzę, z dzisiejszego Kalinowa-Starego.

Co do metryk kuleskich, to rozmawiałem z proboszczem. Istnieją tylko od 1808 r. Reszta zniknęła jak kamfora, może spłonęła? I tu nic się nie da zrobić, chyba, że przekopać całe Kulesze, tudzież AD w Łomży. Konia z rzędem temu, kto to uczyni.

Nie było Kalinowskich h. Kalinowa na Podlasiu! Kuszącą, przyznaję, kiedyś i dla mnie, perspektywą byłoby mieć w rodzie hetmana i świętego. Ale i jako ród "szaraczków", lecz porządnych ludzi i Polaków, nie mamy czego się wstydzić. Zwłaszcza, że - nawiasem mówiąc - hetman Marcin Kalinowski na wojsku znał się najmniej z trzech synów Walentego Aleksandra, jak i z dowódców obecnych pod Batohem w 1652. Jego syn, Samuel, już nieco bardziej, jednak summa summarum obu zarżnęli Nogaje z poduszczenia kozackiego. I dość o tym.
Zagadką prawdziwą są Kalinowscy z Kalinówki w parafii Rutki (już na Mazowszu, przynajmniej historycznie), ale tam są ponoć metryki od końca XVI w. Kto chce, niech bada, jestem przekonany jednak, że i tych dwóch rodów nic nie łączy.

Reasumując, mamy już co najmniej trzy szlacheckie rody Kalinowskich, których genealogicznie nic nie łączy. Jest pewnie i więcej mało znanych, rozsianych po całej Polsce. Cieszy zainteresowanie przeszłością i chęć stworzenia wspólnoty. Jednak jak wszędzie, tak i na polu genealogii, heraldyki, historii, nic nie jest czarno-białe i proste.

Pozdrawiam.
Emil Kalinowski.

Jestem z zawodu historykiem

To zajrzyj do hipoteki pruskiej w Białymstoku. Zobaczysz czy dane z herbarza się zgadzają czy nie - dla wieku XVIII co do lat wcześniejszych trzeba umieść czytać dokumenty i mieć do nich dostęp - a to mało koto potrafi. Ostatnio staram się dotrzeć do podania legitymizacji moich Kalinowskich z Karwowa Brychy. Samo podanie jest - zachowało się ale archiwiści " nie umieją jego znaleźć".

Na dowód pokrewieństwa lub jego braku można ostatecznie zrobić test DNA i będzie to wkład do badań Łukasza Lubicz Łapińskiego, do jego rozprawy doktorskiej. I będzie to ostateczny dowód na istnienie "smoka" czyli pokrewieństwa lub jego braku z Kalinowskimi z powiatu kołomyjskiego.

Samo zaglądanie do białostockiej heroldii nie wystarczy. Tam Kalinowskich nie ma. Zostaje po Tobie Emilu ładny czytelny podpis i pamięć Pani archiwistki z APB. Jak daleko masz udokumentowaną historię swojej części rodziny. Jak wiesz wszystkie dane genealogiczne dotyczące całej polskiej szlachty znajdują się w Rosji i na Białorusi. Część została skopiowana i leży w Białymstoku. Czytałeś te białostockie?

A Wy Szanowni Krewniacy od jak dawna Macie udokumentowaną metrykalnie historię swojej części Kalinowskich!!!
Jeśli chodzi o rodzinę Rafała Kalinowskiego to podobno urodził się on w Wilnie. Ostatnio dowiedziałem się że roszczenia do słynnego Polaka mają Proszowice.http://www.proszowice.upow.gov.pl/index.php?id=charakt... " W Proszowicach urodził się ojciec Rafał Kalinowski, karmelita, powstaniec z 1863 rok". I zapis ten jest bliższy prawdy.
Podczas, legitymacji w XIX wieku, każdy stryjeczny musiał z osobna udowadniać swe prawa do dziada senatora lub właściciela praw do całej wsi. Nie przez przypadek a zgodnie z obowiązującymi przepisami :
" Kazimierz, syn Pawła a brat Jana, sprzedał 1757 r. Drozdowskiemu, część swoją na Kalinowie - Sułkach (DW 80 f.115) /Akta grodzie warszawskie /. Antoni syn Pawła i Beaty z Szymanowskich, sprzedał 1784 r. cześć Kalinówki. Syn jego Stanisław ur. 1775 w parafii Białostockiej, legitymował się ze szlachectwa w Galicji zachodniej 1804 roku. Dlaczego w krakowskich księgach genealogicznych zapisany był mieszkaniec - wtedy Królestwa Prus? Nie ma Kalinowskich i nie będzie w Białymstoku ani w spisach Królestwa Polskiego poza jednym zachowanym w Bibliotece Narodowej z 1889 - Ornatowski który figuruje jako Obywatel Ziemski Królestwa Polskiego. Jedni faktycznie byli już za biedni aby dokonać legitymacji ale pozostali jak najbardziej - jak Kajetan Dominik Kalinowski pochodzący z powiatu łomżyńskiego - został mianowany Prezesem Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie./ Polski Słownik Biograficzny.Jak najbardziej PSB potwierdza dane z herbarza.

PS

Emilu historykowi nie wypada bajać o swojej pewności. Ja osobiście robię kopie uwierzytelnione i starannie im się przyglądam dokonując krytyki dokumentów. Pewnie jak na razie teoria o Adrianie jest teorią podobnie jak do niedawna o istnieniu Troi.
Pamiętaj, że oprócz znajomości historii w genealogii potrzebna jest znajomość prawa. Wywodzić pokrewieństwo w Polsce trzeba nie od herbu tylko udowadniać pochodzenie od ojca i matki.

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.02.18 o godzinie 10:07

konto usunięte

Temat: Drzewo genealogiczne

Dobrze do dobrze. Jak Szanowny Pan woli.
Wobec tego dobrze. Pan ma krótką pamięć ale jeszcze jakiś czas temu wymienialiśmy poglądy na temat przynależności Kalinowskich do herbu - takiego lub innego. Jeszcze wtedy pisał Pan pracę licencjacką. To Pan jest z zawodu historykiem - znalezienie hipoteki pruskiej to prosta sprawa. Ale jakby co gdyby miał Pan trudności:

Kamera Wojny i Domen w Białymstoku 1796-1807 / nr. z 2/sygn 2113 stanowiące fragment dokumentu" Spis hipotecznych prywatnych własności ziemskich w powiecie biebrzańskim z 1806 r." Powiat bielski jest w tym samym poszycie. Kartki są ponumerowane. Tam jest Kalinowo.

Ja tym bardziej. Nie mam ochoty. Ale dla dobra sprawy, żeby Pan posługiwał się faktami a nie domysłami.

PS

Jako historyk nie powinien Pan tyle gadać o emocjach tylko wskazywać na forum dowody, które sam Pan mi zarzuca.Miłej lektury. A ha - są też dokumenty sądowe z powiatu brańskiego sprowadzone z Białorusi w sali komputerowej podobno 4000 dokumentów - w tym Kalinowo - 2 PLN od wydruku. Miłej lektury.:::::::)))))))))).

Następna dyskusja:

Szukam Komponentu - Drzewo ...




Wyślij zaproszenie do