Wojciech
D.
Inicjator, Rewolucja
w Edukacji
Temat: Twoje myśli
Na początek warto, abyś uświadomił sobie jedno – to ty sam wybierasz swoje myśli. Nikt inny. Myśli są w nas, ale nie panują nad nami. Tylko ty masz taką władzę, żeby panować nad swoim umysłem. To niezwykłe. Z drugiej strony niepokojące jest, że tak mało z nas zdaje sobie z tego sprawę. Dopóki na to nie pozwolimy – nie jesteśmy niewolnikami naszych myśli. Kto, jeśli nie ty sam miałby panować nad twoimi własnymi myślami ?Dlaczego jest to tak ważne ? Bo nasze myśli tworzą rzeczywistość. Nie są to czary, nie chcę, żeby tak to zabrzmiało. Tak po prostu jest – myśl, podparta wiarą ma tendencję, żeby się urzeczywistniać. Jeśli nie przyjmujesz tego, że myśl jest oddzielnym bytem – dobrze. Podam ci przykład. Wyobraźmy sobie dwie osoby – Asię i Olę. Obie posiadają dokładnie taką samą wiedzę i umiejętności. Przed obiema stoi to samo zadanie do wykonania. Asia jest przekonana i pewna swojego sukcesu, a Ola wątpi i nie wierzy w powodzenie. Jaki będzie wynik ? Łatwo się domyśleć. Prawie na sto procent wygra Asia - tylko dlatego, bo wierzy, że jej się uda. Stało się to dzięki jej pozytywnym myślom, połączonym z głęboką wiarą w sukces. Dużo łatwiej jest patrzeć z nadzieją i optymizmem. Wiem to, bo w swoim życiu próbowałem obydwu sposobów. Pesymista odnajduje trudność w każdej szansie, optymista – szansę w każdej trudności. Poprzez samo pozytywne patrzenie na pewne sprawy, okazują się one dużo łatwiejsze i częściej osiągamy w nich to, co zaplanowaliśmy.
Proces ten nazywa się przyciąganiem. Jest to modne ostatnio słowo, o którym być może słyszałeś, dobrze jednak oddaje to, jak działają nasze myśli. Myśl, którą nosimy w sobie jest życzeniem. Jest nasionkiem. To co wyrośnie, zależy od tego nasionka, które siejemy w glebie – naszej podświadomości. Roślina wyrasta ponad glebę ukazując się światu. Gdy nie jest to piękny kwiat, ale chwast, próbujemy coś z nim zrobić, karczujemy, przycinamy do samej gleby. Nie tędy jednak droga. Pamiętaj – wszystko zaczęło się od tego jednego, malutkiego ziarenka – od myśli. Jeśli chcesz coś zmienić, powinieneś zrobić coś z przyczyną, nie skutkiem, a tą przyczyną zawsze jest myśl!
Jak widzisz – myśl ma wielką siłę. Niesamowite jest, że skoro możesz panować nad swoimi myślami, to możesz też panować nad tą siłą. Jest to siła, z której być może do teraz nie zdawałeś sobie wcale sprawy. Siła kreacji świata, na podobieństwo samego Boga. Oczywiście nie mówię, że jesteśmy Bogami, ale mamy naprawdę dużą moc w sobie, a dokładniej – w naszych myślach.
Masz zdolność tworzenia, wykorzystaj więc ją jak najlepiej. Co stworzysz, zależy tylko od ciebie, ja niczego nie będę narzucał. Pamiętaj tylko, że każda myśl znajdzie odbicie w rzeczywistości. Jeśli nie od razu, to nawet i za rok. Czasem w sposób widoczny i dosłowny - zmaterializuje się przed tobą, a czasem będzie tylko znakiem, na który nawet nie zwrócisz uwagi.
Są dwa bardzo ważne obszary naszych myśli. Są to przekonania o nas samych oraz o otaczającym nas świecie. Nie tylko w nie wierzymy, ale jesteśmy co do nich stu procentowo pewni, są częścią nas samych. Czy to dobrze? Jeśli uważasz świat za okrutny i niesprawiedliwy, nie bądź zaskoczony, że potwierdza się to w twoim życiu. A jeśli myślisz o sobie źle, pamiętaj, że i to znajdzie swoje odbicie w rzeczywistości. Jesteś tym kim myślisz, że jesteś. Możesz być człowiekiem szczęśliwym lub nie. Twoje myśli - twój wybór.
Z tego wszystkiego wynika jedno – wielka subiektywność świata. Skoro każdy z nas może myśleć i w ten sposób tworzyć swój świat, to który z tych światów jest tym prawdziwym ? Ja nie odpowiem na to pytanie, jeszcze nie teraz.
-----
Jak to jest - czy my ludzie naprawdę wybieramy nasze myśli? Pisząc w ten sposób przeceniłem nasze możliwości?
Co sądzicie - dobrze jest patrzeć na świat z optymizmem? Czy jest to w ogóle potrzebne? Czy jest potrzebne to, żebyśmy wybierali nasze myśli?
"Skoro każdy z nas może myśleć i w ten sposób tworzyć swój świat, to który z tych światów jest tym prawdziwym ?" Każdy z nas świat interpretuje w różny sposób. Jest coś takiego jak świat prawdziwy - jednakowy dla wszystkich?