Wojciech
D.
Inicjator, Rewolucja
w Edukacji
Temat: Co nas męczy?
Co na męczy najbardziej? Według mnie wcale nie praca fizyczna. Już bardziej jest to praca umysłu.Niezałatwione sprawy, niespełnione oczekiwania, niepodjęte decyzje - łatwiej wykończą człowieka niż spędzenie tygodnia na kopaniu dołów. Tym bardziej, że sprawy te - niezałatwione - mogą ciągnąć się za człowiekiem przez całe życie.
Może stąd bierze się starość? Może dlatego im człowiek nabiera lat tym mniej (z reguły) w nim spontaniczności, energii, zapału. Człowiek przez te wszystkie lata zbiera coraz większy bagaż niezałatwionych spraw - i nosi go ze sobą. Staje się on coraz większy i cięższy, a człowiek stopniowo poddaje się temu ciężarowi. Chce odpocząć.
Odpocząć - czyli pozbyć się bagażu w najprostszy sposób - udając, że go wcale nie nosi. Niewielu jest takich, którzy są na tyle silni, żeby postawić go przed sobą i rozliczyć się szczerze - z niezałatwionych spraw, niespełnionych oczekiwań, niepodjętych decyzji...
A według Was - jaka jest odpowiedź na tytułowe pytanie?
Chcę ją poznać, żeby wiedzieć na czym się skupić - nie myślicie, że robię to tylko, żeby ponarzekać "jakie to życie jest męczące":)