GoldenLine
Zaloguj się
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Szukam nowych rozwiązań... bo nie chcę mi się poznać starych

Ciekawy wzorzec, który dostrzegam często w środowisku rozwoju osobistego. Ludzie lizną jakiś temat, po czym - zamiast poznać go lepiej i zrozumieć jak funkcjonuje, od razu zaczynają go przerabiać "po swojemu". Nie chcą powielać istniejących strategii, chcą tworzyć nowe. Nie chcą być ograniczeni konwenansami. Itp. itd.

Czasami może faktycznie tak jest.

Jednak zastanawiam się, jak często przyczyną takiego zachowania jest przede wszystkim niechęć do włożenia pracy w poznanie danej metody i szukanie "łatwiejszych" (a w praktyce dużo trudniejszych) rozwiązań?Artur Król edytował(a) ten post dnia 07.08.09 o godzinie 17:11
Link do wypowiedziLink
Magdalena Rodzeń (Bartoszewska)

Magdalena Rodzeń
(Bartoszewska) EMEA HR Lead,
Członek Zarządu

Temat: Szukam nowych rozwiązań... bo nie chcę mi się poznać starych

Nie rozumiem co masz na myśli mówiąc "zaczynają go przerabiać po swojemu". Czy możesz to rozwinąć, albo podać jakiś przykład?
Link do wypowiedziLink
Bartosz Kazibudzki

Bartosz Kazibudzki ScalenieDuszy.pl

Temat: Szukam nowych rozwiązań... bo nie chcę mi się poznać starych

Magdalena Bartoszewska:
Nie rozumiem co masz na myśli mówiąc "zaczynają go przerabiać po swojemu". Czy możesz to rozwinąć, albo podać jakiś przykład?

cały new age.
Link do wypowiedziLink
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Szukam nowych rozwiązań... bo nie chcę mi się poznać starych

Np. ktoś poznaje na szkoleniu nową metodę pracy z jakimś problemem. Znam przypadki gdy już za pierwszym razem, pierwszą próbą wykonania danego ćwiczenia, ktoś już będzie się je starał "usprawnić" - jeszcze ani razu nie zrobił, ale już wie jak powinno być lepiej.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Szukam nowych rozwiązań... bo nie chcę mi się poznać starych

Zastanawiam się czy to nie jest nasza cecha narodowa? A może taka troszkę "po-komusza"?
Bo tak mi się wydaje, że widzę ją często u Polaków, Węgrów, Ukrainców, Słowaków, Czechów, a Brytyjczycy, Niemcy, Belgowie, Holendrzy, Duńczycy, Włosi są bardziej skłonni do replikacji...

Nie wiem - tak na gorąco - impulsywne skojarzenie :)
Link do wypowiedziLink
Magdalena Rodzeń (Bartoszewska)

Magdalena Rodzeń
(Bartoszewska) EMEA HR Lead,
Członek Zarządu

Temat: Szukam nowych rozwiązań... bo nie chcę mi się poznać starych

Ok, teraz już rozumiem. Z jednej strony nie mogę się oprzeć wrażeniu, że "bycie ekspertem" to polska cecha narodowa. W końcu po meczu piłki nożnej większość kibiców ma gotowe wytłumaczenia dlaczego mecz był dobry/zły, trener skuteczny/bezmyślny itp..

Z drugiej strony zastanawiam się czy nie odpowiada za to nasz system kształcenia. Kiedy byłam w szkole, wiedzę podawało się w postaci suchych, niepodważalnych faktów. Dwa dni później było odpytywanie i niech tylko ktoś nie znał odpowiedzi na pytanie.. stąd wykształca się postawa, która każe znać się na wszystkim - aby uniknąć ośmieszenia, które stanowiło skutek nie posiadania wystarczającej ilości informacji.
Link do wypowiedziLink
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Szukam nowych rozwiązań... bo nie chcę mi się poznać starych

Trafiłem też na przejawy takiego podejścia na zachodzie. Plus, nauczyłem się już żeby np. szczepić przed nim na coachingach, inaczej niektórzy klienci potrafią sami próbować tworzyć swoje wersje ćwiczeń - często nie rozumiejąc procesu, który podczas tych ćwiczeń zachodzi.
Link do wypowiedziLink
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Szukam nowych rozwiązań... bo nie chcę mi się poznać starych

To jest już tak normalne zjawisko w naszym kraju, że nic nie dziwi.U mnie w pracy np. jest tak samo.Szef coś powie,przedstawi jakiś plan działania a każdy robi po swojemu, bo uważa, że tak jest lepiej.I każdy jest święcie przekonany o wyższości własnej metody.Przychodzisz do pracy i słyszysz np: szef prosił, byś to zrobiła w ten sposób, ale wiesz co...nie rób tak, bo to bez sensu.Lepiej zrób tak jak ja...bla bla bla.Przychodzisz za kilka dni, jest inny pracownik i mówi zupełnie to samo podając inną, skuteczniejszą metodę...
Link do wypowiedziLink
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Szukam nowych rozwiązań... bo nie chcę mi się poznać starych

A np. wojna, komunizm?Praktycznie nasz kraj był ciągle pod jakimiś zaborami i wykształcił się w naszym narodzie taki model KOMBINOWANIA. Każdy się czegoś obawia, każdy coś podejrzewa.Najlepiej kombinować po swojemu. Wyssaliśmy to z mlekiem babci, prababci, które kombinowały niegdyś.Mój dziadek w czasie wojny pracował w obozie Goeringa przy konstruowaniu samolotów i bomb.Był tam człowiek, który całą wojnę uciekał przez jakąś dziurę w płocie, lub pod płotem i handlował na sycylii pończochami, po czym wracał spowrotem do obozu popracować i odebrać wypłatę, po czym znowu ruszał na handel.Wiedział, czym grozi kombinowanie za plecami Niemców, ale i tak to robił.

Poza tym spora większość społeczeństwa chce urządzać świat po swojemu-przodują w tym przede wszystkim kobiety, które mają tą zdolność zmieniania rzeczywistości i ubierania jej po swojemu, a kto karmi i wychowuje dzieci jak nie kobiety?:)To teraz wiadomo z czyim mlekiem ludzie to wysysają.:)

Czemu u nas w kraju jest źle?Czemu nie mamy pieniędzy na nic?Bo każdy robi po swojemu.Każdy wie lepiej.Każdy dostosowuje świat do siebie zamiast siebie do świata.Gośka J. edytował(a) ten post dnia 02.09.09 o godzinie 17:50
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Chcę się nauczyć hipnozy




Wyślij zaproszenie do
Anuluj