Anna G.

Anna G. W życiu chodzi o to
by być trochę
niemożliwym ;)

Temat: zdjęcia w CV

Przyjmijmy że dostalismy zaproszenie na rozmowy kwalifikacyjne... zawsze zastanawia mnie co zrobić z moją prawą i lewa reką? Może usłyszymy jakieś wskazówki....?
Renata  Kaczyńska-Maciej owska

Renata
Kaczyńska-Maciej
owska
Dyrektor
Zarządzający,
właściciel,
trener-konsultant
HR, ...

Temat: zdjęcia w CV

Szkoła politycznej poprawności mówi, że - ze względu na możliwość uprzedzeń i tym samym - dyskryminacji kandydata, zdjęcia nie należy umieszczać.
Praktyka jednak wskazuje, że ono jest dużym ułatwieniem w rekrutacji (jak się przesłucha kilkanaście osób, albo i więcej, to łatwiej powrócić pamięcią do tej konkretnej osoby, której nasza decyzja kadrowa ma dotyczyć :-)).
Jeśli zaś chodzi o imię i nazwisko - dobrze, gdy jest wyraźnie napisane.
Poza tym zniechęcam do wszelkich udziwnień w CV - częściej bywają one infantylne niż rzeczywiście - poprzez oryginalność -wyróżniające kandydata.

konto usunięte

Temat: zdjęcia w CV

Padają tutaj argumenty, ze dzięki fotce łatwiej można zapamietać kandydata. Otóż istnieją proste sposoby zapamiętywania twarzy, nazwisk itd., wydaje mi się, że osoba która PROWADZI REKRUTACJE, powinna się w jakiś szczególny sposób wyróżniać, choćby pamięcią do kandydatów. W końcu to jest PRACA TEJ OSOBY, to są jej kompetencje. Jak widać specjalisci od rekrutowania niewiele wymagają od siebie, co obniża ich wiarygodność. Ktoś tutraj wyżej napisał, ze "wlasnie o to chodzi, żeby się dobrze sprzedać". Otóż, w interesie Firmy nie jest "kupienie dobrze sprzedającego się kandydata" ale zrekrutowanie osoby maksymalnie kompetentnej na dane stanowisko, bo taki (i tylko taki) jest interes Firmy. Niestety, w lwiej ilości przypadków decyduje własnie "kremowa sukienka". I to jest własnie nieprofesjonalizmem osób rekrutujących. Dają się wciągać w gierki, typu fotka, ubranie, makijaż. Dowód? Proszę bardzo. Jeśli do jakiejkolwiek firmy przyszedłby Bill Gates, w starym sweterku, z tłustymi włosami, pociągając nosem i zaoferował swoje usługi w konkretnej branży (pomijam wynagrodzenie, to przykład po prostu), nie musiałby bawić się w fotki, kremowe ubranka albo wrażenie. Istotą sprawy jest bowiem zawsze i wszedzie kompetencja na dane stanowisko a nie cyrk z fotkami itd. Niestety, w Polsce kwestia rekrutowania osób jest na bardzo marnym poziomie.
Anna K.

Anna K. Specjalista ds.
Rekrutacji, GE

Temat: zdjęcia w CV

no comments

Temat: zdjęcia w CV

Tomasz K.:Padają tutaj argumenty, ze dzięki fotce łatwiej można zapamietać kandydata. Otóż istnieją proste sposoby zapamiętywania twarzy, nazwisk itd., wydaje mi się, że osoba która PROWADZI REKRUTACJE, powinna się w jakiś szczególny sposób wyróżniać, choćby pamięcią do kandydatów. W końcu to jest PRACA TEJ OSOBY, to są jej kompetencje. Jak widać specjalisci od rekrutowania niewiele wymagają od siebie, co obniża ich wiarygodność. Ktoś tutraj wyżej napisał, ze "wlasnie o to chodzi, żeby się dobrze sprzedać". Otóż, w interesie Firmy nie jest "kupienie dobrze sprzedającego się kandydata" ale zrekrutowanie osoby maksymalnie kompetentnej na dane stanowisko, bo taki (i tylko taki) jest interes Firmy. Niestety, w lwiej ilości przypadków decyduje własnie "kremowa sukienka". I to jest własnie nieprofesjonalizmem osób rekrutujących. Dają się wciągać w gierki, typu fotka, ubranie, makijaż. Dowód? Proszę bardzo. Jeśli do jakiejkolwiek firmy przyszedłby Bill Gates, w starym sweterku, z tłustymi włosami, pociągając nosem i zaoferował swoje usługi w konkretnej branży (pomijam wynagrodzenie, to przykład po prostu), nie musiałby bawić się w fotki, kremowe ubranka albo wrażenie. Istotą sprawy jest bowiem zawsze i wszedzie kompetencja na dane stanowisko a nie cyrk z fotkami itd. Niestety, w Polsce kwestia rekrutowania osób jest na bardzo marnym poziomie.


Pani Tomaszu zdaje się, że sporo Pan namieszał... Moim skromnym zdaniem jest całkowicie odwrotnie jak Pan mówi.

konto usunięte

Temat: zdjęcia w CV

Widzę, że wywiązała się burzliwa dyskusja... nie chcę niczego łagodzić, ale powiem, że ostatnio moja żona, która jest tłumaczem, złożyła do jednego z wydawnictw aplikację - zdjęcie wkleiła wakacyjne, list motywacyjny zawierał trzy zdania... została zaproszona na spotkanie rekrutacyjne po jednym dniu od wysłania dokumentów i pewnie dostanie pracę, przede wszystkim dlatego, że JEST PROFESJONALISTKĄ - do CV dołączyła listę przekładów - a więc jak myślę OSIĄGNIĘCIA ułatwiają dostanie pracy.


Dariusz Wyra edytował(a) ten post dnia 08.01.07 o godzinie 10:44

Temat: zdjęcia w CV

Złota zasada- odpowiednia autoprezentacja+kwalifikacje

konto usunięte

Temat: zdjęcia w CV

Szanowna Pani Magdaleno:) pragnąłbym raczej usłyszeć merytoryczne odniesienie do moich argumentów, zamiast niewiele wnoszącego "ale Pan namieszal":)) W krajach wysoko rozwiniętych redukuje się do absolutnego minimum elementy pozazawodowe, nie mające żadnego wpływu na jakość pracy rekrutowanego pracownika. Jednym z takich nieistotnych elementów jest wygląd pracownika, czyli wysyłanie zdjęcia. Proszę zauważyć, ze znika już (i słusznie) fatalny zwyczaj zamieszczania w ogłoszeniach dotyczących pracy wymagań odnośnie wieku kandydata. Nie można też już pytac o plany życiowe, typu małżenstwo, dzieci, itp. Fotografia to wyłacznie niby ułatwienie dla rekrutujących, a dodatkowo element subiektywizmu w ewentualnej ocenie.

konto usunięte

Temat: zdjęcia w CV

Tomasz K.: wydaje mi się, że osoba która PROWADZI REKRUTACJE, powinna się w jakiś szczególny sposób wyróżniać, choćby pamięcią do kandydatów. W końcu to jest PRACA TEJ OSOBY, to są jej kompetencje.


I tu sie Pan myli. Ja zrekrutowalam niejedna osobe, w niejednej firmie, do dzialu ktory prowadzilam. I w calkiem wielu przypadkach rozmowa odbywa sie od razu z szefem dzialu a nie poprzez HR. Wiec rekrutowani nie powinni tracic czujnosci, bo nie tylko z profesjonalistami maja do czynienia ;)

Temat: zdjęcia w CV

Tomasz K.:Szanowna Pani Magdaleno:) pragnąłbym raczej usłyszeć merytoryczne odniesienie do moich argumentów, zamiast niewiele wnoszącego "ale Pan namieszal":)) W krajach wysoko rozwiniętych redukuje się do absolutnego minimum elementy pozazawodowe, nie mające żadnego wpływu na jakość pracy rekrutowanego pracownika. Jednym z takich nieistotnych elementów jest wygląd pracownika, czyli wysyłanie zdjęcia. Proszę zauważyć, ze znika już (i słusznie) fatalny zwyczaj zamieszczania w ogłoszeniach dotyczących pracy wymagań odnośnie wieku kandydata. Nie można też już pytac o plany życiowe, typu małżenstwo, dzieci, itp. Fotografia to wyłacznie niby ułatwienie dla rekrutujących, a dodatkowo element subiektywizmu w ewentualnej ocenie.


Merytoryczne odniesienie-proszę bardzo. Oczywiście istnieją przeróżne techniki pamięciowe (chociażby metoda skojarzeń, haków) i z racji tego, że coraz więcej rekruterów jest również psychologami zaręczam, że znają ów metody i wykorzystują, ale w większości przypadków gdy ważny jest czas i szybkość działania zdjęcie bardzo dużo ułatwia. Po drugie wspomniane zdjęcie nie spowoduje zniekształceń spostrzegania, gdy rekruter będzie miał świadomość tego, że np. gdy Pani jest ładna to niekoniecznie idzie w parze z inteligencją, profesjonalizmem itd. innymi słowy świadomość mechanizmów psychologicznych czyli w tym wypadku tege , że osobie atrakcyjnej fizycznie przypisujemy inne, pozytywne cechy osobowości. Inne błędy oceniania na które należy zwrócić uwagę to efekt aureolii, pierwszeństwa , świeżości i wiele innych, które "czyhają" na rekrutera. Im większa praktyka tym zapewniam większa obiektywnosć.
Rozumiem, że nasz kraj postrzega Pan jako stosunkoow mało rozwinięty, idący daleko w tyle za innymi. Co do zamieszczania w ogłoszeniach informacji na temat wieku oraz pytanie podczas interview o poglądy polityczne itd. to dobrze powiedziane , że NIE WOLNO (tak mówi bowiem zapis w Kodeksie Pracy) ale niestety jeszcze ciągle ma to miejsce ( i tu raczej dopatrywałabym się wpływu osób, które nie są profesjonalnie przygotowane do prowadzenia rekrutacji). Wracając do fotografii to moim zdaniem jest jeszcze jeden aspekt. Dokument z forografią powoduje, że nagle za kawałkiem papieru zaczyna stać ludzka postać, nabiera ona zatem bardziej ludzkiego wymiaru.

Ja osobiście lubię nie tylko wiedzieć ale także widzieć z kim mam do czynienia/rozmawiam, dlatego też brak Pana zdjęcia ( i naprawdę nie interesuje mnie Pana fizjonomia, atrakcyjność bądź nie ) postrzegam jako lekkie ignoranctwo i brak szacunku dla rozmówców.

Temat: zdjęcia w CV

Magdalena C.:
Tomasz K.:Szanowna Pani Magdaleno:) pragnąłbym raczej usłyszeć merytoryczne odniesienie do moich argumentów, zamiast niewiele wnoszącego "ale Pan namieszal":)) W krajach wysoko rozwiniętych redukuje się do absolutnego minimum elementy pozazawodowe, nie mające żadnego wpływu na jakość pracy rekrutowanego pracownika. Jednym z takich nieistotnych elementów jest wygląd pracownika, czyli wysyłanie zdjęcia. Proszę zauważyć, ze znika już (i słusznie) fatalny zwyczaj zamieszczania w ogłoszeniach dotyczących pracy wymagań odnośnie wieku kandydata. Nie można też już pytac o plany życiowe, typu małżenstwo, dzieci, itp. Fotografia to wyłacznie niby ułatwienie dla rekrutujących, a dodatkowo element subiektywizmu w ewentualnej ocenie.


Merytoryczne odniesienie-proszę bardzo. Oczywiście istnieją przeróżne techniki pamięciowe (chociażby metoda skojarzeń, haków) i z racji tego, że coraz więcej rekruterów jest również psychologami zaręczam, że znają ów metody i wykorzystują, ale w większości przypadków gdy ważny jest czas i szybkość działania zdjęcie bardzo dużo ułatwia. Po drugie wspomniane zdjęcie nie spowoduje zniekształceń spostrzegania, gdy rekruter będzie miał świadomość tego, że np. gdy Pani jest ładna to niekoniecznie idzie w parze z inteligencją, profesjonalizmem itd. innymi słowy świadomość mechanizmów psychologicznych czyli w tym wypadku tege , że osobie atrakcyjnej fizycznie przypisujemy inne, pozytywne cechy osobowości. Inne błędy oceniania na które należy zwrócić uwagę to efekt aureolii, pierwszeństwa , świeżości i wiele innych, które "czyhają" na rekrutera. Im większa praktyka tym zapewniam większa obiektywnosć.
Rozumiem, że nasz kraj postrzega Pan jako stosunkoow mało rozwinięty, idący daleko w tyle za innymi. Co do zamieszczania w ogłoszeniach informacji na temat wieku oraz pytanie podczas interview o poglądy polityczne itd. to dobrze powiedziane , że NIE WOLNO (tak mówi bowiem zapis w Kodeksie Pracy) ale niestety jeszcze ciągle ma to miejsce ( i tu raczej dopatrywałabym się wpływu osób, które nie są profesjonalnie przygotowane do prowadzenia rekrutacji). Wracając do fotografii to moim zdaniem jest jeszcze jeden aspekt. Dokument z forografią powoduje, że nagle za kawałkiem papieru zaczyna stać ludzka postać, nabiera ona zatem bardziej ludzkiego wymiaru.

Ja osobiście lubię nie tylko wiedzieć ale także widzieć z kim mam do czynienia/rozmawiam, dlatego też brak Pana zdjęcia ( i naprawdę nie interesuje mnie Pana fizjonomia, atrakcyjność bądź nie ) postrzegam jako lekkie ignoranctwo i brak szacunku dla rozmówców.


no no no brawo ;-)
Michał K.

Michał K. Dyrektor Handlowy

Temat: zdjęcia w CV

a osobiście lubię nie tylko wiedzieć ale także widzieć z kim mam do czynienia/rozmawiam, dlatego też brak Pana zdjęcia ( i naprawdę nie interesuje mnie Pana fizjonomia, atrakcyjność bądź nie ) postrzegam jako lekkie ignoranctwo i brak szacunku dla rozmówców.

potem Ci ludzie z kompleksem nizszości robia rekrutacje,
Ty powiesz cos złośliwego, nawet nie swiadomie :-) i szukasz dalej
Wojciech R.

Wojciech R. mało istotne..

Temat: zdjęcia w CV

czy istnieje jakis zwyczaj/obsesja/przepis panujacy na rynku pracy , ktory mowi : NIE WOLNO zamieszczac zdjecia? Kazda aplikacja ze zdjeciem bedzie traktowana jako proba wywarcia podprogowej i nadprogowej presji na podswiadomosc, swiadomosc i nadswiadomosc rekrutera i jako przejaw nieuczciwej konkurencji bedzie eliminowana z bazy danych .... tak jest ?

a moze tak :
*kazdy "piekny" zamieszczajacy zdjecie daje tym dowod pewnosci siebie - cecha poszukiwana przeciez
* kazdy "piekny inaczej" zamieszczajacy zdjecie daje tym dowod umiejetnosci eliminacji niezdrowych emocji - tez w zasadzie cecha korzystna
chociaz tyle... a mozna sie doszukac jeszcze kilku innych aspektow/cech takiego zachowania.. pozytywnych i negatywnych

Nie oszukujmy sie wyglad zarowno piekny jak piekny inaczej ma znaczenie i w zaleznosci od zakresu pracy zawsze jakis wyglad jest pozadany...
Gdybym mial zatrudnic barmana lub barmanke to wybralbym extra dziewczyna lub jakiegos "piep..." przystojniaka bo wiem, ze taki chwyt nakreci mi klientow przy barze.
Ale gdybym mial zatrudniac miss polonia na stanowisku referenta d/s waznych to bym sie zastanowil, czy aby potencjalne korowody i kolejki wspolpracownikow do owej pani jedynie sprawom sluzbowym sluza...

zdjecie w bikini jak zatrudniam ratownika/czke a w gajerze i garsonce jak zatrudniam pracownika biurowego - jaki problem ?

Wiec o czym wy piszecie ?... kto wymyslil, ze wyglad nie ma znaczenia? kto wymyslil, ze "piekny inaczej" nie znajdzie pracy ?

I nie wymagajmy od aplikantow wiedzy czysto psychologicznej ... nie wymagajmy od aplikantow profesjonalizmu w ocenie osobowosci... niech beda naturalni (zamierzaja zamiescic zdjecie dobrze .. nie zamieszcza - tez dobrze ) a nie sztucznie ulozeni przez zasady skladania aplikacji bo cos wolno a czegos nie wolno.

Niech fachowcami w ocenie zaczna byc rekruterzy... niech wiedza czego szukaja.. jakich cech.. jak je wydobyc.. jak ocenic blysk w oku ( kurwiki ? :-) ) na zdjeciu i jak sie przekonac czy takowe istnieja faktycznie w osobowosci...

A my aplikanci badzmy naturalni.. pokazmy jacy jestesmy .....bez tapety i sztucznosci..... jesli ktos uzna , ze potrzebne mu do tego zdjeciwe niech je zamiesci .. jesli nie to nie.. :-)

Michał K.

Michał K. Dyrektor Handlowy

Temat: zdjęcia w CV

Wojtek, myslałes o karierze w hr?
Wojciech R.

Wojciech R. mało istotne..

Temat: zdjęcia w CV

nie jestem pewny , czy dalbym rade uniesc taka odpowiedzialnosc...:-)

konto usunięte

Temat: zdjęcia w CV

wojciech r.:nie jestem pewny , czy dalbym rade uniesc taka odpowiedzialnosc...:-)

Wojtek, nie daj się długo prosić Michałowi :))
Wojciech R.

Wojciech R. mało istotne..

Temat: zdjęcia w CV

[author]Dariusz Wyra
Wojtek, nie daj się długo prosić Michałowi :))


a sadzisz , ze to propozycja ? :-)

konto usunięte

Temat: zdjęcia w CV

Chodzilo mi wyłącznie o jeden aspekt sprawy: unikanie jakichkolwiek czynników zakłocających merytoryczną ocenę kandydata. Wiek, stan cywilny, sytuacja rodzinna, fotografia, itd to są wszystko czynniki zakłócające. (Wyjatki to oczywiście szczególne rodzaje pracy, typu dobór aktora do roli, typu prezencja w przypadku hostessy, itp.). Jedna z Pań napisała tutaj: "złota zasada: odpowiednia autoprezentacja plus kwalifikacje". To własnie idealnie oddaje sposób myślenia pewnej częsci HR. Dlaczego "kwalifikacje" nie znalazły się na pierwszym miejscu? Co lezy w interesie firmy: czy pozyskać pracownika merytorycznie możliwie najlepszego, czy tez kandydata z dobrą autoprezentacją? Tutaj, na tym etapie gubi się czasem perły. Rozmowa kwalifikacyjna to często teatr: kandydat, uzbrojony w poradniki, itp. przyjmuje odpowiednią postawę, patrzy w oczy, ma wyuczone odpowiedzi na połowę zwyczajowo zadawanych pytań, itd. "Jakie są Pana/Pani sukcesy?", "Jakie porażki?", "co Pana/Panią motywuje do zmiany pracy?". Jaki to ma związek z przydatnością kandydata na konkretne stanowisko w firmie? Te wszystkie obserwacje nie są wytworem mojej fantazji:) w gronie pracowników HR, róznych szczebli obracalem się wielokrotnie. Mam nawet takowych w rodzinie:) Znam też pewną liczbę osób, zmieniających często prace a to oznacza, że często wybieranych przez HR. Opanowali oni po prostu do perfekcji technike "autoprezentacji" na rozmowach.
I jeszcze krótkie postscriptum: Szanowna Rozmówczyni zarzuciła mi "ignoracje", ponieważ nie zamieszczam w GL swojego zdjęcia. jak się zorientowałem, pewnie z połowe gości tego szacownego portalu równiez go nie zamieszcza. Internet ma swoje specyficzne zasady i pozwala na pewną dowolność. Dowolność własnie. Pozwólmy ludziom prezentować się, tak, jak chcą. Ale to już jakby "temat spoza tematu":)) Pozdrawiam Rozmówców.

konto usunięte

Temat: zdjęcia w CV

ja umieszczam zdjecie. i to wlasnie nie z dowodu tylko wyciety fragment ze zdjecia zrobionego w paryzu. za mna jest charakterystyczny budynek. i musze wam powiedziec, ze headhunterzy pytaja o to zdjecie "gdzie bylo robione". jeden powiedzial, ze przygladali sie w dziale i zastanawiali. i trafil ;) na pewno mnie zapamietali :)

zdjecie moim zdaniem zalezy od tego co ma sie robic. zajmuje sie marketingiem, wiec moje cv tez jest w jakis sposob pduktem, ktory stworzylem i w jakis sposob swiadczy o mojej umiejetnosci "pozycjonowania".

zgadzam sie, ze wazniejsze sa kwalifikacje. ale wyobrazcie sobie sytuacje, kiedy sa dwie osoby z podobnymi kwalifikacjami i macie wybrac. i to bedzie osoba, na ktora przez najbliszy rok bedziecie patrzec kilka godzin dziennie, bo bedzie siedziec naprzeciwko... :)
albo zrobcie cwiczenie i umiesccie zdjecie frankenstaina naprzeciwko nad biurkiem... deprecha murowana ;)))))))

konto usunięte

Temat: zdjęcia w CV

Tak, to prawda. Ale wracając do meritum: jesli wybierzesz w tym momencie kandydata ładniejszego, kierujesz sie wyborem niemerytorycznym. Czy sie to Tobie podoba czy nie:) I o to własnie chodzi. Chodzi o to, aby rekrutacja zajmowała się rekrutowaniem, a nie oceną kto był w Paryżu, kogo dało się zapamiętać albo kto ma sympatyczniejszą fizys:)) Wciąż nie mogę wyjsc z podziwu dla jednej tutaj Szanownej Dyskutantki, trenerki rozwoju osobowego bodaj, która napisała żelazną jej zdaniem zasadę:" autoprezentacja+kompetencje". Autoprezentacja na pierwszym miejscu. Owszem, tak, to daje efekty wymierne. Ale wyłącznie dla kandydata. NIE DLA FIRMY. Skandynawowie już to dawno zrozumieli.

Następna dyskusja:

Zdjęcia "Karierowiczów"




Wyślij zaproszenie do