GoldenLine
Zaloguj się
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: za dużo w CV studenta/absolwenta?

zalezy od pracodawcy, niektorzych by to cieszylo ,a Ci ktorzy sami nie sa pewnie swoich kompetencji czuja sie zagrozeni.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: za dużo w CV studenta/absolwenta?

Ja tez w czasie studiów pracuję i to sporo.
Moje studia (geografia o_O ) nie są powiązane z zawodami które wykonywałem czy wykonuję.
Czy może stanowić to powód decydujący przy odrzuceniu kandydatury?
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: za dużo w CV studenta/absolwenta?

Beata S.:
Ja też się spotkałam odpowiedziami sprzecznymi - raz że za dużo, innym razem, że nie pasuje moje doświadczenie (trudno po studiach czekać na tę jedyną pracę i nie brać nic innego...).
To jest taka ładna formułka, żeby kandydata nie urazić.

Osobiście czuję się poszkodowana, że miałam tylko zlecenia, teraz się na mnie odbija.

NIc nie stoi na przeszkodzie, by je wymienić w CV

Kolega bardzo mnie uczulał, żebym nie wpisywała studiów doktoranckich, bo pracodawca nie lubi mieć pod sobą kogoś, kto może niebawem mieć więcej w wykształceniu.

Bzdura. A jeśli dla jakiegokolwiek pracodawcy ten kawałek to prawda to dodam jedynie, że rzeczywiście - miernoty lubią otaczać się miernotami. Więc nie ma czego żałować.
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: za dużo w CV studenta/absolwenta?

Kiedy mam do wyboru CV 2 studentów: jeden pracował w czasei studiów a drugi nie - zawsze wybieram tego z doświadczeniem. Nawet jeśli jest "jakiekolwiek".
Wiem, że takich ludzi nie trzeba uczyć wszystkiego do "wielkiego wybuchu" czy szkolić ze zmiany tonera w drukarce (choć niechlubne wyjątki się zdarzają :()
Doświadczenie to coś, czego nikt Wam nie odbierze.
Link do wypowiedziLink
Aneta S.

Aneta S. Kontroler finansowy

Temat: za dużo w CV studenta/absolwenta?

Moim zdaniem, wiele doświadczeń w wielu dziedzinach, o ile nie były zupełnie przypadkowe, to wcale nie wada. U mnie też się kiedyś czepiali, że gdzieś pomiędzy praktykami w księgowości a pracą w księgowości miałam epizod z badaniami marketingowymi, ale zawsze wybrnęłam, bo mnie te badania bardzo dużo nauczyły - biegłość w Excelu, wielkie bazy danych mnie nie przerażają, a do tego trochę statystyki w praktyce i przećwiczone pisanie raportów z wnioskami z badania/tworzenie prezentacji, i jeszcze praca pod presją czasu - bo raport zawsze był na wczoraj ;)
Wyciągnijcie ze swoich licznych doświadczeń, to co wydaje Wam się przydatne na stanowisku, na które aplikujecie. Będziecie odpowiedzialni za budżetowanie czy prognozowanie finansowe? A w praktykach macie dział marketingu? planowania produkcji? kadrowy? Plusem będzie między innymi to, że będziecie umieli się komunikować z tymi działami, będziecie wiedzieli o co pytać, w jakich dokumentach szukać danych.

Co do skoczków... czyżby okresy, po których zalicza się kogoś do skoczków się skracały? uff, to może będę miała szansę powrotu do pracy na etacie, jeśli się kiedyś na to zdecyduję ;) Mnie zarzucano za częste zmiany w życiorysie.
Link do wypowiedziLink
Anna Deręgowska-Watza

Anna Deręgowska-Watza PR Director w Planet
PR

Temat: za dużo w CV studenta/absolwenta?

Aneta S.:
Co do skoczków... czyżby okresy, po których zalicza się kogoś do skoczków się skracały? uff, to może będę miała szansę powrotu do pracy na etacie, jeśli się kiedyś na to zdecyduję ;) Mnie zarzucano za częste zmiany w życiorysie.

5 i 6 miesięcy to krótko (biorąc pod uwagę, że początek to czas na wprowadzenie, na poznanie firmy, stanowiska, itp.), ale przez rok można już sporo zrobić i nauczyć się :)

A co do okresów - wydaje mi się, że długość okresów zaliczenia lub nie do skoczków zależy od sytuacji na rynku - ale nie od samego bezrobocia lub nie, tylko raczej od intensywności pracy w firmach. Podczas dużego boomu (jak teraz) przez rok można pracować w bardzo wielu projektach, sporo wnieść do firmy i sporo się nauczyć. Równocześnie - przy pracy w mniejszej firmie - jest często blokada awansu, pójścia dalej, czy nawet szkoleń. Więc - mając świadomość zwiększenia wartości jako pracownika - szuka się dalej.
Gdy w gospodarce jest zastój, projektów jest mniej, są bardziej powtarzalne, to już wygląda zupełnie inaczej, bo przez ten sam okres doświadczenie, jakie się zdobyło jest jednak mniejsze...
Link do wypowiedziLink
Ida Borsow

Ida Borsow Trener/ Koordynator/
Psycholog

Temat: za dużo w CV studenta/absolwenta?

Ja skakałam po wielu firmach w czasach studenckich, jednak nie uwazam,zebym miala jakikolwiek problem ze znalezieniem pracy.

Doswiadczenie w pokrewnych branżach daje duzego plusa, ale przeciez należy równiez probować odnależc tą "swoją" wlasną drogę rozwoju.
Link do wypowiedziLink
Aneta S.

Aneta S. Kontroler finansowy

Temat: za dużo w CV studenta/absolwenta?

Anna D.:
Aneta Stadnicka:
Co do skoczków... czyżby okresy, po których zalicza się kogoś do skoczków się skracały? uff, to może będę miała szansę powrotu do pracy na etacie, jeśli się kiedyś na to zdecyduję ;) Mnie zarzucano za częste zmiany w życiorysie.

5 i 6 miesięcy to krótko (biorąc pod uwagę, że początek to czas na wprowadzenie, na poznanie firmy, stanowiska, itp.), ale przez rok można już sporo zrobić i nauczyć się :)


Moim zdaniem to bardzo indywidualna sprawa. Zależy od tempa uczenia się ;) Nie żeby się chwalić, tylko jako przykład - po 7 miesiącach zostałam liderem jednego z zespołów w księgowości (zaczynając od zajmowania się obiegiem dokumentów;). Bardziej była to funkcja niż stanowisko, bo w strukturze organizacyjnej nie istniało, więc po 10 miesiącach w ramach potwierdzenia dostałam awans na stanowisko, które istniało. A regulamin przewidywał awanse najwcześniej po 12 miesiącach.
Jak widać, nie wszystko da się włożyć w reguły matematyczne ;) Dlatego moim zdaniem warto popytać ludzi o przyczyny tak częstych lub zaskakujących zmian w życiorysie.

Ida: Skoczkowie z czasów studenckich objęci są amnestią ;)
Link do wypowiedziLink
Ida Borsow

Ida Borsow Trener/ Koordynator/
Psycholog

Temat: za dużo w CV studenta/absolwenta?

Amnestią tak- jezeli pracują dorywczo, a ja pracowałam normalnie, na etatach.
Byłam wielokrotnie pytana o to, czemu tak czesto zmieniam pracę...

Zgadzam się z Twoją opinią dotycząca biegłosci stanowiska, obowiązków w pracy - niektoryz szybko "łapią" o co chodzi i po 3 miesiacach są juz jak ryba w wodzie a nie robinson na bezludnej wyspie :)
Link do wypowiedziLink
Anna Deręgowska-Watza

Anna Deręgowska-Watza PR Director w Planet
PR

Temat: za dużo w CV studenta/absolwenta?

Aneta S.:
Moim zdaniem to bardzo indywidualna sprawa. Zależy od tempa uczenia się ;)

To na pewno.
Dlatego nie przekreślam kogoś, kto ma krótsze wstawki w swoim CV. Ale jeśli widzę CV, gdzie mam 7 firm w trzy lata (CV prawdziwe, zresztą człowiek ten jest na Goldenline), to trudno mi uwierzyć w takie tempo uczenia się i blokady na pójście dalej, ani takiego pecha...
I takiego człowieka jednak nie zapraszam - jeśli przez 3 lata nie udało mu się przepracować w żadnej z firm dłużej niż pół roku, to u mnie też mu się raczej nie uda...Anna Deręgowska-Watza edytował(a) ten post dnia 14.09.07 o godzinie 13:14
Link do wypowiedziLink
Aneta S.

Aneta S. Kontroler finansowy

Temat: za dużo w CV studenta/absolwenta?

Ida B.:
Amnestią tak- jezeli pracują dorywczo, a ja pracowałam normalnie, na etatach.
Byłam wielokrotnie pytana o to, czemu tak czesto zmieniam pracę...

Pytanie nie zawsze znaczy, że ktoś Cię z góry przekreślił (choć czasem ton pytania potrafi to zasugerować). Moim zdaniem, jeśli ktoś Cię zaprosił na rozmowę po zapoznaniu się z Twoim CV, to jesteś w nie najgorszej sytuacji. Zainteresowałaś rozmówcę i pewnie chce znać powody tych zmian. Przemyśl swoje odpowiedzi. Nie znaczy to, że masz wymyślać powody, czy też zganiać wszystko na złego pracodawcę. Większość rekruterów odgadnie prawdziwe motywacje łącząc Twoje odpowiedzi z wypowiedziami w innych kwestiach.

Może faktycznie nie pracowało Ci się gdzieś dobrze, bo warunki pracy nie odpowiadały wcześniejszym obiecankom. Może kultura organizacji Ci nie pasowała. Moim zdaniem, możesz to śmiało powiedzieć, ale dodać, czego Cię to nauczyło, że na przykład teraz przykładasz większą wagę do dobrze spisanej umowy o pracę, że starasz się poznać firmę bliżej, zanim zdecydujesz się podpisać umowę (to akurat musisz podeprzeć później odpowiednimi pytaniami w czasie przeznaczonym na pytania do pracodawcy/o pracodawcę).

Jeśli to były zmiany na zupełnie inne branże/stanowiska, to chyba też miałaś swoje powody? Nie wiem czy to akurat Twój przypadek, ale czasem powód bywa prozaiczny - kasa. Jednak chyba nietrudno zrozumieć, że student potrzebujący pieniędzy na utrzymanie a nie posiadający jeszcze odpowiednich kwalifikacji, nie może przebierać w ofertach pracy i często bierze pracę, tylko dlatego, że akurat tam go chcą. To też mówi coś o samym studencie. Musi wykazać się samodzielnością (sam się utrzymać), musi łączyć studia z pracą (ustalanie priorytetów, zarządzanie czasem), szybko przystosowywać się do zmieniających się warunków pracy i chętnie uczyć się nowych rzeczy. Tylko musisz to odpowiednio sprzedać. Ale sama pisałaś, że problemu ze znalezieniem pracy nie masz, więc chyba świetnie sobie z tym radzisz :)
Link do wypowiedziLink
Aneta S.

Aneta S. Kontroler finansowy

Temat: za dużo w CV studenta/absolwenta?

Anna D.:
Dlatego nie przekreślam kogoś, kto ma krótsze wstawki w swoim CV. Ale jeśli widzę CV, gdzie mam 7 firm w trzy lata (CV prawdziwe, zresztą człowiek ten jest na Goldenline), to trudno mi uwierzyć w takie tempo uczenia się i blokady na pójście dalej, ani takiego pecha...

No to już przesada. Choć ja byłabym skłonna w tego "pecha" uwierzyć. Tylko ten "pech" pewnie ma jakieś racjonalne nieuświadomione uzasadnienie np. ktoś nie dogadał się co do warunków pracy, zanim ją przyjął (a są takie przypadki...), szuka pracy w zawodzie, w którym niestety się nie sprawdza, szuka pracy w malutkiej miejscowości, w której praktycznie wyboru nie ma i bierze wszystko, jak leci. Przyczyny można mnożyć.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: za dużo w CV studenta/absolwenta?

ja jeszcze chciałbym zwrócić waszą uwagę na odpowiednie profilowanie CV pod konkretne stanowisko. nigdy (no może raz przez przypadek) nie zdażyło mi się wysłać dwóch identycznych cv do różnych pracodawców. część moich osiągnięć muszę przemilczeć, a część uwypuklić. dzięki temu mam również dodatkowego asa na rozmowie kwalifikacyjnej - zaskakuję rekrutera, a to przynosi efekty :-)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

poszukuje absolwenta lub st...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj