Arvind Juneja

Arvind Juneja Współtwórca @
Fangol.pl | Blogger
@ Fitback.pl

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

tylko nie my favourite one, michaelangelo :)

ja bylem dzis na rozmowie i sie okazalo ze Pani z HR się rozchorowała i nie przyszła, jej miejsce zajął szef działu do którego startowałem i powiem szczerze że się spisał :) jedyne co mnie zaskoczyło trochę to to że nie poinformowano mnie w pierwszym etapie rekrutacyjnym ze mialbym stworzyc wlasny kanal komunikacji z osobami z ktorymi mialbym pracowac i nie bylem na dzis przygotowany pod tyk kątem o troche się zdziwiłem gdy mnei spytano jak bym to rozwiązał.. coś powiedziałem bo generalnie ostatecznie nie jest to takie trudne zagadnienie ale myśle że gdybym dostał chociaż delikatną aluzję w pierwszym etapie i przygotował się to poszłoby mi o niebo lepiej....

:( a tak mi zależało.. teraz 2, do 3 tygodni czekania na odpowiedź..

konto usunięte

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

Arvind J.:
tylko nie my favourite one, michaelangelo :)

ja bylem dzis na rozmowie i sie okazalo ze Pani z HR się rozchorowała i nie przyszła, jej miejsce zajął szef działu do którego startowałem i powiem szczerze że się spisał :) jedyne co mnie zaskoczyło trochę to to że nie poinformowano mnie w pierwszym etapie rekrutacyjnym ze mialbym stworzyc wlasny kanal komunikacji z osobami z ktorymi mialbym pracowac i nie bylem na dzis przygotowany pod tyk kątem o troche się zdziwiłem gdy mnei spytano jak bym to rozwiązał.. coś powiedziałem bo generalnie ostatecznie nie jest to takie trudne zagadnienie ale myśle że gdybym dostał chociaż delikatną aluzję w pierwszym etapie i przygotował się to poszłoby mi o niebo lepiej....

:( a tak mi zależało.. teraz 2, do 3 tygodni czekania na odpowiedź..


Trzymam kciuki, daj znać, czy się powiodło ;-)
Arvind Juneja

Arvind Juneja Współtwórca @
Fangol.pl | Blogger
@ Fitback.pl

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

ok :)

konto usunięte

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

Czy ktoś był ostatnio na ciekawej rozmowie? :)
Aneta R.

Aneta R. Trener i audytor
RODO, prawa pracy i
rachunkowości,
IOD...

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

Dariusz W.:
Czy ktoś był ostatnio na ciekawej rozmowie? :)
Czolem

Przyjaciółka byla dzisiaj na rozmowie - stanowisko podobne jak w
moim profilu....
Oto jej słowa : fajna atmosfera, uśmiech, na lekkim dystanso- luzie ( to mój skrót myślowy). Ogólnie wrażenie super, do momentu, gdy pora o finansach pogadać ...I wtedy od razu - "ręce opadają"....Stawki niskie, i jak sie nie podoba, to mamy innych chętnych kandydatów...

I co teraz?

konto usunięte

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

Witajcie
Chodzę na rozmowy niestety już od lutego.Ogólne wrażenia są ok,pytania rozsądne,prowadzący też.Przebiegają fajnie aż do momentu-kiedy nie pada pytanie"czy ma pani dzieci"?-
"acha a ile ma dziecko?"-Ja na to że 1,5 roku....i wtedy miny się zmieniają.Nie tylko miny,ale i rozmowa.Argumenty które muszę przebijać są żenujace.
Moja dyspozycyjność,choroby(wyimaginowane)dziecka itp.
Już moje kwalifikacje się nie liczą.
Na jednej z takich rozmów powiedziałąm pani(apropo też miała dziecko)-"proszę pani to jest moja poważna decyzja,przemyślana,wiem z czym sie wiąże praca".
Ale i tak nic z tego.
A ze śmiesznych sytuacji-ostatnio musiałam przejść na ty z panem prowadzącym(zasugerował),żeby...rozwiązać sytuację personalną(on był sprzedawcą ja kierownikiem).Oj smiesznie było...
Pozdrawiam
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

Ewa K.:
Witajcie
Chodzę na rozmowy niestety już od lutego.Ogólne wrażenia są ok,pytania rozsądne,prowadzący też.Przebiegają fajnie aż do momentu-kiedy nie pada pytanie"czy ma pani dzieci"?-
"acha a ile ma dziecko?"-Ja na to że 1,5 roku....i wtedy miny się zmieniają.Nie tylko miny,ale i rozmowa.Argumenty które muszę przebijać są żenujace.


Takie pytanie nie powinno w ogóle paść, ręce opadają czytając to co i rusz...
Joanna Ł.

Joanna Ł. Specjalista ds.
Administracji
Produkcji

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

Z kwestią dzieci już dawno się pogodziłam. Pytanie o dzieci jest na prawie każdej rozmowie kwalifikacyjnej... przykre... zastanawiam się tylko dlaczego zaprasza się w takim razie kobiety młode, które potencjlnie są w takim wieku i zadaje się im takie pytania?
Ostatnio byłam na drugim etapie rozmów. Rozmowa z prezesem firmy...
Pytanie o dzieci..."ale kiedy???"-zadane 3 razy, albo "ile zarabia pani mąż?"-co za tupet. Odpowiedziałam, że to jest moja prywatna sprawa i mojego męża. Prezes był zaskoczony moją odpowiedzią. Po czym zapytał "a co to za tajemnica???, ja np. zarabiam 15 tys.". Ponownie powiedziałam, że to jest moja prywatna sprawa i nie chcę na ten temat rozmawiać. Drążył temat, po czym trzeci raz powiedziałam mu,że mu nie powiem. Prezes nic już nie powiedział, tylko "dziękuję bardzo, do widzenia".

konto usunięte

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

Witam,

ja opowiem o dwóch rozmowach, ktore popelnilem pod koniec kwietnia i druga 2 tyg temu.
a.) Rozmowa nawet fajna, po podaniu ceny (mimo moich usilnych staran wczesniej o maks zakres obowiazkow), Pani rozszerzyla zakres obowiazkow o jeszcze pare rzeczy. Na koniec dała materiały nt firmy i produktow.Mialem zrobic prezentacje nt posprzedaznej opieki klienta....i....cisza..(nie chcą materiałów?)
b.) ogloszenie wygladalo ze potrzebny czlowiek z telekomunikacji, doswiadczeniem w tej branzy, znajomosci sprzetu i uslug itd. Wchodze na rozmowe i pytanie: prosze podac jak wyglada proces powstawania oprogramowania. Po 10 minutach poprosilem o zakonczenie rozmowym - uznalem ze to jakieś nieporozumienie.

Ale od 1 czerwca ide do nowego operatora telco, totalny greenfield. Poszedlem na rozmowe, powiedzialem dzien dobry i zrobiono mi prezentacje firmy.a na koniec sie zapytano: ile i od kiedy.Odpowiedzialem i juz:) szkoda ze od stycznia musialem sie tak pomeczyc,zeby cos znalezc

pozdr,
TomekTomasz Gontarek edytował(a) ten post dnia 21.05.07 o godzinie 14:36
Monika Szwonder

Monika Szwonder przedstawiciel
handlowy, hfp

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

[author]Joanna

konto usunięte

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

Mimo mojej malutkiej pociechy po 1 etapie zaproszono mnie na 2:)A jednak...
Okazało się,że wg.słów prowadzącej"zrobiłam na niej bardzo pozytywne wrażenie".
Trzymajcie kciuki-jadę pod koniec tygodnia.Fajna firma i duże możliwości.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

Ewa K.:
Mimo mojej malutkiej pociechy po 1 etapie zaproszono mnie na 2:)A jednak...
Okazało się,że wg.słów prowadzącej"zrobiłam na niej bardzo pozytywne wrażenie".
Trzymajcie kciuki-jadę pod koniec tygodnia.Fajna firma i duże możliwości.
Pozdrawiam
Trzymamy mocno!!! :))
Monika Gorbaczyńska

Monika Gorbaczyńska Każdego dnia szukaj
własnej drogi
szczęścia

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

ostatnio facet prez telefon pytał mnie się o to jaki mam samochod dokładnie marka - odpowiedzialam bo mimo ze chcialam ta rozmowe przeniesc na inny termi bo akurat prowadzialm samochod - powiedzial mi ze jest ogromna konkurencja u nich i moje cv jest bardzo slabe a mimo to zaprosil mnie na rozmowe- ja chyba jutro zadzwonie i odmowie przyjscia bo nie amm czasu na takie jezdzenie i tak wiem ze u takiego typa nie bede pracowac (przez telefon byl bardzo nieuoprzejmy potraktowal mnie tak z laska jakby chcial powiedziec ze on mi daje przywilej spotkania sie z nim. pytal mnie czy mam meza dzieci itd. co za typ. jak myslicie co mam zrobic isc na ta rozmowe czy sobie odpuscic- firma jest na drugim krancu warszawy bilety kosztuja - poradzcie mi cos

pytal sie tez co robia rodzice itd - tupet mial niezlyMonika Gorbaczyńska edytował(a) ten post dnia 27.05.07 o godzinie 14:18

konto usunięte

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

Monika G.:
ostatnio facet prez telefon pytał mnie się o to jaki mam samochod dokładnie marka - odpowiedzialam bo mimo ze chcialam ta rozmowe przeniesc na inny termi bo akurat prowadzialm samochod - powiedzial mi ze jest ogromna konkurencja u nich i moje cv jest bardzo slabe a mimo to zaprosil mnie na rozmowe- ja chyba jutro zadzwonie i odmowie przyjscia bo nie amm czasu na takie jezdzenie i tak wiem ze u takiego typa nie bede pracowac (przez telefon byl bardzo nieuoprzejmy potraktowal mnie tak z laska jakby chcial powiedziec ze on mi daje przywilej spotkania sie z nim. pytal mnie czy mam meza dzieci itd. co za typ. jak myslicie co mam zrobic isc na ta rozmowe czy sobie odpuscic- firma jest na drugim krancu warszawy bilety kosztuja - poradzcie mi cos

pytal sie tez co robia rodzice itd - tupet mial niezlyMonika Gorbaczyńska edytował(a) ten post dnia 27.05.07 o godzinie 14:18
Moniko, ja bym na Twoim miejscu odpuścił.
Monika Gorbaczyńska

Monika Gorbaczyńska Każdego dnia szukaj
własnej drogi
szczęścia

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

chyba tak zrobie bo mam rozwiazywac jakies testy 2 godziny - po co tracic czas

konto usunięte

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

Monika G.:
chyba tak zrobie bo mam rozwiazywac jakies testy 2 godziny - po co tracic czas
No i co , Moniko, pojechałaś tam, czy nie? :)

konto usunięte

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

Na jednaj z ostatnich rozmów usłyszałem od HH, że ludzie z HR polecają sobie wzajemnie kandydatów. Wczoraj w Wyborczej czytałem, że HH "biją się" o kandydatów (fakt - o najlepszych). To jak to z tym jest? :)
Monika Gorbaczyńska

Monika Gorbaczyńska Każdego dnia szukaj
własnej drogi
szczęścia

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

nie nie poszlam zadzwonlam i odmowilam wizyte - zal mi tracic pieniadze na takich idiotow bo skoro konkurencja jest duza a moje cv jest kiepskie to niech spada

konto usunięte

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

HH biją się bo ludzi coraz mniej,gdyż "success fee" od kandydata to przecież krew do życia dla HH.

pozdr,
T.

konto usunięte

Temat: Rozmowa rekrutacyjna - wrażenia

Witajcie
Już na szczęście jestem po rozmowie.Powiem szczerze,była to chyba najgorsza rozmowa jaką dane mi było przeżyć.
Panowie "na wysokich stanowiskach" i pani ze średniego szczebla(miła babeczka).
Panowie owszem zdarzyło im się nawet uśmiechnąć,ale pytania wyraźnie zmierzały do tego,by przeciwnikowi(a tak się czułam)dać do zrozumiennia,że to co dotychczas osiągnął ,jest niczym w stosunku do tego ,co moze go spotkać w tej firmie X.Tu najlepsze standardy,obsługa itp.
Zarzucono mi nawet zbyt wielkie przywiązanie i pozytywne emocje w st.do poprzedniej firmy.
Nie wiem co dzieje się na tym niby rynku"pracownika",rozmowy na nie ma co mówić, na stanowisko średniego szczebla,przybierają taka formę,że miałam wrażenie,iż za chwil kilka zostanę panią prezes.
Nawet gdyby(zawsze mozna marzyć:)to jednak nie usprawiedliwia dla mnie władczego tonu,ani nie sympatycznych docinek.
Panowie w roli ambasadorów firmy wypadli...no wiadomo jak.
Jest mi przykro,bo chyba (choć już sama nie wiem,bo rynek pracy wcale nie jest, dla mnie łaskawy)-będę musiala odmówić.
Nie wiedzę naszej współpracy-Niestety.



Wyślij zaproszenie do