konto usunięte

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

No właśnie, nie trzeba wyjeżdżać, może ewentualnie uczyć się i nabywać pewnej 'ogłady'?

konto usunięte

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

karolina f.:No właśnie, nie trzeba wyjeżdżać, może ewentualnie uczyć się i nabywać pewnej 'ogłady'?

A może przesiąkać ich swobodą i ciekawością?

konto usunięte

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

Ja dzięki podróżom i znajomością z obcokrajowcami wyzbyłam się wszelkich polskich kompleksów. Nie chciałabym nikogo urazić ,ale Polak za często się wstydzi.Dobra kończę bo nikt nie będzie chciał ze mną rozmawiać...

konto usunięte

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

karolina f.:Ja dzięki podróżom i znajomością z obcokrajowcami wyzbyłam się wszelkich polskich kompleksów. Nie chciałabym nikogo urazić ,ale Polak za często się wstydzi.Dobra kończę bo nikt nie będzie chciał ze mną rozmawiać...

No co Ty? ;) To przecież wątek "po godzinach"...
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

Jadąc do domku, zastanawiałam się nad tym zjawiskiem, które Darku, opisałeś. Ostatnio częściej bywam na lotniskach, niz stacjach kolejowych. I dokładnie to samo zjawisko: ludzie nie rozpoczynają rozmów ze sobą. Może dlatego, że nikt nie wie, na jaką nację trafi i czy się dogada? Czy dlatego, że po prostu ludzie się alienuja...

konto usunięte

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

Marzena G.:Czy dlatego, że po prostu ludzie się alienuja...


:-) zastanawiają się co tym razem przyjdzie zdjąć do kontroli...

Pani Marzeno, jak się jechało? I czemu tak długo - miała być średnia godna podziwu zaiste! :-) Morpheus już dawno był i poszedł.
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

Piotr S.:
Marzena G.:Czy dlatego, że po prostu ludzie się alienuja...


:-) zastanawiają się co tym razem przyjdzie zdjąć do kontroli...

Pani Marzeno, jak się jechało? I czemu tak długo - miała być średnia godna podziwu zaiste! :-) Morpheus już dawno był i poszedł.


Dziękuję, droga była OK. Średnia godna podziwu była :) A tak długo, ponieważ jako matka - Polka musiałam pobrać dziecię od babci, zrobic zakupy, pokręcić się po domu, wypakować laptopa i zalogowac się....
Anna Z.

Anna Z. Zarządzanie w
ochronie zdrowia

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

A ja dziś też PKP miałam przyjemność się wozić.. ;-)
4 godzinną trasę umilała ok 10 letnia dziewczynka, która stale do wszystkich zagadywała, częstowała cukierkami i chrupkami.
Dzieci nie mają jeszcze takich barier..
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

Jeszcze nie..... :)

konto usunięte

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

Anna Z.:A ja dziś też PKP miałam przyjemność się wozić.. ;-)
4 godzinną trasę umilała ok 10 letnia dziewczynka, która stale do wszystkich zagadywała, częstowała cukierkami i chrupkami.
Dzieci nie mają jeszcze takich barier..
tylko im pozazdrościć...
Monika J.

Monika J. Dyrektor ds. HR i
Komunikacji,
InfoConsulting Sp. z
o.o.

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

Kiedyś usłyszałam dość trafną uwagę, że podczas takie jazdy pociągiem, jesteśmy skazani na dość intymną sytuację, jest ciasno, blisko, a osoby obok nas, zupełnie obce. To może wywoływać niepokój, bo strefy w jakich czujemy się bezpiecznie i komfortowo mogą być mniej lub bardziej naruszane.

8 osób w przedziale to już całkiem spora grupa. Rozpoczęcie rozmowy to jak występ publiczny :) A co, jak wyjdzie kiepsko i będzie trzeba tak siedzieć następne kilka godzin? ;)) Dzieci świetnie rozbrajają takie sytuacje, a rozmowy o Fafikach to już w ogóle ;)

Anna Z.

Anna Z. Zarządzanie w
ochronie zdrowia

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

Ja jutro znów mam przyjemność z PKP, znów 4 godziny.. i mam nadzieje, że będzie OK ;-)
Anna Soin

Anna Soin konsultant
e-learning,
kierownik projektów

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

karolina f.:no właśnie... Mamy mniej tolerancji wobec siebie, Polaków niż wobec innych narodowości. Swobodniej czujemy się wśród obcokrajowców, przynajmniej takie jest moje zdanie. Dlaczego?


Dlaczego mamy takie złe zdanie o sobie. Jeśli mówimy o cechach Polaków to zawsze źle lub z przekąsem. Przecież to buduje naszą pewność siebie w różnych sytuacjach, również w tych wagonowych.
Mateusz B.

Mateusz B. Szef Serwisu
Jungheinrich
O./Poznań

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

hmm ciekawy temat.. sam sporo podróżuje pociągami do domu lub do rodziny na drugim końcu kraju, czy też w "wakacje" i sam nie wiem.. czasami aż korci żeby "zagadać" do towarzysza/towarzyszki podróży.. czasami to robię i zwykle kończy się to dłuugą rozmową o wszystkim i niczym aż do stacji końcowej, ale sam nie wiem dlaczego zaczynam rozmowę i dlaczego z akurat tą osoba zaczynam, a z inną nie. ogólnie jestem człowiekiem otwartym i nie mam ani nigdy nie miałem problemów z nawiązywaniem znajomości, ale jednak procent przejazdów z rozmową jest bardzo malutki.. szkoda, ale tak jest ludzie się izolują, zakładają słuchawki na uszy, otwierają książkę (sam tak robię) i po prostu starają się zapchać czas przejazdu, czasami po prostu nie wiadomo od czego zacząć rozmowę..
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

Ostatnio w autach osobowych pojawia się coraz częściej CB radio - bardzo specyficzna forma nawiązywania kontaktu w drodze (oprócz niezwykle pożytecznej funkcji ostrzegania przed pieczarkami)

konto usunięte

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

Anna S.:
karolina f.:no właśnie... Mamy mniej tolerancji wobec siebie, Polaków niż wobec innych narodowości. Swobodniej czujemy się wśród obcokrajowców, przynajmniej takie jest moje zdanie. Dlaczego?


Dlaczego mamy takie złe zdanie o sobie. Jeśli mówimy o cechach Polaków to zawsze źle lub z przekąsem. Przecież to buduje naszą pewność siebie w różnych sytuacjach, również w tych wagonowych.
To są moje obserwacje, ale właśnie dzięki podróżom wyzbyłam się kompleksów. też wolałabym,żeby Polacy nie mieli kompleksów, ale one są i tyle...
Anna Z.

Anna Z. Zarządzanie w
ochronie zdrowia

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

Ja niedługo wyruszam w powrotną podróż.. fajno będzie zapewne ;-)
Małgorzata Straszewska

Małgorzata Straszewska dokumentalistka,
researcher

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

hmm ja regularnie jezdze pociagiem na trasie Wwa-Krakow
i przyznam szczerze bardzo rzadko zdarza mi sie konwersowac ze wspolpasazerami (nie dzierze tych natretnych), ja jadac pociagiem 'wylaczam sie', koncentruje na sobie, czytam cos, slucham albo dumam po prostu i sie zamykam
rzadko sie zdarza aby rozmowy toczace sie obok mnie interesowaly, chociaz raz trafil mi sie przedzial ... samych studentow mojego kierunku i wydzialu ale cicho siedzialam:D

uwielbiam wagony bezprzedzialowe (szkoda ze rzadko sie trafiaja i sa tam miejsca)

teraz mnie czeka podroz do Berlina juz dluzsza, chyba nigdy nie jechalam jeszcze EuroCity, jakie tam sa przedzialy?

konto usunięte

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

Gosia S.:hmm ja regularnie jezdze pociagiem na trasie Wwa-Krakow
i przyznam szczerze bardzo rzadko zdarza mi sie konwersowac ze wspolpasazerami (nie dzierze tych natretnych), ja jadac pociagiem 'wylaczam sie', koncentruje na sobie, czytam cos, slucham albo dumam po prostu i sie zamykam
rzadko sie zdarza aby rozmowy toczace sie obok mnie interesowaly, chociaz raz trafil mi sie przedzial ... samych studentow mojego kierunku i wydzialu ale cicho siedzialam:D

uwielbiam wagony bezprzedzialowe (szkoda ze rzadko sie trafiaja i sa tam miejsca)

teraz mnie czeka podroz do Berlina juz dluzsza, chyba nigdy nie jechalam jeszcze EuroCity, jakie tam sa przedzialy?

Zapytaj w kasie. Na pewno są wagony bezprzedziałowe :)
Łukasz M.

Łukasz M.
(Internet/E-Commerce
, zarządzanie
produktem)

Temat: po godzinach - podróże w przedziale i bez

Nie jezdze pociagami dosc czesto. Ostatni na sylwestra do zakopanego. Tam jechalem w wagonie bezprzedzialowym. Uderzyla mnie jeszcze wieksza bezosobowosc. Nikt ze wspolpasazerow nie mowil dzien dobry przy wsiadaniu ani do widzenia przy wysiadania. Zueplnie jakbysmy 6 godzin jechali metrem do stacji koncowej Kabaty, aby zrobic zakupy w pobliskim TESCO.

Jadac z powrotem wracalem w przedziale. Bylo dzien dobry i do widzenia i nawet wymiana paluszkami bo wracali rowiesnicy. I to wszystko. Generalnie czesciej chyba ludzie sie do siebie odzywaja w pospiechach niz w ekspressach. Ekspress mknie 160 km/h do krakowa w 2.30 a wszyscy jada tam po cos i o tym mysla. Nie sa zrelaksowani. Co innego w wakacje. Wtedy zauwaza sie wieksza aktywnosc, z tym ze w przedzialach. W wagonach bezprzedzialowych to jak w autokarze albo samolocie. Cisza.

Tyle mych spostrzezen;)

Następna dyskusja:

tematy "po godzinach"




Wyślij zaproszenie do