Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Dariusz W.:
Marzena G.:WPADŁAM W DOŁA GIGANTA.

Co Cię dopadło Marzenko? Czyżby Wojtek znów coś narozrabiał? ;)


Dariusz Wyra edytował(a) ten post dnia 30.01.07 o godzinie 16:18


Nie, Wojtek nie narozrabiał... Dzis się porobiło w świecie, a w czwartek bosssss będzie. Humorek będzie miał taki, że brrrr. I zacznie ciorać swoje "ulubione"kadry :(

konto usunięte

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Darku.

I Ty Brutusie...

A obiadek był pyszny!!!
Wojciech R.

Wojciech R. mało istotne..

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

a ja to dzis trzy zjadlem... :-) oba trzy pyszne...

ja sie tak zapytam szanowne HRgrono o jedno z ciekawosci :
czy znane wam jest pojecie Lean Management ?


konto usunięte

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Wojciech M.:Darku.

I Ty Brutusie...

A obiadek był pyszny!!!


... żartowałem tylko ;))
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Wojtek a co ma LM do wpadania w dolki?

no chyab w w jakiejs firmie to wlasnie wprowadzaja to wtedy rozumiem ze pare osob moze tam wpasc w dolki.
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

wojciech r.:a ja to dzis trzy zjadlem... :-) oba trzy pyszne...

ja sie tak zapytam szanowne HRgrono o jedno z ciekawosci :
czy znane wam jest pojecie Lean Management ?




Teoretycznie znane. Ale w praktyce nie stosowałam.
Agata P.

Agata P. redaktor

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Siedzę dwie godziny w wannie z książką.

Oglądam horrory, Harry'ego Pottera i filmy z Johnem Cleesem...

Piję wódkę z red bullem.

Gram w scrabble w necie.

konto usunięte

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

A ja w niedziele na narty jade, na caly tydzien do Szczawnicy!!! I mam zamiar się wszelkich dołków pozbyć raz a dobrze! :)

konto usunięte

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Wojciech M.:A ja w niedziele na narty jade, na caly tydzien do Szczawnicy!!! I mam zamiar się wszelkich dołków pozbyć raz a dobrze! :)


Podobno na wszelkie złe nastroje najlepszy jest właśnie ruch. Organizm wydziela wtedy endorfiny, odpowiedzialne za dobry nastój (podobnie jak w stanach euforii i zakochania).
Ja w krytycznych momentach odwiedzam siłownię albo kort squasha albo parkiet taneczny - polecam!

konto usunięte

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Natalia K.:
Wojciech M.:A ja w niedziele na narty jade, na caly tydzien do Szczawnicy!!! I mam zamiar się wszelkich dołków pozbyć raz a dobrze! :)


Podobno na wszelkie złe nastroje najlepszy jest właśnie ruch. Organizm wydziela wtedy endorfiny, odpowiedzialne za dobry nastój (podobnie jak w stanach euforii i zakochania).
Ja w krytycznych momentach odwiedzam siłownię albo kort squasha albo parkiet taneczny - polecam!


To ja z tego wszystkiego wybieram zakochanie! :) ale narty też dobre, szczególnie jak są warunki, a ponoć są i będą!

A silownie mam w domu ;)
Beata M.

Beata M. "[...] kiedy się
uczysz czegoś nowego
musisz być dla
sie...

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

To ja też wybieram zakochanie :))

tylko czy ten stan się utrzyma długo? jak przejdzie w kochanie to już nie ma chyba takich ilości endorfiny?

konto usunięte

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Beata L.:To ja też wybieram zakochanie :))

tylko czy ten stan się utrzyma długo? jak przejdzie w kochanie to już nie ma chyba takich ilości endorfiny?


Jak mawia znany mi ekspert w tych sprawach - tzn. w sprawach chemii miłości - Janusz L. Wiśniewski - cała sprawa zakochania to 3-4 miesiące. Natura "twierdzi", że to wystarcza, by stworzyć więzy :)
Michał K.

Michał K. Dyrektor Handlowy

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Ja mam pomysł dla kogos kto sie nudzi:-) w domu.
Jest sporo szkoleń otwartych "darmówek" albo za grosze.takie do 150zł:-)
jak sobie sam ktos poszuka takie szkolenia i bedzie chciał na nie pujść to go wyśle :-) jako stazyste firmy w której pracuje;-)
warszawa - jako teren naszego działania:-)
jakiś jest to pomysł?

Beata M.

Beata M. "[...] kiedy się
uczysz czegoś nowego
musisz być dla
sie...

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

i te więzy już nie pozwolą wpadać w dołki?????

jakoś nie wierzę.....

czyli człowiek kochliwy być powinien, chociaż platonicznie ale jednak tak.........


Beata Lipiecka edytował(a) ten post dnia 31.01.07 o godzinie 15:14

konto usunięte

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Beata L.:i te więzy już nie pozwolą wpadać w dołki?????

jakoś nie wierzę.....

czyli człowiek kochliwy być powinien, chociaż platonicznie ale jednak tak.........


Beata Lipiecka edytował(a) ten post dnia 31.01.07 o godzinie 15:14


Myślę i pewnie wiele osób ma podobne zdanie, że życie to sinusoida - dołki i górki. Od samych górek - np. ciągłego zakochiwania się, serce by nam padło ;)

konto usunięte

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Michał K.:Ja mam pomysł dla kogos kto sie nudzi:-) w domu.
Jest sporo szkoleń otwartych "darmówek" albo za grosze.takie do 150zł:-)
jak sobie sam ktos poszuka takie szkolenia i bedzie chciał na nie pujść to go wyśle :-) jako stazyste firmy w której pracuje;-)
warszawa - jako teren naszego działania:-)
jakiś jest to pomysł?



Pomysł świetny :) Michał daj proszę nowy wątek z ewentualnymi propozycjami :)

konto usunięte

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Beata L.:To ja też wybieram zakochanie :))

tylko czy ten stan się utrzyma długo? jak przejdzie w kochanie to już nie ma chyba takich ilości endorfiny?


Różnie to bywa Beatko... Ale kochanie potrafi dać duzo, oj duuużo endorfiny ;)
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Wojciech M.:
Natalia K.:
Wojciech M.:A ja w niedziele na narty jade, na caly tydzien do Szczawnicy!!! I mam zamiar się wszelkich dołków pozbyć raz a dobrze! :)


Podobno na wszelkie złe nastroje najlepszy jest właśnie ruch. Organizm wydziela wtedy endorfiny, odpowiedzialne za dobry nastój (podobnie jak w stanach euforii i zakochania).
Ja w krytycznych momentach odwiedzam siłownię albo kort squasha albo parkiet taneczny - polecam!


To ja z tego wszystkiego wybieram zakochanie! :) ale narty też dobre, szczególnie jak są warunki, a ponoć są i będą!

A silownie mam w domu ;)


Zdarzało się, że Polacy na siłownię mówili po angielsku, zamiast fitness, power station. To drugie masz za plecami ;)
Beata M.

Beata M. "[...] kiedy się
uczysz czegoś nowego
musisz być dla
sie...

Temat: po godzinach: co robić, żeby nie wpadać w dołki?

Wojciech M.:
Beata Lipiecka:To ja też wybieram zakochanie :))

tylko czy ten stan się utrzyma długo? jak przejdzie w kochanie to już nie ma chyba takich ilości endorfiny?


Różnie to bywa Beatko... Ale kochanie potrafi dać duzo, oj duuużo endorfiny ;)


no dobrze......mam tylko nadzieję,że mówimy tu o tym samym kochaniu.......;)))

mimo wszystko cieszę się,że z moim charakterkiem dołki trwają krótko a dołów dużych w sumie brak i wszystkim tego życzę :)))

Następna dyskusja:

tematy "po godzinach"




Wyślij zaproszenie do