Temat: Oddzwanianie przez firmy...

Marek W.:
Krzysztofie,
z Twoim podejściem jeszcze długo będziesz szukał pracy...

Tzn. z jakim podejściem?

Dla wyjaśnienia - nie spotkałem jeszcze firmy, w której nr telefonu pracowników działu sprzedaży byłby zastrzeżony,

No ale przy rekrutacji to mamy do czynienia z pracownikami działu HR, personalnego, kierownikiem działu do którego aplikujemy czasem sekretarką bądź szefem firmy, a nie działem sprzedaży, bo ich telefony to faktycznie powinny być jawne i powinny znajdować się na każdej wizytówce firmy, reklamach itd.

pomijam te, które są MLM. Również poza Polską pracownicy HR i HH korzystają z numerów zastrzeżonych, to nie lokalna przypadłość :-. Wynika to często z potrzeby poufności
procesu rekrutacyjnego.

Poufności procesu rekrutacyjnego? A co ma piernik do wiatraka?
Jak fakt że firma chce zatrudnić ludzi jest taki tajny, to niech nie dają ogłoszeń, a sami docierają do potencjalnych pracowników tak jak np: robią to niektóre służby specjalne. Jaką to tajemnice ktoś zdobędzie znając numer telefonu pracownika HR którego nie można było w danej chwili odebrać?

A jeśli kandydat już wie, kto do niego dzwonił, to co za problem poprosić o numer kontaktowy lub ze znalezieniem
numeru???

Właśnie jeżeli się wie, a ja poruszyłem ten wątek dlatego bo przy wysłaniu 50-100 CV nie zawsze wiadomo co to za "widmo" akurat do nas zadzwoniło. Jak odbieram telefon zastrzeżony to często otrzymuje numer telefonu tej osoby z którą rozmawiam.

No chyba, że się nie chce... a to już zupełnie inna historia...

Właśnie to już inna historia ...

Temat: Oddzwanianie przez firmy...

Także dzwonię do potencjalnych kandydatów i niestety nr telefonu mam... zastrzeżony :)) Tak nam centralkę skonfigurowali że wszystkie nr mamy zastrzezone. Zanim odpowiednie "władze" tym się zajmą w sytuacjach jak ktoś nie odbiera korzystam z komórki (prywatnej) i wysyłam sms z prośbą o kontakt :)

Nic nie chcę utajniać, jak coś to wolałbym aby ten nr znali wszyscy ale...

Temat: Oddzwanianie przez firmy...

Jeżeli kandydat przeszedł wstępną selekcję, na podstawie przesłanego CV, osoba prowadząca rekrutację nie zakończy prób skontaktowania się z kandydatem po jednym nieodebranym połączeniu. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że potencjalny kandydat może być np. w pracy.Nie ma więc najmniejszego znaczenia czy numer jest zastrzeżony, czy nie.

Ja osobiście podaję podczas pierwszej rozmowy telefonicznej swój numer komórkowy, w celu łatwiejszego kontaktu.

Temat: Oddzwanianie przez firmy...

"Ja osobiście podaję podczas pierwszej rozmowy telefonicznej swój numer komórkowy, w celu łatwiejszego kontaktu."

Tak powinno być, dzwoniąc do potencjalnego pracownika, który nie odbiera telefonów można stracić cierpliwość. Nie wykluczone też, że osoba ta pracuje i nie może odbierać telefonów w pracy.Wykluczone też jest ustawianie w telefonie poszukującego pracy poczty głosowej.

Temat: Oddzwanianie przez firmy...

To może tak z innej beczki, dla rozluźnienia atmosfery:

pracując jedynie z handlowcami średniego i wyższego szczebla spotykam się z przeróżnymi praktykami podawania numerów kontaktowych, które na początku pracy wydawały mi się niemożliwe, np:

podawanie numeru telefonu służbowego jedynie - dzwoniąc do kandydata wiele miesięcy później natykam się na nowego pracownika firmy, a po kandydacie ślad zaginął.
Oczywiście na urlopie kandydaci również nie odbierają służbowego i dzwoniąc z propozycją terminu już u Klienta, mogę sobie tak dzwonic, smsowac i czekac, aż kandydat wróci z wojazy.

podawanie numeru telefonu żony - a potem trzeba wyjaśniac i tłumaczyc, czemu dzwonię do męża. W niektórych przypadkach już się z żonami zaprzyjaźniłam i jak mąż nie odbiera, to od razu dzwonię do żony. Jakoś kobiety mają taki wpływ na swych mężczyzn, że w kilka chwil później już dzwoni do mnie mąż:)

no i trzecim modelowym przykładem jest nieposiadanie poczty głosowej.

Chciałabym również tutaj zaznaczyc, ze konsultanci są rozliczani ze swojej pracy:) i z tego miejsca dziękuję za wysokie oceny

pozdrawiam i jak zawsze życzę powodzenia w znajdywaniu ciekawych ofert

Temat: Oddzwanianie przez firmy...

Właśnie jestem w trakcie rekrutacji kilku specjalistów do mojej firmy.

Ponieważ rekrutacją zajmuję się wraz z moimi wspólnikami więc kazdą kandydaturę rozpatrujemy wspólnie.
Mam co prawda dość nietypowe wymagania które jasno określają niezbędne umiejętności , więc oferta nie jest skierowana raczej do tzw. " szerokich mas" osób szukajacych pracy.

Mimo tego że od ogłoszenia rekrutacji minęły dopiero 24 godziny , to mam ponad 20 CV. I to bardzo konkretnych.

Jako , że moja branża jest nietypowa to zawsze przeprowadzam interview z KAZDYM kandydatem.
Forma jest tylko odmienna od znanych interview trwających 20-30 minut i polegających na gadaniu o tym i owym.

Uważam , ze skoro ktoś widzi sens i możliwości współpracy , to moim obowiązkiem jest uszanowanie woli pracy i danie szansy na umozliwienie kandydatowi pokazania swoich zalet.
Ale wady też wtedy widzę.
Ponadto - jako kontakt wstępny podaję tylko maila. Potem dopiero jest kontakt telefoniczny itp.itd.
Nie stosuję bzdurnych zastrzeżeń typu " skontaktujemy się tylko z wybranymi kandydatami"
Samo CV ty tylko trochę literek złożonych w mniej lub bardziej logiczną całość. A ja muszę - podkreślam MUSZĘ - widzieć człowieka , a nie tylko plik w Wordzie.

Bo szukam wartościowych ludzi , jak traper wypłukuje drobinki złota z wielu ton urobku.

W nagrodę mam za to ekipę - niewielką , ale za to najlepszą.
Zayctuję Sapkowskiego:
" gdy w nich uderzyć , to słychać, że wykuci są ze stali , a nie ulepieni z ptasiego gówna".

I nic więcej chyba dodawać już nie muszę.

PS. Załatwiam rekrutację max w 14-21 dni - nie mam czasu na więcej ... czas to pieniądz .. a ja szanuję mój czas.

PozdrawiamJacek G. edytował(a) ten post dnia 31.05.09 o godzinie 17:08

Temat: Oddzwanianie przez firmy...

Krzysztof Gibki:
Zastanawia mnie dlaczego firmy które dzwonią w odpowiedzi na moją ofertę (mam na myśli łączność komórkową) często mają zastrzeżone numery telefonów. Parę razy miałem taką sytuację, że nie mogłem z jakiegoś powodu w danej chwili odebrać telefonu, no a firmy oczywiście nie mają zwyczaju dzwonić ponownie. W moim przypadku to najczęściej był to zwyczajny pech, bo praktycznie nie rozstaje się ze swoją komórką, a najczęściej są telefony do mnie gdy nie ma mnie (choćby na chwilę) w jej pobliżu. No ale gdyby numer był jawny, mógłbym oddzwonić, a tak ... przepadło. Czego firmy, bądź ich przedstawiciele się boją, że nie ujawniają swoich numerów? Czyżby mieli coś do ukrycia? Może firma jest nierzetelna, mało wiarygodna? Ja odnoszę takie wrażenie. Dlaczego nie dzwonią ponownie? Dla mnie jest to sygnał że nie jestem traktowany poważnie przez firmę i że po prostu im na mnie nie zależy. Co wy o tym sądzicie?
Ja uważam że mail jest dobrą formą komunikacji między firmą, a potencjalnym kandydatem, bo w pewnych przypadkach może okazać się skuteczniejsza, no może jest to forma trochę czasochłonna ale z doświadczenia zauważyłem że wielu firmom nie spieszy się z zatrudnieniem pracownika.

zastrzeżone, bo to np firma, która ma tak ustawione centrale telefoniczne żeby nikt nie oddzwaniał na te numery, bo np chwilowo dzwoni tylko z tego numeru do przyszłych kandydatów
a na co dzień ktoś inny siedzi przy tym biurku i korzysta z tego telefonu a jakby zaczęło dzwonić przykładowo 20-50 os. to mogłoby mu/jej trochę skomplikować dzień roboczyIza T. edytował(a) ten post dnia 31.05.09 o godzinie 17:15