konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Kinga Ś.:
Łukasz G.:
Zastanawiam się ostatnio nad istotą funkcjonowania urzędu pracy. Otóż na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?

Większość pomocy jaką można uzyskać jest związana z dotacjami w przypadku założenia działalności gospodarczej. Zaraz, zaraz przecież to urząd pracy a nie instytut przedsiębiorczości. Super, że można taką pomoc uzyskać. Jednak co z osobami, które chcą etatu? Co więcej jeśli nie jesteś bezrobotnym albo po 50 niewykwalifikowanym pracownikiem to w ogóle nie masz po co iść do Urzędu Pracy. Nikt nie powie jak rozwinąć swoją karierę, jak znaleźć się na rynku pracy. Jak skutecznie zdobyć zatrudnienie.

Załóżmy, że jest osoba mająca 33 lata z wykształcenia informatyk. Jeszcze na studiach złapany przez korporację. Nigdy nie szukał pracy. Teraz okazuje się z powodu kryzysu sytuacja jest tak gęsta w jego firmie że chce znaleźć inną pracę. Jednak w innym zawodzie i co? W urzędzie pracy powiedzą mu aby przyszedł jak będzie już bezrobotny. To może jakiś kurs będzie mógł zrobić.

Nikt w Urzędzie Pracy mu nie doradzi jak się zabrać do szukania pracy, jak zaplanować ścieżkę kariery? Jak wyróżnić się na rynku?

Tak naprawdę jeśli jesteś w sytuacji, że musisz się zarejestrować jako bezrobotny to nie świadczy o Tobie dobrze. Nie mówię tu o osobach pracujących fizycznie. Mówię tu o osobach pełniących obowiązki na stanowiskach kierowniczych, specjaliści czy jeszcze wyżej. Dlatego właśnie takie osoby, gdy z jakiś przyczyn stracą nagle zatrudnienie to wcale się nie rejestrują. Co więcej wydaje mi się, że większość managerów, kierowników, specjalistów nigdy nie było w urzędzie pracy i nigdy nie będzie. Ponieważ nie chcą być utożsamiani z tłumem czekającym po zasiłek. No chyba, że zakładają działalność gospodarczą i chcą skorzystać z dotacji 19,5 tyś zł na jej założenie.

Tak więc pytanie:
Czy byłeś kiedyś w urzędzie pracy po pomoc w znalezieniu pracy?
Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?
Czy uzyskałeś pomoc?


Witam.

Też zastanawiam się po co w ogóle funkcjonuje coś takiego, jak urząd pracy. Chyba tylko po to, żeby zbierać żniwo funduszy unijnych. Tylko po co?

Dokładnie jest tak, jak Pan pisze - jeśli się nie jest w wieku 50+, a dodatkowo ma się jakieś kwalifikacje, to można sobie darować wizytę w tzw. pupie. Wszystkie szkolenia skierowane są do osób bezrobotnych (na logikę - to może jest w porządku), ale są to szkolenia mało interesujące i właściwie "na jedno kopyto" - w każdym niemal kwartale z tej samej tematyki.

Swego czasu byłam się dowiedzieć o kursy z jęz. angielskiego. Poziom średnio zaawansowany to dość szerokie pojęcie, więc chciałam zobaczyć program kursu/zakres tematyczny.
Niestety miły Pan z boxu nr X nie był w stanie powiedzieć na ten temat nawet jednego słowa.
Powiedział tylko, że można się zapisać i przekonać. Na pytanie co jak się nie spodoba i będę chciała zrezygnować - zwrot kosztów szkoleniowych - a i tego nie był do końca pewien. Dostałam adres strony internetowej, gdzie można dowiedzieć się tyle, co w urzędzie, czyli nic.

Raz byłam, jak to się mówi, odhaczyć. Oferty pracy dla mnie nie znalazły się żadne, a na dodatek Pani stwierdziła, że muszę iść do doradcy zawodowego, bo takie mają wskaźniki - każdego odsyłają!!
Delikatnie dałam do zrozumienia, że nie potrzeba mi taka usługa, ponieważ poniekąd sama jestem doradcą zawodowym. To nic...trzeba iść! Nie poszłam...I na szczęście na razie nie muszę.

Urzędy nie działają aktywnie na rynku pracy, same z siebie nie podejmują współpracy chociażby z agencjami rekrutacyjnymi, nie analizują rynku pracy pod kątem zapotrzebowania pracowników. Po takiej analizie można by było zaproponować konkretne szkolenia, bo odnoszę wrażenie, że niedługo cała Łódź zdobędzie uprawnienia na wózki widłowe...
Bzdury.

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Beata B.:
Powiem szczerze, że rozbawiają mnie te wszystkie słowa krytyki osób, które wydają sądy, opinie nie mając pojęcia o ostatnich zmianach przepisów, o tym ile ustawodawca dla nich przewidział. Ludzie nie potrafią z tego korzystać.
Może warto z tym wyjść do ludzi, a nie tylko zawiesić w internecie tytuły szkoleń :|
Po to jest ta instytucja, żeby aktywizować bezrobotnych. Wiadomo, iż jest to specyficzna grupa. Czasem to się wydaje, że otoczenie wie, a urząd jakby był innym światem...

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Kinga Ś.:
Beata B.:
Powiem szczerze, że rozbawiają mnie te wszystkie słowa krytyki osób, które wydają sądy, opinie nie mając pojęcia o ostatnich zmianach przepisów, o tym ile ustawodawca dla nich przewidział. Ludzie nie potrafią z tego korzystać.
Może warto z tym wyjść do ludzi, a nie tylko zawiesić w internecie tytuły szkoleń :|
Po to jest ta instytucja, żeby aktywizować bezrobotnych. Wiadomo, iż jest to specyficzna grupa. Czasem to się wydaje, że otoczenie wie, a urząd jakby był innym światem...
Propozycj aowego wyjścia, skoro już sugerujesz?

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Beata B.:
Kinga Ś.:
Łukasz G.:
Zastanawiam się ostatnio nad istotą funkcjonowania urzędu pracy. Otóż na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?

Większość pomocy jaką można uzyskać jest związana z dotacjami w przypadku założenia działalności gospodarczej. Zaraz, zaraz przecież to urząd pracy a nie instytut przedsiębiorczości. Super, że można taką pomoc uzyskać. Jednak co z osobami, które chcą etatu? Co więcej jeśli nie jesteś bezrobotnym albo po 50 niewykwalifikowanym pracownikiem to w ogóle nie masz po co iść do Urzędu Pracy. Nikt nie powie jak rozwinąć swoją karierę, jak znaleźć się na rynku pracy. Jak skutecznie zdobyć zatrudnienie.

Załóżmy, że jest osoba mająca 33 lata z wykształcenia informatyk. Jeszcze na studiach złapany przez korporację. Nigdy nie szukał pracy. Teraz okazuje się z powodu kryzysu sytuacja jest tak gęsta w jego firmie że chce znaleźć inną pracę. Jednak w innym zawodzie i co? W urzędzie pracy powiedzą mu aby przyszedł jak będzie już bezrobotny. To może jakiś kurs będzie mógł zrobić.

Nikt w Urzędzie Pracy mu nie doradzi jak się zabrać do szukania pracy, jak zaplanować ścieżkę kariery? Jak wyróżnić się na rynku?

Tak naprawdę jeśli jesteś w sytuacji, że musisz się zarejestrować jako bezrobotny to nie świadczy o Tobie dobrze. Nie mówię tu o osobach pracujących fizycznie. Mówię tu o osobach pełniących obowiązki na stanowiskach kierowniczych, specjaliści czy jeszcze wyżej. Dlatego właśnie takie osoby, gdy z jakiś przyczyn stracą nagle zatrudnienie to wcale się nie rejestrują. Co więcej wydaje mi się, że większość managerów, kierowników, specjalistów nigdy nie było w urzędzie pracy i nigdy nie będzie. Ponieważ nie chcą być utożsamiani z tłumem czekającym po zasiłek. No chyba, że zakładają działalność gospodarczą i chcą skorzystać z dotacji 19,5 tyś zł na jej założenie.

Tak więc pytanie:
Czy byłeś kiedyś w urzędzie pracy po pomoc w znalezieniu pracy?
Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?
Czy uzyskałeś pomoc?


Witam.

Też zastanawiam się po co w ogóle funkcjonuje coś takiego, jak urząd pracy. Chyba tylko po to, żeby zbierać żniwo funduszy unijnych. Tylko po co?

Dokładnie jest tak, jak Pan pisze - jeśli się nie jest w wieku 50+, a dodatkowo ma się jakieś kwalifikacje, to można sobie darować wizytę w tzw. pupie. Wszystkie szkolenia skierowane są do osób bezrobotnych (na logikę - to może jest w porządku), ale są to szkolenia mało interesujące i właściwie "na jedno kopyto" - w każdym niemal kwartale z tej samej tematyki.

Swego czasu byłam się dowiedzieć o kursy z jęz. angielskiego. Poziom średnio zaawansowany to dość szerokie pojęcie, więc chciałam zobaczyć program kursu/zakres tematyczny.
Niestety miły Pan z boxu nr X nie był w stanie powiedzieć na ten temat nawet jednego słowa.
Powiedział tylko, że można się zapisać i przekonać. Na pytanie co jak się nie spodoba i będę chciała zrezygnować - zwrot kosztów szkoleniowych - a i tego nie był do końca pewien. Dostałam adres strony internetowej, gdzie można dowiedzieć się tyle, co w urzędzie, czyli nic.

Raz byłam, jak to się mówi, odhaczyć. Oferty pracy dla mnie nie znalazły się żadne, a na dodatek Pani stwierdziła, że muszę iść do doradcy zawodowego, bo takie mają wskaźniki - każdego odsyłają!!
Delikatnie dałam do zrozumienia, że nie potrzeba mi taka usługa, ponieważ poniekąd sama jestem doradcą zawodowym. To nic...trzeba iść! Nie poszłam...I na szczęście na razie nie muszę.

Urzędy nie działają aktywnie na rynku pracy, same z siebie nie podejmują współpracy chociażby z agencjami rekrutacyjnymi, nie analizują rynku pracy pod kątem zapotrzebowania pracowników. Po takiej analizie można by było zaproponować konkretne szkolenia, bo odnoszę wrażenie, że niedługo cała Łódź zdobędzie uprawnienia na wózki widłowe...
Bzdury.


Wypraszam sobie - osobiście doświadczyłam takiej sytuacji i widzę, co "ciekawego" oferują urzędy. Może nie znam się na tym w takim stopniu jak wykwalifikowana kadra pupów, jednak jakąś tam mizerną wiedze mam, zdobytą chociażby przez doświdczenie.

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Beata B.:
potrzebowania pracowników. Po takiej analizie można by było
zaproponować konkretne szkolenia, bo odnoszę wrażenie, że niedługo cała Łódź zdobędzie uprawnienia na wózki widłowe...
Bzdury.


Jaki inteligentny i wiele mówiący kontrargument :D

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Kinga Ś.:

Wypraszam sobie - osobiście doświadczyłam takiej sytuacji i widzę, co "ciekawego" oferują urzędy. Może nie znam się na tym w takim stopniu jak wykwalifikowana kadra pupów, jednak jakąś tam mizerną wiedze mam, zdobytą chociażby przez doświdczenie.
Już tu była mow ao tym, żeby nie uogólniać, prawda?
Jeśli powiesz, że Pan Y jest mało rozgarnięty, tzn. że wszyscy ludzie są mało rozgarnięci? Apeluję o rozsądek w wydawaniu ocen.

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Ewa Pokrywa:
Beata B.:
potrzebowania pracowników. Po takiej analizie można by było
zaproponować konkretne szkolenia, bo odnoszę wrażenie, że niedługo cała Łódź zdobędzie uprawnienia na wózki widłowe...
Bzdury.


Jaki inteligentny i wiele mówiący kontrargument :D
Dostosowany do inteligencji powyższych.

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Beata B.:
Kinga Ś.:
Beata B.:
Powiem szczerze, że rozbawiają mnie te wszystkie słowa krytyki osób, które wydają sądy, opinie nie mając pojęcia o ostatnich zmianach przepisów, o tym ile ustawodawca dla nich przewidział. Ludzie nie potrafią z tego korzystać.
Może warto z tym wyjść do ludzi, a nie tylko zawiesić w internecie tytuły szkoleń :|
Po to jest ta instytucja, żeby aktywizować bezrobotnych. Wiadomo, iż jest to specyficzna grupa. Czasem to się wydaje, że otoczenie wie, a urząd jakby był innym światem...
Propozycj aowego wyjścia, skoro już sugerujesz?

Nie jestem specjalistą od kampanii promocyjnych, jednak wydaje mi się, że plakat w poczekalni powieszony na drzwiach na wysokości kolan to nie jest dobra informacja.
Może można kolportować ulotki, ogłaszać się w radio i tv, zrobić jakiś festyn...???
A przede wszystkim zrobić PRAWDZIWE badania wśród ludzi i uzyskać odpowiedź na pytanie: w jakim szkoleniu rzeczywiście wzięliby udział? Zamiast masowego organizowania byle jakich szkoleń.

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Ewa Pokrywa:


Jaki inteligentny i wiele mówiący kontrargument :D
A poza tym, masz coś jeszcze do powiedzenia w tym temacie?

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Kinga Ś.:
Nie jestem specjalistą od kampanii promocyjnych, jednak wydaje mi się, że plakat w poczekalni powieszony na drzwiach na wysokości kolan to nie jest dobra informacja.
Może można kolportować ulotki, ogłaszać się w radio i tv, zrobić jakiś festyn...???
A przede wszystkim zrobić PRAWDZIWE badania wśród ludzi i uzyskać odpowiedź na pytanie: w jakim szkoleniu rzeczywiście wzięliby udział? Zamiast masowego organizowania byle jakich szkoleń.
Twój urząd pracy chyba faktycznie nic nie robi poza byciem. Współczuję. I jestem zdziwiona.

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Jeśli trafiaja sie takie oferty to ciezko im sprostac i mam tu na mysli język:
http://www.up.warszawa.pl/szczegoly.php?id=275278
http://www.up.warszawa.pl/szczegoly.php?id=275319
http://www.up.warszawa.pl/szczegoly.php?id=275354

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Beata B.:
Kinga Ś.:

Wypraszam sobie - osobiście doświadczyłam takiej sytuacji i widzę, co "ciekawego" oferują urzędy. Może nie znam się na tym w takim stopniu jak wykwalifikowana kadra pupów, jednak jakąś tam mizerną wiedze mam, zdobytą chociażby przez doświdczenie.
Już tu była mow ao tym, żeby nie uogólniać, prawda?
Jeśli powiesz, że Pan Y jest mało rozgarnięty, tzn. że wszyscy ludzie są mało rozgarnięci? Apeluję o rozsądek w wydawaniu ocen.

Nie oceniam Pana w boxie X, jednak od nikogo w tamtejszym urzędzie nie mogłam uzyskać informacji.
PRACOWNICY URZĘDÓW DĄŻĄ DO WYROBIENIA WSKAŹNIKÓW I MAŁO SIĘ PRZEJMUJĄ SYTUACJĄ JEDNOSTKI.
Takie jest moje zdanie wyrobione po kilku wizytach w tym miłym miejscu. I skoro, Beato jesteś całym sercem "za" urzędami, to zrób kampanię na ich cześć i promocję, może w efekcie ktoś na ty skorzysta (mam na myśli bezrobotnych). Możesz zacząć rozpowszechniać wiedzę wśród poszukujących pracy, że właśnie w urzędzie czekają na nich oferty ich życia. Nie sugeruję, co masz robić, nie jest to mój interes.
A widzę, że porozmawiać się nie da, bo reszta tu, jak sugerujesz, nie jest na Twoim poziomie, jeśli chodzi o inteligencję.
I raczej nie oceniam wszystkich ludzi jedną miarą - może to nie jest jasne, że miałam na myśli tych, z którymi miałam okazję rozmawiać osobiście.
Cóż..Kinga Ś. edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 13:34

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Krzysztof D.:
Jeśli trafiaja sie takie oferty to ciezko im sprostac i mam tu na mysli język:
http://www.up.warszawa.pl/szczegoly.php?id=275278
http://www.up.warszawa.pl/szczegoly.php?id=275319
http://www.up.warszawa.pl/szczegoly.php?id=275354
Krzysztofie, na podstawie wypowiedzi koleżanek powyżej można wyczytać, że sa byle jakie.

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Kinga Ś.:
Nie oceniam Pana w boxie X, jednak od nikogo w tamtejszym urzędzie nie mogłam uzyskać informacji.
PRACOWNICY URZĘDÓW DĄŻĄ DO WYROBIENIA WSKAŹNIKÓW I MAŁO SIĘ PRZEJMUJĄ SYTUACJĄ JEDNOSTKI.
Takie jest moje zdanie wyrobione po kilku wizytach w tym miłym miejscu. I skoro, Beato jesteś całym sercem "za" urzędami,
Kingo, bardzo proszę przeczytaj od pierwszego postu, już o tym mówiłam, jak i dlaczego tu się wypowiadam i co myślalam i myślę o urzędach.

to
zrób kampanię na ich cześć i promocję, może w efekcie ktoś na ty skorzysta (mam na myśli bezrobotnych). Możesz zacząć rozpowszechniać wiedzę wśród poszukujących pracy, że właśnie w urzędzie czekają na nich oferty ich życia. Nie sugeruję, co masz robić, nie jest to mój interes.
A widzę, że porozmawiać się nie da, bo reszta tu, jak sugerujesz, nie jest na Twoim poziomie, jeśli chodzi o inteligencję.
Kwestię inteligencji mojego argumentu podniosła podniosła Ewa. Ja się dostosowałam w ripoście. To wszystko.

I raczej nie oceniam wszystkich ludzi jedną miarą
Nie tylko jedną miarę powinnaś zostawić w spokoju, ale również sama ocenę po kilku wypowiedziach.

- może to nie
jest jasne, że miałam na myśli tych, z którymi miałam okazję rozmawiać osobiście.

I dlatego mowię, że każdy urząd pracuje na swoja wizytówkę.
Cóż..Kinga Ś. edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 13:34

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Beata B.:
Krzysztof D.:
Jeśli trafiaja sie takie oferty to ciezko im sprostac i mam tu na mysli język:
http://www.up.warszawa.pl/szczegoly.php?id=275278
http://www.up.warszawa.pl/szczegoly.php?id=275319
http://www.up.warszawa.pl/szczegoly.php?id=275354
Krzysztofie, na podstawie wypowiedzi koleżanek powyżej można wyczytać, że sa byle jakie.
Ale masz na mysli oferty ?:)

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Krzysztof D.:
Beata B.:
Krzysztof D.:
Jeśli trafiaja sie takie oferty to ciezko im sprostac i mam tu na mysli język:
http://www.up.warszawa.pl/szczegoly.php?id=275278
http://www.up.warszawa.pl/szczegoly.php?id=275319
http://www.up.warszawa.pl/szczegoly.php?id=275354
Krzysztofie, na podstawie wypowiedzi koleżanek powyżej można wyczytać, że sa byle jakie.
Ale masz na mysli oferty ?:)
Dokładnie. Skoro sa byle jakie, więc pewnie tylko dlatego dalej wiszą :-)

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

I dlatego mowię, że każdy urząd pracuje na swoja wizytówkę.

Jak widać nie tylko osoby z Łodzi mają negatywne zdanie, więc urzędy kiepsko się starają.
Założyciel wątku o to właśnie prosił - opinie o urzędach. Mam doświadczenie ze swoim, więc co nieco jestem w stanie powiedzieć.

A decyzja kogo/co/po ilu wypowiedziach/rozmowach będę i czy będę w ogóle oceniać chyba należy raczej do mnie?:)
Proponuję na koniec wątku zrobić podsumowanie w stylu "za" i "przeciw" PUPom...Ciekawa jestem wyników...Kinga Ś. edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 13:46

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Kinga Ś.:
I dlatego mowię, że każdy urząd pracuje na swoja wizytówkę.

Jak widać nie tylko osoby z Łodzi mają negatywne zdanie, więc urzędy kiepsko się starają.

Kolejne uogólnienie.
Ostatnio wiele mowi się o up w Rzeszowie. Polecam zapoznać się.
Założyciel wątku o to właśnie prosił - opinie o urzędach. Mam doświadczenie ze swoim, więc co nieco jestem w stanie powiedzieć.

I to zupełnie rozumiem:"ze swoim". Więc nie przelewaj swych doświadceń pisząc:"urzędy pracy".
A decyzja kogo/co/po ilu wypowiedziach/rozmowach będę i czy będę w ogóle oceniać chyba należy raczej do mnie?:)
Proponuję na koniec wątku zrobić podsumowanie w stylu "za" i "przeciw" PUPom...Ciekawa jestem wyników...Kinga Ś. edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 13:46

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Beata B.:
Kinga Ś.:
I dlatego mowię, że każdy urząd pracuje na swoja wizytówkę.

Jak widać nie tylko osoby z Łodzi mają negatywne zdanie, więc urzędy kiepsko się starają.

Kolejne uogólnienie.
Ostatnio wiele mowi się o up w Rzeszowie. Polecam zapoznać się.
musiało się tam wiele zmienić, od czasu kiedy ja miałam wątpliwą przyjemność kontaktu z tym urzędem...

jeszcze rok temu jedyną jednostką która dobrze, sprawnie i kompetentnie działała była ta, która zarządzała funduszami i dawała kase na założenie działalności

chyba, że sukcesy tej jednej jednostki rozszerzamy na cały urząd i tych o wiele mniej kompetentnych urzędnikówEwa Pokrywa edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 13:58

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Beata B.:
Kinga Ś.:
I dlatego mowię, że każdy urząd pracuje na swoja wizytówkę.

Jak widać nie tylko osoby z Łodzi mają negatywne zdanie, więc urzędy kiepsko się starają.

Kolejne uogólnienie.
Ostatnio wiele mowi się o up w Rzeszowie. Polecam zapoznać się.
Założyciel wątku o to właśnie prosił - opinie o urzędach. Mam doświadczenie ze swoim, więc co nieco jestem w stanie powiedzieć.

I to zupełnie rozumiem:"ze swoim". Więc nie przelewaj swych doświadceń pisząc:"urzędy pracy".
Napisałam tak, ponieważ mam znajomych w innych miastach, którzy mieli okazję być w PUPie - i kilku z nich jest tego samego zdania, co ja. Jednak urzędy, to nie to samo, co wszystkie urzędy.

A Rzeszów to w ogólne prężne miasto, szczególnie ostatnio. Podobnie, jak kilka innych miejscowości. Łódź niestety jest specyficzną krainą - zamkniętą na dobre:( Miejmy nadzieję, że niebawem to się zmieni.



Wyślij zaproszenie do