Mikołaj W.

Mikołaj W. Pomagam rozwiązywać
problemy- nie tylko
IT

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Beata B.:
Czy znacząco wzrósł by budżet gdyby "pośrednicy" pomogli napisać CV? List motywacyjny ? Czy to naprawdę chodzi o koszta czy też o przechowalnię nieuków, nieudaczników i olewaczy (z nielicznymi wyjątkami), jak można odebrać pracowników UP ?
Narzucasz własny punkt widzenia ni emajac odpowiedniej wiedzy. To po pierwsze. A po drugie musisz wiedzieć, ze pracownicy są OCENIANI!!!!!!!!!!!!!!!!!

Domyślam się.

Dlatego w Krakowie zapewne jest automat do wydawania numerków. "Wybitny" urzędnik obsłuży więcej bezrobotnych. Kurcze, fajnie być potraktowanym taśmowo...

Fakt oceny nie zmienia istoty - urząd funkcjonuje nieefektywnie. Tzn że ocena jest błędna.

Może podasz przykłady oceny ? Co podlega ocenie - nie znam się - patrzę z pkt widzenia obywatela.
Najpierw poszperaaj w odpowiednich miejscach (mam na myśli ustawy, rozporządzenia).

Proszę - skoro znasz te ustawy na pamięć podaj nr Dziennika Ustaw - chętnie przeczytam. Rozporządzenia też powinny być dostępne.
Ale ni etylko tych miłych Twemu oku i nastawieniu. Bardzo proszę. Wiele by tu mówić.

Chętnie wysłucham.

>Ale kiedy czytam
takie dyrdymały, to aż mi się nie chcę wypowiadać. Miłego dnia dla mało wiedzących a zarzucających. Szczególne pozdrowienia dla nadawcy cytowanego przeze mnie tekstu.

Dziękuję za pozdrowienia.

Wiesz, czytałem niedawno artykuł nt. prywatnych pośredników pracy. W anglii. Tam też jest strukturalne bezrobocie. I ludzie trwale bezrobotni.

Norma urzędnika na takiego bezrobotnego to 6000 funtów. Za 5000 organizacja prywatna powiedziała że przywróci pracownika na rynek pracy. Bezrobotny może skorzystać z programu raz na 6 miesięcy (tzn musi mieć 6 miesięcy przerwy zanim znowu będzie miał prawo do programów publicznych).

Zmiana polega na tym że pośrednik ROZMAWIA z bezrobotnym i STARA SIĘ ZROZUMIEĆ dlaczego bezrobotny jest bezrobotny. WSPÓLNIE przegląda oferty i wspólnie zastanawia się czy oferta pasuje. Wysyła, umawia na rozmowy. W przypadku sukcesu nie ma sprawy, w przypadku porażki wspólnie analizują przyczyny (np. jeden klient [bo nie petent] odpadł z rozmowy bo nie potrafił rozmawiać swobodnie - pośrednik specjalnie się umawiał i ćwiczył rozmowy o pogodzie, kinie, itp pierdółkach). Efektywność outsorcingu jest wyższa, także dlatego że jeżeli bezrobotny nie znajdzie pracy to 5000 funtów przepada...

Wchodzę do urzędu w PL i zastanawiam się w czym przeszkadzam urzędnikowi. Posty powyżej też są informacje że urząd nie pracuje efektywnie (cytat: do doradcy Panią nie skieruję bo wie Pani więcej od niego..." - ręce opadają - za co my tym ludziom płacimy ?). Poszedłem się zapytać o dodatek za samodzielne znalezienie pracy. Panienka w średnim wieku ze znudzoną miną łaskawie po minucie stania w (pustym - na dwa miejsca dwa wolne, 3 urzędniczki) pokoju wskazała mi miejsce i na pytanie łaskawie udzieliła odpowiedzi... Zrobiła to tak niechętnie że odechciało mi się zadawania jakichkolwiek innych pytań...

A jak już będziesz w stanie powiedzieć że jest super to odsyłam do cyklu Gazety Praca - "przychodzi baba do pośredniaka".

http://wyborcza.pl/1,75248,5972590,Przychodzi_baba_do_...

Temat dla mnie dotyczy sprawy takiej - jeżeli inwestujemy jako Państwo pieniądze w UP to jako obywatel chce mieć maksymalnie wysoki poziom usług. I to nie chodzi o to że UP ma mi stworzyć pracę, nie, ma mi pomóc. Skutecznie. Napisać CV, LM, podanie, znaleźć ofertę, itp. A nie zniechęcać na każdym kroku.

Proste pytania:
Czy w Twoim UP jest:
Punkt sprawdzania/poprawiania CV ?
Punkt sprawdzania/poprawiania LM ?
Czy każdy bezrobotny może przyjść i wspólnie z urzędnikiem zanalizować ofertę ?
Czy każdy bezrobotny ma dostęp do internetu ?
Jeżeli nie umie korzystać z komputera czy jest wysyłany na kursy komputerowe ?
Czy bezrobotny ma dostęp do pomocy urzędnika w znalezieniu oferty w internecie ?
Czy urzędnik przy spotkaniu z bezrobotnym pyta o CV/prosi o dostarczenie po to aby je sprawdzić/przeglądnąć ?
Czy bezrobotny może napisać i wydrukować swoje CV (nie każdy ma w domu drukarkę/komputer) ?
Czy bezrobotny może wysłać CV do pracodawcy z UP za pomocą maila (i czy UP pomoże w założeniu konta i poinstruuje jak z maila korzystać)?

Pytania są oparte o działania które podejmuję codziennie lub co drugi dzień szukając pracy.

A że nie tylko jest to moja opinia:
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,5981780,Urze...

Edit: dodany link do artykułów GW.
Edit: dodany link do artykułu GazetaPraca.

Pozdrawiam serdecznie,
MWWMikołaj W. edytował(a) ten post dnia 15.06.09 o godzinie 20:28

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Czekam aż odezwie się osoba która dzięki UP znalazła pracę. Jak na razie nie było żadnej informacji tego rodzaju... Pani Beato proszę nie traktować tego jako osobisty atak, ale z wyjątkiem Pani nie było żadnej pozytywnej informacji na temat tych Urzędów. A wypowiadają się osoby z różnych regionów i miały na pewno do czynienia z różnymi urzędnikami... Tak więc to nie jest raczej problem "złego nastawienia" tylko fakt... Niech mnie ktoś przekona że nie jest tak źle ;)

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Justyna Tarasińska:
Czekam aż odezwie się osoba która dzięki UP znalazła pracę. Jak na razie nie było żadnej informacji tego rodzaju... Pani Beato proszę nie traktować tego jako osobisty atak, ale z wyjątkiem Pani nie było żadnej pozytywnej informacji na temat tych Urzędów. A wypowiadają się osoby z różnych regionów i miały na pewno do czynienia z różnymi urzędnikami... Tak więc to nie jest raczej problem "złego nastawienia" tylko fakt... Niech mnie ktoś przekona że nie jest tak źle ;)
Dlatego próbuję to rozmówcy wytłumaczyć, że tu nie ma schematu zachowań. To kwestia może złej organizacji danego urzędu, jeśli trafił na akurat takie traktowanie.
Zapodany temat jest bardzo szeroki, nie można odpowiedzieć kilkoma zdaniami.
Temat oceny to temat morze. To tak a'konto uwagi co do ilosci "obsłużonych " petentów przez np. pośrednika.
Co do złego nastawienia, ja sama zawsze miałam negatywne nastawienie do urzędów i podobnych instytucji. To przechodzący przez "epoki" standard zachowań.
Nadal udając się do "jakiegoś" urzędu, jestem przekonana, że będę stała godzinami, że jakaś pani mi burknie, że niczego pozytywnie ni ezałatwię itd. I wiem to już stoją przed drzwiami a jeszcze niczego ni ezaczęłam załaatwiać. Dlatego chcę uzmyslowić tok myślenia człowieka.
Nie bronię up pracy tylko dlatego, że tu pracuję i bez innego uzasadnienia uważam, ze były i być powinny. Bronię dlatego, że znam to wszystko od podszewki. Niestety każdy ruch urzędnika jest wskazany przez przepisy. Ustawodawca robi wesołą twórczosć, z którą i urzędy się nie zgadzaja, ponieważ nijak to się ma do praktyki. Na ten przykład z opóźnionym początkiem roku 2009 zmieniono ustawę, natomiast wszelkie konieczne do jej w pełni realizacji rozporządzenia weszły w życie całkiem niedawno. Ja też się z tym nie zgadzam. Jak realizować założenia, pomagać, skoro ustawodawca nie potrafi się pozbierać i objąć całego tematu? Po co nam takie buble w dodatku wypełnione bykami i nieścisłościami, żeby nie powiedzieć niezgodnościami?
Albo po to właśnie, aby obie strony dyskusji miały powód do owej dyskusji.
Chyba właśnie tak.
Kwestia tego, ile bezrobotny dostaje zasiłku, proszę porozmawiać z ustawodawcą. Również o tym.

Uwierzcie, temat rzeka.Beata B. edytował(a) ten post dnia 15.06.09 o godzinie 21:10
Edyta Albrecht

Edyta Albrecht TEO Consulting Sp. z
o.o.

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Proste pytania:
Czy w Twoim UP jest:
Punkt sprawdzania/poprawiania CV ?
Punkt sprawdzania/poprawiania LM ?
Czy każdy bezrobotny może przyjść i wspólnie z urzędnikiem zanalizować ofertę ?
Czy każdy bezrobotny ma dostęp do internetu ?
Jeżeli nie umie korzystać z komputera czy jest wysyłany na kursy komputerowe ?
Czy bezrobotny ma dostęp do pomocy urzędnika w znalezieniu oferty w internecie ?
Czy urzędnik przy spotkaniu z bezrobotnym pyta o CV/prosi o dostarczenie po to aby je sprawdzić/przeglądnąć ?
Czy bezrobotny może napisać i wydrukować swoje CV (nie każdy ma w domu drukarkę/komputer) ?
Czy bezrobotny może wysłać CV do pracodawcy z UP za pomocą maila (i czy UP pomoże w założeniu konta i poinstruuje jak z maila korzystać)?

Pytania są oparte o działania które podejmuję codziennie lub co drugi dzień szukając pracy.

Nic dodać , nic ująć
Po niespełna 3 latach pracy w paru agencjach pracy tymczasowej moge potwierdzić, że jedynie ok 20 procent osób przychodzących do mojego biura miało cv, bądź potrafiło aktywnie szukać pracy w internecie. Piszę głównie o budowlańcach , bądź osobach z wykształceniem technicznym zawodowym. Wielu z nich przepracowało w jednym zakładzie 20 lat, po czym nagle - zwolnienie i przymus szukania nowego zajęcia. Ale co , gdzie i w jaki sposób?
Wierzcie mi lub nie ale wielu z nich nie wiedziało nawet co to jest cv , o liście motywacyjnym nawet nie mówiąc.
Czy coś w tym złego? Absolutnie nic.. bo od czego jest , a raczej powinien być doradca zawodowy?
Od tego aby pomóc , nakierować.
Jeżeli nie ma czasu usiąść i napisać cv razem z interesantem , to niech chociaż wydrukuje wzór cv i pokrótce go omówi.
do tego jednak trzeba najzwyczajniej w świecie chcieć i widocznie mieć coś z altruisty.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Edyta Albrecht:
od czego jest , a raczej powinien być doradca zawodowy?
Nie staram się na siłę bronić Beaty (i innych osób z UP), ale przynajmniej staram się zrozumieć.

Od tego, kim jest i czym się zajmują takie osoby jest ustawodawca. PUP jest, niestety, tylko jeszcze jednym urzędem, który działa w określonej sytuacji prawnej i dostosowanej do niego strukturze zatrudnionych i powierzanych im obowiązkach. Oczywiście macie rację, że byłoby lepiej, gdyby robiono co innego albo inaczej - problem w tym, że na to nie starcza - albo czasu, albo pieniędzy. A przede wszystkim nie starcza pracy.

Nie wiem, jak w innych miastach, ale większość rzeczy, o które pytał Michał u nas realizują tzw. kluby pracy (we Wrocku jest ich nawet kilka). Urząd informuje o ich istnieniu i nawet do nich kieruje. Sam jestem ciekaw, na jakiej zasadzie one działają (czytaj : za jakie pieniądze) i dlaczego u nich można, a w Urzędzie nie. Zapytajcie u siebie, pewnie też coś takiego jest - choć jeśli jest, a o tym nie wiecie, to już samo w sobie świadczy o słabym informowaniu poszukujących.
Edyta Albrecht

Edyta Albrecht TEO Consulting Sp. z
o.o.

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Krzysztof Wie.rszelis:
Edyta Albrecht:
od czego jest , a raczej powinien być doradca zawodowy?
Nie staram się na siłę bronić Beaty (i innych osób z UP), ale przynajmniej staram się zrozumieć.

Od tego, kim jest i czym się zajmują takie osoby jest ustawodawca. PUP jest, niestety, tylko jeszcze jednym urzędem, który działa w określonej sytuacji prawnej i dostosowanej do niego strukturze zatrudnionych i powierzanych im obowiązkach. Oczywiście macie rację, że byłoby lepiej, gdyby robiono co innego albo inaczej - problem w tym, że na to nie starcza - albo czasu, albo pieniędzy. A przede wszystkim nie starcza pracy.

Nie wiem, jak w innych miastach, ale większość rzeczy, o które pytał Michał u nas realizują tzw. kluby pracy (we Wrocku jest ich nawet kilka). Urząd informuje o ich istnieniu i nawet do nich kieruje. Sam jestem ciekaw, na jakiej zasadzie one działają (czytaj : za jakie pieniądze) i dlaczego u nich można, a w Urzędzie nie. Zapytajcie u siebie, pewnie też coś takiego jest - choć jeśli jest, a o tym nie wiecie, to już samo w sobie świadczy o słabym informowaniu poszukujących.


Nikt mnie o istnieniu takiego klubu nie poinformował.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Edyta Albrecht:
to już samo w sobie świadczy o słabym informowaniu poszukujących.

Nikt mnie o istnieniu takiego klubu nie poinformował.

No widzisz, wszystko (w przypadku Twojego urzędu) czynnik ludzki. Poczytaj tu :

http://www.pup.katowice.pl/index.php?go=klub_pz

Obawiam się, że szwankuje organizacja. Jest ktoś, kto odpowiada za sprawdzanie danych, kto inny za przedstawianie ofert (których nie ma), jeszcze kto inny za co innego, a nikt nie jest odpowiedzialny za CZŁOWIEKA, niestety. Człowiek przychodzący np. na pocztę z grubsza wie, czego chce i jak to znaleźć, a tu - jak sam nie wie gdzie i czego szukać - nie znajdzie.
Mikołaj W.

Mikołaj W. Pomagam rozwiązywać
problemy- nie tylko
IT

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Krzysztof Wie.rszelis:
Obawiam się, że szwankuje organizacja.

I to powinno podlegać OCENIE o której mówiła Beata. Albo ocena jest zła.

Jak tworzyłem procedurę instalacji stanowiska w sklepie (wiem, porównanie niezbyt fortunne), to były wszystkie czynności które należy wykonać.

Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego UP nie może wykonać takiej checklisty (zapytaj o oferty, zapytaj/sprawdź o cv, wyślij do doradcy, zapytaj o internet). Jak dla mnie - jest to niechęć do pracy osoby - urzędnika. Nikt mi nie powie że takie rzeczy trzeba zapisywać w ustawie.

Dzięki za info nt. wsparcia. Może komuś się przyda.

Pozdrawiam,
MWW
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Mikołaj W.:
Krzysztof Wie.rszelis:
Obawiam się, że szwankuje organizacja.

I to powinno podlegać OCENIE o której mówiła Beata.
Święta prawda, tez tak uważam. Tobie tez nie powiedzieli ? To może właśnie winien jest zły system ocen ? Jeśli pracownik jest rozliczany od ilości "obsłużonych", na przykład, przy czym nieważne, jak...

Beata, mogłabyś ujawnić, jakie są kryteria oceny pracowników PUP (jeśli w ogóle są jasno sprecyzowane)? Czy może to ma tylko charakter uznaniowy, czyli ogólna ocena pracy dokonywana przez kierownika?
Jacek Kacprzak

Jacek Kacprzak Mam wyje*ane...

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Łukasz G.:
>(...)
Nie mówię tu o osobach pracujących fizycznie. Mówię tu o osobach pełniących obowiązki na stanowiskach kierowniczych, specjaliści czy jeszcze wyżej.
(...)

osoby pracujace fizycznie tez zajmuja stanowiska kierownicze 0 niezadko sa wlascicielami wlasnych firm - wielu z pracujacych fizycznie jest specjalistami w swojej dziedzinie

to tak na marginesie bo zauwazylem tutaj male wywyzszanie sie...
ale to przeciez tylko moje subiektywne..................
Marcin Grzelak

Marcin Grzelak Branch Director ,
Rohlig Suus
Logistics S.A

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

to ja moze od drugiej sttrony.
Zglosilismy do Urzedu zapotrzebowanie na 2 stazystow, kazdy z opcja zatrudnienia po 6 miesiacach. Dostalismy stos papierow, ktory skoczyl sie wypelniac po tygodniu.
Dokumenty zlozone... po 3 tygodniach przypomnielismy sie z tematem, okazalo sie ze dokumenty przebyly w tym czasie odleglosc jednego biurka.
Po kolejnym tygodniu dowiedzielismy sie (po naciskach) ze nie ma chetnych, a w zasadzie to po co skladamy, bo przeciez Urzad nie ma na to pieniedzy.

Dla mnie Urzad do abstrakcja, dzialajaca w obydwie strony
m.
Iwona K.

Iwona K. HR Manager

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

marcin grzelak:
to ja moze od drugiej sttrony.
Zglosilismy do Urzedu zapotrzebowanie na 2 stazystow, kazdy z opcja zatrudnienia po 6 miesiacach. Dostalismy stos papierow, ktory skoczyl sie wypelniac po tygodniu.
Dokumenty zlozone... po 3 tygodniach przypomnielismy sie z tematem, okazalo sie ze dokumenty przebyly w tym czasie odleglosc jednego biurka.
Po kolejnym tygodniu dowiedzielismy sie (po naciskach) ze nie ma chetnych, a w zasadzie to po co skladamy, bo przeciez Urzad nie ma na to pieniedzy.

Dla mnie Urzad do abstrakcja, dzialajaca w obydwie strony
m.
tego typu działanie jest potwierdzeniem, że UP nie jest zainteresowany zmniejszeniem ilości bezrobotnych. Kiedy są bezrobotni, to są i stosy papierów do przekładania z biurka na biurko.

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Bardzo zabawne te wypowiedzi :-)

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

marcin grzelak:
to ja moze od drugiej sttrony.
Zglosilismy do Urzedu zapotrzebowanie na 2 stazystow, kazdy z opcja zatrudnienia po 6 miesiacach. Dostalismy stos papierow, ktory skoczyl sie wypelniac po tygodniu.
Dokumenty zlozone... po 3 tygodniach przypomnielismy sie z tematem, okazalo sie ze dokumenty przebyly w tym czasie odleglosc jednego biurka.
Po kolejnym tygodniu dowiedzielismy sie (po naciskach) ze nie ma chetnych, a w zasadzie to po co skladamy, bo przeciez Urzad nie ma na to pieniedzy.

Dla mnie Urzad do abstrakcja, dzialajaca w obydwie strony
m.
Nie ma potrzeby, aby dokumenty obleciały wszystkie biurka w urzędzie. Jest od tego konkretna osoba i już. Ona ma zazwyczaj jedno biurko i jeden etat :-)

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Iwona Klibert:
tego typu działanie jest potwierdzeniem, że UP nie jest zainteresowany zmniejszeniem ilości bezrobotnych. Kiedy są bezrobotni, to są i stosy papierów do przekładania z biurka na biurko.
Nie bardzo wiem, co masz na myśli. Widać, że sama nie wiesz, co masz :-)
Więcej konkretów a w zasadie chociaż jeden proszę.Beata B. edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 16:08

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Mikołaj W.:
Krzysztof Wie.rszelis:
Obawiam się, że szwankuje organizacja.

I to powinno podlegać OCENIE o której mówiła Beata. Albo ocena jest zła.

Jak tworzyłem procedurę instalacji stanowiska w sklepie (wiem, porównanie niezbyt fortunne), to były wszystkie czynności które należy wykonać.

Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego UP nie może wykonać takiej checklisty (zapytaj o oferty, zapytaj/sprawdź o cv, wyślij do doradcy, zapytaj o internet). Jak dla mnie - jest to niechęć do pracy osoby - urzędnika. Nikt mi nie powie że takie rzeczy trzeba zapisywać w ustawie.

Dzięki za info nt. wsparcia. Może komuś się przyda.

Pozdrawiam,
MWW


Świetny pomysł. Może wspolnie stworzymy taką checklistę dla osób które idą po raz pierwszy lub kolejny do urzedu pracy. Żeby egzekwowali to do czego jest ten urząd stworzony. Aby wiedzieli o co mają pytać, do kogo się zgłosić?

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Pracodawcom też nie jest łatwo współpracować urzędem:

1)
Pracowałam w firmie reklamowej, szukaliśmy roznosicieli ulotek. Dzwonie do jednego z urzędów, by zgłosić zapotrzebowanie. Pani urzędniczka zrobiła ze mną wywiad odnośnie firmy, a potem zażądała ode mnie jakiś nieużywanych nr rejestracyjnych (nie był to nip ani regon) - nie miałam do nich dostępu, bo szef był na urlopie, wiec nie przyjęła zgłoszenia. W kolejnym mieście pani urzędniczka nawet nie zapytała o te numery i stwierdziła, że z chęcią wywiesi ogłoszenie. Po 15 min. dzwoni do mnie tel. Jakiś starszy pan, że chce pracę - więc ja mówię, że to raczej dla uczniów i studentów, ale jeśli się czuje na siłach... gdy powiedziałam, że to umowa zlecenie to odłożył słuchawkę. Za moment zadzwoniła ta urzędniczka i przez 15 min krzyczała się na mnie przez słuchawkę, że na pewno jesteśmy firmą krzak i oszukujemy ludzi (!!!) - takie są moje doświadczenia - nie dziwne, że pracodawcy omijają urząd pracy jak mogą.

2) nie wiem jakie są warunki przyznawania stażu, ale mała firma: szef i ja, a szef dostał z Urzędu Pracy 2 stażystów i mnie zwolnił. Po co ma płacić pracownikowi, skoro ma 2 za darmo.
Normalnie to nawet dużym firmom ciężko jest dostać stażystę z urzędu... Teraz Ci co się starają, mogą się domyślić dlaczego dla nich zabrakło....Ewa Pokrywa edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 11:39
Marcin B.

Marcin B. Logistyk

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Łukasz G.:
Zastanawiam się ostatnio nad istotą funkcjonowania urzędu pracy. Otóż na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?

Etat - komuś się udaje, dobry etat - nierealne...

Jestem zarejestrowany w UP od połowy maja. Na bieżąco śledzę pojawiające się tam oferty. W zasadzie wszystkie ogłoszenia to praca za minimalną krajową lub niewiele więcej.

Zainteresowało mnie jedno ogłoszenie - specjalista ds. marketingu... zadzwoniłem do pracodawcy i usłyszałem - zdobywanie klientów w terenie, tylko prowizja bez podstawy. Na formularzu zgłoszeniowym oferty w UP pracodawca podaje wynagrodzenie rzędu 1500 pln.

W poczekalni przed spotkaniem z doradcą zawodowym usłyszałem, że osoba przede mną przyszła w celu "wyjaśnienia swojej sprawy" - UP wysłał ją do pracodawcy, który nie istnieje...

Skłoniło mnie to do zadania pytania - Jak urząd zdobywa oferty pracy? Czy urząd w jakikolwiek sposób weryfikuje/sprawdza oferty pracy/pracodawców?
Odpowiedź pracownika UP - Urząd sam z siebie nie szuka ofert, nie zdobywa. Oferty przesyłają pracodawcy szukający pracownika. Nie ma też obowiązku weryfikacji, sprawdzenia oferty jeśli pracodawca zaznaczy, że gwarantuje nie mniej niż minimalną krajową...
Marcin B.

Marcin B. Logistyk

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

A w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach pracy znalazłem taką informację:

Art. 34
PUP prowadzą pośrednictwo pracy dla zarejestrowanych osób (...)

Art. 36
Pośrednictwo pracy polega w szczególności na:
1) (...)
2) pozyskiwaniu ofert pracy

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Łukasz G.:
Zastanawiam się ostatnio nad istotą funkcjonowania urzędu pracy. Otóż na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?

Większość pomocy jaką można uzyskać jest związana z dotacjami w przypadku założenia działalności gospodarczej. Zaraz, zaraz przecież to urząd pracy a nie instytut przedsiębiorczości. Super, że można taką pomoc uzyskać. Jednak co z osobami, które chcą etatu? Co więcej jeśli nie jesteś bezrobotnym albo po 50 niewykwalifikowanym pracownikiem to w ogóle nie masz po co iść do Urzędu Pracy. Nikt nie powie jak rozwinąć swoją karierę, jak znaleźć się na rynku pracy. Jak skutecznie zdobyć zatrudnienie.

Załóżmy, że jest osoba mająca 33 lata z wykształcenia informatyk. Jeszcze na studiach złapany przez korporację. Nigdy nie szukał pracy. Teraz okazuje się z powodu kryzysu sytuacja jest tak gęsta w jego firmie że chce znaleźć inną pracę. Jednak w innym zawodzie i co? W urzędzie pracy powiedzą mu aby przyszedł jak będzie już bezrobotny. To może jakiś kurs będzie mógł zrobić.

Nikt w Urzędzie Pracy mu nie doradzi jak się zabrać do szukania pracy, jak zaplanować ścieżkę kariery? Jak wyróżnić się na rynku?

Tak naprawdę jeśli jesteś w sytuacji, że musisz się zarejestrować jako bezrobotny to nie świadczy o Tobie dobrze. Nie mówię tu o osobach pracujących fizycznie. Mówię tu o osobach pełniących obowiązki na stanowiskach kierowniczych, specjaliści czy jeszcze wyżej. Dlatego właśnie takie osoby, gdy z jakiś przyczyn stracą nagle zatrudnienie to wcale się nie rejestrują. Co więcej wydaje mi się, że większość managerów, kierowników, specjalistów nigdy nie było w urzędzie pracy i nigdy nie będzie. Ponieważ nie chcą być utożsamiani z tłumem czekającym po zasiłek. No chyba, że zakładają działalność gospodarczą i chcą skorzystać z dotacji 19,5 tyś zł na jej założenie.

Tak więc pytanie:
Czy byłeś kiedyś w urzędzie pracy po pomoc w znalezieniu pracy?
Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?
Czy uzyskałeś pomoc?


Witam.

Też zastanawiam się po co w ogóle funkcjonuje coś takiego, jak urząd pracy. Chyba tylko po to, żeby zbierać żniwo funduszy unijnych. Tylko po co?

Dokładnie jest tak, jak Pan pisze - jeśli się nie jest w wieku 50+, a dodatkowo ma się jakieś kwalifikacje, to można sobie darować wizytę w tzw. pupie. Wszystkie szkolenia skierowane są do osób bezrobotnych (na logikę - to może jest w porządku), ale są to szkolenia mało interesujące i właściwie "na jedno kopyto" - w każdym niemal kwartale z tej samej tematyki.

Swego czasu byłam się dowiedzieć o kursy z jęz. angielskiego. Poziom średnio zaawansowany to dość szerokie pojęcie, więc chciałam zobaczyć program kursu/zakres tematyczny.
Niestety miły Pan z boxu nr X nie był w stanie powiedzieć na ten temat nawet jednego słowa.
Powiedział tylko, że można się zapisać i przekonać. Na pytanie co jak się nie spodoba i będę chciała zrezygnować - zwrot kosztów szkoleniowych - a i tego nie był do końca pewien. Dostałam adres strony internetowej, gdzie można dowiedzieć się tyle, co w urzędzie, czyli nic.

Raz byłam, jak to się mówi, odhaczyć. Oferty pracy dla mnie nie znalazły się żadne, a na dodatek Pani stwierdziła, że muszę iść do doradcy zawodowego, bo takie mają wskaźniki - każdego odsyłają!!
Delikatnie dałam do zrozumienia, że nie potrzeba mi taka usługa, ponieważ poniekąd sama jestem doradcą zawodowym. To nic...trzeba iść! Nie poszłam...I na szczęście na razie nie muszę.

Urzędy nie działają aktywnie na rynku pracy, same z siebie nie podejmują współpracy chociażby z agencjami rekrutacyjnymi, nie analizują rynku pracy pod kątem zapotrzebowania pracowników. Po takiej analizie można by było zaproponować konkretne szkolenia, bo odnoszę wrażenie, że niedługo cała Łódź zdobędzie uprawnienia na wózki widłowe...



Wyślij zaproszenie do