konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Zastanawiam się ostatnio nad istotą funkcjonowania urzędu pracy. Otóż na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?

Większość pomocy jaką można uzyskać jest związana z dotacjami w przypadku założenia działalności gospodarczej. Zaraz, zaraz przecież to urząd pracy a nie instytut przedsiębiorczości. Super, że można taką pomoc uzyskać. Jednak co z osobami, które chcą etatu? Co więcej jeśli nie jesteś bezrobotnym albo po 50 niewykwalifikowanym pracownikiem to w ogóle nie masz po co iść do Urzędu Pracy. Nikt nie powie jak rozwinąć swoją karierę, jak znaleźć się na rynku pracy. Jak skutecznie zdobyć zatrudnienie.

Załóżmy, że jest osoba mająca 33 lata z wykształcenia informatyk. Jeszcze na studiach złapany przez korporację. Nigdy nie szukał pracy. Teraz okazuje się z powodu kryzysu sytuacja jest tak gęsta w jego firmie że chce znaleźć inną pracę. Jednak w innym zawodzie i co? W urzędzie pracy powiedzą mu aby przyszedł jak będzie już bezrobotny. To może jakiś kurs będzie mógł zrobić.

Nikt w Urzędzie Pracy mu nie doradzi jak się zabrać do szukania pracy, jak zaplanować ścieżkę kariery? Jak wyróżnić się na rynku?

Tak naprawdę jeśli jesteś w sytuacji, że musisz się zarejestrować jako bezrobotny to nie świadczy o Tobie dobrze. Nie mówię tu o osobach pracujących fizycznie. Mówię tu o osobach pełniących obowiązki na stanowiskach kierowniczych, specjaliści czy jeszcze wyżej. Dlatego właśnie takie osoby, gdy z jakiś przyczyn stracą nagle zatrudnienie to wcale się nie rejestrują. Co więcej wydaje mi się, że większość managerów, kierowników, specjalistów nigdy nie było w urzędzie pracy i nigdy nie będzie. Ponieważ nie chcą być utożsamiani z tłumem czekającym po zasiłek. No chyba, że zakładają działalność gospodarczą i chcą skorzystać z dotacji 19,5 tyś zł na jej założenie.


Tak więc pytanie:
Czy byłeś kiedyś w urzędzie pracy po pomoc w znalezieniu pracy?
Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?
Czy uzyskałeś pomoc?

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Łukasz G.:
Zastanawiam się ostatnio nad istotą funkcjonowania urzędu pracy. Otóż na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?

Większość pomocy jaką można uzyskać jest związana z dotacjami w przypadku założenia działalności gospodarczej. Zaraz, zaraz przecież to urząd pracy a nie instytut przedsiębiorczości. Super, że można taką pomoc uzyskać. Jednak co z osobami, które chcą etatu? Co więcej jeśli nie jesteś bezrobotnym albo po 50 niewykwalifikowanym pracownikiem to w ogóle nie masz po co iść do Urzędu Pracy. Nikt nie powie jak rozwinąć swoją karierę, jak znaleźć się na rynku pracy. Jak skutecznie zdobyć zatrudnienie.

Załóżmy, że jest osoba mająca 33 lata z wykształcenia informatyk. Jeszcze na studiach złapany przez korporację. Nigdy nie szukał pracy. Teraz okazuje się z powodu kryzysu sytuacja jest tak gęsta w jego firmie że chce znaleźć inną pracę. Jednak w innym zawodzie i co? W urzędzie pracy powiedzą mu aby przyszedł jak będzie już bezrobotny. To może jakiś kurs będzie mógł zrobić.

Nikt w Urzędzie Pracy mu nie doradzi jak się zabrać do szukania pracy, jak zaplanować ścieżkę kariery? Jak wyróżnić się na rynku?

Tak naprawdę jeśli jesteś w sytuacji, że musisz się zarejestrować jako bezrobotny to nie świadczy o Tobie dobrze. Nie mówię tu o osobach pracujących fizycznie. Mówię tu o osobach pełniących obowiązki na stanowiskach kierowniczych, specjaliści czy jeszcze wyżej. Dlatego właśnie takie osoby, gdy z jakiś przyczyn stracą nagle zatrudnienie to wcale się nie rejestrują. Co więcej wydaje mi się, że większość managerów, kierowników, specjalistów nigdy nie było w urzędzie pracy i nigdy nie będzie. Ponieważ nie chcą być utożsamiani z tłumem czekającym po zasiłek. No chyba, że zakładają działalność gospodarczą i chcą skorzystać z dotacji 19,5 tyś zł na jej założenie.

Tak więc pytanie:
Czy byłeś kiedyś w urzędzie pracy po pomoc w znalezieniu pracy?
Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?
Czy uzyskałeś pomoc?

Witam Panie Łukaszu nawet nieraz miałem okazję korzystać z tzw. pomocy urzędu pracy. Dlaczego tzw. bo jak aplikowałem na interesujące mnie szkolenia zawsze okazywało się,że nie ma miejsc albo nie spełniałem kryteriów: 50+,czy powyżej 24 mcy na bezrobociu.
Nawet staż absolwencki musiałem sobie sam załatwić wychodząc go. Tylko pośredniakowi przyniosłem gotowe wypełnione kwity,że potencjalny pracodawca wyraża zgodę na odbycie stażu. Staż odbywałem w Urzędzie Marszałkowskim, więc "klepnięcie" mojej kandydatury na staż to tylko kwestia paru dni.
Tak mam zastrzeżenia do pracy Urzędu Pracy,bo żeby mieć 1 numerek to o 03.40 koczowałem pod pośredniakiem by móc się zarejestrować.

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Ja właśnie straciłam pracę i mam zamiar się zarejestrować w PUP. Z ciekawości poszukałam informacji na temat obsługi w wyżej wymienionych urzędach, informacje są bardzo ciekawe i nie nastrajają optymistycznie. Na bardzo wiele opinii żadna niestety nie była pozytywna... Pozostaje więc pytanie czy taki urząd spełnia swoje zadanie?

Zainteresowanym polecam zapoznać się z opiniami "petentów" http://jakoscobslugi.pl/find/findObservation.action?qu...

Poprawka: znalazłam dwie pozytywne wypowiedzi ale nie dotyczyły one stricte pomocy przy znalezieniu pracyJustyna Tarasińska edytował(a) ten post dnia 07.06.09 o godzinie 21:33

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Witam
Zastanawiam się, dlaczego wszyscy tak się nakręcaja i nastawiają na NIE?
Czy wiecie, że są dwie strony tego konfliktu i każda ma rację? Będziemy ważyć, czyja racja prawdziwa?
Ja zapraszam odwiedzić i porozmawiać. Zmieniają się przepisy oraz możliwości a co za tym idzie, sposób pomocy osobie. A poza tym, w kazdym urzędzie pracuje inna PANI. To, że w jednym była niemiła, nie znaczy, że spotkamy tą samą w piątym i dziesiątym :-)
Co mogą urzędy i czemu słuzą? O tym prawi ustawodawca.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Beata B.:
Zastanawiam się, dlaczego wszyscy tak się nakręcaja i nastawiają na NIE?
Czy wiecie, że są dwie strony tego konfliktu i każda ma rację? Będziemy ważyć, czyja racja prawdziwa?
Nie ma tak, że jest jedna prawdziwa racja ani nawet tak, że jedna racja jest prawdziwsza od drugiej :-)

Według mnie prawda opiera się (łącznie !) na kilku aksjomatach :
1/ Syty głodnego nie zrozumie
2/ Sytuacja w PUP jest wynikową ogólnej sytuacji gospodarczej, z uwzględnieniem dodatkowego czynnika - specyfiki regionu
3/ Konstrukcja podatków i ich pochodnych (a szczególnie ZUSu) stanowi wręcz zaproszenie do szarej strefy - a trudno oczekiwać, żeby tego typu oferty wisiały w PUP
4/ Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Więc nie liczcie na to, że uzgodnicie stanowiska, bo z jednej strony trudno oferować pracę, jak jej nie ma na rynku, z drugiej - trudno się dziwić rozgoryczeniu tych, którzy chętnie przemianowaliby tą instytucję na Urząd d/s Obsługi Bezrobotnych.

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Krzysztof Wie.rszelis:
Więc nie liczcie na to, że uzgodnicie stanowiska, bo z jednej strony trudno oferować pracę, jak jej nie ma na rynku, z drugiej - trudno się dziwić rozgoryczeniu tych, którzy chętnie przemianowaliby tą instytucję na Urząd d/s Obsługi Bezrobotnych.
To jest najlepsze podsumowanie dyskusji.
Mikołaj W.

Mikołaj W. Pomagam rozwiązywać
problemy- nie tylko
IT

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Krzysztof Wie.rszelis:
Więc nie liczcie na to, że uzgodnicie stanowiska, bo z jednej strony trudno oferować pracę, jak jej nie ma na rynku, z drugiej - trudno się dziwić rozgoryczeniu tych, którzy chętnie przemianowaliby tą instytucję na Urząd d/s Obsługi Bezrobotnych.

Nie liczę.

Ale fakty mówią za siebie - wizyta w urzędzie tylko po to aby dostać ubezpieczenie zdrowotne - bez tego by mnie tam nie widzieli.

Obowiązkowa rozmowa nt poszukiwania pracy:
Pani(P):widział Pan ogłoszenia ?
ja (J): tak.
P:Zainteresowało coś Pana ?
J: tak, ale to praca w Brnie, za granicą.
P: To Pan tu podpisze.
czytam: "poinformowanie o sytuacji na rynku pracy".
J: (zainteresowany): to jaka jest sytuacja na rynku pracy ?
P: No przecież porozmawialiśmy, musiałam coś wpisać.

I tak się rozmowa zakończyła, trwała 5 minut.

Jako obywatel mający nadzieję na zatrudnienie (bez pomocy UP) jestem głęboko sfrustrowany sytuacją gdy moje pieniądze które państwo (moje) zabiera na pomoc ludziom bez pracy tak są marnowane. Ludziom którzy stracili pracę NALEŻY pomagać. Ale nie należy marnować pieniędzy...

Pozdrawiam,
MWW

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Powiem szczerze, że rozbawiają mnie te wszystkie słowa krytyki osób, które wydają sądy, opinie nie mając pojęcia o ostatnich zmianach przepisów, o tym ile ustawodawca dla nich przewidział. Ludzie nie potrafią z tego korzystać. Mnóstwo pieniędzy marnuje się, zgadzam się. A dlaczego? Ponieważ ludzie nie podejmują kroków, boją się. Są tacy, którzy właśnie tylko dla ubezpieczenia się rejestrują a kiedy jest dla nich ciekawa oferta pracy albo szkolenia, w drodze do właściwego pokoju po to dobro zwyczajnie nagle giną na schodach albo w korytarzu. Mowię o skrajnościach? Nie. Albo inaczej: mówię o skrajnościach tak samo jak moi przedmówcy.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Beata B.:
Albo inaczej: mówię o skrajnościach tak samo jak moi przedmówcy.
Nie poczuwam się...

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Krzysztof Wie.rszelis:
Beata B.:
Albo inaczej: mówię o skrajnościach tak samo jak moi przedmówcy.
Nie poczuwam się...
Mówie o skrajnościach jak moi przedmówcy z pewnymi wyjątkami oczywiście. Wyjątkami przedmówców, pozdrawiam :-)

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Beata B.:
Powiem szczerze, że rozbawiają mnie te wszystkie słowa krytyki osób, które wydają sądy, opinie nie mając pojęcia o ostatnich zmianach przepisów, o tym ile ustawodawca dla nich przewidział. Ludzie nie potrafią z tego korzystać.

Hmmm, a skąd mają wiedzieć? Nie każdy jest specjalistą od rynku pracy. Po to chyba zatrudniani są pracownicy w Urzędach Pracy żeby informowali swoich beneficjentów. A że giną po drodze... widocznie nie są to takie super oferty

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Justyna Tarasińska:
Beata B.:
Powiem szczerze, że rozbawiają mnie te wszystkie słowa krytyki osób, które wydają sądy, opinie nie mając pojęcia o ostatnich zmianach przepisów, o tym ile ustawodawca dla nich przewidział. Ludzie nie potrafią z tego korzystać.

Hmmm, a skąd mają wiedzieć? Nie każdy jest specjalistą od rynku pracy. Po to chyba zatrudniani są pracownicy w Urzędach Pracy żeby informowali swoich beneficjentów. A że giną po drodze... widocznie nie są to takie super oferty
No więc skoro nie wiedzą, jak urząd moż epomóc, niech czytają i pytają.
A giną po drodze, ponieważ nie zamierzają niczego zmieniać w swyb bycie. "Zimowanie" w ewidencji im wystarcza. A po co? Zapomoga z OPS itd a przy okazji robótka. Szara strefa. Więc jak trafnie zauważyłaś, trzeba zapytać, dlaczego uciekają a nie "pewnować" nie mając wiedzy. Pozdrawiam.
Jacek Kacprzak

Jacek Kacprzak Mam wyje*ane...

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Łukasz G.:
Tak więc pytanie:
Czy byłeś kiedyś w urzędzie pracy po pomoc w znalezieniu pracy?
Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?
Czy uzyskałeś pomoc?

dawno dawno temu - zarejestrowalem sie tylko i wylacznie ze wzgledu na mozliwosc darmowych kursow...akurat przez okres miesiaca mialem "urlop" i chcialem to wykorzytsac... ale oczywiscie urzednicy zle powypelniali rubryki i szkolenie zamiast "na dniach" - mialo odbyc sie najpredzej w nastepnym kwartale.... oczywisicie wypisalem sie z tego calego cyrku nie przyjezdzajac na kolejne wezwanie ktore mialoby potwierdzic moj status zawodowy... urzad pracy i szkolenia czy tez jakas pomoc?? gdybym placil w polsce podatki to chyba bardzo bym sie denerwowal takim marnotrawstwem.....

urzad pracy przy ulicy ciolka w Warszawie.. lat temu - 4??
Mikołaj W.

Mikołaj W. Pomagam rozwiązywać
problemy- nie tylko
IT

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Beata B.:

No więc skoro nie wiedzą, jak urząd moż epomóc, niech czytają i pytają.

Pragnę przypomnieć że zadałem pytanie - i uzyskałem delikatnie mówiąc niesatysfakcjonującą odpowiedź. W firmie prywatnej taki pracownik długo by nie popracował, ale UP - "przecież porozmawiał"...
A giną po drodze, ponieważ nie zamierzają niczego zmieniać w swyb bycie. "Zimowanie" w ewidencji im wystarcza. A po co? Zapomoga z OPS itd a przy okazji robótka. Szara strefa. Więc jak trafnie zauważyłaś, trzeba zapytać, dlaczego uciekają a nie "pewnować" nie mając wiedzy. Pozdrawiam.

Wiesz, to co zobaczyłem w UP mnie przeraziło. Ludzie przerażeni, stłoczeni w salce, wywoływani na podstawie numerków, zdołowani i ciągle popychani bo jak to określiłaś "zimują w ewidencji".

Weź urlop- miesięczny. I zacznij wysyłać CV mając tylko kasę w wysokości zasiłku.

A w kolejnym miesiącu usuń z CV wykształcenie. I trochę je zepsuj (bo przecież UP nie jest od tego aby pomóc w napisaniu CV - to jest jak oddychanie- każdy umie).

I wtedy znajdź energię na "zmiany w swoim bycie".

UP ma SŁUŻYĆ obywatelom. SŁUŻYĆ! Zdaję sobie sprawę że to trudna praca, ale mam poczucie że to właśnie urzędnicy stosują zasadę przechowalni - ciepła posadka, nikt nie wymaga, a jak nie bede sie wychylać... to do emerytury dotrwam.

Pozdrawiam,
MWW
Edyta Albrecht

Edyta Albrecht TEO Consulting Sp. z
o.o.

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Łukasz G.:
Zastanawiam się ostatnio nad istotą funkcjonowania urzędu pracy. Otóż na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?

Większość pomocy jaką można uzyskać jest związana z dotacjami w przypadku założenia działalności gospodarczej. Zaraz, zaraz przecież to urząd pracy a nie instytut przedsiębiorczości. Super, że można taką pomoc uzyskać. Jednak co z osobami, które chcą etatu? Co więcej jeśli nie jesteś bezrobotnym albo po 50 niewykwalifikowanym pracownikiem to w ogóle nie masz po co iść do Urzędu Pracy. Nikt nie powie jak rozwinąć swoją karierę, jak znaleźć się na rynku pracy. Jak skutecznie zdobyć zatrudnienie.

Załóżmy, że jest osoba mająca 33 lata z wykształcenia informatyk. Jeszcze na studiach złapany przez korporację. Nigdy nie szukał pracy. Teraz okazuje się z powodu kryzysu sytuacja jest tak gęsta w jego firmie że chce znaleźć inną pracę. Jednak w innym zawodzie i co? W urzędzie pracy powiedzą mu aby przyszedł jak będzie już bezrobotny. To może jakiś kurs będzie mógł zrobić.

Nikt w Urzędzie Pracy mu nie doradzi jak się zabrać do szukania pracy, jak zaplanować ścieżkę kariery? Jak wyróżnić się na rynku?

Tak naprawdę jeśli jesteś w sytuacji, że musisz się zarejestrować jako bezrobotny to nie świadczy o Tobie dobrze. Nie mówię tu o osobach pracujących fizycznie. Mówię tu o osobach pełniących obowiązki na stanowiskach kierowniczych, specjaliści czy jeszcze wyżej. Dlatego właśnie takie osoby, gdy z jakiś przyczyn stracą nagle zatrudnienie to wcale się nie rejestrują. Co więcej wydaje mi się, że większość managerów, kierowników, specjalistów nigdy nie było w urzędzie pracy i nigdy nie będzie. Ponieważ nie chcą być utożsamiani z tłumem czekającym po zasiłek. No chyba, że zakładają działalność gospodarczą i chcą skorzystać z dotacji 19,5 tyś zł na jej założenie.

Tak więc pytanie:
Czy byłeś kiedyś w urzędzie pracy po pomoc w znalezieniu pracy?
Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?
Czy uzyskałeś pomoc?


Witam,

W PUPie w Katowicach byłam całkiem niedawno.
Oto co udało mi się załatwić:

Pani w rejestracji:

- zasiłek należy się Pani dopiero po 3 miesiacach, ponieważ w ciągu ostatniego pół roku rozwiązała Pani umowa z pracodawcą na zasadzie porozumienia stron.

Reasumujac - pieniędzy 0

Pani ds. szkoleń:

- do końca roku nie przewidziano już żadnych

Reasumujac - szkoleń 0

Pan z posrednictwa pracy:

- Pani jest Head Hunterem , nic dla Pani nie mam i nie bede miał.
Wpisze tu tylko 3 firmy, że niby cos Pani zaproponowałem.

- Kiedy muszę się stawić ponownie?

- 15.07. , ale mam nadzieje, że Pani juz nie przyjdzie.

- Do doradcy zawodowego Pani też nie kieruje , bo jest Pani
bardziej kompetentna od niego..

Reasumujac - pracy 0

Z PUPu wyszłam co prawda ubezpieczona , ale z jakimś wyraźnym poczuciem niesmaku.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Edyta Albrecht:
Z PUPu wyszłam co prawda ubezpieczona , ale z jakimś wyraźnym
poczuciem niesmaku.
Większość wypowiedzi nie bierze pod uwagę faktu, że "tak krawiec kraje, jak mu materii staje". Czyli PUP pracy - oprócz własnych etatów - nie stworzy. Oczywiście można tych ludzi (poszukujących) obsłużyć choćby z zachowaniem pozorów prób zrozumienia ich sytuacji, mniej "mechanicznie", ale to już kwestia indywidualnych cech osobowości zatrudnionych tam osób.

Oczywiście można również przyjąć idealistyczne założenie, że jest to SŁUŻBA ludziom, ale przypomnę, że tym samym terminem posługują się np. lekarze czy politycy. Sami oceńcie, ilu spośród nich "służy", a ilu po prostu wykonuje jakieś tam obowiązki.Krzysztof Wie.rszelis edytował(a) ten post dnia 10.06.09 o godzinie 12:31
Edyta Albrecht

Edyta Albrecht TEO Consulting Sp. z
o.o.

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Krzysztof Wie.rszelis:
Edyta Albrecht:
Z PUPu wyszłam co prawda ubezpieczona , ale z jakimś wyraźnym
poczuciem niesmaku.
Większość wypowiedzi nie bierze pod uwagę faktu, że "tak krawiec kraje, jak mu materii staje". Czyli PUP pracy - oprócz własnych etatów - nie stworzy. Oczywiście można tych ludzi (poszukujących) obsłużyć choćby z zachowaniem pozorów prób zrozumienia ich sytuacji, mniej "mechanicznie", ale to już kwestia indywidualnych cech osobowości zatrudnionych tam osób.

Oczywiście można również przyjąć idealistyczne założenie, że jest to SŁUŻBA ludziom, ale przypomnę, że tym samym terminem posługują się np. lekarze czy politycy. Sami oceńcie, ilu spośród nich "służy", a ilu po prostu wykonuje jakieś tam obowiązki.Krzysztof Wie.rszelis edytował(a) ten post dnia 10.06.09 o godzinie 12:31


Pytanie:

"Czy byłeś kiedyś w urzędzie pracy po pomoc w znalezieniu pracy?
Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu, zdobyciu dobrego etatu?
Czy uzyskałeś pomoc?"
..nie miało na celu brania pod uwagę faktu, że "tak krawiec kraje, jak mu materii staje"

Odpowiedziałam na pytanie -czy byłam ? i czy uzyskałam pomoc ? Nie mam zamiaru natomiast zagłębiać sie w wątek "co i dlaczego".
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Edyta Albrecht:
Z PUPu wyszłam co prawda ubezpieczona , ale z jakimś wyraźnym
poczuciem niesmaku.
[...]
Odpowiedziałam na pytanie -czy byłam ? i czy uzyskałam pomoc ? Nie mam zamiaru natomiast zagłębiać sie w wątek "co i dlaczego".
Dlatego nie odnoszę się do samych faktów, tylko próbuję dociec, skąd bierze się - i czy jest uprawniony - ów "niesmak".Krzysztof Wie.rszelis edytował(a) ten post dnia 10.06.09 o godzinie 13:46
Mikołaj W.

Mikołaj W. Pomagam rozwiązywać
problemy- nie tylko
IT

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Witam,

Tutaj nie chodzi o to "tak krawiec...".

Tutaj chodzi o ludzi na zakręcie. Jeżeli mówimy że UP jest potrzebny i pobiera pieniądze z budżetu na:
- wypłacanie zasiłków,
- aktywizację zawodową bezrobotnych
- szkolenia zawodowe
- pośrednictwo pracy

to należy zadać pytanie jak się wywiązuje z w/w zadań.

Czy znacząco wzrósł by budżet gdyby "pośrednicy" pomogli napisać CV? List motywacyjny ? Czy to naprawdę chodzi o koszta czy też o przechowalnię nieuków, nieudaczników i olewaczy (z nielicznymi wyjątkami), jak można odebrać pracowników UP ?

Jeżeli pracownik firmy rekrutacyjnej nie rekrutuje to nie zarabia (dostaje jakąś marną pensyjkę rzędu minimum wynagrodzenia). Albo dorobi, albo jest zwalniany. Ale UP to nie dotyczy.

Jeżeli sprowadzamy UP do pieczątkarni (ubezpieczenie i wypłata zasiłków) to po co takie rozbudowane instytucje ? A jeżeli są rozbudowane to dlaczego są tak nieefektywne ? Może zróbmy outsorcing (z zakazem korzystania z "lepszych" rozwiązań przez b. pracowników UP) ?

Dla zasady.

Pozdrawiam,
MWW

konto usunięte

Temat: Na ile jest możliwa pomoc w urzędzie pracy w znalezieniu,...

Mikołaj W.:
Witam,

Tutaj nie chodzi o to "tak krawiec...".

Tutaj chodzi o ludzi na zakręcie. Jeżeli mówimy że UP jest potrzebny i pobiera pieniądze z budżetu na:
- wypłacanie zasiłków,
- aktywizację zawodową bezrobotnych
- szkolenia zawodowe
- pośrednictwo pracy

to należy zadać pytanie jak się wywiązuje z w/w zadań.

Czy znacząco wzrósł by budżet gdyby "pośrednicy" pomogli napisać CV? List motywacyjny ? Czy to naprawdę chodzi o koszta czy też o przechowalnię nieuków, nieudaczników i olewaczy (z nielicznymi wyjątkami), jak można odebrać pracowników UP ?
Narzucasz własny punkt widzenia ni emajac odpowiedniej wiedzy. To po pierwsze. A po drugie musisz wiedzieć, ze pracownicy są OCENIANI!!!!!!!!!!!!!!!!!
Najpierw poszperaaj w odpowiednich miejscach (mam na myśli ustawy, rozporządzenia). Ale ni etylko tych miłych Twemu oku i nastawieniu. Bardzo proszę. Wiele by tu mówić. Ale kiedy czytam takie dyrdymały, to aż mi się nie chcę wypowiadać. Miłego dnia dla mało wiedzących a zarzucających. Szczególne pozdrowienia dla nadawcy cytowanego przeze mnie tekstu.
Jeżeli pracownik firmy rekrutacyjnej nie rekrutuje to nie zarabia (dostaje jakąś marną pensyjkę rzędu minimum wynagrodzenia). Albo dorobi, albo jest zwalniany. Ale UP to nie dotyczy.

Jeżeli sprowadzamy UP do pieczątkarni (ubezpieczenie i wypłata zasiłków) to po co takie rozbudowane instytucje ? A jeżeli są rozbudowane to dlaczego są tak nieefektywne ? Może zróbmy outsorcing (z zakazem korzystania z "lepszych" rozwiązań przez b. pracowników UP) ?

Dla zasady.

Pozdrawiam,
MWW



Wyślij zaproszenie do