Temat: Jak się udzielasz, tak Cię widzą
Wioletta D.:
Beato, samo stwierdzenie, że pytanie jest bezczelne pokazuje, że przywiązujesz uwagę do jego treści.
Wg mnie pokazuje, że pytania osobiste na rozmowie o pracę uważam za bezczelne, i tyle :) Niezależnie co mają na celu.
Ono nie jest bezczelne, jeżeli się umie odpowiednio zareagować.
Co to znaczy "odpowiednio zareagować" wg Ciebie? Chętnie poznam inne opinie. Wg mnie "odpowiednia" reakcja to trzymanie emocji na wodzy i prosta odpowiedź "nie muszę na to odpowiadać". A jaka jest odpowiednia odpowiedź wg innych?
Ważne, aby nie dać się bez potrzeby ponieść emocjom, czy to na rozmowie o pracę, czy w rozmowie z rozwścieczonym klientem. No, chyba, że zdajemy egzamin do szkoły teatralnej, tam reakcje bardzo emocjonalne mogą być czasem wskazane ;)
I nie żartuj nawet, że gdyby ktoś odpowiedział na to pytanie "Tak" oznaczałoby to, że nie ma klasy?! A niby dlaczego?!
Nie napisałam, że nie ma klasy. Napisałam, że zastanawiam się, jak odebrać to może rekruter, który usłyszy "tak, oglądam". Może zignoruje, może odbierze to jako śmiałość, odwagę, może jako bezpruderyjność, jako brak zahamowań w opowaidaniu o swoim życiu intymnym albo też jako brak klasy. Zamiast się nad tym zastanawiać i dywagować co sobie pomyślał - proponuję neutralne rozwiązanie "nie muszę na to odpowiadać".
Wracamy zatem do początku... Wg niektórych jak widać lepiej udawać kogoś, kim się nie jest
Wg kogo konkretnie lepiej jest udawać?
To, co proponuję, to umiejętne i świadome kreowanie SWOJEGO (a nie cudzego) wizerunku, tak, aby pokazywać siebie (a nie kogoś innego)z najkorzystniejszej strony, w kontekście, w którym może być to przydatne.
Robimy to w każdym momencie na codzień (np. gdy ktoś chce być obsłużony bez kolejki nie wejdzie raczej do sklepu z awanturą i bluzgami wobec wszystkich, bo miałoby to marny efekt, nawet gdyby to było najprawdziwsze zachowanie na jakie ma ta osoba ochotę w tym momencie, przypuszczalnie wybierze uśmiech i prośbę), ja proponuję dodatkowo ŚWIADOME zwrócenie na to uwagi i nauczenie się działać w taki sposób, aby mieć z tego więcej korzyści.
PS.Czy gdyby ktoś zapytał "Czy ogląda Pani filmy science-fiction?" też uznałabyś je za bezczelne? :))
Nie, gdyż filmy s-f w naszej kulturze zwykle nie dotykają obszaru intymności człowieka.