konto usunięte

Temat: Czego nauczyłem się od mojego pracodawcy...

...co dostaję, oprócz pracy, zadań i wynagrodzenia? (nie pytam tu konkretnie siebie, ale zachęcam do dyskusji o pozytywnych stronach firm i pracodawców) :-)Dariusz W. edytował(a) ten post dnia 20.09.07 o godzinie 19:55
Marzena G.

Marzena G. HR Director, Tauron
Wytwarzanie

Temat: Czego nauczyłem się od mojego pracodawcy...

Pozytywne w mojej byłej pracy było to, że dostałam kolejną lekcję: jak NIE należy traktować ludzi.Ponadto okazało się, że świat jest baaardzo malutki, a opinie (te pozytywne i negatywne) roznoszą się bardzo szybko. Czyli podstawą jest praca nad wizerunkiem :)

konto usunięte

Temat: Czego nauczyłem się od mojego pracodawcy...

od ostatniego nauczyłam się egzekwowania wszystkiego na piśmie...bo zrobił mnie w jaaaajo :]
Aneta Ł.

Aneta Ł. Specjalista ds.
controllingu -
ukierunkowana na
rozwój:)

Temat: Czego nauczyłem się od mojego pracodawcy...

Ja nauczyłam się, że zadania pozornie niemożliwe do zrealizowania w pewnym okresie czasu, jestem w stanie zrobić z pomocą kolegów i koleżanek z pracy z innych działów firmy(oczywiście są takie które pomimo moich najszczerszych chęci jednak zostaną niemożliwe do zrealizowania). Oczywiście później następował rewanż w "sytuacji kryzysowej" tychże osób :D

Dowiedziałam się również o sobie, że jestem w stanie w krótkim okresie czasu wykonywać pracę zarówno swoją, jak też zastępować innego pracownika (choć wymagało to mojego zwiększonego wysiłku oraz mocnych nerwów - ze względu na brak wiedzy w coniektórych dziedzinach na początku i konieczność szukania odpowiedzi na niektóre pytania z różnych źródeł).

Nauczyłam się również, że nie warto martwić się na zapas, tylko brać się do roboty i pozytywnego podejścia do pracy, a także że czasami lepiej pójść na kompromis niż uparcie starać się forsować swoje zdanie.
Michał K.

Michał K. Seeking new
challenges!

Temat: Czego nauczyłem się od mojego pracodawcy...

Ja nauczyłem się bardzo wiele obserwując jednego z moich przełożonych, którego do dziś uważam za wzór Menedżera przez duże "M", bo zawsze zachowywał się fair, nawet kiedy pracodawca zachowywał się inaczej. Podszlifowałem nieco swoją asertywność:)

konto usunięte

Temat: Czego nauczyłem się od mojego pracodawcy...

Marzena G.:
Pozytywne w mojej byłej pracy było to, że dostałam kolejną lekcję: jak NIE należy traktować ludzi.

Ewelina W.:
od ostatniego nauczyłam się egzekwowania wszystkiego na piśmie...bo zrobił mnie w jaaaajo :]

zgadzam się z Wami też mam takie doświadczenia
dodatkowo dowiedziałem się jeszcze że kłamstwo obleci swiat do okoła dwa razy zanim prawda zdąży włożyć buty tak jak w tym:) powiedzeniu..
ale...
nie mogę powiedzieć że same negatywne rzeczy...
przez prawie 10 lat pracy zdażyły się dwa incydenty dwóch pracodawców a w zasadzie szefów -moich przełożonych było naprawdę fajnie:) i sporo się nauczyłem, pozdrawiam!Grzegorz Chodakowski edytował(a) ten post dnia 08.10.07 o godzinie 07:49
Anna Soin

Anna Soin konsultant
e-learning,
kierownik projektów

Temat: Czego nauczyłem się od mojego pracodawcy...

Czy wiecie, że Amerykanie uważają, że kompetencje takie jak
- proaktywność,
- pozytywne nastawienie,
- pozytywna ocena samego siebie.
są umiejętnościami decyjącymi o sukcesach zawodowych i uczą ich w szkole.

Nie nazywają ich cechami osobowości, ale umiejętnościami!!!!

Sądzę, że to czego warto nauczyć się od pracodawcy to tych trzech umiejętności, bo większość z nich je ma. Wydaje mi się, że jeśli w swoich poszukiwaniach pracy przyjmiecie założenie, że wasz pracodawca to człowiek, który niedawno zdobył powyższe umiejętności i jest bardzo wyczulony na osoby, które ich nie mają, to będzie to pierwszy krok do sukcesu. Pamiętajcie, że na każdy najdrobniejszy przejaw narzekania, krytykowania, postawę "należy mi" się zapala mu się czerwona lampka.

Ten uczciwy myśli "nie chcę z kimś takim pracować", a nieuczciwy "o jest następny frajer do wykorzystania".

Pozdrawiam

Ania
Agnieszka P.

Agnieszka P. dziennikarz radiowy

Temat: Czego nauczyłem się od mojego pracodawcy...

Ewelina W.:
od ostatniego nauczyłam się egzekwowania wszystkiego na piśmie...bo zrobił mnie w jaaaajo :]
Podpisuję się pod tym rękami i nogami!

konto usunięte

Temat: Czego nauczyłem się od mojego pracodawcy...

Ewelina W.:
od ostatniego nauczyłam się egzekwowania wszystkiego na piśmie...bo zrobił mnie w jaaaajo :]

Zdecydowanie tak.



Wyślij zaproszenie do