Grzegorz Szostak

Grzegorz Szostak CTO, Neubloc LLC

Temat: Project Management od innej strony

Wiele jest wokół nas materiałów nt. metodyk zarządzania projektami. Co zatem sprawia, że jeden człowiek jest dobrym kierownikiem projektu a drugi złym? Czy odbyte szkolenia? Czy certyfikaty? Kluczem do oceny Kierownika Projektu jest jego doświadczenie oraz skuteczność w określonych sytuacjach. Mamy tutaj do czynienia z kilkoma wymiarami:
1. ludzki - czy "dogaduje" się z zespołem i potrafi sprawiać, aby członkowie zespołu realizowali zlecane im zadania
2. formalny - czy potrafi dokumentować oraz raportować postęp prac (zarządzać znaczy mierzyć!)
3. strategiczny - czy ma plan realizacji projektu i czy posiada plany awaryjne (choćby w głowie)

Pierwszy i ostatni zależy od predyspozycji Kierownika Projektu. Nie da się ich nauczyć. Ktoś albo je ma albo nie. Drugi aspekt to "narzędziownia". Tutaj umieszczam wszelkie metodyki, PMI, Agile i inne. Moim zdaniem wszystkie trzy cechy muszą być spełnione jednocześnie, aby danego Kierownika Projektu określać mianem skuteczny.

Kierownik Projektu nie może prezentować postawy "ja wiem najlepiej" czy "to mnie nie dotyczy". O co chodzi? Jeśli rozejrzymy się dookoła nas, to zauważymy, że mamy współpracowników którzy mówią "ja wiem najlepiej" lub "to mnie nie dotyczy" często w zakamuflowany sposób. "Standardy obowiązujące w tej firmie od 5 lat nie przewidują takiego rozwiązania", "Wszędzie na świecie robi się to inaczej", "Nigdy nie widziałem tego rozwiązania działającego" - to są przykłady ukrytych stwierdzeń "ja wiem najlepiej". "Mamy mnóstwo pracy , na pewno nie damy rady jeszcze tego zrealizować", "Niech klient to jeszcze raz przemyśli - nie zrealizujemy tego" - to są przykłady stwierdzeń "to mnie nie dotyczy".
W mojej opinii Kierownik Projektu musi proponować rozwiązania, musi mówić "nie" w sposób który przez drugą stronę będzie odebrany jako kreatywny. Musi uwzględniać zdanie innych, musi wyzbyć się stwierdzeń w rodzaju "ja wiem najlepiej". Musi również angażować się w rozwiązywanie problemów. Musi proponować inne, alternatywne rozwiązania. Musi wyzbyć się stwierdzeń w rodzaju "To mnie nie dotyczy".
Postawa "ja wiem najlepiej" oraz "to mnie nie dotyczy" powoduje, że nie zdobywamy zaufania współpracowników, nie dogadujemy się. Sprawia również, że w wymiarze strategicznym mamy problemy. Zwłaszcza "to mnie nie dotyczy" jest łatwym obejściem przyszłych problemów projektowych. Kierownik Projektu nie może myśleć w ten sposób.

Niestety świat nie jest idealny. Posiadanie certyfikatu PMP nie gwarantuje dobrej oceny przez przełożonych i klienta. Certyfikacja, wiedza, narzędzia to zbiór bardzo ważnych umiejętności Kierownika Projektu - jeden z trzech.

pozdrawiam,
GSZ