konto usunięte

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Prowadzę taki projekt i chciałbym podyskutować o Waszych spostrzeżeniach.
Paweł Grodzicki

Paweł Grodzicki Optymista jakich
mało

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Cześć!

Kiedyś brałem w takim udział jak jeszcze PMem nie byłem. Z tego co pamiętam, to było nieźle zarządzane. Co konkretnie Cię interesuje?

konto usunięte

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Hej,
Pawle, głównie doświadczam, dość powszechnie postawy roszczeniowej. Dość często słyszę, że dane zagadnienie ma być zrobione natychmiast i ASAP. Czy miałeś także doświadczenia tego typu?

konto usunięte

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Arkadiusz Skuza:
Hej,
Pawle, głównie doświadczam, dość powszechnie postawy roszczeniowej. Dość często słyszę, że dane zagadnienie ma być zrobione natychmiast i ASAP. Czy miałeś także doświadczenia tego typu?

hahaha to chyba specyfika kazdego projektu, ze wszystko jest na wczoraj. duzy projekt ma tak wiele zmiennych ze utrzymanie harmonogramu pozostaje czesto w sferze marzen, chyba ze zwiekszy sie naklady pracy
Paweł Grodzicki

Paweł Grodzicki Optymista jakich
mało

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Arkadiusz Skuza:
Hej,
Pawle, głównie doświadczam, dość powszechnie postawy roszczeniowej. Dość często słyszę, że dane zagadnienie ma być zrobione natychmiast i ASAP. Czy miałeś także doświadczenia tego typu?

Prawdę mówiąc było różnie. Były momenty kiedy wszyscy do pracy przychodzili późno i wychodzili wcześnie, a na projekcie się mało działo, bo np. klient się z czymś nie wyrobił i czekaliśmy. Było też tak, że przez miesiąc siedzieliśmy bez wolnych weekendów i wychodząc z pracy późno w nocy bo coś miało być zrobione "na wczoraj". No niestety. Tak to bywa na dużych projektach (>100 osób).

Pamiętam też że było taaaaaaakie imprezy, że ho ho :)

Ogólnie rzecz ujmując bardzo miło wspominam ten okres mimo tych okresowych maratonów.Paweł Grodzicki edytował(a) ten post dnia 05.09.08 o godzinie 16:55
Paweł S.

Paweł S. Grupa PM, PRINCE2(R)
approved trainer,
Project Manager -
...

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Arkadiusz Skuza:
Hej,
Pawle, głównie doświadczam, dość powszechnie postawy roszczeniowej. Dość często słyszę, że dane zagadnienie ma być zrobione natychmiast i ASAP. Czy miałeś także doświadczenia tego typu?

W kwestii formalnej: natychmiast <> ASAP :-)
natychmiast to natychmiast
ASAP - jak tylko to będzie możliwe, biorąc pod uwagę inne zadania i zależności między nimi :-)

Natomias dziwi mnie to w projektach w Wieliej Brytanii. GB to przecież PRINCE, gdzie tego rodzaju relacje i postawy raczej nie powinny mieć miejsca.

konto usunięte

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Czyli wrażenia macie w sumie na plusie :) to dobrze. Anglicy są dla mnie pewną nowością. Miałem dużo do czynienia z amerykanami i pewnie się przyzwyczaiłem do innego stylu......

Dzięki

konto usunięte

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Ja miałem okazje prowadzić projekty z udziałem ludzi z UK i US wiec mam doświadczenie z obu stron.

ASAP - tak ale tylko słyszałem to od ludzi z kontynentu rzadko od rodowitych angoli.

Ludzi z US raczej ospali ale to chyba wynikało z korporacji a nie z ich stylu pracy.

Jak masz jakieś ciekawe spostrzeżenia to daj znać :)

Ja miałem projekt jako PM z ludźmi z 44 krajów wiec mogę poopowiadać o każdym w Europie, większości Azji no i US.

Pozdrawiam,
Maciej
Paweł Paluch

Paweł Paluch Kierownik sprzedaży
z doświadczeniem w
organizacjach z
gl...

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Hm nie wydaje mi się żeby tutaj chodziło o asap, czyli as soon as possible, tylko o metodykę działania ASAP.
Nie mam wykształcenia pm'owego ale skojarzenie rodzi się samo.
Więc chyba odbiegliście od tematu ;)
Grzegorz Albinowski

Grzegorz Albinowski Senior Business
Consulant,
Transition Project
Manager

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Arkadiusz Skuza:
Prowadzę taki projekt i chciałbym podyskutować o Waszych spostrzeżeniach.

A o co chodzi? Jaki projekt?
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Daniel W.:
Arkadiusz Skuza:
Hej,
Pawle, głównie doświadczam, dość powszechnie postawy roszczeniowej. Dość często słyszę, że dane zagadnienie ma być zrobione natychmiast i ASAP. Czy miałeś także doświadczenia tego typu?

hahaha to chyba specyfika kazdego projektu, ze wszystko jest na wczoraj. duzy projekt ma tak wiele zmiennych ze utrzymanie harmonogramu pozostaje czesto w sferze marzen, chyba ze zwiekszy sie naklady pracy

Wybacz lekki sarkazm, ale ja to nazywam "chaos management". Po prostu mało profesjonalne podejście, niestety - bardzo często spotykane.
Ja pracowałem w kilku projektach, w międzynarodowym składzie i w różnych krajach (Polska, Republika Czeska, Słowacja, Republika Dominikany, Wielka Brytania) i doświadczyłem różnych stylów zarządzania, a także miałem okazję sam organizować prace w dużych projektach.
Nie można tak kategorycznie twierdzić, że "się nie da", i że "utrzymanie harmonogramu pozostaje w sferze marzeń". Nie jest to także sprawa zwiększania nakładów pracy, czy zasobów.
Jeżeli Arkadiusz doświadcza takiej presji to oznacza, że trafił do słabo zarządzanego projektu, lub "pod skrzydła" PM'a, którego zadaniem jest "wyciskanie zasobów jak cytrynki". To także się często zdarza: zatrudnianie zdolnych, młodych ludzi, którzy nie kosztują zbyt wiele. Jak się wypalą, to będą nowi. Jeżeli Arkadiusz sam prowadzi projekt (pewnie jeden z wielu), to dotyczy to przełożonych wyższego szczebla. Tak, czy inaczej - "wyciskają" :o)

Pozdrawiam
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Maciej Ziemiański:

Ja miałem projekt jako PM z ludźmi z 44 krajów wiec mogę poopowiadać o każdym w Europie, większości Azji no i US.

Macieju, nie wiem, jakie są Twoje doświadczenia, ale mnie niezbyt dobrze współpracowało się z ludźmi z Azji. Może to inna mentalność, brak "chemii" :o)

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Wybacz lekki sarkazm, ale ja to nazywam "chaos management". Po prostu mało profesjonalne podejście, niestety - bardzo często spotykane.
Ja pracowałem w kilku projektach, w międzynarodowym składzie i w różnych krajach (Polska, Republika Czeska, Słowacja, Republika Dominikany, Wielka Brytania) i doświadczyłem różnych stylów zarządzania, a także miałem okazję sam organizować prace w dużych projektach.
Nie można tak kategorycznie twierdzić, że "się nie da", i że "utrzymanie harmonogramu pozostaje w sferze marzeń". Nie jest to także sprawa zwiększania nakładów pracy, czy zasobów.
Jeżeli Arkadiusz doświadcza takiej presji to oznacza, że trafił do słabo zarządzanego projektu, lub "pod skrzydła" PM'a, którego zadaniem jest "wyciskanie zasobów jak cytrynki". To także się często zdarza: zatrudnianie zdolnych, młodych ludzi, którzy nie kosztują zbyt wiele. Jak się wypalą, to będą nowi. Jeżeli Arkadiusz sam prowadzi projekt (pewnie jeden z wielu), to dotyczy to przełożonych wyższego szczebla. Tak, czy inaczej - "wyciskają" :o)

Pozdrawiam

Najwyraźniej nie zrozumiałeś intencji mojej wypowiedzi, pozdrawiam
Piotr Tomasz Piotrowski

Piotr Tomasz Piotrowski Inżynier Testów,
Analityk Danych,
Menedżer, Działacz
społ...

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Brałem udział i pomagałem w zarządzaniu projektem międzynarodowym europejskim "Diadem Firewall" http://diadem-firewall.org. Zarządzanie jest rozbite na dwa poziomy oraz razem z pracą tak dobrze zorganizowane, że nigdy sie nie spieszyliśmy i nie bralismy nadgodzin. Wystąpiliśmy do Unii Europejskiej o półroczne przedłużenie projektu. Mieliśmy zaplanowany czas na spotkania raz na pół roku całego Konsorcjum.
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Piotr Tomasz Piotrowski:
Brałem udział i pomagałem w zarządzaniu projektem międzynarodowym europejskim "Diadem Firewall" http://diadem-firewall.org. Zarządzanie jest rozbite na dwa poziomy oraz razem z pracą tak dobrze zorganizowane, że nigdy sie nie spieszyliśmy i nie bralismy nadgodzin. Wystąpiliśmy do Unii Europejskiej o półroczne przedłużenie projektu. Mieliśmy zaplanowany czas na spotkania raz na pół roku całego Konsorcjum.

Jaki był powód złożenia wniosku o przedłużenie projektu o pół roku (o ile można wiedzieć)?

Pozdrawiam
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Danielu, niezależnie od kontekstu Twojej wypowiedzi, nawiązując do niej napisałem, że z takimi praktykami spotykałem się dość często. Mój komentarz nie był krytyką Twojej wypowiedzi, tylko sytuacji w niej opisanej.

Pozdrawiam
Piotr Tomasz Piotrowski

Piotr Tomasz Piotrowski Inżynier Testów,
Analityk Danych,
Menedżer, Działacz
społ...

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Henryk M.:
Piotr Tomasz Piotrowski:
Brałem udział i pomagałem w zarządzaniu projektem międzynarodowym europejskim "Diadem Firewall" http://diadem-firewall.org. Zarządzanie jest rozbite na dwa poziomy oraz razem z pracą tak dobrze zorganizowane, że nigdy sie nie spieszyliśmy i nie bralismy nadgodzin. Wystąpiliśmy do Unii Europejskiej o półroczne przedłużenie projektu. Mieliśmy zaplanowany czas na spotkania raz na pół roku całego Konsorcjum.

Jaki był powód złożenia wniosku o przedłużenie projektu o pół roku (o ile można wiedzieć)?

Pozdrawiam
Powodem było nie ukończenie wszystkich prac w projekcie, głównie związanych z testowaniem i oprogramowaniem produktu.
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Piotrze, nie odbierz tego jako krytykę - chcę podyskutować :o) Zapytałem o powód przedłużenia projektu dlatego, ponieważ to, co napisałeś, niesie - moim zdaniem - pewną sprzeczność: projekt świetnie zarządzany, ale opóźniony (wydłużony) o pół roku. Cos tu nie gra, nie sądzisz? Napisałeś: "Powodem było nie ukończenie wszystkich prac w projekcie, głównie związanych z testowaniem i oprogramowaniem produktu." Brak pośpiechu i nadgodzin (brak presji czasu) jest pozytywnym objawem jedynie w przypadku, gdy wszystko kończy się w zaplanowanym terminie. Nie wiem, jak długo trwał wspomniany przez Ciebie projekt, ale nawet Gartner, osłabiając kryteria, według których ocenia projekty jako zakończone sukcesem podaje, że można mówić o sukcesie projektu jeżeli jego czas realizacji nie został wydłużony o więcej niż 20% planowanego czasu. 20% w tym przypadku oznaczałoby, że czas trwania projektu został zaplanowany na 2,5 roku, a w rzeczywistości trwał 3 lata. Jeżeli tak było, to - według Gartnera - jest OK (według mnie - nie :o)

Pozdrawiam
Paweł Paluch

Paweł Paluch Kierownik sprzedaży
z doświadczeniem w
organizacjach z
gl...

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Henryk ma 110% racji, jak można prowadzić projekt zgodnie z terminem aby pod koniec poprosić o jego przedłużenie w celu zakończenia prac bieżących? :)
Czyli PM nie popisał się i nie doszacował wszystkich elementów/czynności?

I tu właśnie chyba się pojawia ASAP, czyli jak dla mnie od początku do końca, wraz z testami i szkoleniem odbiorców oprogramowania + dodatkowe poprawki.

Panie henryku, jaki poziom opóźnienia 'na zachodzie' jest dopuszczalny i uznany jako projekt wykonany zgodnie z metodyką działania?
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Hej....czy ktoś prowadzi projekty międzynarodowe, przy...

Jak już wspomniałem, Gartner określił mianem "projektów zakończonych sukcesem" te, których budżet lub czas nie przekroczyły 120% wartości planowanych. O zakresie nie piszę, bo tu sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Zmiany zakresu są możliwe i - w dużej mierze - od organizacji projektu zależy, czy zostaną uznane jako dopuszczalne w planowanym budżecie i czasie, czy też są pracami dodatkowymi, wymagającymi przeprojektowania harmonogramu i budżetu.

W projektach, w któych miałem okazję uczestniczyć, lub któe obserwowałem (poza Plską) nie było zazwyczaj różowo.

Odpowiadam skrótowo, bo na każdy temat można odpowiedzieć bardzo obszernie.

Pozdrawiam

Następna dyskusja:

Do poczytania przy kawie dl...




Wyślij zaproszenie do