Temat: IT w Opolu - czy w ogóle istnieje?

Zacznę trochę pod włos. Czy w ogóle można mówić o IT w Opolu? Czy też będąc w cieniu wrocławskiego rynku informatycznego, przy niedalekiej aglomeracji śląskiej, oraz biorąc pod uwagę opolskie tradycje emigracyjne, Opole to raczej takie miejsce, z którego się wyjeżdża?

konto usunięte

Temat: IT w Opolu - czy w ogóle istnieje?

moim zdanie tak
Ewa Krawczyk

Ewa Krawczyk Marketing Director
|| Marketing || HR

Temat: IT w Opolu - czy w ogóle istnieje?

Opole jest pomiędzy Wrocławiem, a aglomeracją śląską, więc wydaje mi się, że zawsze będzie w cieniu. Stąd tak duże nasilenie emigracji zarobkowej. Jednakże wydaje mi się, że możemy mówić o IT w Opolu. Nie zapominajmy o specjalistach, którzy tu zostali i pracują:)

konto usunięte

Temat: IT w Opolu - czy w ogóle istnieje?

Ewa Krawczyk:
Opole jest pomiędzy Wrocławiem, a aglomeracją śląską, więc wydaje mi się, że zawsze będzie w cieniu. Stąd tak duże nasilenie emigracji zarobkowej. Jednakże wydaje mi się, że możemy mówić o IT w Opolu. Nie zapominajmy o specjalistach, którzy tu zostali i pracują:)


Fakt, problemem ze jest mało ofert pracy to powoduje emigracje;/

Temat: IT w Opolu - czy w ogóle istnieje?

Nie zapominajmy o specjalistach, którzy tu zostali i pracują:)

Obawiam się, że przynajmniej 90% ma na wyciągnięcie ręki przycisk "Apply" z różnymi opcjami relokacji: Wrocław, Niemcy, Londyn, którego użycie mniej lub bardziej poważnie rozważa. Oczywiście Opole to nie Palo Alto i specjaliści z innych zakątków mapy raczej nie będą się tu pchać drzwiami i oknami, i pewnie nie bez powodu "domyślnym ustawieniem" dla większości jest opcja "wyjazd".
Ewa Krawczyk

Ewa Krawczyk Marketing Director
|| Marketing || HR

Temat: IT w Opolu - czy w ogóle istnieje?

Czy w takim przypadku grupa IT Opole jest w ogóle potrzeba? :)

Temat: IT w Opolu - czy w ogóle istnieje?

Czy w takim przypadku grupa IT Opole jest w ogóle potrzeba? :)

Widzę, że też pod włos ;) Czy grupa jest potrzebna? To już czas pokaże - za jakiś czas będzie wiadomo, czy grupa w ogóle będzie żyła. W najgorszym przypadku będzie podtrzymywana ogłoszeniami rekruterów i szkoleniowców... ale co to za życie ;)

konto usunięte

Temat: IT w Opolu - czy w ogóle istnieje?

W Opolu nic sie nie dzieje, smierc.
Dariusz Zarocki

Dariusz Zarocki IT, logistyka

Temat: IT w Opolu - czy w ogóle istnieje?

Ewa K.:
Opole jest pomiędzy Wrocławiem, a aglomeracją śląską, więc wydaje mi się, że zawsze będzie w cieniu. Stąd tak duże nasilenie emigracji zarobkowej. Jednakże wydaje mi się, że możemy mówić o IT w Opolu. Nie zapominajmy o specjalistach, którzy tu zostali i pracują:)


No i nie zapominajmy o specjalistach którzy wyjechali z Opola ze wzgledu na brak perspektyw. Na pewno jest to duzo liczniejsza grupa niz Ci co zostali :)
Dariusz Zarocki

Dariusz Zarocki IT, logistyka

Temat: IT w Opolu - czy w ogóle istnieje?

Ciekawa jest wizja Wiśniewskiego rozwoju miasta w sektorze BPO/ITO - chyba jedyna opcja, że coś się zmieni dla opolskiego IT.
Obecnie potencjał Opola w IT to ok 150 absolwentów informatyki na PO (dzienne plus zaoczne), ok 100 po automatyce na PO i ok 100 na PWSZ w Nysie. razem mamy 350 absolwentów, jednak sektor ITO wymaga dobrej znajomości angielskiego, więc liczmy że tylko 30% osób taka posiada - mamy wiec ok 100 osób rocznie które mogłyby pracować na wyższych levelach supportu. Natomiast do przyjmowania zgłoszeń nie wymagana jest wiedza IT tylko angielski i szkolenia z procedur - takich osób w Opole może dostarczać na rynek rocznie pewnie nawet ponad 300.

Widać więc że nie ma szans na tak duże centrum jak IBM we Wrocławiu, ale jakaś mniejsza firma, lub oddział dużej jak IBM lub HP dałoby radę. Potrzeba do tego tylko żeby miasto zrealizowało jak najszybciej budowę biurowca na Ozimskiej gdzie takie firmy miałby szanse wynająć dużą powierzchnie - szczególnie w postaci open space.
Co o tym myślicie? Drugim Wrocławiem się nie staniemy, ale może drugim Bydgoszczem?
Jarosław Żabówka

Jarosław Żabówka Administrator
Bezpieczeństwa
Informacji (ABI).

Temat: IT w Opolu - czy w ogóle istnieje?

Łukasz G.:
W Opolu nic sie nie dzieje, smierc.

Co prawda w Opolu nie mieszkam, a na tę dyskusję trafiłem przypadkowo, ale gdy czytam takie wypowiedzi, to zaraz przypomina mi się historia o dwóch sprzedawcach wysłanych do Afryki ;)
Jeżeli nic się nie dzieje, to świetnie! Każdy może zacząć działać i nie będzie miał żadnej konkurencji :)
Zbigniew Kawalec

Zbigniew Kawalec Delivery Manager,
PMO, Future
Processing

Temat: IT w Opolu - czy w ogóle istnieje?

Dzień dobry!

Nazywam się Zbigniew Kawalec i jestem szefem opolskiego oddziału Future Processing. Działamy w Opolu już kilka lat i mogę podzielić się pewnymi doświadczeniami na ten temat.

Zacznę od początku.
To prawda, że dużą barierą wejścia do Opola dla dużych firm był brak powierzchni biurowej. Nas to nie dotknęło tak bardzo, gdyż my zaczynaliśmy od małego zespołu. Ale nawet dla malutkiego oddziału nie było to proste, właściwie nie mieliśmy za dużego wyboru i braliśmy to, co było. Obecnie widać kilka konkretnych inwestycji, które mogą rozwiązać ten problem w przyszłości. W okolicach Karolinki w budowie jest biurowiec dla IT. W Centrum powstał biurowiec dla start-upów, coś się dzieje na Metalchemie i są jakieś plany rozbudowy Błękitnej Wstęgi. Może po ukończeniu tych inwestycji problem braku biurowców nie będzie tak doskwierał jak kilka lat temu.

Rozwój
Jako oddział rozwijamy się bardzo pomału. Jest to spowodowane kilkoma czynnikami, między innymi: ograniczeniu powierzchni, o której już wspominałem jak i samym rynkiem pracy. Jednym źródłem potencjalnych pracowników są uczelnie, i tak jak ktoś wyliczył mają one swoje "moce przerobowe". Uczelnie są "źródłem" studentów i absolwentów, ale to zbyt mało. Brakuje specjalistów i osób doświadczonych - to jest poważne ograniczenie dla nas. Może przewrotnie powiem, że większa konkurencja w Opolu by pomogła, bo wtedy przynajmniej pracownicy naturalnie zmienialiby pracę (nie mam na myśli patologii w stylu head hunterów i podkradaniem sobie ludzi tylko zwykłą, naturalną rotację).

Odpływ potencjalnych pracowników do Wrocławia i Gliwic / Katowic.
Ewidentnie studenci, absolwenci odpływają z Opola do Wrocławia czy na Śląsk. Częstym argumentem, który słyszę o potencjalnych pracowników jest to, że oni nawet nie wiedzą, że w Opolu są jakiekolwiek firmy IT. A przecież kilka jest. Może trzeba zwiększyć świadomość, że obecnie w Opolu też są już jakieś szanse dla specjalistów?

My na pewno będziemy się rozwijać (pomału) i liczę na to, że za jakiś czas przełamiemy masę krytyczną - to znaczy, że sprawimy, iż pierwszą myślą absolwentów w Opolu nie będzie szukanie pracy we Wrocławiu, tylko na miejscu. A może któryś "emigrant" wróci do Opola.

PS
Pozdrawiam Łukasza G., który pracuje już w FP ;-)Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.01.15 o godzinie 12:21
Tomasz Ozon

Tomasz Ozon software architect

Temat: IT w Opolu - czy w ogóle istnieje?

Zbigniew K.:
Brakuje specjalistów i osób doświadczonych ...
Odpływ potencjalnych pracowników do Wrocławia i Gliwic / Katowic.
Ewidentnie studenci, absolwenci odpływają z Opola do Wrocławia czy na Śląsk.

Ja bym powiedział, że to podstawowy problem. Znam mnóstwo osób z Opola, które mieszkają gdzieś w większym mieście i pracują w IT. Ja też musiałem wyjechać na studia do Wrocławia, a potem 10 lat pracowałem w Krakowie, bo w Opolu nie było sensownej pracy.
Nie każdy chce mieszkać w "dużym" mieście (dużym jak na Polskę oczywiście, bo w sumie wszystkie nasze miasta są małe). Na szczęście rynek przez ostatnie 10 lat się zmienił. Praca zdalna nie jest już jakąś wielką rzadkością. Można więc mieszkać sobie w Opolu, a mieć zarobki "wielkomiejskie". Dodatkową zaletą jest to, że ceny nieruchomości są znacznie korzystniejsze, a nieruchomość to jest zwykle najdroższa rzecz, jaką człowiek w życiu kupuje. Nie trzeba więc ładować się w kredyt na 30 lat, jak moi znajomi. Bez takiego garba żyje się znacznie milej :)
Dlatego właśnie ja wróciłem do Opola, jeśli jeszcze miałbym się kiedyś stąd wynieść, to już tylko za granicę.

Następna dyskusja:

Autoryzowane szkolenia Micr...




Wyślij zaproszenie do