konto usunięte
Temat: Być dobrym muzułmaninem to znaczy być dobrym człowiekiem
Witam!kilka lat temu obserwowałem Islam z podejrzliwością, terroryści, ataki...
potem zacząłem bliżej się przyglądać sytuacji (jestem fizykiem i mam nawyk prowadzenia własnych badań), i zauważyłem że muszę rozdzielić sprawę Islamu na trzy czynniki, 1. Islam 2. Ludzi związanych z Islamem 3. Kraje "Islamskie"
1. Koran przemawiać zaczął do mnie negatywnie, niektóre opisy wręcz mnie odrzucały. Po ogarnięciu całości jednak przemawiać zaczął zupełnie inaczej.
Wypowiadający się powyżej mają całkowite prawo do własnej interpretacji Koranu, nie rozumiem jednak powodu dla tak negatywnej i stronniczej wypowiedzi.
2. Muzułmanie jak każdy inni wyznawcy dowolnej religii są ludźmi i popełniają błędy. Mogą interpretować Koran i każde dowolne pismo na swój własny sposób.
Wydaje mi się, że wielką szkodą dla wszystkich ludzi jest zarówno gdy Muzułmanie np sięgają po broń w imię wersetu, jak i smutkiem jest gdy niemuzułmanie w imię innej dowolnej książki, czy też idei dają sobie prawo do krzywdzenia innych.
3. Wydaje mi się że obecnie nie można mówić o krajach muzułmańskich. Ponieważ nawet muzułmanie nie mają w krajach Arabskich 100% swoich praw jako muzułmanie. Są tam często zastosowane miksy tego co daje Sharia i tego co aktualna władza i ich lobbyści potrzebują.
Jest to jednak całkowicie odmienny temat do rozmowy.
Jesteśmy Polakami, w czasach rozbiorów polski, kraje muzułmańskie były jedynymi które nie uznawały rozbiorów, na ich część Polacy po odzyskaniu niepodległości sami na terenie naszego kraju budowali meczety z minaretami.
Obecnie kolejne kraje Arabskie są okupowane w imię pozyskiwania ropy, wolnego handlu i postępu gospodarczego.
Możliwe że to z mojej strony błędne rozumowanie, ale wstyd mi że Polacy uczestniczą w tych misjach "pokojowych".
Kiedy polska była okupowana, przeprowadzaliśmy powstania, porwania, ataki... Teraz na historii uczymy się że "ten a ten" Polak był bohaterem. Wtedy jednak władze okupacyjne nazywały ich terrorystami, podobnie przecież było gdy Amerykanie walczyli o niepodległość z Anglią, czy jak Indianie walczyli o zachowanie swoich terenów z osadnikami.
Niestety wydaje mi się że nie pamiętamy własnej historii i jako ludzie za łatwo pozwalamy sobie przejąć serwowane nam w telewizji myślenie zamiast podjąć trud przeprowadzenia własnych badań i wyciągnięcia indywidualnych wniosków.
Szanuję każdą religię, szanuję także ateistów (sam przez wiele lat byłem ateistą). Wydaje mi się że używanie zwrotów "bzdura" w jakiejkolwiek dyskusji nie służy niczemu dobremu. Moje serce podpowiada mi że Bóg istnieje, szepcze do mnie że Islam jest prawdziwą religią.
Pozostawiam jednak tą ocenę każdemu z osobna. Na tym przecież polega wolna wola.
Jeszcze jedna sprawa co do objawienia Koranu. Wydaje mi się, ale w Islamie istnieje przekonanie, że słowo boże zostało zesłane pierwszym ludziom, (biblijny Adam i Ewa) a następnie w kolejnych wiekach było jeszcze wielu proroków którzy nieśli słowo Boże. Jedni są nam znani a drudzy nie. Tymi najbardziej znanymi byli Adam, Abraham, Mojżesz, Jezus i Muhammad.
Chciałbym się podzielić jeszcze kilkoma spostrzeżeniami, ale pozwolę je sobie zostawić na kolejne @.
Pozdrawiam Serdecznie zarówno Braci Muzułmanów, jak i Szanownych Ateistów.