Temat: Czy rozmawiacie po polsku?
TAK!
Mówi po polsku i nauka SAMODZIELNA była dla niego najwazniejszym zadaniem przed przyjazdem na stałe. Uczył się z książki typu 'pierwsza czytanka', jakieś stare wydanie z tematami czytanek jak głębokiego PRL plus kasety z wymową. I kuł, kuł i jeszcze raz kuł. Było mu chyba i tyle łatwiej, że polski jest kolejnym, chyba 4. czy 5. jego językiem i nauka języków jest jego konikiem. Ale efekty było widać - zaczął pisac maile po polsku (na początku po polskamu, ale zawsze), potem gadaliśmy godzinami przez telefon etc. No i poszło jakoś. A wiesz, kiedy widac efekty - działa to mobilizująco i samo się kręci dalej ;-) Teraz w domu mówimy głównie po polsku, tylko sprawy trudne językowo załatwiamy ze słownikiem.
A na początku przysłał maila, że znalazł takie 'fajne słowo' w słowniku 'niedźwiedź' i teraz szuka co to jest 'dźwiedź' i dlaczego on jest 'nie' :-) ;-).
Wiesz, myślę, że najważnejsza w nauce jest motywacja: jeśli Twój musiałby mówić po polsku będąc u nas (gdzie nadal praktyczna znajomość języków obcych jest nikła), to czułby sam, że nie da się bez tego nic załatwić, przeczytać gazet etc., po prostu żyć pełnią życia.
Pisz, jak Wam idą rozmówki ;-) Jak będziemy mogli, to pomożemy.
pozdr., Mag