Bartosz W.

Bartosz W. Inżynier projektu

Temat: Najlepiej kryzysowai opiera się WOD-KAN - prawda czy nie.

Z moich obswerwacji wynika że to branża, która dzięki dotacji z UE najbardziej opiera się kryzysowi, co nie oznacza że tu jest słodko. Producenci z branży zanotowali średni spadek sprzedaży około 10-20% (w zależności od typu produkcji), wydłużyły się terminy płatności, zaczęły pojawiać się zatory płatnicze no i nie wpominając o marżach wykonawców i nie tylko. Myślę że najmniej na tym cierpią biura projektowe WOD-KAN.
Jakie są wasze opinie??

Temat: Najlepiej kryzysowai opiera się WOD-KAN - prawda czy nie.

Z większością wypowiedzi zgadzam się. Na pewno jest to branża która mocno opiera się kryzysowi i z pewnością spore znaczenie ma tutaj wsparcie UE, jak i powinny pomóc ( choć nie tak znacznie ) kwestie z przygotowaniem infrastruktury dla potrzeb EURO 2012.
Jeżeli chodzi o spadek sprzedaży to trzeba zaznaczyć że w tym roku mieliśmy regularną zimę i tak styczeń jak i luty był dla niektórych beznadziejny, a ruch zaczął się od końca marca. Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda tak że część producentów zwłaszcza z grupy tworzyw sztucznych jak i produktów betonowych pomimo " pracy pełną parą " nie wyrabia się z dostarczaniem swoich produktów. Tak więc przypuszczam że rok powinien zakończyć się nie gorzej jak poprzedni.
Co do marż, to faktycznie ta sytuacja która ma miejsce jest że się tak wyrażę " chora " a firmy w znacznym stopniu same są temu winne.
Zaczyna się od wykonawców, którzy " biorą " roboty za połowę, a czasem i mniej kwoty wynikającej z kosztorysu inwestorskiego. Tak się
składa że bywam kilka razy w miesiącu przy otwarciu ofert i to co widzę może nie tyle śmieszy co przeraża. Zwłaszcza w pierwszych trzech miesiącach tego roku mieliśmy do czynienia z długimi listami oferentów ( po kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt firm )i " schodzenie " z cenami na poziom o którym wspominałem. W ostatnim miesiącu troszkę to normalnieje, tak pod względem ilości zainteresowanych jak i proponowanych cen.
Po " wyczynach " wykonawców do gry wchodzą producenci i dostawcy materiałów, także " pałujący " ceny w dół do granic możliwości, i żeby było ciekawiej wojnę cenową zaczęły zagraniczne firmy mieniące się przymiotnikiem " wiodący ".....no na pewno w obniżaniu marż.....
Pytanie po co to wszystko, skoro pracy do wykonania jest wiele i każdy by mógł przy tym zarobić....
Wiadomym że obniżenie marż i zysków powoduje pogorszenie sytuacji ekonomicznej firm i faktycznie mamy do czynienia z dłuższymi niż w ubiegłych dwóch, trzech latach " poślizgami " w rozliczaniu się
pomiędzy firmami.
Co do biur projektowych to zgadzam się że ponoszą najmniej uszczerbku, na co składa się kilka przyczyn o których długo by tutaj pisać......
Pozdrawiam
Bartosz W.

Bartosz W. Inżynier projektu

Temat: Najlepiej kryzysowai opiera się WOD-KAN - prawda czy nie.

No i w wod-kan zaczynają się problemy, rentowność wykonawców spada, wiele firm robi na granicy opłacalności. Producenci i handlowcy borykają się z płatnościami, coraz większe zatory. Jedynym wygranym są chyba wciąż biura projektowe.
Jeżeli spadki cen na kontraktach będą tak postepować jak do tej pory, to w 2010 zniknie wiele firm wykonawczych i to ten rok będzie rokiem prawdziwego kryzysu w branży.
Czekam na spostrzeżenia Maćka.

Pozdrawiam
Marcin Gosiewski

Marcin Gosiewski Principal
Mechanical, Public
Health and Civil
Design Engi...

Temat: Najlepiej kryzysowai opiera się WOD-KAN - prawda czy nie.

Ja dzisiaj natknąłem się na taki artykuł: http://www.rp.pl/artykul/2,347743_Tluste_lata_dla_budo...

Temat: Najlepiej kryzysowai opiera się WOD-KAN - prawda czy nie.

Bartosz W.:
No i w wod-kan zaczynają się problemy, rentowność wykonawców spada, wiele firm robi na granicy opłacalności. Producenci i handlowcy borykają się z płatnościami, coraz większe zatory. Jedynym wygranym są chyba wciąż biura projektowe.
Jeżeli spadki cen na kontraktach będą tak postepować jak do tej pory, to w 2010 zniknie wiele firm wykonawczych i to ten rok będzie rokiem prawdziwego kryzysu w branży.
Czekam na spostrzeżenia Maćka.

Pozdrawiam

Kiedy na początku roku pytałem wykonawców którzy wygrywali przetargi oferując cenę o 50 - 60% mniejszą niż ta wynikająca z kosztorysu inwestorskiego, skąd takie niskie wyceny i czy jest to opłacalne odpowiadali że " wartość inwestycji jest przeszacowana i można ją wykonać za zaoferowane pieniądze ". W ciągu ostatnich kliku tygodni ( mniej więcej od końca maja ) dość wiele się zmieniło. Przede wszystkim wzrosła i to znacznie część cen na materiały, poza tym na początku roku można było łatwiej pozyskać tańszego pracownika. Ogólne obawy w kraju odnośnie zwolnień, ludzie wracający z zagranicy, była to woda na młyn tym pracodawcom którzy chcieli obniżyć koszty funkcjonowania firmy poprzez obniżenie zarobków. Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda tak że wykwalifikowani pracownicy ( kadra techniczno inżynieryjna, operatorzy sprzętu budowlanego ) są podkupowani przez konkurencję i mogą przebierać w ofertach, które są coraz bardziej atrakcyjne pod względem płacowym.
Tych dwóch elementów tj wzrostu cen materiałów i kosztów utrzymania pracownika firmy na pewno nie uwzględniły kiedy w pierwszym i na początku drugiego kwartału stawały do przetargów i wygrywały je. Jeżeli zatem wierzyć moim rozmówcom i wartość inwestycji była faktycznie przeszacowana ( choć nie wierzę że we wszystkich przypadkach ) to i tak za chwilę będą musieli zacząć dokładać do kontraktu.
To co już widać to na pewno oglądanie każdej złotówki i próby potanienia zakupów materiałów( nie mówię oczywiście o twardych negocjacjach cen, ale o szukaniu rozwiązań alternatywnych tańszych od pierwotnych ), czy wręcz poszukiwanie oszczędności poprzez eliminowanie tych elementów instalacji bez których teoretycznie może się ona obejść. Obaj wiemy że jest to możliwe przy czym są to oszczędności niezbyt znaczne, a zamienniki czy pominięcie niektórych elementów będzie odbijać się na krótszym czasie eksploatacji i żywotności rurociągów co spowoduje konieczność ich wymiany powiedzmy za max 15 - 20 lat, kiedy to powinny funkcjonować około 80 - 100 lat. A głowę dam sobie uciąć że jeżeli kombinują z materiałami to i na samej technologi wykonania poszczególnych robót też oszczędzają tam gdzie się da, co umacnia moją tezę o krótszym okresie eksploatacji.
Co do płatności to akurat te inwestycje które ja obsługuję są rozliczane w terminie. Udało się przejąć w tym roku kilka tematów gdzie złośliwi wieszczyli że na pewno będziemy mieli kłopoty ze ściągalnością należności za dostarczony materiał, ale na razie odpukać w nie malowane nie ma z tym problemu, choć sygnały dochodzące zwłaszcza od niektórych pośredników są niepokojące, i potwierdzają informacje o zatorach płatniczych.
Biura projektowe faktycznie radzą sobie najlepiej, ba nawet część z nich rośnie w siłę. Na pewno fakt że nie każde z nich może zająć się większymi i poważniejszymi projektami jest czynnikiem ograniczającym już na starcie ilość potencjalnych oferentów, co też rzutuje na ceny. Do tego z moich doświadczeń ( nie wiem jak z Twoich ) wynika że zmieniła się nieco struktura ich działania. Dzisiaj projektant powoli zaczyna być wolnym zawodem, etat w jednym biurze i bieganie po terenie za zleceniami w innych biurach . Dla samego biura jest to lepsze rozwiązanie kiedy nie wszystkich projektantów ma na etacie, a jedynie zleca konkretne zadania. Przy nie obniżonych stawkach za swoje usługi w sumie więcej zostaje im w kasie.
Czy znikną niektóre firmy, to jeszcze trudno ocenić ponieważ gro firm zaniżających wartość robót na przetargach to firmy z długoletnim stażem na rynku, które już w różnych warunkach funkcjonowały wychodząc z zawirowań obronną ręką. Jeżeli faktycznie nie obudzą się tak jak producenci rur i kształtek z tworzyw sztucznych i dalej będą dołować ceny to może dojść do kreślonego przez Ciebie scenariusza i kilka z nich zniknie z rynku

Pozdrawiam
Bartosz W.

Bartosz W. Inżynier projektu

Temat: Najlepiej kryzysowai opiera się WOD-KAN - prawda czy nie.

No cóż Maciek doskonała analiza.
Czyli koszty idą w góre a prace wykonuje się za coraz niższ stawki.
I jest nowy rekord 190 zł za metr kanalizacji w mieście (trudny teren i drogi). Dalej ceny za A2 Łódź - Warszawa też nowy rekord (ok.40% kosztorysu).

Bez komentarza

Temat: Najlepiej kryzysowai opiera się WOD-KAN - prawda czy nie.

Bartosz W.:
No cóż Maciek doskonała analiza.
Czyli koszty idą w góre a prace wykonuje się za coraz niższ stawki.
I jest nowy rekord 190 zł za metr kanalizacji w mieście (trudny teren i drogi). Dalej ceny za A2 Łódź - Warszawa też nowy rekord (ok.40% kosztorysu).

Bez komentarza

Przebijam podaną cenę i mam 154 zł za metr, wprawdzie zabudowa wiejska ale wysokie góry, co też nie ułatwia.
Natomiast to co przy okazji zastanawia, to bezsensowność prowadzenia co niektórych inwestycji, kiedy to np projekt nie uwzględnia podłączenia wszystkich budynków, pozostawiając to w gestii ich użytkowników. Mam taki przypadek na żywieczczyznie kiedy to kolektor biegnie przez wieś pozostawiając 2/3 gospodarstw nie podłączonych. Niby nic wielkiego i nich się właściciel posesji martwi, ale przyłącza w niektórych wypadkach liczyłyby po kilkaset metrów, a główne kolektory są powyżej budynków i różnice te dochodzą do kilku metrów co wymusza konieczność zastosowania przepompowni, czyli dla przeciętnego Kowalskiego koszty są niemałe, i to co powinno służyć wszystkim służy tak naprawdę niewielu.
Ciekawe czy ktoś z was też ma podobne " ciekawe " przypadki ?

Następna dyskusja:

Instalacje wod-kan. / gazoc...




Wyślij zaproszenie do