konto usunięte
Temat: opowiadajcie nam o swoim ubiorze
Agnieszka K.:
Uważam,ze stety/niestety szata ma duże zaczenie.
Ale to jest twoja opinia. Ja na przyklad nigdy nie zwracam uwagi na to co kto ma na sobie. Tak samo jak nigdy bym nie poszedl do sklepu i kupil ciucha z jakims emblematem czy czyims imieniem na nim.
Zwracamy uwagę, kto ja wyglada i często takze przez to oceniamy innych i nie jest to proste i głupie, bo nawet na spotkaniach rekrutacyjnych ocenia się to,jak się kto prezentuje, czy posiada jakiś styl, czy jego ubiór mówi coś o jego
osobowości.
Ale my nie mowimy o rekrutacji tutaj.
Mamy takie czasy, że dzięki ciuchom wyrażamy siebie i to jest super sprawa, czasami nawet najmniejszy detal zdradza osobowość..
To nie takie czasy, tylko tak niektorym sie wydaje, bo na przyklad ja mieszkam w stanach i tutaj ludzie w pizamach do sklepu chodza wiec nie wiem o co za bardzo chodzi... jak zobaczysz taka osobe na ulicy to co o niej myslisz? Bo ja mysle - nie chcialo sie zakladac spodni bo sklep jest w tym samym budynku... a ty co pomyslisz?
Dla mnie patrzenie i z gory zakladanie ze wiesz kim ta osoba jest tylko przez to jak sie ubiera jest raczej plytkie i nie naturalne. Dla mnie osoba moze miec szmaty na sobie ale to nie znaczy ze nie ma soba cos do zaprezentowania.
To ze wielu ludzi teraz patrzy na innych pod katem ubrania jest po prostu oznaka tego ze telewizyjne i reklamowe pranie muzgow dziala bardzo skutecznie na niektore osoby.
nie udawajmy, że ubiór nie ma znaczenia, bo wrażenia wzrokowe są zawsze najpierwsze :) a
najczęściej, jak ktoś jest barny zewnetrznie posiada bardzo ciekawa > osobowość,
Ciekawa osobowsc to nie zawsze liczy sie z czyms dobrym... bo Hitler tez mial ciekawa osobowosc.
ważne aby był w tym wszystkim pomysł! Szaraki maja trochę trudniej zeby się przebić, co nie znaczy, że są bezosobowościowcami :)
Tutaj jednak sie nie zgodze... przebic w czym? W strefach socjalnych pop kultury?