Temat: Jeszcze raz

Witam piękne panie po zimowym letargu...ciężko ta wiosna do nas człapie, ale w końcu może ...

Temat: Jeszcze raz

hej , fajnie że jesteś:)Dorota Jędrzejewska-Motyka edytował(a) ten post dnia 19.04.08 o godzinie 13:31

Temat: Jeszcze raz

Witam,
Jakoś tak jest, że nie znoszę miałkości i bylejakości. Minusem tego jest sposób w jaki postrzega mnie otoczenie. Nie ubieram się jakoś ekstrawagancko, mimo wszystko tak jestem postrzegany. Nie przejmuję się tym bardzo, ale owszem, presja otoczenia (vide miejsce zatrudnienia, starsi członkowie rodziny) jest. A ja po prostu jestem sobą i cieszą mnie rzeczy małe;)
Pozdrawiam pozytywnych nonkonformistów.

Temat: Jeszcze raz

Maciej Dubek:
Witam,
Jakoś tak jest, że nie znoszę miałkości i bylejakości. Minusem tego jest sposób w jaki postrzega mnie otoczenie. Nie ubieram się jakoś ekstrawagancko, mimo wszystko tak jestem postrzegany. Nie przejmuję się tym bardzo, ale owszem, presja otoczenia (vide miejsce zatrudnienia, starsi członkowie rodziny) jest. A ja po prostu jestem sobą i cieszą mnie rzeczy małe;)
Pozdrawiam pozytywnych nonkonformistów.

Bo właśnie to tak jest - Ty ubierasz się po swojemu i dla Ciebie to jest normalne (nie udajesz nikogo - jesteś sobą, a dla innych - tylko dlatego, że jest ich więcej to Ty jesteś Tym Innym:) No i prawidłowo - jest ok.

Temat: Jeszcze raz

Maciej Dubek:
Witam,
Jakoś tak jest, że nie znoszę miałkości i bylejakości. Minusem tego jest sposób w jaki postrzega mnie otoczenie. Nie ubieram się jakoś ekstrawagancko, mimo wszystko tak jestem postrzegany. Nie przejmuję się tym bardzo, ale owszem, presja otoczenia (vide miejsce zatrudnienia, starsi członkowie rodziny) jest. A ja po prostu jestem sobą i cieszą mnie rzeczy małe;)
Pozdrawiam pozytywnych nonkonformistów.

Mam dokładnie to samo i to przez całe moje życie. Różnie bywało, różne słyszałam komentarze i w ogóle przypięto mi tyle łatek-określników, że głowa boli. Nie muszę dodawać, że każda łatka nietrafiona. Również nie ubieram się wyjątkowo ekstrawagancko: źle, bo nie ubieram się odpowiednio do wieku... a powinnam nosić:... (tu można wpisać propozycje ubioru dla kobiety 35-cio letniej). Zrobiłam sobie tatuaże, źle: bo kobiecie w moim wieku nie wypada, bo co zrobię z tatuażami kiedy będę stara i pomarszczona. Bo co będzie jak mi się znudzą, bo ja chyba jestem nienormalna. Chcę sobie kupić kiedyś może motocykl-cruiser: źle, bo przecież to.... (niebezpieczne/niekobiece/nie.../nie.../nie... niepotrzebne skreślić), ufarbowałam sobie włosy na czarno: źle, bo przecież:...
Mówię otwarcie, źle bo jestem ekshibicjonistką. Nic nie mówię: źle, bo "kreuję się na tajemnicę". Chodzę na imprezy: źle, bo przecież tam nie ma nic ciekawego. Nie chodzę na imprezy: źle, bo przecież ile można siedzieć w domu... Napisałam coś gdzieś wyczerpująco na forum GL-u, źle, bo przecież powinnam to zachować dla siebie i nie obnażać się zbytnio (troska podobno). Wycofam się z tematu, źle: bo po cholerę zaczęłam...

I tak w kółko.

Pozdrowienia również.

Temat: Jeszcze raz

Magdalena K.:

Maciej Dubek:
Witam,
Jakoś tak jest, że nie znoszę miałkości i bylejakości. Minusem tego jest sposób w jaki postrzega mnie otoczenie. Nie ubieram się jakoś ekstrawagancko, mimo wszystko tak jestem postrzegany. Nie przejmuję się tym bardzo, ale owszem, presja otoczenia (vide miejsce zatrudnienia, starsi członkowie rodziny) jest. A ja po prostu jestem sobą i cieszą mnie rzeczy małe;)
Pozdrawiam pozytywnych nonkonformistów.

Mam dokładnie to samo i to przez całe moje życie. Różnie bywało, różne słyszałam komentarze i w ogóle przypięto mi tyle łatek-określników, że głowa boli. Nie muszę dodawać, że każda łatka nietrafiona. Również nie ubieram się wyjątkowo ekstrawagancko: źle, bo nie ubieram się odpowiednio do wieku... a powinnam nosić:... (tu można wpisać propozycje ubioru dla kobiety 35-cio letniej). Zrobiłam sobie tatuaże, źle: bo kobiecie w moim wieku nie wypada, bo co zrobię z tatuażami kiedy będę stara i pomarszczona. Bo co będzie jak mi się znudzą, bo ja chyba jestem nienormalna. Chcę sobie kupić kiedyś może motocykl-cruiser: źle, bo przecież to.... (niebezpieczne/niekobiece/nie.../nie.../nie... niepotrzebne skreślić), ufarbowałam sobie włosy na czarno: źle, bo przecież:...
Mówię otwarcie, źle bo jestem ekshibicjonistką. Nic nie mówię: źle, bo "kreuję się na tajemnicę". Chodzę na imprezy: źle, bo przecież tam nie ma nic ciekawego. Nie chodzę na imprezy: źle, bo przecież ile można siedzieć w domu... Napisałam coś gdzieś wyczerpująco na forum GL-u, źle, bo przecież powinnam to zachować dla siebie i nie obnażać się zbytnio (troska podobno). Wycofam się z tematu, źle: bo po cholerę zaczęłam...

I tak w kółko.

Pozdrowienia również.

no i trzeba tych co to wiedzą lepiej - mieć w głębokim poważaniu i robić swoje:)

Temat: Jeszcze raz

Magdalena K.:

Maciej Dubek:
Witam,
Jakoś tak jest, że nie znoszę miałkości i bylejakości. Minusem tego jest sposób w jaki postrzega mnie otoczenie. Nie ubieram się jakoś ekstrawagancko, mimo wszystko tak jestem postrzegany. Nie przejmuję się tym bardzo, ale owszem, presja otoczenia (vide miejsce zatrudnienia, starsi członkowie rodziny) jest. A ja po prostu jestem sobą i cieszą mnie rzeczy małe;)
Pozdrawiam pozytywnych nonkonformistów.

Mam dokładnie to samo i to przez całe moje życie. Różnie bywało, różne słyszałam komentarze i w ogóle przypięto mi tyle łatek-określników, że głowa boli. Nie muszę dodawać, że każda łatka nietrafiona. Również nie ubieram się wyjątkowo ekstrawagancko: źle, bo nie ubieram się odpowiednio do wieku... a powinnam nosić:... (tu można wpisać propozycje ubioru dla kobiety 35-cio letniej). Zrobiłam sobie tatuaże, źle: bo kobiecie w moim wieku nie wypada, bo co zrobię z tatuażami kiedy będę stara i pomarszczona. Bo co będzie jak mi się znudzą, bo ja chyba jestem nienormalna. Chcę sobie kupić kiedyś może motocykl-cruiser: źle, bo przecież to.... (niebezpieczne/niekobiece/nie.../nie.../nie... niepotrzebne skreślić), ufarbowałam sobie włosy na czarno: źle, bo przecież:...
Mówię otwarcie, źle bo jestem ekshibicjonistką. Nic nie mówię: źle, bo "kreuję się na tajemnicę". Chodzę na imprezy: źle, bo przecież tam nie ma nic ciekawego. Nie chodzę na imprezy: źle, bo przecież ile można siedzieć w domu... Napisałam coś gdzieś wyczerpująco na forum GL-u, źle, bo przecież powinnam to zachować dla siebie i nie obnażać się zbytnio (troska podobno). Wycofam się z tematu, źle: bo po cholerę zaczęłam...

I tak w kółko.

Pozdrowienia również.

No i pięknie, bravo za odwagę. też w wieku 48 lat zrobiłem tatuaż, skoczyłem na bungee,i parę innych fajnych rzeczy...i olewam dogłębnie co mówia inni, a zawsze szanuję tych ,,odszczepińców''

Temat: Jeszcze raz

No to do swoich trafiłam... UCH.
ULGA!
:)

Temat: Jeszcze raz

Tatuaże, są jak najbardziej w porządku. A z tym ubieraniem się "stosownie do wieku", to jakaś masakra jest.

Temat: Jeszcze raz

Maciej Dubek:
Tatuaże, są jak najbardziej w porządku. A z tym ubieraniem się "stosownie do wieku", to jakaś masakra jest.

Właśnie - też tego nie rozumiem:)

Temat: Jeszcze raz

Masakra, ale wiecie co?
Przetrwać taka masakrę "ubiorową" i wyjść z niej obronną ręką.
To dopiero uczucie :).

Temat: Jeszcze raz

Magdalena K.:
Masakra, ale wiecie co?
Przetrwać taka masakrę "ubiorową" i wyjść z niej obronną ręką.
To dopiero uczucie :).

Ja tam noszę ciuchy markowe po synu...i dobrze się w nich czuję, a przynajmniej młodziej...hehehe

Temat: Jeszcze raz

Widocznie w Drawsku zawiało na dobre ;-)

Temat: Jeszcze raz

Zbigniew Walkiewicz:

Magdalena K.:

Maciej Dubek:
Witam,
Jakoś tak jest, że nie znoszę miałkości i bylejakości. Minusem tego jest sposób w jaki postrzega mnie otoczenie. Nie ubieram się jakoś ekstrawagancko, mimo wszystko tak jestem postrzegany. Nie przejmuję się tym bardzo, ale owszem, presja otoczenia (vide miejsce zatrudnienia, starsi członkowie rodziny) jest. A ja po prostu jestem sobą i cieszą mnie rzeczy małe;)
Pozdrawiam pozytywnych nonkonformistów.

Mam dokładnie to samo i to przez całe moje życie. Różnie bywało, różne słyszałam komentarze i w ogóle przypięto mi tyle łatek-określników, że głowa boli. Nie muszę dodawać, że każda łatka nietrafiona. Również nie ubieram się wyjątkowo ekstrawagancko: źle, bo nie ubieram się odpowiednio do wieku... a powinnam nosić:... (tu można wpisać propozycje ubioru dla kobiety 35-cio letniej). Zrobiłam sobie tatuaże, źle: bo kobiecie w moim wieku nie wypada, bo co zrobię z tatuażami kiedy będę stara i pomarszczona. Bo co będzie jak mi się znudzą, bo ja chyba jestem nienormalna. Chcę sobie kupić kiedyś może motocykl-cruiser: źle, bo przecież to.... (niebezpieczne/niekobiece/nie.../nie.../nie... niepotrzebne skreślić), ufarbowałam sobie włosy na czarno: źle, bo przecież:...
Mówię otwarcie, źle bo jestem ekshibicjonistką. Nic nie mówię: źle, bo "kreuję się na tajemnicę". Chodzę na imprezy: źle, bo przecież tam nie ma nic ciekawego. Nie chodzę na imprezy: źle, bo przecież ile można siedzieć w domu... Napisałam coś gdzieś wyczerpująco na forum GL-u, źle, bo przecież powinnam to zachować dla siebie i nie obnażać się zbytnio (troska podobno). Wycofam się z tematu, źle: bo po cholerę zaczęłam...

I tak w kółko.

Pozdrowienia również.

No i pięknie, bravo za odwagę. też w wieku 48 lat zrobiłem tatuaż, skoczyłem na bungee,i parę innych fajnych rzeczy...i olewam dogłębnie co mówia inni, a zawsze szanuję tych ,,odszczepińców''

Nawet TY nas tak nazywasz?
I jak tu normalnie żyć?

Temat: Jeszcze raz

Maciej Dubek:
Tatuaże, są jak najbardziej w porządku. A z tym ubieraniem się "stosownie do wieku", to jakaś masakra jest.

Nie tylko do wieku, ale i do miejsca pracy oraz stanowiska!!!!!!!!!!!! I tutaj mam z tym poważny problem.

Temat: Jeszcze raz

Jam jest taki jak Wy...może bardziej nieokiełznany, ale już taki szorstki niekiedy bywam, nie bierz wszystkiego tak personalnie... >i tu puszczam oczko i całusy< ...

Temat: Jeszcze raz

Beata B.:

Maciej Dubek:
Tatuaże, są jak najbardziej w porządku. A z tym ubieraniem się "stosownie do wieku", to jakaś masakra jest.

Nie tylko do wieku, ale i do miejsca pracy oraz stanowiska!!!!!!!!!!!! I tutaj mam z tym poważny problem.

Wierzę Ci...

Temat: Jeszcze raz

Zbigniew Walkiewicz:
Jam jest taki jak Wy...może bardziej nieokiełznany, ale już taki szorstki niekiedy bywam, nie bierz wszystkiego tak personalnie... >i tu puszczam oczko i całusy< ...

Personalnie, to nie aż tak. Chciałam zwrócić Ci uwagę, że i o sobie mówisz. A skoro nie podoba nam się, jak nas oceniają, to sami o sobie w ten sprób nie mówmy. Czyż nie tak? I ja puszczam oczko............

Temat: Jeszcze raz

Zawsze ulegam kobietom...okZbigniew Walkiewicz edytował(a) ten post dnia 20.04.08 o godzinie 22:38

Temat: Jeszcze raz

Zbigniew Walkiewicz:

Beata B.:

Maciej Dubek:
Tatuaże, są jak najbardziej w porządku. A z tym ubieraniem się "stosownie do wieku", to jakaś masakra jest.

Nie tylko do wieku, ale i do miejsca pracy oraz stanowiska!!!!!!!!!!!! I tutaj mam z tym poważny problem.

Wierzę Ci...

Ale nie przejmuję się tym. Jednakże obserwuję ogólne poruszenie w związku z moim ubiorem i o dziwo: również słowa aprobaty oraz próby naśladownictwa. I to mnie szokuje pozytywnie.