Benny
K.
Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne
Katarzyna
Z.
....a wariatka
jeszcze tańczy ....
Joanna Małgorzata W.:
No i druga kwestia co my - przypuszczam w większosci heterycy mamy do tego? niech o prawa mniejszosci seksualnych walczy poseł Biedroń w końcu za to mu płacą.
Katarzyna
Z.
....a wariatka
jeszcze tańczy ....
Joanna Małgorzata W.:
Wlaśnie to czego najbardziej nie lubię to relatywizm...
Nienormalne jest to co odbiega od normy w tym przypadku od normy społecznej.
konto usunięte
Katharina Katarzyna Z.:No i do tego taka sytuacja moze nas spotkać w wieku nieprokreacyjnym - zgroza :)
Joanna Małgorzata W.:
No i druga kwestia co my - przypuszczam w większosci heterycy mamy do tego? niech o prawa mniejszosci seksualnych walczy poseł Biedroń w końcu za to mu płacą.
Bo i heretoseksualni czasami takich regulacji mogą potrzebować. Życie sprawia różne niespodzianki, ludzie też sa różni (nie tylko ze względu na preferencje seksualne), więc wcale nie jest źle jeżeli istnieją różne alternatywy.
Wiem, że gdybym w najblizszym czasie została "sama", to nie chciałabym zostać już sama na zawsze. Ale wiem również, że nigdy już z nikim nie wzięłabym ślubu. Nie oznacza to jednak, że nie chciałabym, aby osoba, z którą spędze reszte mojego życia (bez wzgledu na to czy to będzie mężczyzna czy np. moja najlepsza przyjaciółka), mogła mi "towarzszyś w chwili śmieci, mogła zdecydować o formie i miejscu mojego "pochówka"; aby za część "majatku", który stworzymy razem mogła zapłacić preferencyjny podatek (przecież bedzie "współtwórcą" tego majątku).
Joanna Małgorzata
W.
Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.
Katharina Katarzyna Z.:
Joanna Małgorzata W.:
Joanna Małgorzata
W.
Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.
Katharina Katarzyna Z.:Wie Pani...mam tu dylemat bo nie jestem do końca pewna, czy te prawa tak wiele pozytku kobietom przyniosły mozna spojrzeć na to tak - przysporzyly nam obowiązków a meżczyzn zwolnily z odpowiedzialnosci.
Joanna Małgorzata W.:
Wlaśnie to czego najbardziej nie lubię to relatywizm...
Nienormalne jest to co odbiega od normy w tym przypadku od normy społecznej.
Normy społeczne też ulegaja zmianie. Kiedyś normą społeczną było to, że kobiety nie miały praw wyborczych, nie studiowały, wychodziły za mąż (za człowieka, którego wybierali rodzice) w wieku lat 16-24 i rodziły wiele dzieci.
Czy chciałaby Pani, aby takie normy społeczne nadal obowiązywały?
Katarzyna
Z.
....a wariatka
jeszcze tańczy ....
Joanna Małgorzata W.:Osobiście nie ma takich dylematów i jestm bardzo wdzięczna tym kobietom, które kiedyś walczyły o zmianę tych norm społecznych. Dzieki temu miałam prawo wyboru: kiedy i za kogo wyjdę za mąż; kiedy i ile dzieci urodzę; czy i co chcę studiować. Dało to kobietom prawo wyboru czy chcą być panią doktor czy panią doktorową.
Katharina Katarzyna Z.:Wie Pani...mam tu dylemat bo nie jestem do końca pewna, czy te prawa tak wiele pozytku kobietom przyniosły mozna spojrzeć na to tak - przysporzyly nam obowiązków a meżczyzn zwolnily z odpowiedzialnosci.
Joanna Małgorzata W.:
Wlaśnie to czego najbardziej nie lubię to relatywizm...
Nienormalne jest to co odbiega od normy w tym przypadku od normy społecznej.
Normy społeczne też ulegaja zmianie. Kiedyś normą społeczną było to, że kobiety nie miały praw wyborczych, nie studiowały, wychodziły za mąż (za człowieka, którego wybierali rodzice) w wieku lat 16-24 i rodziły wiele dzieci.
Czy chciałaby Pani, aby takie normy społeczne nadal obowiązywały?
W tamtych czasach pewnie nie odczuwałabym braku tego czego nie znam, .....
Katarzyna
Z.
....a wariatka
jeszcze tańczy ....
Sławek K.:
Katharina Katarzyna Z.:No i do tego taka sytuacja moze nas spotkać w wieku nieprokreacyjnym - zgroza :)
Joanna Małgorzata W.:
No i druga kwestia co my - przypuszczam w większosci heterycy mamy do tego? niech o prawa mniejszosci seksualnych walczy poseł Biedroń w końcu za to mu płacą.
Bo i heretoseksualni czasami takich regulacji mogą potrzebować. Życie sprawia różne niespodzianki, ludzie też sa różni (nie tylko ze względu na preferencje seksualne), więc wcale nie jest źle jeżeli istnieją różne alternatywy.
Wiem, że gdybym w najblizszym czasie została "sama", to nie chciałabym zostać już sama na zawsze. Ale wiem również, że nigdy już z nikim nie wzięłabym ślubu. Nie oznacza to jednak, że nie chciałabym, aby osoba, z którą spędze reszte mojego życia (bez wzgledu na to czy to będzie mężczyzna czy np. moja najlepsza przyjaciółka), mogła mi "towarzszyś w chwili śmieci, mogła zdecydować o formie i miejscu mojego "pochówka"; aby za część "majatku", który stworzymy razem mogła zapłacić preferencyjny podatek (przecież bedzie "współtwórcą" tego majątku).
Joanna Małgorzata
W.
Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.
Katharina Katarzyna Z.:
Joanna Małgorzata W.:
Na szczęście (przynajmniej dla wielu kobiet) były wtedy kobiety, które te braki odczuwały :-)Nie cofajac sie aż tak do przeszłosci i odnosząc sie do teraźniejszosći stwierdzam tylko tyle,ze bardzo ale to bardzo mam za złe kobietom, dzięki którym niektorzy meżczyźni zastanawiaja sie dzis czy podać kobiecie plaszcz lub otworzyć przed nią drzwi.
Katarzyna
Z.
....a wariatka
jeszcze tańczy ....
Joanna Małgorzata W.:No cóż, nigdy nie miała i nie mam do tej pory takich kłopotów. Wszyscy znani mi mężczyźni podają mi płaszcz, otwierają przede mną drzwi (nawet samochodowe wysiadając zza kierownicy, oczywiście jeżeli nie są kierowcami taksówki), mój mąż nosi torbę z zakupami. I to wszystko mimo tego, że wiedzą, iż jestem feministką :-).
Katharina Katarzyna Z.:Nie cofajac sie aż tak do przeszłosci i odnosząc sie do teraźniejszosći stwierdzam tylko tyle,ze bardzo ale to bardzo mam za złe kobietom, dzięki którym niektorzy meżczyźni zastanawiaja sie dzis czy podać kobiecie plaszcz lub otworzyć przed nią drzwi.
Joanna Małgorzata W.:Na szczęście (przynajmniej dla wielu kobiet) były wtedy kobiety, które te braki odczuwały :-)
Jerzy
Kopyra
radca prawny,
obsługa prawna
inwestycji
budowlanych
Katharina Katarzyna Z.:
Każdy prawdziwy mężczyzna (a nie facet) umie docenić i uszanować kobietę bez względu na jej feministyczne poglądy. :-)Ja szanuję kobiety, ale z feministkami nie chcę mieć nic wspólnego :P
Benny
K.
Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne
Jerzy Kopyra:szczególnie z tymi atrakcyjnym ;)
Katharina Katarzyna Z.:Ja szanuję kobiety, ale z feministkami nie chcę mieć nic wspólnego :P
Każdy prawdziwy mężczyzna (a nie facet) umie docenić i uszanować kobietę bez względu na jej feministyczne poglądy. :-)
Katarzyna
Z.
....a wariatka
jeszcze tańczy ....
Jerzy Kopyra:
Katharina Katarzyna Z.:Ja szanuję kobiety, ale z feministkami nie chcę mieć nic wspólnego :P
Każdy prawdziwy mężczyzna (a nie facet) umie docenić i uszanować kobietę bez względu na jej feministyczne poglądy. :-)
konto usunięte
Katharina Katarzyna Z.:Jak i ja :)
Sławek K.:
Katharina Katarzyna Z.:No i do tego taka sytuacja moze nas spotkać w wieku nieprokreacyjnym - zgroza :)
Joanna Małgorzata W.:
No i druga kwestia co my - przypuszczam w większosci heterycy mamy do tego? niech o prawa mniejszosci seksualnych walczy poseł Biedroń w końcu za to mu płacą.
Bo i heretoseksualni czasami takich regulacji mogą potrzebować. Życie sprawia różne niespodzianki, ludzie też sa różni (nie tylko ze względu na preferencje seksualne), więc wcale nie jest źle jeżeli istnieją różne alternatywy.
Wiem, że gdybym w najblizszym czasie została "sama", to nie chciałabym zostać już sama na zawsze. Ale wiem również, że nigdy już z nikim nie wzięłabym ślubu. Nie oznacza to jednak, że nie chciałabym, aby osoba, z którą spędze reszte mojego życia (bez wzgledu na to czy to będzie mężczyzna czy np. moja najlepsza przyjaciółka), mogła mi "towarzszyś w chwili śmieci, mogła zdecydować o formie i miejscu mojego "pochówka"; aby za część "majatku", który stworzymy razem mogła zapłacić preferencyjny podatek (przecież bedzie "współtwórcą" tego majątku).
Wiem, wiem Sławku, że ja już jestem "społecznie niepożyteczna" ;-)
Ewa
Grochulska
Psycholog, Terapeuta
- Steruj życiem/
Head Hunter,
Trener...
konto usunięte
Dawid C.:Ale to nie jest twoja sprawa co sie z tym dalej bedzie dzialo i czy dla ciebie to jest bez sensu bo ciebie to nie dotyczy. Wlasnie tego nie rozumiem. Niby nie chcesz nikomu zaglądac do sypialni ale interesuje cie co sie bedzie dzialo jak sie im znudzi...
Magdalena T.:Ja jestem przeciw. To - w dobie dzisiejszego podejścia do cywilnego małżeństwa (pomijam tu kwestie religijne), zarówno ze strony sądów jak i małżonków którym się odechce - jest, oględnie mówiąc, trochę bez sensu.
Jestem za legalizacją związków partnerskich. Dzięki temu kwestie typu dziedziczenie czy choćby dostęp do informacji w szpitalu będą uregulowane.
To taka legalizacja prawna zasady: "wiążę się z kimś i mam przywileje - ale jak mi się znudzi, to zawsze mogę wziąć swoje zabawki i iść na swoje podwórko - i, co najwyżej, stracić przywileje".
Tak? A jakim są?Generalnie nie wiem, o co cały ten szum (no może pomijając adopcję). Przecież związki partnerskie, legalizowane w urzędzie, są zerowym zagrożeniem dla sakramentu małżeństwa.Nie.
No to przeczysz sobie sam stary :)Jedyne zagrożenie stanowi bieda i niechęć do legalizowania związku w kościele. Bo samotne matki mają bonusy, a w razie (najczęściej przewidywanego i to trafnie) rozstania obie strony unikają kosztownych konsekwencji.Oj, wcale nie taka rzadkość.
W efekcie ślub, nie tylko kościelny, to rzadkość.
Btw, zastanawiam się czy profit, jaki kościół mógłby czerpać dzięki ślubom par homoseksualnych, nie stanie się jednak powodem udzielania tego sakramentu gejom/lesbijkom... Co zwycięży finalnie: biblijne odium wobec homoseksualistów czy kasa? ;)Tiaaaaa, też słyszałem ten kawał o kotku do chrztu :)
konto usunięte
konto usunięte
Joanna Małgorzata W.:Jasne , pamietaj tylko ze czlowiek wywodzi sie od zwierzat, jest ich rozwinieciem i kontynuacja. To ze jestesmy swiadomi , ze mamy najbardziej zaawansowaną maszynerię w glowie tego nie zmien:)
Łukasz Bartodziejski:no Łukaszku ale kurcze po raz ęty spróbuje Cie usiwadomić,ze ludzie się od zwierząt różnią, przynajmniej powinni:)
Joanna Małgorzata W.:Ale ja wcale nie poruszam Asiu kwestii twojej tolerancji.
Dlaczego uzylem przykladu ze swiata zwierzat - poniewaz wiekszosc ludzi twierdzi ze homo to nie jest naturalne. A skoro sama natura dopuszcza takie zachowania ( ewolucyjnie bezzasadne? zalezy czasami pary homo opiekuja sie potomstwem par hetereo ale to nie jest najwazniejsze) to znaczy ze jest to naturalne acz nie normalne w znaczeniu - odbiegajace od normy.
Kwestia nazewnictwa:)
Joanna Małgorzata
W.
Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.
Łukasz Bartodziejski:Nie wiem:) Moze byłbym leżaca i pachnacą zoną jakiegoś arystokraty lub biznesmena otoczona wianuszkiem słuzby i działajaca rekreacyjnie w towarzystwach charytatywnych?:)
Asiu jestem ciekaw czy bylabys Kierowniczka Dzialu Kadr gdyby nie feministki :)
Joanna Małgorzata
W.
Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.
Łukasz Bartodziejski:Spoko, w takim razie jeśli kiedyś zabrakłoby mi pieniędzy moge wyjsc na ulice i zjeść tłuściutkie dzieciatko:)
Joanna Małgorzata W.:Jasne , pamietaj tylko ze czlowiek wywodzi sie od zwierzat, jest ich rozwinieciem i kontynuacja. To ze jestesmy swiadomi , ze mamy najbardziej zaawansowaną maszynerię w glowie tego nie zmien:)
Łukasz Bartodziejski:no Łukaszku ale kurcze po raz ęty spróbuje Cie usiwadomić,ze ludzie się od zwierząt różnią, przynajmniej powinni:)
Joanna Małgorzata W.:Ale ja wcale nie poruszam Asiu kwestii twojej tolerancji.
Dlaczego uzylem przykladu ze swiata zwierzat - poniewaz wiekszosc ludzi twierdzi ze homo to nie jest naturalne. A skoro sama natura dopuszcza takie zachowania ( ewolucyjnie bezzasadne? zalezy czasami pary homo opiekuja sie potomstwem par hetereo ale to nie jest najwazniejsze) to znaczy ze jest to naturalne acz nie normalne w znaczeniu - odbiegajace od normy.
Kwestia nazewnictwa:)
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
