Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

na filmie "Zielona Mila" "sprawiedliwy" nie moczy gąbki, pamiętacie? a teraz poczytajcie siebie.

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

najciężej przychodzi sypiać z własnym partnerem i rozumieć samego siebie ;D

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Jolanta I.:

Jerzy Kopyra:

Niedbalstwo to by było, gdyby to uszkodzenie nawierzchni nie było oznakowane a przecież było, prawda?
Ale OK, skoro twierdzisz, że odpowiedzialność również ponosi zarządca drogi, to dlaczego obrona nie podniosła tego w trakcie procesu? Bo chyba nie podniosła, prawda?

To może zlikwidujmy policję i postawmy znaki "Uwaga, tu biją", potem zlikwidujmy służbę zdrowia a na drzwiach gabinetów lekarskich zamieśćmy ostrzeżenia: "Uwaga, żyć jest niezdrowo, kto żyje, ten umiera". W ten oto prosty sposób zwolnimy państwo z wykonywania swoich obowiązków, bo chyba do tego zmierzasz w swoim rozumowaniu ? :D

Po drugie, czy nie widzisz nic właściwego w działaniu państwa, które funduje podatnikom z ich własnych pieniędzy slalom gigant między dziurami czy garbami w drodze i wini ich następnie za to, że nie potrafią tychże dziur i garbów omijać jak zawodowy narciarz ?

A dlaczego prawnicy nie podnieśli argumentu uszkodzonej nawierzchni w trakcie procesu Zientarskiego ? Tego nie wiem, nie znam akt sprawy, więc trudno mi wypowiadać się na ten temat. Ty też ich nie znasz, więc jakiekolwiek dywagacje w tym zakresie pozbawione są sensu.

Czy mam rozumieć,że gdyby na fotelu pasażera siedzała: Twoja żona/matka/ojciec/brat/siostra/dziecko to też miałbyś w sobie tyle współczucia i wyrozumiałości? Czy może jako, że sprawa Ciebie nie dotyczy osobiście to się tutaj oburzasz na brak współczucia innych.

Tak, dobrze zrozumiałaś moją wypowiedź. Nic nie usprawiedliwia pastwienia się nad drugim człowiekiem, nawet tragiczne w skutkach błędy, które popełnił. Czy widok okaleczonego fizycznie i psychicznie człowieka nie zaspokaja Twojej żądzy zemsty ? A może wolałabyś po prostu uśmiercić P. Zientarskiego, poczułabyś się dzięki temu lepiej ? Nie rozumiem, skąd w ludziach tyle nienawiści do drugiego człowieka (przypominam - kalekiego), skąd ta niepohamowana żądza zemsty, kopania leżącego ? Wyobrażasz sobie, co stałoby się, gdyby ten człowiek trafił do zakładu karnego, w którym rządzi siła ? Jak kobieta może być tak okrutna, nawet jeśli tylko w teoretycznych dywagacjach (mam nadzieję) ?Jerzy Kopyra edytował(a) ten post dnia 06.01.13 o godzinie 20:42

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

A co do kolegi Zientarskiego, który zginął. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że ów facet został siłą zmuszony do jazdy z Zientarskim. Nie uwierzę, że powstrzymywał go przed brawurową jazdą, będąc przekonanym, że testowanie Ferrari będzie polegać na jeździe z prędkością 50 km/h. Moim zdaniem, doskonale wiedział, w czym uczestniczy a tylko zbieg okoliczności sprawił, że w momencie wypadku akurat kierował Zientarski a nie on. Jerzy Kopyra edytował(a) ten post dnia 06.01.13 o godzinie 20:36

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Jerzy Kopyra:
A co do kolegi Zientarskiego, który zginął. Jakoś nie chce mi się wierzyć...

nareszcie zostało napisane na co ciekałem z ciekawością czy ktoś dojdzie do tego -brawo.

Bawiący się ogniem powinien się liczyć, że może zostać poparzony.

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Jerzy Kopyra:

To może zlikwidujmy policję i postawmy znaki "Uwaga, tu biją", potem zlikwidujmy służbę zdrowia a w na drzwiach gabinetów lekarzy zamieśćmy ostrzeżenia: "Uwaga, żyć jest niezdrowo, kto żyje, ten umiera". W ten oto prosty sposób zwolnimy państwo z wykonywania swoich obowiązków, bo chyba do tego zmierzasz w swoim rozumowaniu ? :D

Błędna konkluzja, w sumie specjalnie mnie to nie dziwi w Twoim przypadku.

Po drugie, czy nie widzisz nic właściwego w działaniu państwa, które funduje podatnikom z ich własnych pieniędzy slalom gigant między dziurami czy garbami w drodze i wini ich następnie za to, że nie potrafią tychże dziur i garbów omijać jak zawodowy narciarz ?

Nic takiego nie napisałam.
Też mam alergię na znakologię stosowaną ale czy to mnie upoważnia do nieprzestrzegania przepisów i zwalniania z ewentualnej odpowiedzialności za potencjalny wypadek.Nie sądzę.

A dlaczego prawnicy nie podnieśli argumentu uszkodzonej nawierzchni w trakcie procesu Zientarskiego ? Tego nie wiem, nie znam akt sprawy, więc trudno mi wypowiadać się na ten temat. Ty też ich nie znasz, więc jakiekolwiek dywagacje w tym zakresie pozbawione są sensu.

Sądziłam, że skoro tak łatwo przyszło Ci obarczać winą zarządcę dróg to znasz kulis tej sprawy a tak to tylko sobie dywagujesz.

Tak, dobrze zrozumiałaś moją wypowiedź.

Uwierzę,jak zobaczę-czego jednak Ci nie życzę.

>Nic nie usprawiedliwia

pastwienia się nad drugim człowiekiem, nawet tragiczne w skutkach błędy, które popełnił. Czy widok okaleczonego fizycznie i psychicznie człowieka nie zaspokaja Twojej żądzy zemsty ? A może wolałabyś po prostu uśmiercić P.

Żądzy zemsty?
Wow ależ nadinterpretacja.....pogratulować bujnej lecz jednocześnie chorej wyobraźni.

Zientarskiego ? Nie rozumiem, skąd w ludziach tyle nienawiści do drugiego człowieka (przypominam - kalekiego), skąd ta

Aha, a gdyby wyszedł z wypadku bez szwanku to co? Ewentualny ostracyzm byłby bardziej na miejscu?

niepohamowana żądza zemsty, kopania leżącego ? Wyobrażasz sobie, co stałoby się, gdyby ten człowiek trafił do zakładu karnego, w którym rządzi siła ? Jak kobieta może być tak okrutna, nawet jeśli tylko w teoretycznych dywagacjach (mam nadzieję) ?

Okrutna? Hmmm pani sędzia, która wydała taki a nie inny wyrok też jest wg Ciebie okrutna?
Czy mi się wydaje czy niektóre choroby lub uszczerbki na zdrowiu nie zwalniają z odbycia kary w ZK?

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Jerzy Kopyra:
A co do kolegi Zientarskiego, który zginął. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że ów facet został siłą zmuszony do jazdy z Zientarskim. Nie uwierzę, że powstrzymywał go przed brawurową jazdą, będąc przekonanym, że testowanie Ferrari będzie polegać na jeździe z prędkością 50 km/h. Moim zdaniem, doskonale wiedział, w czym uczestniczy a tylko zbieg okoliczności sprawił, że w momencie wypadku akurat kierował Zientarski a nie on.

Tego nie wiesz, bo Cię tam nie było.Po raz kolejny puszczasz wodze swojej chorej wyobraźni.
Czy mam rozumieć, że wg Ciebie również JZ ponosi odpowiedzialność za to co się stało?

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Jolanta I.:

Tego nie wiesz, bo Cię tam nie było.Po raz kolejny puszczasz wodze swojej chorej wyobraźni.
Czy mam rozumieć, że wg Ciebie również JZ ponosi odpowiedzialność za to co się stało?

Ależ oczywiście, że ponosi skoro zgodził się na test Ferrari w warunkach drogowych ! Nie trzeba być na miejscu zdarzenia, aby wiedzieć, że siłą JZ nie został wprowadzony do auta. Jeśli uważasz, że było przeciwnie, to właśnie Ciebie ponosi fantazja :D

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Przecież to było dwóch lubiących te same zabawki...

Nie wyobrażam sobie że JZ wrzeszczał ze strachu i błagał Macieja by zwolnił, stanął czy wypuścił go z samochodu bo on się boi/nie chce zobaczyć jaka fajna ta zabawka/*

Przykro jest tyle że kosztowało to ludzkiego życia ale nie zapominajcie, że ta "zabawa" mogła kosztować żyć wiele więcej całkiem niewinnych osób więc...

*-uzupełnić według własnej wyobraźni/uznania

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Jerzy Kopyra:

Ależ oczywiście, że ponosi skoro zgodził się na test Ferrari w warunkach drogowych ! Nie trzeba być na miejscu zdarzenia, aby wiedzieć, że siłą JZ nie został wprowadzony do auta. Jeśli uważasz, że było przeciwnie, to właśnie Ciebie ponosi fantazja :D

W przeciwieństwie do Ciebie nie bawię się we wróżkę post factum....ale OK, tak, tak, Ty oczywiście masz rację i wiesz lepiej
Gdybyś tak zapomniał to....o zmarłych nie mówi się źle....no ale....

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Magdalena B.:

Dariusz Rojek:
Oczekuję więc przeprosin za oskarżenie i proszę się zdecydować, ponieważ naprzemienne wstawianie i usuwanie postów utrudnia konstruktywną dyskusję

nie mam zamiaru Cię przepraszać. Kłamiesz pisząc że zmieniam zdanie w temacie, bez odbioru.

Ponieważ czytanie ze zrozumieniem przerasta Twoje możliwości, a ja zawsze dotrzymuję słowa, co oznacza, że nie blokuję nikogo w tej grupie, bo każdy ma prawo do swojego zdania i nie usuwam postów (również tych niemiłych dla mnie) po to by każdy mógł sam ocenić użytkownika po jego wypowiedziach, to informuję Cię, że kolejne oskarżenie mnie o kłamstwo, będzie skutkowało wnioskiem do GL o zablokowanie Twojej osoby.

Mam nadzieję, że tyle jesteś w stanie zrozumieć.

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Jolanta I.:

Jerzy Kopyra:

To może zlikwidujmy policję i postawmy znaki "Uwaga, tu biją", potem zlikwidujmy służbę zdrowia a w na drzwiach gabinetów lekarzy zamieśćmy ostrzeżenia: "Uwaga, żyć jest niezdrowo, kto żyje, ten umiera". W ten oto prosty sposób zwolnimy państwo z wykonywania swoich obowiązków, bo chyba do tego zmierzasz w swoim rozumowaniu ? :D

Błędna konkluzja, w sumie specjalnie mnie to nie dziwi w Twoim przypadku.

Rozwiń, proszę, swoją myśl, bo usiłujesz mnie obrazić, ale chyba nie starcza Ci odwagi, żeby zrobić to wprost.

Po drugie, czy nie widzisz nic właściwego w działaniu państwa, które funduje podatnikom z ich własnych pieniędzy slalom gigant między dziurami czy garbami w drodze i wini ich następnie za to, że nie potrafią tychże dziur i garbów omijać jak zawodowy narciarz ?

Nic takiego nie napisałam.
Też mam alergię na znakologię stosowaną ale czy to mnie upoważnia do nieprzestrzegania przepisów i zwalniania z ewentualnej odpowiedzialności za potencjalny wypadek.Nie sądzę.

Ja też nie napisałem, że Zientarski nie ponosi odpowiedzialności za wypadek, ale że jest współwinnym a nie jedynym winowajcą.

A dlaczego prawnicy nie podnieśli argumentu uszkodzonej nawierzchni w trakcie procesu Zientarskiego ? Tego nie wiem, nie znam akt sprawy, więc trudno mi wypowiadać się na ten temat. Ty też ich nie znasz, więc jakiekolwiek dywagacje w tym zakresie pozbawione są sensu.

Sądziłam, że skoro tak łatwo przyszło Ci obarczać winą zarządcę dróg to znasz kulis tej sprawy a tak to tylko sobie dywagujesz.

Tak znam, bo jak wspominałem - jeżdżę często trasą, na której zdarzył się wypadek i wiem z relacji prasowych jak i zdjęć, że auto "wyskoczyło" na garbie, który bardzo dobrze pamiętam. Czy to zbieg okoliczności, że po wypadku ów garb nagle zniknął ?

>Nic nie usprawiedliwia

pastwienia się nad drugim człowiekiem, nawet tragiczne w skutkach błędy, które popełnił. Czy widok okaleczonego fizycznie i psychicznie człowieka nie zaspokaja Twojej żądzy zemsty ? A może wolałabyś po prostu uśmiercić P.

Żądzy zemsty?
Wow ależ nadinterpretacja.....pogratulować bujnej lecz jednocześnie chorej wyobraźni.

Kopanie leżącego nazywam po imieniu-to wszystko.

Zientarskiego ? Nie rozumiem, skąd w ludziach tyle nienawiści do drugiego człowieka (przypominam - kalekiego), skąd ta

Aha, a gdyby wyszedł z wypadku bez szwanku to co? Ewentualny ostracyzm byłby bardziej na miejscu?

Oczywiście, że wtedy należałoby inaczej na niego spojrzeć, bo nie byłby kaleką. Tak to już zostało w cywilizowanym świecie przyjęte, że kobiety, dzieci, chorzy i kalecy pozostają pod szczególną ochroną. Moim zdaniem, tak powinno pozostać.

niepohamowana żądza zemsty, kopania leżącego ? Wyobrażasz sobie, co stałoby się, gdyby ten człowiek trafił do zakładu karnego, w którym rządzi siła ? Jak kobieta może być tak okrutna, nawet jeśli tylko w teoretycznych dywagacjach (mam nadzieję) ?

Okrutna? Hmmm pani sędzia, która wydała taki a nie inny wyrok też jest wg Ciebie okrutna?

Nie, Ty jesteś okrutna, a sędzia wydała wyrok, z którym się nie zgadzam. Ona wydawaniem wyroków zajmuje się zawodowo, można ją posądzić o wyrok niewspółmierny do popełnionego czynu, Ty natomiast pastwisz się nad człowiekiem zupełnie prywatnie, po godzinach.

Czy mi się wydaje czy niektóre choroby lub uszczerbki na zdrowiu nie zwalniają z odbycia kary w ZK?

Właśnie tylko Ci się wydaje a już chciałabyś, aby znalazł się w zakładzie karnym.Jerzy Kopyra edytował(a) ten post dnia 06.01.13 o godzinie 21:12

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Jolanta I.:

Jerzy Kopyra:
Ależ oczywiście, że ponosi skoro zgodził się na test Ferrari w warunkach drogowych ! Nie trzeba być na miejscu zdarzenia, aby wiedzieć, że siłą JZ nie został wprowadzony do auta. Jeśli uważasz, że było przeciwnie, to właśnie Ciebie ponosi fantazja :D

W przeciwieństwie do Ciebie nie bawię się we wróżkę post factum....ale OK, tak, tak, Ty oczywiście masz rację i wiesz lepiej

Wobec tego Zientarskiemu powinien zostać przedstawiony zarzut porwania i uprowadzenia kolegi, skoro twierdzisz, że ów kolega był siłą przetrzymywany w aucie i zmuszany do uczestnictwa w teście. Czy prokuratura postawiła taki zarzut ? Nie przypominam sobie :)

Gdybyś tak zapomniał to....o zmarłych nie mówi się źle....no ale....

Wykrzywiasz sens tego powiedzenia. Nie oznacza ono, że należy ukrywać prawdę tylko dlatego, że winny zmarł. To absurd. Idąc tym tokiem rozumowania, należałoby milczeć na temat różnego rodzaju zbrodniarzy, bo przecież już nie żyją a o zmarłych źle mówić nie można :DJerzy Kopyra edytował(a) ten post dnia 06.01.13 o godzinie 21:15

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Robert A.:

.

Akurat w tej grupie wolno wszystko to, czego nie wolno w innych, grupach, co nie oznacza, że można innym przeszkadzać w dyskusji, a moderatorowi nie wolno upomnieć takiego użytkownika.

Głupie to Twoje upominanie, szczerze mówiąc. I niekonsekwentne, bo skoro w tej grupie więcej wolno niż w innych, to tym bardziej wolno kasować swoje wypowiedzi, prawda?
To tylko Ty zauważyłeś, że jakoby komukolwiek to przeszkadza. EOT.

Swoje oceny moich powinności jako moderatora zachowaj dla siebie, a ja w zamian zachowam Twoje posty, aby każdy mógł je skonfrontować z tym co umieściłeś o sobie, w swoim profilu.
I tym kończę dyskusję z Tobą, bo jednym z podstawowych celów tej grupy jest merytoryczna rozmowa na poziomie, co jak widać stanowczo Ci nie odpowiada. Rynsztokowy poziom polityków, reprezentuje wystarczająco wiele grup na tym portalu, na pewno znajdziesz coś dla siebie.

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Jolu nigdy nie słyszałaś za współwinę?

Jest np zabójca i np biorący współudział w zabójstwie lub zleceniodawca i wszyscy odpowiadają za te same zabójstwo.

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Ludzie trochę opanowania...
Uważam że to fajna grupa i szkoda by ją zamienić w pole bitwy czy wycieczek osobistych.

A później się mówi co fajne krótko trwa...

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

sa tacy, którzy generalnie nie rozumieja pojęcia "wypadek" i "nieumyślne spowodowanie śmierci".
Zientarski skazany został zgodnie z obowiązującym prawem, ale niektórzy chcą aby wobec niektórych prawo nie obowiązywał, zapominają, że najbardziej zainteresowani czyli rodzina JZ jest z wyroku zadowolona, ale niektórzy podobnie jak pewien klawisz w filmie "Zielona Mila" uzurpują sobie prawo do wymierzania "sprawiedliwszej sprawiedliwości", nie muszę chyba dodawać, ze to postawa patologiczna.Arkadiusz Piotr Z. edytował(a) ten post dnia 06.01.13 o godzinie 21:26

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Jerzy Kopyra:

Rozwiń, proszę, swoją myśl, bo usiłujesz mnie obrazić, ale chyba nie starcza Ci odwagi, żeby zrobić to wprost.

Aha, każdy kto się z Tobą nie zgadza obraża Cię?
ROTFL.

Ja też nie napisałem, że Zientarski nie ponosi odpowiedzialności za wypadek, ale że jest współwinnym a nie jedynym winowajcą.

No właśnie, jakoś sąd miał w tej materii inne zdanie.

Tak znam, bo jak wspominałem - jeżdżę często trasą, na

Czyli nie znasz.
Oprócz Ciebie przejeżdża tamtędy wiele innych osób.

której zdarzył się wypadek i wiem z relacji prasowych jak i zdjęć, że auto "wyskoczyło" na garbie, który bardzo dobrze pamiętam. Czy to zbieg okoliczności, że po wypadku ów garb nagle zniknął ?

Cud?

Kopanie leżącego nazywam po imieniu-to wszystko.

Nie wiem gdzie się tego doczytałeś, jest wykroczenie/przestępstwo jest i kara, tyle w temacie.

Oczywiście, że wtedy należałoby inaczej na niego spojrzeć, bo nie byłby kaleką. Tak to już zostało w cywilizowanym świecie przyjęte, że kobiety, dzieci, chorzy i kalecy pozostają pod szczególną ochroną. Moim zdaniem, tak powinno pozostać.

A przepraszam kaleką został przez kogo? Bo chyba w dużej mierze przez samego siebie-każdy jest kowalem własnego losu, czyż nie?

Nie, Ty jesteś okrutna, a sędzia wydała wyrok, z którym się nie zgadzam. Ona wydawaniem wyroków zajmuje się zawodowo, można ją posądzić o wyrok niewspółmierny do popełnionego czynu, Ty natomiast pastwisz się nad człowiekiem zupełnie prywatnie, po godzinach.

Aha,tak, tak po raz kolejny masz rację, Twoja racjsza najtwojsza.

Właśnie tylko Ci się wydaje a już chciałabyś, aby znalazł się w zakładzie karnym.

Kolejna nadinterpretacja,może kolejne sobie daruj?
[pytanie retoryczne].

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Dariusz Rojek:

Magdalena B.:

Dariusz Rojek:
Oczekuję więc przeprosin za oskarżenie i proszę się zdecydować, ponieważ naprzemienne wstawianie i usuwanie postów utrudnia konstruktywną dyskusję

nie mam zamiaru Cię przepraszać. Kłamiesz pisząc że zmieniam zdanie w temacie, bez odbioru.

Ponieważ czytanie ze zrozumieniem przerasta Twoje możliwości, a ja zawsze dotrzymuję słowa, co oznacza, że nie blokuję nikogo w tej grupie, bo każdy ma prawo do swojego zdania i nie usuwam postów (również tych niemiłych dla mnie) po to by każdy mógł sam ocenić użytkownika po jego wypowiedziach, to informuję Cię, że kolejne oskarżenie mnie o kłamstwo, będzie skutkowało wnioskiem do GL o zablokowanie Twojej osoby.

u śmiało, wysyłaj wniosek:)

edit:
ponieważ czytanie ze zrozumieniem PRZERASTA TWOJE możliwości informuję, że jest to mój ostatni post w tej Twojej grupie;]
baj.Magdalena B. edytował(a) ten post dnia 06.01.13 o godzinie 22:00

Temat: Równi i równiejsi.. ? Wyrok w procesie Macieja...

Benny K.:
Jolu nigdy nie słyszałaś za współwinę?

Jest np zabójca i np biorący współudział w zabójstwie lub zleceniodawca i wszyscy odpowiadają za te same zabójstwo.

Benny, to jest pytanie chyba do pani sędzi a nie do mnie, nie sądzisz?
Nic w wyroku na temat współwiny nie było, prawda?

I szczerze mówiąc nie słyszałam o przypadku-może ktoś z Was zna taki przykałd-żeby za błąd kierowcy odpowiadał pasażer, który np.nie protestował na okoliczność szaleńczej jazdy albo, który namawiał kierowcę do łamania przepisów.