Temat: Pary z dużą różnicą wieku... Czy mogą być szczęśliwe ??
Jerzy Kopyra:
Dla mnie to oczywiste. Jeśli facet ma się opiekować kobietą (a moim zdaniem, tak być powinno), to tez po względem materialnym. I póki kobieta nie ma hopla na punkcie kasy, nie jest leniwa i sama też poczuwa się do pomocy facetowi (niekoniecznie zarabiając, ale np. zajmując się domem), to taki układ jest zdrowy.
Mądre słowa.
Wykładnikiem inteligencji mężczyzny jest jego zasobność i styl. Dlatego facet bez kasy jest czymś w rodzaju eunucha.
I nie oszukujmy się, że w obecnych czasach kobieta nie może oczekiwać od mężczyzny finansowego zabezpieczenia, bo w ramach równoprawnienia sama powinna zarabiać.
Kobieta pracuje, jeśli żyje samotnie - fakt. Ewentualnie
pracuje, jeśli tego CHCE, jeżeli pragnie sobie zarobić na kosmetyki czy ciuszki.
Może także pracować, by
wspomóc męża, o ile jego zarobki są zbyt małe na uregulowanie wszystkich rachunków, związanych ze wspólnym życiem.
Tym niemniej to do obowiązków mężczyzny należy zapewnianie partnerce/dzieciom żywności i dachu nad głową.
To jedyna sfera, w której męskość się może ujawnić – w końcu nikt dziś nie wymaga od faceta polowania czy zarzynania potencjalnych i faktycznych wrogów. Dziś bezpieczeństwo to kwestia opłacenia czynszu i zakupienia żarcia, jeśli więc facet nie jest w stanie tego zapewnić, to nie ma prawa nawet marzyć o dupie.
Skoro go nie stać na utrzymanie kobiety, jedyną kobietą w jego życiu powinna pozostać mamusia.