Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?
"Krótko mówiąc, w relacjach damsko-męskich człowiek jest tyle wart, ile może zaoferować. Jeśli oferuje byle co - jego wartość równa się zeru. Uroda, pieniądze i prestiż - oto, co jest wyceniane najwyżej."Za takie stwierdzenie, jeśli padłoby na poważnie, a nie stanowiło tylko forumowy pic, kobieta byłaby u mnie skreślona już na wstępie. Przede wszystkim - jako człowiek. Relacji pomiędzy kobietą a mężczyzną nie można cynicznie sprowadzać wyłącznie do wymiany blichtrowych dóbr (czy tym bardziej czerpania ich tylko z jednej strony - przez kobietę). Jej fundamentem powinny być uczucia i inne pozytywne emocje a także (tak , tak!) seks, który wzmacnia bliskość pomiędzy ludźmi.
Dobre uczucie i emocje, jakąkolwiek formę przybierają i w jakiejkolwiek znajdują się fazie, są podstawą każdego normalnego związku, a nie jest nim tylko forsa. Ta dziś jest, jutro jej nie ma, znowu może być itd..Jej posiadanie owszem z różnych powodów dodaje atrakcyjności mężczyźnie, ale podobnie jak pozycja i prestiż nie powinny stanowić fundamentu związku, bo w razie ich zachwiania, co przecież zawsze, nie tylko w kryzysie jest możliwe, związek błyskawicznie trafi do śmietnika osobistych historii.
Co do urody - szkoda mi więcej to komentować, wymienianie tak bardzo subiektywnego czynnika urody świadczy tylko o infantyliźmie piszącego, niestety.
Podsumowując: dziwę się Magdzie, że napisała takie słowa. Gdyby nie uznać ich za prymitywną prowokację, to mogła coś takiego wyprodukować tylko osoba cyniczna, wyprana z uczuć i niezdolna do ich odczuwania. Także nacechowana infantylnym myśleniem.