Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Maciej B.:

Maciej B.
do kogo ten faktycznie dupiaty, czarny obrazek? My tu rzeczowo (po czesci nawet z humorem) gaworzymy, o podstawach trwalszego zwiazku :) Wiem ze mlodzi wola gierki, rozrywki, flirciki, ucieczke od (czesto szarej) rzeczywistosci. Niestety, najczesciej nie jest im swiadome, za jaka cene ..

Czyżby bariera pokoleniowa się załączyła...? Obrazek tak sobie wkleiłem jako przykład tego, że negatywne podejście działa na zasadzie samospełniającej się przepowiedni. :)

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Karol Michał Gralak:

i faktycznie wieczne narzekanie nic nie zmieni.

Rodzą się wówczas defetyzmy i inne pokemony:)

W życiu trzeba ryzykować (oczywiście z głową)

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Beata K.:

Aniu, juz tyle razy bylo: KAZDY zwiazek (rowniez ten, gdzie sa uczucia) ma podstawy przede wszystkim materialne (uroda, kasa, feromony, seks) Reszta to niekonieczne dodatki.

A Ty wiesz co myślą inni i czym kieruje się wiekszość ludzkości.

Powiem więcej- tylko Ty to wiesz, bo wszyscy inni są głupi i gadają jakieś banialuki :(

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Beata K.:

jak juz wspomniane, wiekszosc boi sie wywnetrzyc, osmieszyc, narazic, wychylic, zostac zle zrozumianym itp.
Ja mam gierki za soba, lubie kawe na lawe :) Mozna duzo frustracji, cierpienia, czasu, zdrowia
i pieniedzy zaoszczedzic :))

Skoro wiesz co myśli większość bo Ci mówią, to powiedz mi skąd tutaj tylu Twoich oponentów, którzy myślą inaczej?

Zła próbka statystyczna, czy zakłamanie osób wypowiadających się?

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Beata K.:
A nie przyjmujesz do wiadomości, że to Ty możesz być w błędzie, a ci wszyscy inni to wcale nie udają tylko tak jest jak oni piszą?

Dziwne by było, by 90% piszących udawała, myliła się, oszukiwała. Zresztą to byłby super zbieg okoliczności.

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Beata K.:

Mamy kompletnie inna optykę Świata, inne wartości. Dlatego nasze dyskusje zawsze będą nierozwiązywalne.
Czytam Cię zawsze z uwagą i chciałabym jakoś wytłumzczyć Ci, że się mylisz,

ale nie mam takiej mocy, ani takich możliwośći.

btw szczesliwcom w udanym zwiazku, zycze aby to jak najdluzej trwalo, szczerze.

PS
nawet jak w 100% nikt z tlumu nie przyzna, ze krol jest nagi (choc to widzi) nie znaczy wcale, ze tlum ma racje

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Beata K.:

Nawet brzydkie, biedne, glupie stare baby, wybrzydzaja, chca stawiac warunki - ze sie juz dosadnie wyraze. A dla tych troche lepszych, to sie jakis ksiaze dopiero musi urodzic ..

Nawet brzydkie i stare, mają prawo postawić warunki, tego nikt im odebrać nie może.

Zastanów się tylko czy Ty w takim razie (tak jak one) nie stawiasz warunków z kosmosu. Jeśli nie, to przyjdzie czas, ze ktoś spełni i twoje warunki.

Mam kolege, brzydki zaniedbany mecenas,

chodził do burdelu bo żadna go nie chciała, aż zjawiła się śliczna młoda dziewczyna i się w nim zakochała.

Mecenas wypiękniał, zrobił się z niego fajny, dobrze ubrany, przystojny, taki rasowy facet. Są kilka lat poślubie i mają dziecko. Ona zobaczyła w nim coś czego żadna inna nie mogła, albo nie chciała.

Najważniejsze by mieć właśnie "to coś" co można światu ofaiarować, a ktos przyjdzie i to weźmie, i już zostanie jako twoja połówka:))))

To so glowne przyczyny samotnosci.

ale nie mam takiej mocy, ani takich możliwośći.

tak, punkt widzenia zalezy ...

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Beata B.:

Jak mi jeszcze podasz wiarygodny przyklad, ze podobna dziewczyna, "zakochala sie" w przecietnym bezdomnym nieudaczniku (itp.) ktory jednak mial to cos. To moze bylbym sklonny, zrewidowac moje poglady :P

Myślisz, że to moment zakochania decyduje o dalszym być, czy nie być pary?

Bo mnie się wydaje, że samo "się zakochać" jest akurat najmniej decydującym, czy para się ostanie i na ile będzie dobrą parą.

Jak z takiego bezdomnego, nieudacznego przeciętniaka zacznie wyłazić lenistwo, leserstwo, cwaniactwo, pijaństwo, brak ugodowości i wszystkie inne sprawki, które spowodowały, że nikt nie był w stanie z nim dłużej wytrzymać, to zapewne będzie tak, że on tego w sobie nie zobaczy i będzie przypisywał kobiecie, że poleciała na kasę, czy urodę innego.

Czy jednak widzisz to inaczej? :)

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Beata B.:

Czeslaw Kowalczyk:
a czy Ty naprawde nie widzisz, mojego w powyzszym sarkazmu? :)

Nie..:(
Prawdę mówiąc ja sarkazmu nie rozumiem. Dla mnie to jest skrywana agresja i bezradność, oraz parę innych niefajnych emocji, które trzeba schować przed światem, żeby poudawać chojraka. Np. zawiść..

No ale mniejsza z moimi niedostatkami!:)))
Jako stara i gruba baba spytam inaczej: co to jest to "coś" ?
Bo może niepoprawnie wynoszę, że Twoim zdaniem jest to po prostu wysoka pozycja społeczna?

Link do wypowiedzi