Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?
Anna Maria Dukat:
Ja wiem że mój pracoholizm i jazda samochodem pomagają mi zaspokoić moje potrzeby.
Czym Ty zastępujesz swoje potrzeby???
A czym Pani zastępuje potrzebę słuchania koncertów fortepianowych Prokofiewa?
Rozumie już Pani absurdalność swego pytania? Po co czymś zastępować nieistniejące potrzeby? ;)
Btw, fakt faktem: "Głodny sytego nie zrozumie".
Osoba aseksualna jest permanentnie i całkowicie "syta" - tzn. cechuje ją brak "głodu".
Brak głodu, by doświadczać seksu i brak potrzeb z tym związanych.
Osobom seksualnym brak potrzeb wydaje się patologiczny, bo dla nich te potrzeby to norma. Dlatego nie są w stanie zrozumieć, że ktoś inny może ich nie mieć.
W przypływie samobójczej szczerości ;) dodam, że brak popędu wydaje się szczególnym i cennym darem. Wyróżnieniem. Bonusem - wszak znika chuć, która ludzi ogłupia. Człowiek staje się niezawisły i czysty.
Być może dlatego asy często czują się lepsze i traktują z góry resztę świata, która musi się realizować gmeraniem w obślizgłych genitaliach ;))) Ta wyższość tłumaczy agresję, którą wzbudzamy w nie-asach.
Fajnie, piszesz o swoim aseksualiźmie i sprawia Tobie to frajdę ale potrzebę seksu, czułości czy jakichkolwiek potrzeb z tym związanych bardzo często czymś się zastępuje.
Do zaspokojenia potrzeby czułości, bliskości czy intymności dosiadanie wzwiedzionego penisa jest zbędne.
Co więcej, literatura, wypowiedzi specjalistów oraz ludzkie relacje dowodzą, że seks - jako doświadczenie intensywne i ekspansywne - częstokroć zakłóca bądź wyklucza możliwość nawiązania głębokiej więzi między ludźmi, redukując ich wspólne doświadczenia do aktywności koitalnej.
Dowodem tego jest np. żal kobiet, odczuwających niedosyt po spotkaniach z kochankiem, podczas których jedynie współżyją, choć chciałyby się tylko poprzytulać, porozmawiać czy delektować się bliskością bez seksu.
Przyczyn takiego stanu rzeczy należy szukać w męskiej potrzebie wytrysku, spowodowanej zdolnością do mechanicznego orgazmu. Bo nawet jeżeli mężczyzna pragnie kobiecej duszy, nie dupy, to droga do tej duszy niezmiennie prowadzi przez otwór ;)
Krótko mówiąc - panowie uwielbiają orgazmy i nie zmarnują żadnej okazji, by trysnąć :) Gdyby zablokować im orgazm podczas każdej ejakulacji, zapewne cierpieliby na bół główy równie często, co panie ;)))