Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Wyszperane:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prof-starowicz-o-zwiazk...
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Jolanta I.:
wolę to co mam: brak dzieci i ex-mężów:).
spoko

można jeszcze nadrobić ;D

konto usunięte

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Dagmara D.:
Z tym, że tego nie wiesz :)

Z dużą dozą prawdopodobieństwa tak by było.
I naprawdę wolałabym się o tym nie przekonać.Jolanta I. edytował(a) ten post dnia 10.01.13 o godzinie 20:12

konto usunięte

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Benny K.:
Jolanta I.:
wolę to co mam: brak dzieci i ex-mężów:).
spoko

można jeszcze nadrobić ;D

Spadaj i nie życz mi tak źle:P

konto usunięte

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Dawid C.:
Wyszperane:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prof-starowicz-o-zwiazk...

Nie pomyliły Ci się wątki?:P

To bardziej tu pasuje:
Jerzy Kopyra:
Mogą być, ale tylko gdy facet jest dużo starszy od kobiety. Innym układom mówię stanowcze NIE - to zboczenie po prostu ! :P
http://www.goldenline.pl/forum/3129395/pary-z-duza-roz...
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Jolanta I.:
Dagmara D.:
Z tym, że tego nie wiesz :)

Z dużą dozą prawdopodobieństwa tak by było.
I naprawdę wolałabym się o tym nie przekonać.
Cóż.. jeśli bycie z kimś kochanym i posiadanie z nim dzieci to najgorsze nieszczęście, to Ci tego nie życzę :)
Jednak znam kilka osób, o wiele ode mnie starszych, dla których ten wybór stał się koszmarem ich życia. Ale każdy jest kowalem swojego losu - wybiera to co dla niego najlepsze. Zawsze jednak życie to weryfikuje :)
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Jolanta I.:
Benny K.:
Jolanta I.:
wolę to co mam: brak dzieci i ex-mężów:).
spoko

można jeszcze nadrobić ;D

Spadaj i nie życz mi tak źle:P
źle?
przecież posiadanie własnych dzieci jest marzeniem większości kobiet :O [zszokowany]

konto usunięte

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

a co jeśli samotność dopada w związku ?
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

wtedy to nie związek

konto usunięte

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

masz racje ...to zwykłe pikowanie trzeba się ewakuować
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

jeżeli była obopólna miłość warto spróbować dać sobie szanse i spróbować coś zmienić gdyż z związkami związane są również kryzysy a nie tylko piękne chwile więc ewent nowy związek nie zagwarantuje że nie będzie powtórki z rozrywki

konto usunięte

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Joanna Kisman:
a co jeśli samotność dopada w związku ?

To chyba najgorsze co może być.....
Jeśli nie da się tego zmienić to chyba pora na rozstanie.

konto usunięte

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Benny K.:
źle?
przecież posiadanie własnych dzieci jest marzeniem większości kobiet :O [zszokowany]


Nie jestem większość - jak widać na załączonym obrazku:P
Więcej tu:
http://www.goldenline.pl/forum/o-zaletach-niemania-dzieci

konto usunięte

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Dagmara D.:
Cóż.. jeśli bycie z kimś kochanym i posiadanie z nim dzieci to najgorsze nieszczęście, to Ci tego nie życzę :)

Nie przeinaczaj, bo jak nic takiego nie napisałam:P
Jednak znam kilka osób, o wiele ode mnie starszych, dla których ten wybór stał się koszmarem ich życia. Ale każdy jest

No właśnie, bywa i tak.
kowalem swojego losu - wybiera to co dla niego najlepsze. Zawsze jednak życie to weryfikuje :)


Si :)
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Jolanta I.:
nie wnikam w niczyje preferencje póki one nie mają dotyczyć również mego życia :)
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Jolanta I.:
Nie jestem większość - jak widać na załączonym obrazku:P
chyba ślepi jestem bo na załączonym obrazku jesteś absolutna większość ;D

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Dariusz Rojek:
Magdalena T.:
Cholera wi ;) Bo ja tego nie zrozumiem za chiny.
I w tym chyba tkwi problem samotnych kobiet, nie rozumieją dlaczego innej kobiecie jest dobrze z kimś, kto nie spełnia ich kryteriów.
Wniosek z dupy, zważywszy na fakt, że wielu żonatych facetów oraz mężatych babek również nie rozumie, dlaczego p. Agata jest z gościem, z którym jest ;) I chętnie opinię tę wyrażają w rozmowach.

Ale w sumie odpowiedź jest prosta: ludzie wiele rzeczy robią pod wpływem inercji. Siłą rozpędu, bezwładu itp..
Istotną motywacją jest też to, że "lepszy diabeł znany, niż nie znany" - dlatego podtrzymują status quo, bo zmiany wymagają wysiłku ponownego dostosowania się. Ogarnięcia nowych okoliczności, nauczenia się nowych zachowań oraz przewidywania konsekwencji, jakie ze sobą niosą. Zmianba oznacza konieczność zrozumienia prawidłowości nowego - a to się wiąże z wysiłkiem i niesie ryzyko porażki.
Dlatego tak wiele dzieci z rodzin alkoholików wybiera uzależnionego partnera. Bo mają już wykształcony mechanizm funkcjonowania z alkoholikiem.

Reasumując - kobiety starszej daty typu p. Agata trwają z Ferdkami Kiepskimi, bo wykształciły w sobie mechanizm funkcjonowania z takim lelum-polelum. Zmiana partnera wiązałaby się z koniecznością wypracowywania wszystkiego od nowa.
A na to zmęczonej kobiecie brak sił i ochoty. Po prostu.
Abstrahując od podanego przypadku, jest to też odpowiedź na pytanie zadane w innym wątku. Większość ludzi nie zna tak naprawdę siebie i nie wie kogo tak naprawdę szuka, do kogo będą pasowali i kto do nich będzie pasował. Bo żeby "był zaradny, odpowiedzialny, szczery, męski i miał przynajmniej tyle co ja", nie jest żadną wiedzą kogo się szuka...

Ludzie dobierają się na zasadzie optymalnego, wzajemnego spełniania swoich oczekiwań, których osoby postronne niekiedy w ogóle nie znają i nie ogarniają. Dlatego nie powinno się zagłębiać w meandry ludzkich relacji ale poznać siebie i dowiedzieć się kto do nas będzie optymalnie pasował.
Oczywiście dotyczy to również mężczyzn :)
W praktyce dobieranie się w pary ma przebieg następujący:

1. on chce podupczyć i/lub ożenić się (no bo przecież mama w końcu umrze)

2. ona chce pokazać światu, że jest gość, który jej pragnie i/lub chce zostać żoną i mamą

3. dochodzi do aktywności koitalnej

4. pojawiają się konsekwencje tejże

5. życie weryfikuje obustronne wyobrażenia

6. fala zachwytu i ekscytacji opada

7. pojawia się chłód/rozczarowanie/niechęć

8. obie strony chcą kogoś/czegoś lepszego

9. dochodzi do romansu/zdrady

10. finalizacja związku jest faktem (chyba że względy ekonomiczne wykluczają rozstanie – wówczas jedna ze stron "wybacza" w imię zachowania status quo)

To wersja współcześnie najpopularniejsza. Wystarczy się rozejrzeć, by dostrzec, że ślub stracił charakter dożywotniego zobowiązania. Gdy stronom coś przestaje pasować, biorą co mogą i oddalają się, aby powtarzać całą historię od nowa.

W konsekwencji - współczesne małżeństwa przypominają bulimię: można się poobżerać bezkarnie, wyrzygać się. Po czym znowu jest lekko ;)

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

o fuj, jaki ładunek cynizmu...
Anna Maria Dukat

Anna Maria Dukat Ekspert finansowania
unijnego w
perspektywie
finansowej 2...

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Dagmara D.:
Wychodząc za mąż 22 lata temu wybrałam sercem. Faceta bez studiów, bez mieszkania, bez pracy, z Małym Fiatem bez podłogi. Gdybym wtedy analizowała sprawę "zdroworozsądkowo" nie miałabym dzieci i fajnego męża. Głupie ? Być może. Ale zadziałało. A jak wiadomo każdy związek to ruletka. Dlatego wolę słuchać serca niż rozsądku - przynajmniej nie będę musiała mieć do siebie pretensji i z niechęcią patrzeć na faceta w moim łóżku.
Bo jak wszystko zawiedzie : szczęście, pieniądze, zdrowie to zostanie mi chociaż ta głupia miłość :) A ona pozwala przenosić góry i walczyć z życiem.

Ja chyba nigdy nie miałam szczęścia do mężczyzn. Zakochałam się we wspaniałym studencie prawa. Czułam się szczęśliwa, kochana, szanowana do momentu... czyn ten nazywa się gwałtem. Cierpiałam, bałam się mężczyzn ale poznałam delikatnego, inteligentnego i rozsądnego człowieka. Zaufałam mu. 14 lat temu po 2- letnim wspólnym mieszkaniu wyszłam za niego za mąż z miłości. Jeśli były jakiekolwiek problemy to pocieszałam się że choć nie mamy nic oprócz siebie to nasza miłość pomoże nam góry przenosić. Zawsze pracowałam zawodowo, nigdy nie byłam na utrzymaniu męża. Nawet po urodzeniu syna zaraz po urlopie macierzyńskim zatrudniłam opiekunkę i wróciłam do pracy. Niestety, gdy padłam ofiarą wypadku miłość nie pomogła. Mąż zostawił mnie bez słowa i szybko znalazł nową żonę.
Teraz nie wierzę miłości, nie wierzę mężczyznom do końca i na pewno nigdy więcej nie sformalizuję związku. Najważniejszy dla mnie jest rozsądek.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Anna Maria Dukat:
Ja chyba nigdy nie miałam szczęścia do mężczyzn. Zakochałam się we wspaniałym studencie prawa. Czułam się szczęśliwa, kochana, szanowana do momentu... czyn ten nazywa się gwałtem. Cierpiałam, bałam się mężczyzn ale poznałam delikatnego, inteligentnego i rozsądnego człowieka. Zaufałam mu. 14 lat temu po 2- letnim wspólnym mieszkaniu wyszłam za niego za mąż z miłości. Jeśli były jakiekolwiek problemy to pocieszałam się że choć nie mamy nic oprócz siebie to nasza miłość pomoże nam góry przenosić. Zawsze pracowałam zawodowo, nigdy nie byłam na utrzymaniu męża. Nawet po urodzeniu syna zaraz po urlopie macierzyńskim zatrudniłam opiekunkę i wróciłam do pracy. Niestety, gdy padłam ofiarą wypadku miłość nie pomogła. Mąż zostawił mnie bez słowa i szybko znalazł nową żonę.
Teraz nie wierzę miłości, nie wierzę mężczyznom do końca i na pewno nigdy więcej nie sformalizuję związku. Najważniejszy dla mnie jest rozsądek.
bardzo to osobiste i smutne, co piszesz.

Następna dyskusja:

Trolle - wielu czolowych ar...




Wyślij zaproszenie do