konto usunięte
Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?
ja nie wybrałam samotności to samotność wybrała mnie ! :)no i niech jej tak będzie;)
konto usunięte
Dariusz
Rojek
Passion for
excellence...
Szczepan J.
Agnieszka
G.
Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]
Jerzy A.:
Oj brak patriotycznej postawy jakby egoizm przez koleżankę przemawiał.
Ale w tych czasach można mieć i takie zdanie.
konto usunięte
Agnieszka G.:
Jerzy A.:
Oj brak patriotycznej postawy jakby egoizm przez koleżankę przemawiał.
Ale w tych czasach można mieć i takie zdanie.
Anthony de Mello: „Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem”.
Ja się ludziom nie bronię rozmnażać, niech robią co chcą, ale niech mi nikt nie wmawia, że dziecko to najważniejsze szczęście w życiu i muszę je mieć, bo co za kobieta ze mnie.
Szczepan J.
Szczepan J.
Szczepan J.
konto usunięte
Szczepan M.:I z tym się zgadzam, ale należy to zmienić i koleżanka Agnieszka mogłaby dać dobry przykład, ale nie chce.Jak sobie przypominam to dzieci nie biorą się z wiary czy przkonań.
Dzieci raczej się robi za pomocą pary i prądu.
Ale to i tak koleżanki nie zainteresuje, gdyż nie czuje powołania jako Matka Polka.
Na samo określenie "Matka Polka" człowiek ma przed oczami umęczone stworzenie, które samo już nie nie wie czy jeszcze żyje czy już nie. Wyglądające najczęściej jak obraz "nędzy z rozpaczą" razem wzięty. Najczęściej zaniedbane i apatyczne ze stanami depresyjnymi.
Agnieszka
G.
Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]
Jerzy A.:
Szczepan M.:I z tym się zgadzam, ale należy to zmienić i koleżanka Agnieszka mogłaby dać dobry przykład, ale nie chce.Jak sobie przypominam to dzieci nie biorą się z wiary czy przkonań.
Dzieci raczej się robi za pomocą pary i prądu.
Ale to i tak koleżanki nie zainteresuje, gdyż nie czuje powołania jako Matka Polka.
Na samo określenie "Matka Polka" człowiek ma przed oczami umęczone stworzenie, które samo już nie nie wie czy jeszcze żyje czy już nie. Wyglądające najczęściej jak obraz "nędzy z rozpaczą" razem wzięty. Najczęściej zaniedbane i apatyczne ze stanami depresyjnymi.
I kto się dędzie składał na moją emeryturę ?
Michał Stradomski @konferencje.pl
Szczepan M.:
- 3 na 10 dzieci wychowuje nie biologiczny ojciec (nieświadomy)....
- 99% mężczyzn uważa tak samo. (i tu chyba zdziwienia nie ma, bo który 18 latek zaciągając koleżankę do łózka myśli w ogóle o związku na dłużej niż 2 miesiące :) )
w związku z tym wyjścia są 2 rozejście się, lub związek na odległość
perspektyw)
A słyszał Pan szanowny o "modzie" wśród młodych Japończyków, którzy nie osięgneli sukcesu na popełnianie samobójstwa (czasami zbiorowego umówionego przez internet).
Mówiąc filozoficznie od czasu gdy zagościł wolny rynek, być stało się równoznaczne z mieć. Byc to mieć i do przodu, kto pierwszy ten lepszy, kto odpada, ten zero.
Motywację? Jaką motywację? Jaka motywację może dawać sytuacja, ze wszystkie zarobione pieniądze idą na coś, czego nie potrzebuję, co nic nie wnosi bo mojego życia?
Wśród młodych tatusiów raczej widzę opad rąk i rezygnację. "Co z tego że dostałem podwyżkę skoro i tak wszystko przeżre ten mały, a ja z tego nie zobaczę nawet złotówki, będę je...ł do śmierci i nic z tego mieć nie będę"...
Jeśli dla szanownego Pana sensem życia jest robienie dzieci, no to mogę panu tylko pozazdrościć, bo takie ambicje można stosunkowo łatwo zrealizować. :-).
Nadmienię natomiast, że problem o którym mowa Jasno pokazuje, że ludzi przestaje interesować życie w kieracie. Robota, dom, bachory. Właśnie dlatego wybierają singielstwo ich celem życia nie jest ani zwiazek, ani produkcja kolejnych nikomu nie potrzebnych pokoleń.
konsumpcyjność niż tzw. grupy z dziećmi. Mniej oszczędnymi zwłaszcza na produkty luksusowe, są gotowi wydać znacznie więcej na rzeczy, na które pary z dziećmi nigdy by sie nie zdecydowały.
Sądząc po tendencjach na rynku chyba jednak samochód
a te mity i legendy o wspaniałosci w wychowywaniu dzieci chyba jednak (na całe szczęście) trafiają do coraz mniejszej częsci społeczeństwa. A coraz większa traktuje to własnie jako "opowiastki ludu polskiego".
Jeśli drugfiej stronie się znudzi, to trudno i tak już nie ma sensu ciagnac czegos takiego (to umiesciłem w statystykach powyżej) po co utrzymywać taki związek, tez biorę zabawki i idę do domu.
Lepiej byłoby dla samych tych ludzi, aby każde poszło w swoją stronę, ale nie.... Bo tak ich wytresowano i będą tak się kisić :)
Tu jest sens, bo żyjemy nie dla kogoś, ale dla siebie. Można raz czy drugi sie poświecić, ale docelowo kazdy człowiek jest samostanowiącym sie organizmem.
Agnieszka
G.
Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]
Stanisław
K.
Technical Director,
R&D and Innovation
Technologies
Szczepan M.:Mozna znalezc taka prace, ze jedna osoba zarobi na wygodne zycie calej rodziny.
Można ale najczęściej praca jest tylko dla jednego z partnerów w danym miejscu, w związku z tym wyjścia są 2 rozejście się, lub związek na odległość - te wytrzymują max kilka miesięcy :)
Jeśli dla szanownego Pana sensem życia jest robienie dzieci, no to mogę panu tylko pozazdrościć, bo takie ambicje można stosunkowo łatwo zrealizować. :-)To obrazliwe stwierdzenie w stosunku do rodzicow. Zrobic dziecko to nie sztuka, wychowac je na czlowieka - to dopiero wyzwanie.
Nadmienię natomiast, że problem o którym mowa Jasno pokazuje, że ludzi przestaje interesować życie w kieracie. Robota, dom, bachory.Kariera, kasa, konsumpcja to tez kierat.
Kupują więcej, są lepszym klientem docelowym, i mają większa konsumpcyjność niż tzw. grupy z dziećmi. Mniej oszczędnymi zwłaszcza na produkty luksusowe, są gotowi wydać znacznie więcej na rzeczy, na które pary z dziećmi nigdy by sie nie zdecydowały.Z drugiej strony rodzice wydaja na to, na co nie wydaja (az tyle) single: vany, ubranka, zabawki, edukacja, rozrywka dla dziecmi, etc.
Szczepan J.
Szczepan J.
Szczepan J.
Michał Stradomski @konferencje.pl
Agnieszka G.:
Wychodzi z powyższej wypowiedzi, że muszę być z kimś i mieć dzieci, bo inaczej moje życie nie będzie miało sensu ...
Przekazywanie życia to nie jest główna potrzeba.
Dziękuję, nie skorzystam i wolę być sama niż kimś na siłę i obwieszona dziećmi. Michale, to naprawdę nie jest główny cel w życiu wielu ludzi.
konto usunięte
Agnieszka G.:
Jerzy A.:
Szczepan M.:I z tym się zgadzam, ale należy to zmienić i koleżanka Agnieszka mogłaby dać dobry przykład, ale nie chce.Jak sobie przypominam to dzieci nie biorą się z wiary czy przkonań.
Dzieci raczej się robi za pomocą pary i prądu.
Ale to i tak koleżanki nie zainteresuje, gdyż nie czuje powołania jako Matka Polka.
Na samo określenie "Matka Polka" człowiek ma przed oczami umęczone stworzenie, które samo już nie nie wie czy jeszcze żyje czy już nie. Wyglądające najczęściej jak obraz "nędzy z rozpaczą" razem wzięty. Najczęściej zaniedbane i apatyczne ze stanami depresyjnymi.
I kto się dędzie składał na moją emeryturę ?
Pewnie tyle, ile odłożysz, tyle będziesz miał :)
Ja nie mam zamiaru liczyć na jakiekolwiek przyszłe pokolenia :)
Stanisław
K.
Technical Director,
R&D and Innovation
Technologies
Szczepan M.:Spychanie do roli jaka opisales wystepuje tez i w zwiazkach "bezdzietnych".
Nawet wiem dlaczego to piszesz :-). Oczywiście masz rację tylko czy spychanie jednej z osób (zakładamy że jest to związek partnerski) do roli przynieś, podaj, pozamiataj, i ugotuj kartofle jest ok?
Co do kieratu konsumpcyjnego - nie zrozumieliśmy się. Ja mówiłem przede wszystkim o wydawaniu na rzeczy niematerialne. Jak choćby - nie wiem, wycieczka po Andach :)Dzieci tez zabiera sie na wakacje, i raczej wydaje sie wiecej niz jadac we dwojke.
Stanisław
K.
Technical Director,
R&D and Innovation
Technologies
Szczepan M.:Zakladajac, ze jakims cudem obecny system emerytalny (jakims cudem) przetrwa jeszcze troche, nalezaloby zlikwidowac swiadczenia z I-ego filaru dla bezdzietnych.
A teraz Pytanie retoryczne. Co nas interesuje Pańska emerytura? ;P
Następna dyskusja: