Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?

Monika Ł.:
Samotność duszy najbardziej boli na starość...
Samotność ciała na starość nie boli, bo samotność ciała boli bardziej w młodości, gdy hormony rządzą.
I to jest pocieszające, choć smutne.

to powyzsze, moglo by sie po duzej czesci zgadzac, tyle ze mozna rozne wnioski wyciagnac. Np. nigdy nie jest za pozno, zaczac zyc bardziej wg swojego gustu, potencjalu. Gdy ograniczenia sa juz duzo mniejsze. Glownie brakuje ludzi, spolecznosci, myslacych, dzialajacych w tym kierunku i ich solidarnosci. Swiat jakby cofa sie duchowo
w rozwoju, zamiast isc do przodu. TO jest problem.

Na wszystkich portalach widac wyraznie: im ktos glupszy, bardziej prymitywny, dopasowany do ogolnej ciemnoty, tym oczywiscie wieksze poparcie.
I niestety na odwrot - zwalczane jest, co w czlowieku najcenniejsze: autentycznosc, zyczliwosc, rozwoj ...
Zaczynam podejrzewac, ze ci tepacy, mniej cierpia, latwiej im o towarzystwo, wsparcie, aprobate, maja liczebna, ogolna przewage itd.
Mimo to, bym sie nie zamienial :)