Temat: znowu chlew na stadionach - pseudokibice Legii dali...
Nie wiem czy powinienem się wypowiadać;-)
Ale..
Po pierwsze, kara zasłużona. Dziwie się że (L) chce się odwoływać.. UEFA zwykle nie zmniejsza kar, a ewentualną apelację może wykorzystać do przyłożenia Legionistom jeszcze mocniej.
Po drugie, polskie kluby nie mają na tyle mocnej pozycji w środowisku klubów piłkarskich, żeby takie rzeczy nawet nie tyle tuszować, co łagodzić. Nie dziwie się, że UEFA chce na długo wykluczyć klub, którego kibice zdolni są do takich akcji. A że to się da łagodzić, Włosi udowodnili nie raz.
popatrzmy jeszcze na to od drugiej strony:
- Znowu nie mamy w Europie klubu, który ma szansę coś podziałać - zdobyć punkty przydatne w rankingach. Za wcześnie wszystkich skreślam? Chciałbym się mylić.
- Nie mamy sposobu na stadionowych bandytów. Ani w Warszawie, ani w Krakowie, ani nigdzie w Polsce. To nie jest tak, że to klub ma sobie z tym radzić. I to nawet nie chodzi o problemy na stadionach, bo tych mimo wszystko nie jest tak wiele, a problemy pojawiają się także gdy grupa ludzi wychodzi na miasto "świetować", jak choćby kibice(?) (L) po mistrzostwie w 2006 roku.
Moim zdaniem, mamy problem. Legia i ITI ma problem, a jeśli się będą odwoływać, problem może być większy.
Pozdrawiam, Wit
ps. I jeszcze jeden drobiazg - czysto pijarowy. Zdecydowanie za późno zaczęli łagodzić powagę sytuacji i stworzonych przez siebie problemów. Pierwsze komentarze, zarówno piłkarzy, trenerów działaczy klubowych i związkowych brzmiały - o mamusiu, ale zrobiliśmy bałaganu, takiego dawno nikt nie zrobił, więc muszą nam przyłożyć kilka klapsów na które zdecydowanie zasłużyliśmy i na które musimy być przygotowani. UEFA musiałaby bardzo lubić (L) żeby nie skorzystać z takiej okazji;-)
pozdrawiam, Wit
Wit Nirski edytował(a) ten post dnia 12.07.07 o godzinie 09:55