Temat: zwierzątka :)
Do sklepu zoologicznego przychodzi klient, żeby kupić prezent dla żony. Już ma wychodzić, kiedy wzywa go głos z zaplecza:
- Hej, koleś, chodę tu...
Wchodzi i widzi ogromną papugę.
- Może mnie kupisz?
Gość pyta właściciela o cenę. Drogo: tysiąc złotych, ale za to papuga potrafi mówić w siedmiu językach. Facet decyduje się na kupno, choć wie, że papuga nie ma nóg.
- To jak ona utrzymuje się na gałęzi?
Właściciel podnosi pióra papugi i pokazuje, że ma ona członka owiniętego wokół gałęzi.
- To zadziwiające.
Zabiera ją jednak do domu i wręcza żonie.
Mija kilka tygodni. Pewnego popołudnia facet siedzi na kanapie i słyszy papugę:
- Hej, koleś...
- Tak?
- Tu dzieje się coś, o czym powinieneś wiedzieć.
- Tak?
- Codziennie, gdy wychodzisz do pracy, ktoś puka do drzwi, a twoja żona otwiera mu w samej bielięnie i szlafroku.
- Cooo?
- Potem ten facet przyprowadza twoją żonę za rękę tutaj, na tę kanapę, tuż pod moją klatkę i zaczyna zdejmować z niej szlafrok.
- I co, i co potem?!
- Zrywa z niej bieliznę, a ona z niego spodnie i zaczynają się całować, dokładnie tutaj, na tej kanapie, pod moją klatką!
- Cholera i co dalej?
- Nie wiem, bo zawsze spadam z tej pieprzonej gałęzi...