konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Na gałęzi wiszą 3 małpy. Pod drzewem siedzi głodny lew i czeka, aż któraś spadnie.
Minęło 5 minut, pierwsza spadła. Minęło kolejne 10 minut, druga spadła. Minęło
kolejne 15 min, trzecia spadła. I jaki z tego morał? Prędzej, czy później każda się puści.


Jedzie kaleka bez nóg na wózku, obok biegnie facet i mówi:
- Co? Pobiegałoby się?
Kaleka zdenerwowany pojechał do komisariatu i skarży się policjantowi, a ten na to:
- Trzeba było kopnąć go w dupę!
Bezsilny pojechał do domu i skarży się żonie, a ona:
- Nie przejmuj się, zaraz zrobię ci kawę. Ona szybko postawi cię na nogi...
Kaleka trzasnął drzwiami i....
...pojechał do kościoła. Zwierzył się księdzu a ten:
- Należy wybaczać grzechy, synu. Teraz uklęknij, to się pomodlimy.

konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Trzej przestepcy jada do wiezienia. Kazdy z nich ma przy sobie jedna
rzecz, dzieki ktorej bedzie miec zajecie w wiezieniu. Nagle jeden
wiezien pytav kolege:
- Ty, co wziales ze soba?
Ten wyciaga farbki i mowi:
- Bede malowac, czas mi szybko zleci. A ty co wziales?
- Karty, moge grac dla zabicia czasu.
Trzeci przestepca siedzi cicho w kacie i usmiecha sie. Oni do niego:
- Czemu sie tak poddmiewujesz?
Trzeci wyciaga pudelko tamponow i mowi:
- Ja mam to!
- A co ty bedziesz z tym robil? - pytajš koledzy.
Trzeci przestepca usmiecha sie i zaczyna czytac z pudelka:
- Moge jezdzic konno, plywac i jezdzic na rolkach...

konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Budzi się dziewczyna w kawalerce u studenta, którego poznała w nocy na dyskotece. Przeciąga się i mówi:
- Widzę, że mieszkanko też masz malutkie!


Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: tośmy się rozkręcili :)

W knajpie spotyka się dwóch kumpli:
- Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
- Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał samochodem obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek nie chciał przejechać zwierzaka wiec szarpnął kierownica w bok, wjechał na krawężnik, auto wyleciało w powietrze, przeturlało się po moim ogrodzie, Staszek wyleciał z samochodu i przez szybę wpadł do mojej sypialni...
- Daj spokój, przecież to straszne tak zginąć!
- Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Leżał tak cały we krwi w tym rozbitym szkle i nagle zauważył taka stara, zabytkowa szafę. Wyciągnął rękę i chwycił się szafy, żeby wstać. Niestety szafa z całym impetem przewróciła się na niego i pogruchotała mu kości...
- Rany, jaka okropna śmierć!
- Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełznął spod szafy i doczołgał się do schodów. Tam chwycił się poręczy i próbował podnieść ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego ciała i urwała się pod nim. Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a połamane kawałki poręczy powbijały mu się w ciało...
- Psiakrew, strasznie zginął!
- No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, czołgał się do środka i próbuje podciągnąć na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z gotującą się wodą i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i poparzył mu ciało...
- Cholera, przerażająca taka śmierć!
- Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc, ale zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Żebyś ty to widział, woda w połączeniu z prądem wywołała istny żywioł i Staszkiem szarpnęło napięcie rzucając jego ciałem o ścianę...
- O rany, okropnie tak umrzeć!
- Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł...
- To właściwie jak on zginął?
- Zastrzeliłem go!
- Zastrzeliłeś go?

- Człowieku, przecież on by mi rozpierdolił całą chałupę!

konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

jezu...Bartek..bosssski kawał...ale się uśmiałam:)

konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzakow wyskakuje wilk - stary zboczeniec i sie drze:
- HA HA KAPTURKU, Nareszcie cie pocaluje tam, gdzie jeszcze nikt cie nie calowal !
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mowi:
- Chyba, k..wa, w koszyk...

***

Blondynka jedzie samochodem. Nagle usłyszała głośny hałas na zewnątrz, zatrzymała się, wychodzi z
samochodu i patrzy wokół. Zobaczyła na ziemi jakąś część, dźwiga ją z trudem próbując dopasować ją gdzie
się da. Nie mogąc znaleźć miejsca, z którego odpadła, zataszczyła część na tylne siedzenie i jedzie do
mechanika. Po przeglądzie mechanik mówi:
- Samochód w zupełnym porządku, ale ten właz kanalizacyjny trzeba zawieźć na miejsce...

***

Co to jest Duże, Białe i jak połkniesz to umierasz???
- Lodówka.

***

Kocha się brat z siostrą. Ona mówi:
- jesteś lepszy od taty.
Na to on:
- wiem, mama mi mówiła.

***

;-)


Maciej Pawłowski edytował(a) ten post dnia 21.10.06 o godzinie 23:10

konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

W lodówce na półce dziesięć kurzych jaj w rzędzie.
Pierwsze trąca łokciem drugie:
- Nie podoba mi się to dziesiąte! Całkowity brak kultury, punk jakiś!
U mnie ma przerąbane! Powiedz temu palantowi, że my tu wszyscy
jedna drużyna!
Drugie do trzeciego:
- Słuchaj, pierwsze kazało przekazać, że dziesiąte nie pasuje do naszej
drużyny. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
Trzecie - czwartemu, czwarte - piątemu, piate - szóstemu,
szóste - siódmemu, siódme - ósmemu, wszystkie już wzburzone.
Ósme - dziewiątemu:
- Kolego, przekaż temu palantowi, że wszyscy powinniśmy być razem!
Dziewiąte trąca łokciem dziesiąte:
- Wiesz, miły... Nie pasujesz do naszego kolektywu. W nas jest duch
współpracy,
taki "Building Team" można powiedzieć... Jesteśmy jedną rodziną,
współpracujemy
ze sobą, powinniśmy trzymać się razem... A Ty z tą swoją niepotrzebnie
wyróżniającą się fizjonomią...
Dziesiąty:
- Ile można! Powtarzam już setny raz! Ile można!
Jestem KIWI, KIWI, JA JESTEM KU.. KIWIIIII !!!

konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Policjant pyta staruszkę:
- Wiek?
- 86 lat
- Czy mogłaby pani opowiedzieć swoimi słowami, co tu się właściwie wydarzyło?
- Siedziałam na ławce na tarasie przed domem, podziwiając ciepły wiosenny wieczór, kiedy przyszedł ten młodzieniec i usiadł obok mnie.
- Znała go pani?
- Nie, ale był przyjaznie nastawiony.
- Co stało się po tym, jak usiadł obok pani?
- Zaczął pocierać moje udo.
- Czy powstrzymała go pani?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo odczuwałam przyjemność. Nikt nie robił tego od czasu, kiedy mój mąż odszedł z tego świata 30 lat temu.
- Co stało się potem?
- Zaczął pieścić moje piersi.
- Czy próbowała go pani powstrzymać?
- Nie.
- Dlaczego?
- Mój Boże, dlaczego? Było mi tak dobrze, czułam że naprawde żyję. Od lat tak się nie czułam!
- Co stało się później? Cóż, rozpalił mnie do czerwoności, więc rozłożyłam nogi i zawołałam: "Bierz mnie, chłopcze, bierz mnie!"
- I co? Zrobił to?
- Nie, do diabła! Zawołał "Prima Aprilis!" I wtedy zastrzeliłam sk... :D!!!


***************


Przychodzi baba do lekarza. Lekarz po zbadaniu baby orzeka:
- Ma pani raka i pani dni są policzone.
Baba na to:
- Panie doktorze może pan coś mi przepisze.
- Dobrze, niech pani okłada się błotem.
- Panie doktorze, a czy to pomoże?
- Nie, ale pani do ziemi się przyzwyczai



*****************


Facet spotyka kolegę policjanta na ulicy.
- Cześć, co robisz?
- Niosę piwo dla komendanta.
- A po co ci te drzwi?
- Kazał przynieść cos do otwierania.
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Przychodzi facet do sklepu zoologicznego z niedźwiedziem brunatnym na łańcuchu i pyta:
- Gdzie ten łobuz co dwa lata temu sprzedał mi tego chomika.
Michał P.

Michał P. Cieszyć się życiem

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Ile można patrzeć na teściową z przymrużonym okiem?

Aż się nie naciśnie spustu.

konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Michał P.:Ile można patrzeć na teściową z przymrużonym okiem?

Aż się nie naciśnie spustu.


... dopoki muszka nie zejdzie sie ze szczerbinka

konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

W Warszawie na skrzyżowaniu wypadek. Z jednego auta wychodzi Tusk z drugiego Kaczyński:
-To cud, że żyjemy - mówią.
- Tak, to znak żebyśmy się wreszcie dogadali - mówi Kaczyński -
uczcijmy to.
Wyciąga piersiówkę i podaje Tuskowi. Tusk bierze łyk, a Kaczyński zakręca butelkę i chowa.
- No a ty? - pyta Tusk.
- Ja poczekam aż przyjedzie policja.

konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Orzeł latając pomiędzy skałami, zauważa siedzącego na brzegu szczytu sokoła. Nagle sokół składa skrzydła i spada w dwukilometrową przepaść, nad samą ziemią wyprostowuje lot i cudownie wzbija sie w powietrze. Zaciekawiony orzeł podlatuje do sokoła i pyta:
- Co robisz stary?
Sokol odpowiada:
- Jestem luzakiem, więc się luzuje i skaczę sobie.
Na to orzeł:
- Mogę z tobą ?
I skaczą razem. Zauważa i wilk, wdrapuje sie na szczyt i pyta:
- Co robicie chłopaki?
Odpowiedź:
- Jesteśmy luzakami, więc się luzujemy.- Moge z wami ?
Skaczą we trzech. Wiatr w sierści i w piórach, połowa drogi, lecą na złamanie karku. Nagle orzeł pyta:
- Wilk, a ty umiesz w ogóle latać ?
- Nie.
- Ty to dopiero jesteś luzak.
Alicja Sobierajska

Alicja Sobierajska pozyskiwanie
funduszy z UE, MOSiR

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Malutki bialy facet wchodzi do windy. Jest juz tam takiwieeeeeeeeeeeeeeeeeelki Murzyn.
Kiedy winda rusza, Murzyn mowi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jadro, 2 kg prawe jadro, Turner Brown.
Malutki facet mdleje! Murzyn podnosi go z podlogi, cuci uderzeniami w twarz, potrzasa nim i pyta:
- Kurcze facet, cos nie tak?
Malutki bialy czlowieczek odpowiada:
- Przepraszam pana, ale prosze powtorzyc co pan mowil.
Murzyn patrzy z gory na czlowieczka i mowi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jadro, 2 kg prawe jadro, nazywam sie Turner Brown.
Malutki bialy czlowiek mowi:
- Dzieki Bogu, myślalem, że pan mowi turn around!

:D

konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Jasnowidz mówi do mężczyzny:
-Jest pan ojcem dwójki dzieci.
-Tak pan myśli? - zaśmiał się mężczyzna i sprostował: Ja jestem ojcem trójki dzieci.
-To pan tak myśli.

konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Blondynka rozpoczęła pracę jako szkolny psycholog. Już
pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopcami, tylko stał samotnie. Podchodzi więc do niego i pyta:
- Dobrze się czujesz?
- Dobrze .
- To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami?
- Bo jestem bramkarzem.

konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Zakonnica wychodzi z zakonu po pięciu latach i słyszy słowo ch*j .
Proszę księdza co to jest ch*j ? Ksiądz odpowiada ludzie .
Zakonnica słyszy słowo k*rwa.
Proszę księdza co to jest k*rwa ksiądz odpowiada kobieta .
Zakonnica słyszy słowo cipa.
Proszę księdza co to znaczy c*pa ksiądz odpowiada czoło .
Zakonnica w chodzi do autobusu i mówi :
ale mi się c*pa spociła ,co wy ch*je nigdy k*rwy nie widzieliście.

konto usunięte

Temat: tośmy się rozkręcili :)

Zdesperowana dziewczyna stoi na nadbrzeżu i chce popelnić samobójstwo.
Widzi to mlody marynarz, podchodzi do niej i mówi:
- Nie rób tego! Zabiore cie na poklad naszego statku, ukryje, przemycę do Ameryki i zaczniesz nowe zycie. Przez caly rejs bede cie karmil, bede ci dawal radosc, a ty bedziesz mnie dawac radosc. Jeszcze nie wszystko stracone...
Dziewczyna, jeszcze pochlipujaca z cicha, postanowila dac sobie jeszcze jedną szanse i poszla z nim na statek. Jak obiecywal tak zrobil - ukryl ja pod pokladem, raz na jakis czas podrzucal jej kanapke, jakis owoc lub cos do picia, a cale noce spedzali na milosnych igraszkach. Sielanke przerwal kapitan, który pewnego dnia odkryl kryjówke dziewczyny.
- Co tu robisz? - zapytal surowo.
- Mam uklad z jednym z marynarzy. Zabral mnie do Ameryki, karmi mnie, a ja mu pozwalam robic ze mna, co chce. Mam nadzieje, ze kapitan go nie ukarze?
- Nie - odpowiedzial kapitan. - Chcialbym jednak, zebys wiedziala, ze jestes na pokladzie promu Wolin - Swinoujscie - Wolin
Magdalena W.

Magdalena W. Dyrektor Biura
Analiz i Modelowania
| CRM | Bank BPH

Temat: tośmy się rozkręcili :)

- Kochanie, co sądzisz o seksie analnym?
- Jak dla mnie ok.
- Tak się cieszę, już się bałem, że będziesz miała coś przeciwko...
- A co ja się będę wtrącać, jak spędzasz czas z kolegami?
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: tośmy się rozkręcili :)

A z pocałunkiem póki, co zaczekamy - powiedział piękny Książe schodząc ze śpiącej królewny

Rozmawia dwóch "dresiarzy":
- Co robisz w Sylwestra?
- Klatę i triceps.

Każdy Chińczyk powinien w życiu zrobić trzy rzeczy:
- buty
- dżinsy
- magnetofon

Komisja wojskowa:
- Zawód ojca?
- Ojciec nie żyje...
- Ale kim był?!
- Gruźlikiem...
- Ale co robił?!!
- Kaszlał...
- Ale z czego żył?!!! Z tego się przecież nie żyje!
- Przecież mówię, że nie żyje...

Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika. Kazał mu przyjść do swego pokoju.
- Jak się nazywasz?
- Jurek - odparł nowy.
Szef się skrzywił:
- Słuchaj, nie dociekam, gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam się do pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski. Jeśli wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko?
- Kochany - westchnął nowy. - Nazywam się Jerzy Kochany.
- Dobra, Jurek, omówmy następną sprawę.

Kierowca zatłoczonego autobusu ostro nim manewruje. Pasażerowie przewracają się, walą głowami w szyby itp. Jeden z pasażerów:
- Panie, k***a, świnie pan wieziesz, czy co?!
Na to kierowca:
- A co? Ktoś się w ryj uderzył?

Wpada przewodniczący Lepper do chińskiej restauracji w Brukseli. Mija chwilka i kelner przynosi pałeczki, a Lepper na cały głos:
- A co ja bęben zamawiałem?!...

Wygląda dżdżownica z ziemi, patrzy, a tu obok druga.
- Dzień dobry!
- Co, dzień dobry!? Własnej d*py nie poznajesz???...

Kobieta w sklepie pyta sprzedawczynię:
- Przepraszam, czy mogę przymierzyć tę sukienkę na wystawie?
- Bardzo proszę, ale mamy też przymierzalnię.

Pytanie do mistrza...
Mistrzu , czym się różni kobieta od perły?
-otóż perły można nadziewać z dwóch stron a kobietę tylko z jednej
-ale mistrzu! słyszałem że kobietę też można nadziewać z dwóch stron...
-o to już nie kobieta , to perła...



Wyślij zaproszenie do