konto usunięte
Temat: szowinistycznie
Bóg mówi do Adama:- Adam daj żebro!
- Nie dam!
- No Adam daaaj!!!
- Nie dam!
- No proszę Adam daj!!
- Nie dam, mam jakieś złe przeczucie.
***
Żona mówi do męża:
- Kochanie jutro jest rocznica naszego ślubu - jak ją uczcimy?
Na to mąż odpowiada:
- Może minutą ciszy?!
***
- Dlaczego kobieta ma mniejsze stopy od mężczyzn?
- Żeby stała bliżej zlewu.
***
Kobieta ma w życiu trzy okresy: w pierwszym działa na nerwy ojcu, w drugim
mężowi, w trzecim zięciowi.
***
Rozmowa telefoniczna:
- Kochanie, co wolisz - banany czy truskawki?
- Na bazarze jesteś, skarbie?
- Nie, w aptece.
***
-Co robi kobieta po stosunku?
-Przeszkadza!
***
Prezes do nowo zatrudnionej sekretarki:
- To jest biurko, przy którym będzie pani pracować.
Sekretarka:
- Dobrze.
- A to jest telefon, który będzie pani odbierać gdy zadzwonią do nas
klienci.
- Dobrze.
- A tu mamy fax, czasami będzie pani wysyłać pisma do naszych kontrahentów.
- Dobrze.
- A w rogu stoi express do kawy, w którym będzie pani robić kawę dla mnie i
naszych klientów.
- Dobrze.
Zirytowany prezes do sekretarki.
- A czy zna pani inne słowa niż "dobrze"?!!
- Sex, oral.
Prezes.
- Dobrze.
***
Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
"Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń.
Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona".
Facet pyta syna:
- Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocyz kwiatami
albo pierścionkiem?
Syn na to:
- Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy
matka chcąc cię rozebrać ściągała ci spodnie, powiedziałeś: "Spadaj dziwko,
jestem żonaty!".
***
Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak
nieszczęście mówi do żony:
- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka
z nami.
- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest
umierająca!
- Nie wiem co on tobie powiedział ale mnie, kur*a radził przygotować się na
najgorsze
***
Facet grzebie cos przy kontakcie czy innych tam kabelkach, wola zone:
- Jadźka, potrzymaj mi ty ten kabelek.
Żona bierze kabelek i pyta:
- No i co?
- Nic... Widac faza jest w drugim...
***
Mąż do żony:
- Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na
dwór i umyła samochód...
***
Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy się!!
- Ładne???
- Wypijemy, będzie ok...
***
Mąż wraca do domu i od progu krzyczy:
- Kochanie trafiłem "6" w totolotka.
Żona siedzi bez żadnej reakcji.
- No kochanie nie cieszysz się? Wygrałem w totolotka, będziemy bogaci.
A żona smutnym głosem:
- Mamusia mi zmarła.
A mąż na to:
- O kur*** KUMULACJA!!!
***
Test na to kto jest lepszym przyjacielem: żona czy pies:
Zamknij oboje w bagażniku, po godzinie otwórz i zobacz kto się będzie
cieszył że Cię znowu widzi.
***
Mąż z żoną jedzą obiad w wykwintnej restauracji, kiedy nagle do ich stolika
podchodzi oszałamiająco piękna, młoda dziewczyna, całuje faceta w usta,
mówi, że zobaczą się później i wychodzi. Żona patrzy na męża z wściekłością:
- Kto to był?!
- Moja kochanka - odpowiada mąż.
- Wystarczy! Chcę rozwodu!
- Dobrze - odpowiada mąż - ale zauważ, że po rozwodzie nie będzie już
wycieczek do Paryża na zakupy, nie będzie wakacji na Karaibach, nie będzie
mercedesa w garażu i nie będzie weekendów na jachcie. Ale oczywiście możesz
zrobić jak zechcesz.
W tym momencie żona zauważa ich wspólnego znajomego wchodzącego do
restauracji z młodą, ładną dziewczyną:
- Kim jest ta dziewczyna obok Karola?
- To jego kochanka - informuje ją mąż.
- Nasza jest sympatyczniejsza.
***
Dwóch kolegów w pracy :
- Ty stary czy rozmawiasz z żoną po stosunku
- Jak zadzwoni to czemu nie?!
***
Dwóch przyjaciół wraca późnym wieczorem z pokera. Jeden skarży się drugiemu.
- Wiesz, nigdy nie mogę oszukać żony. Gasze silnik samochodu i wtaczam go do
garażu, zdejmuje buty, skradam się na piętro, przebieram sie w łazience. Ale
ona zawsze się budzi wydziera na mnie, ze tak późno wracam.
- Masz złą technikę. Ja wjeżdżam na pełnym gazie do garażu, trzaskam
drzwiami, tupie nogami, wpadam do pokoju, klepie ja w tyłek i mówię: "Co
powiesz na numerek?". Zawsze udaje, ze śpi...
***
Dziewczyna pyta swojego chłopaka:
- Czy to prawda, że płazy nie mają mózgu?
- Prawda żabciu.
***
Przychodzi elegancka dama do salonu Mercedesa. Podchodzi do najnowszego
sportowego kabrioleta i pochyla się, aby dotknąć skórzanej tapicerki. Jednak
przy schylaniu się puściła niechcący głośnego bąka... Od razu się
wyprostowała i rozgląda się w koło czy nikt tego nie słyszał. Patrzy, a tuż
za nią stoi sprzedawca. Pyta się go więc lekko zawstydzona:
- Przepraszam, ile kosztuje ten samochód?
- Proszę pani - odpowiada z lekkim uśmiechem sprzedawca - ledwo pani
dotknęła to auto, a już się pani spierdziała. Jak pani podam cenę, to się
pani tu jeszcze zesra...
***
Policja?! Chciałem zgłosić zaginięcie teściowej!
- Tak, oczywiście. Czy może pan podać rysopis zaginionej? To przyspieszyłoby
poszukiwania...
- Jakoś nie mam pamięci do twarzy...
***
W kościele za chwile ma się odbyć ślub. Młoda para zbliża się powoli do
ołtarza.
Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę:
- Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę?
- Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo
szczęśliwa - odpowiada matka.
- To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno?
***