konto usunięte

Temat: stirlitz

Błąd w Matrixie - pomyślał Stirlitz
Błąd w Matrixie - pomyślał Stirlitz
Katarzyna Zaremba

Katarzyna Zaremba Psycholog,
psychoterapeuta,
coach, praktyk
MA-URI Bodywork

Temat: stirlitz

Stirlitz szedł ulicami Berlina, coś jednak zdradzało w nim szpiega: może czapka-uszanka, może walonki, a może ciągnący się za nim spadochron?
Katarzyna Zaremba

Katarzyna Zaremba Psycholog,
psychoterapeuta,
coach, praktyk
MA-URI Bodywork

Temat: stirlitz

No cóż, ten powyższy to mój ulubiony, ale właśnie się zorientowałam, że już zaistniał. Sorki za powtórkę.

Temat: stirlitz

Stirlitz wyszedł z piwiarni, upadł twarzą w błoto i zasnął. Za 15 minut obudzi się, wstanie i znowu zacznie ciężko pracować – da o sobie znać latami wypracowywany refleks.

======

Stirlitz od dwóch dni nie pojawiał się w pracy. Gestapowcy, wysłani na poszukiwania, odnaleźli go w jego willi, nieprzytomnego, leżącego na podłodze pośród pustych butelek po wódce. Na stoliku obok lampy leżał szyfrogram:
– Zadanie wykonane, możecie się zrelaksować.

======

Stirlitz jedzie kuszetką na środkowej leżance. Nagle drzwi się otwierają i do przedziału próbuje wejść Müller. Pociąg hamuje tak gwałtownie, że Müller ryje nosem prosto w nogi Stirlitza.
– Stirlitz, powiedz mi, mój drogi kolego, wymieniasz ty czasem skarpetki?
– Tak, na wódkę – zainteresował się Stirlitz.

======

Stirlitz dostał rozkaz zlikwidowania Hitlera. Skonstrował bombę zgodnie z wytycznymi nadanymi z Centrali przez Radio Berlin i poszedł do Kancelarii Rzeszy. Wszedł do gabinetu Hitlera i już miał położyć na jego biurku bombę, kiedy spostrzegł, że Hitler śpi.
- Jeszcze się obudzi - pomyślał Stirlitz i wyszedł.

======

Berlin. Kancelaria Rzeszy. Wchodzi Himmler do sekretariatu, łapie sekretarkę za dłoń. Ona się cała rozpływa w skowronkach.
– Jutro złapie panią za co innego!
Wychodzi. Nazajutrz wchodząc do sekretariatu łapie ją za pierś.
– Jutro złapie panią za co innego!
Wychodzi. Następnego dnia Himmler wchodzi do sekretariatu. Na biurku leży kartka:
– Za chuja mnie nie złapiesz. Isajew.

======

Stirlitz z Plejshnerem szli ulicą i omawiali plan przyszłej operacji. Nagle padł strzał i Plejshner z jękiem osunął się na ziemię. Stirlitz obejrzał się w jedną stronę – nikogo, potem w drugą – też nikogo.
– Pewnie mi się wydawało – pomyślał.

======

Stirlitz mozolnie czołgał się plackiem środkiem szerokiej arterii miejskiej. U góry, na przewodach tramwajowych, siedział Müller i udawał, że czyta gazetę...

======

Stirlitz zbliżył się do Aleksanderplatz i, żeby nie zwracać na siebie uwagi, plackiem przeczołgał się wpoprzek placu.

======

Stirlitz twardo obstawał przy swoim. Tak, jak na początku rozmowy doradził mu Müller.

======

Podczas uroczystej akademii w dniu urodzin Hitlera dostarczono Stirlitzowi na salę depeszę.
– Stirlitz, jesteście zwykła dupa! – mogły odczytać zbyt ciekawe oczy.
Ale tylko Stirlitz wiedział, że właśnie tego dnia otrzymał tytuł Bohatera Związku Radzieckiego.Michał Modrzejewski edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 14:35

Temat: stirlitz

Tajna narada w Kancelarii Rzeszy. Nad mapą pochylają się Hitler, Himmler i reszta zgrai. Nagle do pomieszczenia wchodzi Stirlitz, wyjmuje miniaturowy rosyjski aparat szpiegowski wielkości cegły, ważący 12 kg, i z wysiłkiem zaczyna fotografować wszystkie tajne plany.
– Kto to jest?! – syczy Hitler.
– Eee... to Stilritz. Ten piekielny rosyjski szpieg – mruczy Himmler.
– Czemu go nie aresztujesz?
– Nie ma sensu – wzdycha Himmler. – I tak nam ucieknie...

=====

Gdy Stirlitz szedł korytarzem, oczom jego ukazało się ogłoszenie o czynie społecznym.
– Wpadłem – pomyślał.
Skierował się do gabinetu Müllera.
– Gratuluję poczucia humoru – powiedział.
– Tak, jestem agentem sowieckim!
– Dobra, dobra, Stirlitz... Odmaszerować!
Po chwili Müller wykręcił numer Kaltenbrunerra:
– Czego to nie wymyśli nasz poczciwy Stirlitz – rzekł ze śmiechem – żeby się wykręcić od roboty...

=====

– Wpadliście Stirlitz – rzekł Müller. – Pański paszport śmierdzi rosyjską wódką.
– Nie wiem dlaczego... Może gdy Kaltenbrunner stawiał pieczątkę, zbyt głęboko oddychał?

=====

– W kancelarii Rzeszy pojawił się sowiecki szpieg – stwierdził Himmler, głęboko wpatrując się w oczy Müllera.
– Wiem, to Stirlitz – odpowiedział Müller z zimna krwią.
– Dlaczego go wiec nie aresztujesz???
– Nie ma sensu. I tak się wykręci.

=====

Müller sprężystym krokiem wkroczył do gabinetu Stirlitza. Od razu rzucił mu się w oczy ogromny stos pustych butelek po mocnych alkoholach. Na łożu, w towarzystwie trzech śpiących kobiet, leżał pijany Stirlitz. Müller podszedł do stołu. Tam w kałużach rozlanej wódki, zmieszanej z popiołem od papierosów, leżała depesza w języku rosyjskim:
– Zadanie wykonane! Spocznij!
– Spóźniłem się – pomyślał Müller.

=====

Stirlitz szedł przez Reichstag pijany w trzy dupy i w rozchełstanym mundurze. Dziś, 23 lutego, w dniu Armii Radzieckiej, chciał wyglądać jak prawdziwy radziecki oficer.

=====

Gdy Stirlitz był u Müllera w gabinecie, ten nagle krzyknął:
– Stirlitz, ty masz czerwone majtki!
– Jak wie, że mam czerwone majtki, to wie, że jestem komunistą – pomyślał Stirlitz.
– Tak, jestem komunistą!
– Co ty mi tu pieprzysz, Stirlitz? Zapnij lepiej rozporek! – powiedział Müller.

=====

Misie powróciły do domu.
– Ktoś zjadł kaszę z mojej miseczki – powiedział Tata Miś.
– Ktoś siedział na moim krzesełku – rzekła Mama Miś.
– Ktoś śpi w moim łóżeczku! – Krzyknął Mały Miś.
– Co za idiota znowu pomylił miejsce zrzutu? – gorączkowo myślał w tym samym czasie Stirlitz, zasłaniając się kołdrą.

=====

Müller postawił przed Stirlitzem 10 litrów wódki.
- Wpadłem - pomyślał Stirlitz.

=====

Stirlitz spacerował po lesie. Podszedł do rozłożystego dębu i, zerwawszy z niego największą kwitnącą gałązkę, złupał z niej korę. Było niestety za późno. Wysłany przez Centralę nowy radiotelegrafista Siergiej już nie oddychał...

=====

Kwiecień 1945 roku. Klęska Niemiec widoczna jak na dłoni... Hitler włóczy się po Kancelarii Rzeszy i wszędzie widzi ten sam obrazek: oficerowe piją na umór i nikt nie zwraca uwagi nawet na swojego führera. Ale zachodząc w jeden z korytarzy napotyka Stirlitza, który siedzi za stołem i pracuje. Spostrzegłszy głowę III Rzeszy, Stirlitz pręży się, zamaszyście wyciąga rękę i wykrzykuje:
– Heil Hitler!
W odpowiedzi Hitler zmęczonym głosem odpowiada:
– Maksymie Maksymowiczu, chociaż ty jeden nie robiłbyś sobie ze mnie jaj...

=====

Stirlitz ustalił spotkanie z łącznikiem z centrali w Cafe Elefant w Berlinie. W umówiony dzień niedbałym krokiem wszedł do lokalu, zasiadł przy stoliku i zamówił wódkę.
– Nie ma wódki – odpowiedział kelner.
– W takim razie poproszę wino – ponowił Stirlitz.
– Wina też nie ma.
– A piwo jest? – zapytał podejrzliwie Stirlitz.
– Piwa niestety też nie ma – odparł skonsternowany kelner.
– Widocznie łącznik z Moskwy przybył dzień wcześniej – domyślił się Stirlitz.
Maciej B.

Maciej B. Wizja bez działania
to marzenie.
Działanie bez wizji
to k...

Temat: stirlitz

Stirlitz, mam dwie wiadomości: złą i bardzo złą - powiedział Mueller. - Od której zacząć?
- Od złej.
- Radziecka radiotelegrafistka wszystko powiedziała.
- A ta bardzo zła?
- Nie nam powiedziała, tylko waszej żonie.

- No, jeśli dalej pogna w tym tempie, to w Zurychu będzie raz dwa - pomyślał Stirlitz obserwując swojego kuriera oddalającego się z lawiną.

Stirlitz umówił sie na spotkanie z tajnym współpracownikiem w polskiej kadrze piłkarskiej. Umówili sie w ciemnym zaułku Berlina, gdzie nikt ich nie zauważy, jak spiskują. Była cicha, bezksiężycowa noc. Stirlitz obawiał sie, ze gestapo ich usłyszy i słusznie. Cisze nocna przerwał głuchy stukot drewna o bruk.
Musiał uciekać. Nadchodził Rasiak.

Gates i Stirlitz patrzą, jak faszyści palą książki:
- Cenzura - pomyślał Stirlitz.
- Walka z piractwem - pomyślał Gates.

– Stirlitz, jesteście Żyd! – stwierdził nagle Müller.
– No co wy, ja Ruski – odparł Stirlitz.
– A ja niemiecki – przyznał się Müller.

Stirlitz podniósł głowę z kałuży i zobaczył ludzi w szarych uniformach.
– Jeśli to Niemcy, to powiem, że jestem Stirlitz, jeśli to nasi, to powiem: „Isajew” – pomyślał szybko.
Patrol milicji podszedł bliżej.
– Patrzcie: ten znany aktor Tichonow znowu schlał się jak świnia. No dobra, nie przeszkadzajmy, niech sobie spokojnie leży.

Stirlitz z trudem otworzył oczy i pomyślał:
– Jeżeli jestem u nich, to się nazywam Standartenführer Stirlitz, a jeżeli u nas, to pułkownik Isajew...
Rozmyślania przerwał mu pochodzący jakby z niebytu głos:
– Ale się wczoraj napiliście, towarzyszu Tichonow. (aktor grający Stirlitza)

– Jak wy się naprawdę nazywacie?
– Tichonow – odpowiedział Stirlitz.
– A wy?
– Broniewoj.
– No, Müller, wkopaliście się!

Stirlitz, Miller i Kaltenbruner grali w karty. Stirlitzowi karta nie szła, ale umiał robić dobrą minę do złej gry. Gdy tylko odszedł się wysikać, mina zadziałała...

Strilitz od dawna układał plan zamachu na Hitlera. Plan był doskonały - wypalił niespodziewanie zaraz po znalezieniu się w kieszeni Strilitza, który, o dziwo, tylko z lekkimi poparzeniami trafił do szpitala.

– Stirlitz, powiedzcie proszę...
– Proszę – odpowiedział Stirlitz, chcąc szybko udzielić odpowiedzi.

– Heil Hitler! – pozdrowił Stirlitz Bormanna.
– Nie przesadzajcie, Isajew! – warknął Bormann.

Po rondzie, prowadząc samochód z kierownicą po prawej stronie, przejechał pod prąd Stirlitz.
Przechodzący obok Kaltenbrunner rzekł do Muellera:
- Ech, ten nasz Stirlitz... Znowu lansuje się na brytyjskiego szpiega.

Himmler capnął Stirlitza podczas robienia zdjęć planom wojennym.
-Stirlitz, wiem że jesteście Rosjaninem...
-Wcale nie! To Bormann wymyślił oszust jeden, bliadź, sabaka w paszczu jebana,
jab w żopu jewo mać!
I w ten sposób, przez Bormanna, o mało nie doszło do dekonspiracji Isajewa

Hitler dzwoni do Stalina:
– Czy wasi ludzie nie brali z mojego sejfu tajnych dokumentów?
– Zaraz to wyjaśnię – odparł generalissimus i zadzwonił do Stirlitza:
– Isajew, braliście z sejfu Hitlera tajne dokumenty?
– Tak jest, towarzyszu Stalin.
– Odłóżcie je tam natychmiast! Ludzie się denerwują!

Po wojnie porucznik Hans Kloss spotyka się ze swoim byłym szefem, sturmbannführerem Stirlitzem, wspominają dawnych towarzyszy broni:
– A co tam u Richarda Sorge, szefie? – zapytał Kloss.
– Niestety, zginął. Nie wrócił z Centrali w Moskwie – ze smutkiem odparł Stirlitz.

Stirlitz wiedział, że wojna już się skończyła, tylko nie wiedział jeszcze – gdzie.

– Stirlitz, w jakiej walucie wypłacają Panu honorarium? – spytał Müller.
– W kuponach – Stirlitz dobrze wiedział, że kurs na Ukrainie już się stabilizuje, podczas gdy w Moskwie dalej trwa kryzys władzy.

Stirlitz chciał bardzo dużo powiedzieć, ale Chasbułatow nie dał mu dojść do głosu. (deputowany do Rady Najwyższej Rosyjskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, znany z tego, że nie dopuszczał innych do głosu)

Do zdemolowanego gabinetu wchodzą Stirlitz i Gorbaczow.
– Wandale – pomyślał Gorbaczow.
– Pierestrojka – pomyślał Stirlitz.

Stirlitz posłał Müllera do diabła. Następnego dnia diabła odwiedziło Gestapo.

Stirlitz zobaczył ludzi w sowieckich mundurach, umazanych błotem twarzach, z pepeszami w rękach.
– Zwiadowcy – pomyślał.

Na korytarzu Stirlitz zobaczył Kathe, a za nią dwóch żołnierzy z karabinami i plecakami.
– Na wczasy – pomyślał Stirlitz.

konto usunięte

Temat: stirlitz

Katarzyna Zaremba:
No cóż, ten powyższy to mój ulubiony, ale właśnie się zorientowałam, że już zaistniał. Sorki za powtórkę.

Błąd w Matrixie - pomyślał Stirlitz ;-)
Błąd w Matrixie - pomyślał Stirlitz ;-)

O to chodziło. :-)
Katarzyna Zaremba

Katarzyna Zaremba Psycholog,
psychoterapeuta,
coach, praktyk
MA-URI Bodywork

Temat: stirlitz

:))))))
to niezamierzone zobrazowanie dowcipu :)
Mariusz Mastalerek

Mariusz Mastalerek Agencja Reklamowa
Hit Home -
właściciel

Temat: stirlitz

Stirlitz zamyślił się. Spodobało mu się i zamyślił się jeszcze raz.
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: stirlitz

Stirlitz kopnięciem otworzył drzwi i na palcach, cichutko, zbliżył się do czytającego gazetę Müllera.

konto usunięte

Temat: stirlitz

Stirlitz zaatakował znienacka. Znienacko bronił się tak jak umiał. A Umiał to też był nie lada zawodnik...
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: stirlitz

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7332064...

Zmarł Wiaczesław Tichonow, filmowy Stirlitz
Mirosław S.

Mirosław S. K (()) ... ciepło

Temat: stirlitz

Stirlitz wszedl do gabinetu Mullera i zauwazyl ze nikogo nie ma.
Podszedl do sejfu i pociagnal za uchwyt, zeby sie tylko przekonac, ze sie nie otworzy. Po upewnieniu sie, ze jest sam wyciagnal broń i wystrzelil; sejf nie znow sie nie otworzyl. Nastepnie polozyl granat reczny pod sejfem i usunal zawleczke. Gdy dym opadl, Stirlitz jeszcze raz sprobowal otworzyc sejf. I znow bez powodzenia.
"Hmmmm ...", doswiadczony oficer wywiadu wreszcie wywnioskowal: "Musi byc zamkniety".
Mirosław S.

Mirosław S. K (()) ... ciepło

Temat: stirlitz

Odcinek 333. Stirlitz mysli.

konto usunięte

Temat: stirlitz

Gestapo obstawiło wszystkie wyjścia, ale Stirlitz ich przechytrzył.
Uciekł przez wejście.

konto usunięte

Temat: stirlitz

Gdzie pan się tak dobrze nauczył prowadzić samochód, Stirlitz? - spytał Müller.
- Na kursach NKWD - odpowiedział Stirlitz.
- Chyba nie powiedziałem nic tajnego - pomyślał.
Piotr Szewczuk

Piotr Szewczuk Kierownik LTL
Międzynarodowy,
Rohlig Suus
Logistics SA. o...

Temat: stirlitz

Mam nadzieję, że jeszcze tego nie było...

Idąc Stirlitz poczuł mocne uderzenie w tył głowy...był to asfalt...

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Stirlitz :-)




Wyślij zaproszenie do