konto usunięte

Temat: Różne...

Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu. Spotykają niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki. Niedźwiedź za nimi. Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan. Kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku. Pełna kultura, nie wadzą nikomu. Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek pikniku. Kocyk zdeptany, wódka rozlana - granda! Więc Rosjanie gonią intruzów i spuszczają wszystkim wpierdol. Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy. Jeden zauważa mimochodem:

- Ten w futrze to nawet nieźle się napierdalał ....

konto usunięte

Temat: Różne...

Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Bo juz mnie wk..wia !
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: Różne...

W restauracji pewna nie za bogata rodzina je promocyjny obiad.
Gdy ojciec prosi o rachunek pyta się kelnera:
- Czy mógł by pan zapakować niezjedzone resztki dla pieska?
Na to dzieci:
- Hurrra! Będziemy mieć pieska!
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: Różne...

Ćwiczenia z mechaniki, student rozwiązuje zadanie na tablicy, a prowadzący:
- No i teraz mamy klasyczny przykład związku prostytucji z muzyką. Coś tu kur*a nie gra!
Jarek W.

Jarek W. Software Engineer

Temat: Różne...

- Boże, ile to dla Ciebie milion lat?
- Sekunda.
- A milion złotych?
- Grosik.
- Panie Boże, a czy mogę Cię prosić o grosik?
- Za sekundę.
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: Różne...

Przychodzi uniżony petent do zapracowanej urzędniczki w ZUSie:
- Dzień dobry szanownej Pani! Jak się Pani miewa?
- Ciężko. Jakoś mi się nie układa - żali się urzędniczka klikając po raz kolejny "rozdaj" w pasjansie.
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: Różne...

- Jeśli jesteś taka sławna, to czemu zawsze na koncercie sala jest w połowie pusta?
- Jaka pusta?! Sprzedaje się dwa razy więcej biletów niż miejsc!
- No, ale twoje płyty się nie sprzedają...
- Jak nie? Mam dwie złote płyty i trzy platynowe... co z ciebie za fan, że tego nie wiesz?!
- Ja nie fan, ja ze skarbówki.

konto usunięte

Temat: Różne...

Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Krystian, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolony uczeń dzwoni do dziadka:
- Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
Sekretarka dzwoni do męża:
- Krystian, szef odwołał wyjazd.
Facet do kochanki:
- Weronika, ch***ia. Stara zostaje w chacie.
Kochanka-nauczycielka do ucznia:
- Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
Uczeń do dziadka:
- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaśc do ciebie.
Dziadek-prezes do sekretarki:
- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy...

konto usunięte

Temat: Różne...

Nie wiem dlaczego ale od razu skojarzyla mi sie reklama Pilsnera ;]
Andrzej R.:
Dwaj totalnie znudzeni intelektualiści siedzą w kawiarni, zapadła dłuższa chwila milczenia. W pewnym momencie jeden mówi do drugiego:
- Słyszałem, że przespałeś się z moją żoną...
- Tak - odpowiada drugi - I co z tego?
- A nic, tak mi się przypomniało...

konto usunięte

Temat: Różne...

ŚPIEWNIK POBOŻNEGO KIEROWCY
Proboszcz parafii w "............." wydał spis pieśni jakie powinni śpiewać kierowcy podczas szybkiej jazdy samochodem:

• 80 km/h — „Pobłogosław Jezu drogi”
• 90 kmkm/h — „To szczęśliwy dzień”
• 100 kmkm/h — „Cóż Ci, Jezu, damy”
• 110 kmkm/h — „Ojcze, Ty kochasz mnie”
• 120 kmkm/h — „Liczę na Ciebie, Ojcze”
• 130 kmkm/h — „Panie, przebacz nam”
• 140 kmkm/h — „Zbliżam się w pokorze”
• 150 kmkm/h — „Być bliżej Ciebie chcę”
• 160 kmkm/h — „Pan Jezus już się zbliża”
• 170 kmkm/h — „U drzwi Twoich, stoję, Panie”
• 180 kmkm/h — „Jezus jest tu”
• 200 kmkm/h — „Witam, Cię Ojcze”
• 220 kmkm/h — „Anielski orszak niech mą duszę przyjmie”…
Mariusz Sadurski

Mariusz Sadurski Marketing & PR

Temat: Różne...

Lublin.
XV wiek.
Po krużganku swojego pałacu niecierpliwie krąży książę. Oczekuje listu od ukochanej. Czeka już trzy dni i trzy noce. Nagle na horyzoncie zauważa pocztowego gołębia. Wyczerpany podróżą gołąb ląduje niedaleko księcia. Ten cały szczęśliwy chwyta list, który dostarczył gołąb, drżącymi z emocji dłońmi otwiera kopertę i czyta:
"Kuję miecze. Niedrogo!"
Magdalena K.

Magdalena K. Export Brand
Manager, Jutrzenka
Colian Sp. z o.o.

Temat: Różne...

Siedzi Kopciuszek nad miską soi i płacze. Pojawia się wróżka.
- Czemu płaczesz?
- Aaaaaaaa! A boo bo siostry idą na baaaal, a jaaaaaa nieeeee!
- Nie płacz! Mam tu dla ciebie prezent - mówi wrózka - wspaniałą suknię!
- Huuuuuuurrraa! Dziękuje matko chrzestna! Ale nie mam powozu...
Wróżka machnęła różdżką!
- Oto i powóz...
- Ale... ale mam okres!
Wróżka znowu machnęła różdżką i wyczarowała tampaxa! Kopciuszek uchachana pędzi na bal, a wróżka krzyczy za nią:
- Tylko wróć przed północą, bo czar pryśnie...
Kopciuszek bawi się na balu, królewicz jest nią oczarowany i nagle spostrzega, że zegar zaraz wybije północ... ruszyła w kierunku ogromnych schodów... pędzi, pędzi... zegar bije po raz szósty, a Kopciuszek jest dopiero w połowie schodów... siedem... osiem... już zbliżała się do powozu, kiedy
zegar po raz dwunasty wybił godzinę... i wtedy... Tampax zamienił się w dynię...:D
Magdalena K.

Magdalena K. Export Brand
Manager, Jutrzenka
Colian Sp. z o.o.

Temat: Różne...

i kolejny:

Mąż do żony po stosunku:
-Miałaś orgazm?
-Miałam.
-To co się mówi?
-Dziękuję...
Magdalena K.

Magdalena K. Export Brand
Manager, Jutrzenka
Colian Sp. z o.o.

Temat: Różne...

Kobieta na porodówce. Krzyk jej niesamowity. Łapie męża za rękę.
- Wyciągnijcie to ze mnie!! Dajcie mi jakieś leki!! - spogląda na męża - TO TY MI TO ZROBIŁEŚ!! TY TU POWINIENEŚ LEŻEĆ!!
- O ile dobrze pamiętam - odrzekł spokojnie mąż - chciałem ci go wsadzić w dupę, ale powiedziałaś, że to będzie zbyt bolesne.
Magdalena K.

Magdalena K. Export Brand
Manager, Jutrzenka
Colian Sp. z o.o.

Temat: Różne...

Czarny Jasio podchodzi do rodziców i pyta:
- Mamo mamo, czemu wy jesteście biali a ja czarny?
- Ciesz sie ze nie szczekasz, taka impreza była!
Magdalena K.

Magdalena K. Export Brand
Manager, Jutrzenka
Colian Sp. z o.o.

Temat: Różne...

i ostatni - jak dla mnie najlepszy!

Pokłócili się trzej bohaterowie, który więcej wody na przyrodzeniu swym przeniesie.
Alosza Popowicz powiesił wiadro, przeszedł 5 metrów i upadł.
Dobrynia Nikiticz powiesił trzy wiadra, przeszedł 20 metrów i upadł.
Ilia Muromiec powiesił koromysło, po trzy wiadra z każdej strony i poszedł.
Koledzy czekają go dzień, dwa, tydzień, w końcu postanowili go odszukać. Idą, idą, minął tydzień, nagle widzą - leży Ilia Muromiec martwy pod drzewem, a na gałęzi siedzi Słowik-Rozbójnik i śmieje się do rozpuku. Alosza i Dobrynia do
niego z pretensją:
- Czego rżysz? Nasz przyjaciel zmarł, a ty zachowujesz się jak debil!
Na co Słowik:
- Ta... Jeszcze tak kretyńskiej śmierci nie widziałem! Patrzę - idzie Ilia Muromiec, niesie na ch*** koromysło z wiadrami. Nagle TRACH! Koromysło na pół i ch**** w łeb!
Gosia W.

Gosia W. grafik komputerowy

Temat: Różne...

Magdalena Karbowska:
i kolejny:

Mąż do żony po stosunku:
-Miałaś orgazm?
-Miałam.
-To co się mówi?
-Dziękuję...

Wersja alternatywna:

-Miałaś orgazm?
-Nie
-To co się mówi?
-Przepraszam...
Maciej T.

Maciej T. Bajkopisarz //
Ecreation

Temat: Różne...

II Wojna Światowa. Rosyjskie sołdaty bezczeszczą niemiecki cmentarz. Skaczą sobie po nagrobkach czytając przy okazji kto tam leży:
- Albert Hess
- Bruno Schwarz
- Herman Guttman
- Edward von Klinkerhoffen
- Achtung Minen
Paweł Babańczyk

Paweł Babańczyk Partner Account
Manager - Fujitsu
Technology Solutions
Sp...

Temat: Różne...

Któregoś dnia żona spogląda na męża siedzącego przed telewizorem i popijającego piwo rzekła:
- od dziś to ja będę chodziła z kolegami na piwo, będę bawiła się w najlepsze, będę wracała nad ranem do domu w stanie mocno wskazującym, a Ty będziesz siedział w domu i robił pranie, prasowanie, będziesz gotował obiad i zajmował się domem...
Po tych słowa małżonka nie widziała męża ani przez dzień, ani przez dwa dni, ani przez trzy dni... Dopiero czwartego dnia opuchlizna zeszła...
Sebastian Płocki

Sebastian Płocki stronyrobie.pl

Temat: Różne...

Bush z wizytą w Moskwie. Wybrali się z Putinem na ryby. Zarzucili wędki.
Bush co chwilę drapie się - a to po głowie, a to po szyi, a to po
twarzy, a to po plecach... Patrzy na Putina - ten spokojnie siedzi i łowi.
- Wołodia, a ciebie nie gryzą?
- Mnie nie wolno...

----------------------------

Mały Jasio wraca do domu i szlocha rozpaczliwie.
- Co się stało? - pyta mama.
- Łowiliśmy z tata ryby i trafiła mu sie naprawdę wielka, ale kiedy
zaczął ja wyciągnąć, to się zerwała i uciekła.
- Daj spokój, Jasiu. To nie jest powód do płaczu. Powinieneś się raczej
śmiać z tego.
- I tak właśnie zrobiłem, mamusiu.

-----------------------------

Pływa sobie facet w jeziorku nagle widzi boje z napisem "nie płynąć
dalej". Oczywiście zignorował ją i płynie dalej. Nagle czuje ze jakaś dłoń zaciska się mocno na jego klejnotach. Facet próbuje się wyrwać ale bez powodzenia. Po chwili spod wody dobywa się głos:
- Szybka decyzja - plus dwa czy minus dwa?
Po chwili zastanowienia odpowiada:
- Plus dwa.
Coś pod woda zaszumiało, uniósł się dym i facet przerażony odkrywa ze ma dwa nowe jadra! Wypływa szybko na brzeg i myśli jak by to dało się odwrocic. Nagle wpada na pomysł: "popłynę w to samo miejsce i tym razem powiem minus dwa". Jak pomyślał tak zrobił. Gdy tylko znalazł się za
boja znowu jakaś dłoń zacisnęła się miedzy jego nogami. Spod wody
dobiegł znajomy głos
- Szybka decyzja - plus cztery czy minus cztery?...Sebastian Płocki edytował(a) ten post dnia 28.11.08 o godzinie 14:42

Następna dyskusja:

różne bez cenzury




Wyślij zaproszenie do