konto usunięte

Temat: Różne...

Marcin S.:

Znam Niemców właściwie tylko przez internet. Czy ogólnie akceptują i lubią Polaków ? Tak jak jeden znajomy Niemiec mi napisał-

Ogólnie tak, ale wciąż istnieją zakamuflowane mniejszości radykalnych wariatów żyjących przeszłością. I wciąż podtrzymują te poglądy.

Obawiam się, że masz rację, niestety to nie na temat, bo śmieszne to nie jest...

wracając do temtu

- Mamo, mamo zrób mi śniadanie....
- Posłuchaj, to że sypiam z Twoim ojcem nie oznacza że możesz do mnie mówić
"mamo".
- No to jak mam mówić?
- Normalnie, Andrzej.

konto usunięte

Temat: Różne...

Dwóch Murzynów i Mulat wchodzą do restauracji, siadają przy stoliku. Podchodzi do nich kelner i zwraca się do Mulata:
- Co podać najjaśniejszy panie?

konto usunięte

Temat: Różne...

Halina S.:


No tak, przepraszam. To nie tak do końca. Niemcy przecież gratulują nam kondycji gospodarki w kryzysie i podziwiają :)
Mam znajomych (nie tylko rodaków) także pracujących u Niemców i lubią ten kraj. A taka jedna koleżanka Polka twierdzi, że z facetów to zdecydowanie woli Polaków, bo Niemcy sa dla niej jacyś tacy sztywni i nudni :)

_ _ _ _ _

Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie znacie kolory jaj?
Zosia:
- Ja widziałam białe.
Zgłasza się Jasiu:
- A ja widziałem brązowe.
Nauczycielka:
- Gdzie takie jaja widziałeś?
Jasiu:
- Na plaży u murzyna.
Nauczycielka:
- Jasiu!! Dwója!!
Jasiu:
- Wiem były dwa.
Nauczycielka:
-Jasiu!! Pała!!
Jasiu:
- Pała też była.

konto usunięte

Temat: Różne...

Pani na lekcji języka polskiego pyta Jasia:
- Jasiu podaj dwa zaimki osobowe.
- Kto? Ja?
- Bardzo dobrze szóstka.

konto usunięte

Temat: Różne...

Małgorzata C.:
Anna S.:
Jedna blondynka mówi do drugiej:
-Wiesz, w tym trzęsieniu ziemi zginęło sto osób! Wyobrażasz sobie? Sto osób...
Druga jej odpowiada:
-To straszne. Na stare to będzie milion.
Przepraszam, że się czepiam (jako blondynka) ale chyba sto tysięcy?


100 +CZTERY ZERA = 1.000.000 :)
Mój błąd, faktycznie.
To przez ten "miliard w środę - miliard w sobotę" ;)

Przepraszam ale musiałem sobie to zapisać dla potomnych w obawie, że autorka dokona edycji.

To się nazywa życiowy dowcip ;)

konto usunięte

Temat: Różne...

Robert B.:
Przepraszam ale musiałem sobie to zapisać dla potomnych w obawie, że autorka dokona edycji.
ależ bardzo proszę ...

To się nazywa życiowy dowcip ;)
Andrzej Banachowicz

Andrzej Banachowicz Earth without art is
just Eh

Temat: Różne...

Jeden facet w Urzędzie Pośrednictwa Pracy w Tarnowie zobaczył anons dotyczący
pracy jako "Asystent Ginekologa".

Żywo zainteresowany zapytuje urzędnika o szczegóły
Urzędnik odpowiada że praca polega na przygotowaniu kobiet do badania a
wiec :
- pomoc kobietom rozebrać się, położyć je na łóżku
- następnie ostrożnie umyć ich "intymne miejsca" następnie zaaplikować krem
do golenia i ostrożnie ogolić włosy tam na dole
- i na koniec wmasować olejek w te miejsca które będą badane tak żeby
kobieta była gotowa do badania.

- Pensja jest 5.300 złotych + dodatki ale jak chcesz tą prace to musisz
pojechać do Bielska-Białej.

Facet pyta urzędnika :
- A więc praca jest w Bielsku ?

- Nie, odpowiada urzędnik, praca jest w Tarnowie, natomiast w
Bielsku-Białej jest koniec kolejki.....

konto usunięte

Temat: Różne...

Dlaczego Polacy moga spiewac na Euro: koko koko?

Bo nie gesi
i swoj jezyk maja

konto usunięte

Temat: Różne...


Obrazek

konto usunięte

Temat: Różne...

<Gabos> Patrząc na zespół który wykonuje nasz nowy hymn zaczynam mieć obawy, że do czasu euro się, łagodnie mówiąc, "rozleci".

konto usunięte

Temat: Różne...

Krzysztof S.:
<Gabos> Patrząc na zespół który wykonuje nasz nowy hymn zaczynam mieć obawy, że do czasu euro się, łagodnie mówiąc, "rozleci".
ee chyba nie, takie cofniecie sie w rozwoju ewolucyjnym (mowa ptakow) tez musi choc troche odmladzac ;)

A i tak polski Euro hymn, zasluguje bardziej na: kwa kwa, w refrenieRoman Tyniecki edytował(a) ten post dnia 06.05.12 o godzinie 16:10
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Rzecz dzieje się w barze "Arizona" w popegieerowskiej wiosce Kulogrzmoty Wielkie, niedaleko Koszalina. Przyszedł młody chłopak, aby się napić. Towarzystwo miłe, więc i picie idzie nieźle.
Nagle grupa facetów bierze za ręce i nogi jednego gościa i idzie z nim do drugiego pokoju.
- Co się dzieje? - pyta chłopak.
- Aaaa... dymać go będą...
- Coooo?!
- Kobitek u nas nie ma, więc trza se jakoś radzić.
I piją sobie dalej...
Trzask prask. Chłopak wybudza się, gdyż film mu się zerwał. Otwiera oczy i widzi sufit. Czuje, że go niosą.
- Kurwaaaa... Ja nie chcę do drugiego pokoju, nie chcę!!! - ryczy.
- Uspokój się, stary. My już przecież wracamy.
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Mama Jasia zdecydowała pewnego dnia, że najwyższa pora poinformować syna o podstawach anatomii. Zdjęła majtki, wskazała na swoją cipkę i mówi:
- Widzisz Jasiu, właśnie z tej dziurki wyszedłeś na świat...
Jasiu następnego dnia w szkole mówi do kolegów:
- Od dzisiaj macie mnie nazywać Jasiu Farciarz!
- A to niby dlaczego?!
- Bo tylko kilka centymetrów brakowało, żeby zamiast mnie na świecie pojawiło się gówno...
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Do Kraśnika przyjechał cyrk. Jedna z atrakcji - wielki Gabinet Śmiechu. Leokadia, stara panna, dorabiająca korepetycjami z rosyjskiego postanowiła się nieco rozerwać. Wchodzi do pomieszczenia, a tam... szok. Pusto. Nie ma krzywych luster, tylko na środku pokoju stoi stół.
Podchodzi Leokadia do stołu, kładzie na blacie ręce. Nagle - myk - wysuwają się kleszcze i unieruchamiają ręce Leokadii. Natenczas wchodzi wielki chłop, z wyglądu nieco przypominający goryla, podchodzi do Leokadii, zadziera spódnicę, ściąga majtki i zaczyna ją posuwać.
- Urrrrrwaaaa... - stęka Leokadia. - Panie, co pan robisz? Przecież miał to być Gabinet Śmiechu!
- Ot, kurde skleroza! Zapomniałem cię lala połaskotać!

konto usunięte

Temat: Różne...

Szkot zaprasza przyjaciela z Francji na obiad. Na stole, pojawia sie ser.
Francuz zdziwiony: u nas podaje sie ser na koncu posilku ...
Szkot na to - u nas tez

Ale Szkoci, to tylko rozrzutni Szwabowie (Baden Württemberg, Niemcy)

Dlaczego Blondynka idzie spac z linijka do pomiaru?
Bo chce wiedziec, jak gleboki jest jej sen.

konto usunięte

Temat: Różne...


Obrazek
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Pułkownik zwraca się do żołnierzy mających jechać na wojnę do Czeczenii:
- Za każdą głowę Czeczeńca będę wam płacił po 3 dolary, zrozumiano? A teraz rozejść się.
Po kwadransie do pułkownika przychodzi kilkunastu żołnierzy. Każdy z nich trzyma po kilka
ludzkich głów. Pułkownik:
- Nie przesadzacie, chłopaki? Przecież jesteśmy jeszcze pod Moskwą!
Paweł Piotr M.

Paweł Piotr M. thank God I'm not
ugly

Temat: Różne...

Jak się nazywa twój kot?
- Mruczek. A twój?
- Moszek Kicbaum.
- Czemu?!
- Bo to żyd.
Paweł Piotr M.

Paweł Piotr M. thank God I'm not
ugly

Temat: Różne...

Halo? Czy to serwis komputerów?
- Tak. W czym mogę pomóc?
- Mój komputer nie daje się włączyć i wydobywa się z niego biały dym. Czy to znaczy, że się zepsuł?
- Nie, to znaczy, że wybrał nowego papieża
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu!!!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
- Nie może być!!!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok klawiatury...
- Nie pierdol!!! Kupiłeś nowego kompa??? A procesor jaki?

Następna dyskusja:

różne bez cenzury




Wyślij zaproszenie do