Agnieszka
B.
Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla
konto usunięte
Temat: Różne...
W zeszłym tygodniu byłem na spotkaniu VIP-ów w Seattle. W salonie spostrzegłem Billa Gatesa siedzącego na kanapie i pijącego koniak. Byłem umówiony na spotkanie z bardzo ważnym klientem, który przyleciał do Seattle razem ze mną, ale trochę się spóźniał. Będąc śmiałym facetem, podszedłem do Gatesa i przedstawiłem się. Wyjaśniłem mu, że przeprowadzam bardzo ważny interes i dodałem, jak bardzo by mi pomogło, gdyby podszedł do mnie, kiedy będę z klientem i powiedział do mnie: "Cześć, Krzysiu". Zgodził się. 10 minut później, kiedy rozmawiałem z klientem, poczułem klepnięcie w ramię. To był Bill Gates. Odwróciłem się i spojrzałem na niego.- Cześć, Krzysiu, jak leci? - zapytał.
A ja na to:
- Odpie**ol się, Bill, mam spotkanie.
konto usunięte
Temat: Różne...
kelner do kobiety przy stoliku:czy uszlo pani uwadze, ze pani maz, wlasnie osunal sie pod stol?
- pan sie myli, moj maz wlasnie wszedl do lokalu ..
konto usunięte
Temat: Różne...
Miałem dzisiaj badanie okresowe i lekarz powiedział, że mam ciało nastolatka. Skąd ten sk***iel wie co trzymam na strychu?konto usunięte
Temat: Różne...
Siedzi facet u kochanki. Późnotrzeba wracać. Mówi do kochanki:
- Daj trochę wódki, ochlapię się, to nie będzie czuła twoich perfum.
Wchodzi do domu, a żona go po
mordzie...
- Za co?
- Myślałeś, ze jak się poperfumujesz to nie
poczuję, że wódkę piłeś?
konto usunięte
Temat: Różne...
Do drzwi puka akwizytor. Otwiera mu kobieta. Akwizytor zaczyna nawijać o swoim produkcie, a kobieta widać, że jest wkurzona jego wizytą:- Do widzenia - i trzaska mu drzwiami przed nosem. Jednak drzwi się nie domknęły, uchylają się lekko, więc akwizytor dalej nawija o swoim wspaniałym produkcie. Kobieta już cała w nerwach, nawet nic nie powiedziała tylko znowu trzaska mocno drzwiami. No, ale drzwi znowu się nie domknęły, więc akwizytor dalej nawija. Baba już nie wytrzymała, wzięła zamach i z całej siły trzasnęła drzwiami. Jednak drzwi znowu się nie domykają, a akwizytor pokazując w dół mówi:
- Może pani najpierw kotka zabierze...
konto usunięte
Temat: Różne...
Co kupisz teściowej na urodziny?- Kapcie.
- Ależ nie kupuje się takich praktycznych prezentów! Musi być coś nieużytecznego.
- To kupię trzy numery mniejsze.
Marek
K.
Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...
Max G. boss, wolny ptak
Temat: Różne...
Panie grają w golfa.Jedna z nich tak nieszczęśliwe uderzyła kijem w piłeczkę, że trafiła jakiegoś mężczyznę. Facet wsadził ręce w krocze, zgiął się w pół i jęczy.
Sprawczyni podchodzi do niego:
-Przepraszam, to było niechcący.
Facet dalej jęczy.
-Jestem masażystką, może mogłabym pomóc.
Facet jęczy.
Kobieta rozpina mu rozporek, wkłada rękę i masuje.
Po minucie pyta:
-I jak?
-Bardzo przyjemnie ale kciuk nadal boli.
Agnieszka
B.
Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla
Agnieszka
B.
Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla
konto usunięte
Temat: Różne...
Jeden facet w urzędzie pośrednictwa pracy w Mielcu zobaczył anonsdotyczący pracy jako "Asystent Ginekologa".
Żywo zainteresowany zapytuje urzędnika o szczegóły.
Urzędnik odpowiada że praca polega na przygotowaniu kobiet do badania, a więc :
- pomoc kobietom rozebrać się, położyć je na łóżku
- następnie ostrożnie umyć ich "intymne miejsca"
- następnie zaaplikować krem do golenia i ostrożnie ogolić włosy tam na dole
- i na koniec wmasować olejek w te miejsca które będą badane tak
żeby kobieta była gotowa do badania.
- Pensja jest 5.300 złotych + dodatki, ale jak chcesz tę pracę, to musisz pojechać do Bielska-Białej.
Facet pyta urzędnika :
- A wiec praca jest w Bielsku ?
- Nie - odpowiada urzędnik - praca jest w Mielcu, natomiast w Bielsku-Białej jest koniec kolejki.....
konto usunięte
Temat: Różne...
Stoi Jaś przed klasą i zastanawia się:- Gdzie tu sens, gdzie tu logika?!
Podchodzi dyrektor i pyta się:
- Co się stało, Jasiu?
- No bo wie pan: pierdnąłem w klasie, pani mnie wyprosiła, a oni siedzą w tym smrodzie...
Klara
P.
w pracy robie to co
lubię i do czego
jestem stworzona :D
...
Temat: Różne...
Maciej Paciorek:Bo bąka puścić to nie ma komu, ale wąchać chcą wszyscy
Stoi Jaś przed klasą i zastanawia się:
- Gdzie tu sens, gdzie tu logika?!
Podchodzi dyrektor i pyta się:
- Co się stało, Jasiu?
- No bo wie pan: pierdnąłem w klasie, pani mnie wyprosiła, a oni siedzą w tym smrodzie...
Piotr
Szczotka
Dyplomowany
masażysta Bodyworker
Temat: Różne...
Czym się mierzy postępy leczenia bólu w fizjoterapii, regionalnie? Brakiem bólu.W Krakowie - wie pan, spokojnie bez bólu przesiedziałam kolejny nocny koncert.
W Warszawie - wie pan, spokojnie bez bólu balowałam na kolejnym wyjeździe integracyjnym.
W Poznaniu - wie pan, spokojnie bez bólu umyłam wczoraj 10 okien.Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 03.04.12 o godzinie 23:39
Liliana
K.
właściciel, On-
Omega
Temat: Różne...
W sądzie:- Proszę powiedzieć, jak to rozpoczęła się ta awantura u państwa - mówi sędzia.
Mężczyzna zaczyna opowiadać:
- Żona poprosiła mnie żebym zawiózł ją w najdroższe miejsce na świecie. No to zawiozłem ją na stację benzynową. Tam to wszystko się zaczęło.
Liliana
K.
właściciel, On-
Omega
Temat: Różne...
Młode małżeństwo doczekało się pociechy. I ta pociecha połknęła monetę. Więc młodzi rodzice w panice pobiegli do lekarza.Ci sami doczekali drugiego potomka, które też nie omieszkało połknąć monety. Tym razem czekali już cierpliwie na kupkę.
Kiedy trzecia pociecha tych samych rodziców połknęła monetę, wzięli młodego na rozmowę i zgodnie ostrzegli:
- Potrącimy ci z kieszonkowego!
Liliana
K.
właściciel, On-
Omega
Temat: Różne...
Leży panienka naguśka na kocyku, na pięknej łące. Rozszerza ciekawie nogi, żeby wszędzie słońce operowało. Nie wiadomo kiedy wskoczyła jej "tam" żaba.Poszła z problemem do ginekologa. Lekarz posadził panienkę na fotel i próbuje wyciągnąć żabę.
Po długich staraniach, ociera pot z czoła i mówi do pacjentki:
- Nie miałem jeszcze takiego przypadku, boję się że nie uda mi się pani pomóc.
Na to dziewczyna:
- Oj panie, panie doktorze, niech pan doktor się nie martwi. Jutro w naszy wsi zabawa, to chłopoki ju zatłuku.
Przemysław
Lisek
Trener i konsultant
zarządzania
projektami
Temat: Różne...
- Wiesław, coś taki markotny?- Nie wiesz ?! Benek nie żyje!
- No coś ty ?! Jak to ?!
- Wrócił przedwczoraj do domu, wypił, położył się do łóżka, zapalił szluga, pościel się zajęła;
- I spalił się ?!
- Nie. Zdążył okno otworzyć i wyskoczyć ...
- I połamał się na śmierć?
- Nie. Straż wezwał. Strażacy rozciągnęli takie koło z gumy i na tam skoczył.
- Pękło?
- Nie. Jakoś tak się od tego odbił i z powrotem wskoczył do chałupy ...
- I się spalił ...
- Nie! Odbił się do framugi i spadł ...
- Rozbijając się ?
- Otóż nie! Stał tam wóz strażacki. Z plandeką. Trafił w to, odbił się i znowu wskoczył do okna.
- Zginął ?
- Nie. Spadł, odbił się znów od tej gumy i wleciał do mieszkania !
- Żeż w ryj ! To jak ten Benek zginął ?!
- Zastrzelili go policjanci, bo ich zaczął wku*wiać...
Max G. boss, wolny ptak
Temat: Różne...
- Przepiszę pani tabletki - mówi lekarz do pacjentki z olbrzymią nadwagą.- Dobrze, panie doktorze. Jak często mam je zażywać?
- Nikt ich pani nie każe zażywać. Proszę je rozsypywać na podłogę trzy razy dziennie i podnosić po jednej.
Podobne tematy
Następna dyskusja: