Isabella S.

Isabella S. Życie jest
łatwiejsze niż się
wydaje. Wystarczy
godzić si...

Temat: Różne...

Pewna para byla swiezo po slubie - dwa tygodnie temu bylo wesele.
Maz jakkolwiek w malzonce zakochany, nabral ochoty, by spotkac sie ze starymi kumplami i poimprezowac w ulubionym barze.
Zaczal wiec sie ubierac i mowi do zony:
- Kochanie wychodze, ale wroce niedlugo.
- A dokad idziesz misiaczku? - zapytal zona.
- Ide do baru, slicznotko. Mam ochote na male piwko.
- Chcesz piwo moj kochany? - zona podeszla do lodowki, otworzyla drzwi i zareprezentowala mu 25 roznych rodzajow piwa z 12 roznych krajow, m.i. z Holandi, Niemiec, Angli i innych.
Maz stanal zaskoczony i jedynie co zdolal wydusic z siebie to:
- Tak, tak cukiereczku....ale w barze...no wiesz...te schlodzone kufle...
Nie zdazyl skonczyc, gdy zona mu przerwala:
- Chcesz do piwa schlodzony kufel?Nie ma problemu - I wyjela z zamrazarki wielki ochlodzony kufel.
Ale maz, choc nieco blady juz z wrazenia, nie dawal za wygrana:
- No tak skarbie, ale w barach maja takie, naprawde swietne i smaczne przystawki...Nie bede dlugo. Wroce naprawde szybko, obiecuje.
- Masz ochote na przystawki, niedzwiadku? - Zona otworzyla drzwi szafki, a tam: slone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydelka, marynowane grzybki i wiele innych smakolykow.
- Ale kochanie...w barze...no wiesz, te meskie gadki, przeklinanie, niewyszukany jezyk...
- Chcesz przeklenstw, moje ciasteczko? Zatem pij to kurewskie piwo z jeb**ego zmrozonego kufla i zryj te pier***one przystawki!!! Jestes teraz, do ch**a ciezkiego zonaty i nigdzie ku**a nie wyjdziesz!!! Pojales skurwysynie?!
Radek J.

Radek J. Nauczyciel, trener
EFT

Temat: Różne...

Pewien stary Indianin zwołał swoich 10 synów, kazał im się ustawić w szeregu i spytał:
- Kto zepchnął nasz "domek z serduszkiem" ze skały?
Nikt nie odpowiedział...więc zapytał ponownie:
- Kto zepchnął nasz "domek z serduszkiem" ze skały?
I znowu odpowiedzią była cisza...
Stary Indianin rzekł więc:
- Opowiem wam historię małego Georga i jego ojca - dużego Georga. Mały George ściął wiśniowe drzewo. Przyznał się ojcu i nie został ukarany. Czy teraz odpowiecie mi na pytanie - kto zepchnął nasz "domek z serduszkiem" ze skały?
Najmłodszy z synów odpowiedział:
- Ja zepchnąłem...
Stary Indianin chwycił syna i spuścił mu ogromne lanie...
Płacząc mały Indianin pyta ojca:
- Mały Goerge powiedział prawdę i nie został ukarany, ja powiedziałem prawdę i zostałem ukarany, dlaczego tato ??
Stary Indianin odrzekł:
- Duży George nie siedział na drzewie gdy mały George je ściął...
Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Różne...

Mąż wpada do domu z pracy i mówi do żony:
- zaraz zaczyna się mecz!
- wyniki podawali w radiu.
- to co, nie mów mi
- ale wynik już podali
- proszę Cię nie mów mi
- ale ja znam wynik
- błagam nie mów mi
- dobra, ale tylko stracisz czas bo i tak nie doczekasz się ani jednej bramki
Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Różne...

Zenek i Maria uznali, że aby mięć chwilę dla siebie w niedzielne popołudnie, jedynym wyjściem jest wysłać syna na balkon i poprosić go o komentowanie tego, co się dzieje w okolicy.
Chłopiec zaczyna komentować, a rodzice robią swoje.
- Holują samochód na parking - mówi - przejechała karetka. Wygląda na to, że Kowalscy mają gości - mówi po chwili - Mateusz jeździ na nowym rowerze, a Nowakowie uprawiają seks.
Mam i tata podskoczyli w łóżku:
- A skąd wiesz? - pyta zaskoczony ojciec.
- Ich dziecko też stoi na balkonie.
Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Różne...

13-letnia córka rozmawia z mamą, iż dziś były badania w szkole. Tematem było czy każda z nas jest dziewicą!
- No i co wyszło?
- Ze tylko jedna z nas jest dziewicą!
- No rozumiem ze to ty?
- COŚ TY! To pani profesor!Małgorzata Andres edytował(a) ten post dnia 04.03.12 o godzinie 14:11

konto usunięte

Temat: Różne...


Obrazek
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Historia z życia wzięta, ale umieszczę ją tutaj.

Kolega znajomego chciał się żenić. Miał też wziąć ślub kościelny, bo tak zażyczyła sobie jego partnerka. Poszedł po zaświadczenie o chrzcie, ale okazało się, że potrzebuje też zaświadczenie o bierzmowaniu. A on nie był u bierzmowania. W kancelarii zakonnica powiedziała mu, że musi porozmawiać z księdzem o bierzmowaniu. Poszedł do księdza. Oburzony ksiądz krzyczy na niego:
- Jak to, nie ma pan bierzmowania?! Gdzie pan był piętnaście lat temu, kiedy wszyscy w wieku 15 lat mieli bierzmowanie?!
- Nie było mnie!
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Z odwołania podatnika: - "... I dlatego proszę o umorzenie tego podatku, względnie o ulgę jak w ubiegłym Roku Pańskim. Z wyrazami najgłębszego szacunku polecam w pokornych modlitwach Trójcy Przenajświętszej przez pośrednictwo Jezusa Chrystusa Miłosiernego, Jego Matki Boga Najświętszej Maryi Panny, Aniołów, świętych, Błogosławionych, Dusz w Czyścu Cierpiących, przemożnemu orędownictwu Sw. Józefa naszą kochaną Ojczyznę
oraz szanownego Pana Kierownika i całą Izbę Skarbową i Urząd Skarbowy w..."
Michał B.

Michał B. fotograf
www.buddabar.eu

Temat: Różne...

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie
wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy
przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak
wiesz, janie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to
córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

- Zenek, kumplu, a ty dobry jesteś w pieprzeniu?
- Staaary! Ja jestem Casanowa! Mozart pieprzenia! Rasputin XXI wieku! Jestem demonem, królem seksu, władcą kobiet! Ja...
- Ale pieprzysz...
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

W restauracji kelner do gościa:
- Dziś mamy taką promocję - dam panu do powąchania widelec - jak pan odgadnie co nim było jedzone, ma pan obiad gratis.
Gość powąchał:
- Żeberka z kapustą, ziemniaki - dostał oczywiście gratisowy obiad.
Na drugi dzień przyszedł znów - kelner ciekawy czy mu się uda, proponuje znów obwąchanie widelca i znów gość odgadł.
Po tygodniu takiej zabawy zdenerwowany kelner wykombinował - wsadził widelec kucharce w majtki, poobracał i wychodzi do gościa. Ten wziął widelec, powąchał i powiada:
- To zupełnie niemożliwe, a ja się tak długo zastanawiałem, gdzie teraz pracuje Magda.

konto usunięte

Temat: Różne...

Elegancko ubrany sprzedawca podchodzi do faceta na ulicy i pyta:
- Proszę pana, czy zechce pan kupić butelkę tego płynu do płukania ust za 500zł?
- Oszalał pan?! - odpowiada zapytany - Toż to rozbój w biały dzień!
Sprzedawca się obruszył:
- Ponieważ pana zirytowałem, oferuję płyn połowę taniej, za 250 zł.
- Musisz być szalony, człowieku, zostaw mnie w spokoju!
Sprzedawca wyciąga dwie czekoladki i podaje jedną zirytowanemu mężczyźnie:
- Przepraszam, że pana zdenerwowałem, może w ramach przeprosin przyjmie pan tego cukierka?
Facet bierze czekoladkę, odwija ją, kosztuje i nagle wypluwa:
- Przecież to smakuje jak gówno!
- Oczywiście - odpowiada sprzedawca. - Czy chce pan kupić płyn do płukania ust?
Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Różne...


Obrazek
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Różne...


Obrazek
Radek J.

Radek J. Nauczyciel, trener
EFT

Temat: Różne...

Wchodzi facet do baru z aligatorem pod pachą. Podchodzi do barmana. - Ma pan coś do prawników - Oczywiście, że nie mam - odpowiada wystraszony barman - Dobrze, w takim razie dla mnie hamburger z podwójnym serem, a dla Maciusia - mówi, wskazując aligatora - prawnik bez dodatków

konto usunięte

Temat: Różne...


Obrazek

konto usunięte

Temat: Różne...


Obrazek

konto usunięte

Temat: Różne...


Obrazek

konto usunięte

Temat: Różne...

najlepsza recenzja czegoś co się zwie "polska komedia" :))


Obrazek
B. edytował(a) ten post dnia 11.03.12 o godzinie 20:20
Radek J.

Radek J. Nauczyciel, trener
EFT

Temat: Różne...

Po skończonej awanturze w więzieniu, trwało przesłuchanie osobników odpowiedzialnych za jej rozpoczęcie. Naczelnik pyta się ich: - Dlaczego rozpoczęliście awanturę? Jeden odpowiada: - Z powodu złej jakości jedzenia. Znowu naczelnik: - A czym uszkodziliście kraty żeby wydostać się z cel? Odpowiedź z tyłu: - Tostami...

Następna dyskusja:

różne bez cenzury




Wyślij zaproszenie do