Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Różne...

Facet po 40-stce jest jak prognoza pogody: z przodu opad, z tyłu wiatry :P

..................

- Mietek, co byś zrobił, gdyby na Twoją żonę napadł dzik?
- Nie wtrącałbym się, sam napadł, to niech się broni...

..................

Żona mówi do męża:
- Kochanie, jutro jest rocznica naszego ślubu. Jak ją uczcimy?
Na to mąż odpowiada:
- Może minutą ciszy?Gosia Zgadnij edytował(a) ten post dnia 21.01.12 o godzinie 16:07
Robert K.

Robert K. Self szew :-), P-N
Consulting

Temat: Różne...

Gosia Zgadnij:
Facet po 40-stce jest jak prognoza pogody: z przodu opad, z tyłu wiatry :P

facet po 40 jest jak kibel ...albo zajety albo zalany :-)
Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Różne...

Późnym wieczorem do drzwi mieszkania pewnej kobiety zadzwonił pijany mężczyzna:
- Przepraszam czy ja tu mieszkam?
- Nie.
Po kilku minutach znowu dzwonek, a za drzwiami ten sam mężczyzna.
- Czy ja tu mieszkam?
- Nie!
Kilka minut później znowu dzwonek, ten sam mężczyzna i to samo pytanie.
Kobieta krzyczy:
- Ile razy mam powtarzać, że pan tu nie mieszka!
- To pani mieszka wszędzie, a ja nigdzie?
Marek Mitrofaniuk

Marek Mitrofaniuk Wycena
nieruchomości.

Temat: Różne...

Żona w łóżku z kochankiem, wpada maż, straszna awantura, wyrzuca ja z domu, rozwód, tragedia. Ona przyszła do kościoła, modli się:
- "Panie Boże, jakbyś mógł cofnąć czas, żeby to się nie zdarzyło, to zrobię co zechcesz..."
- "Dobrze" - odpowiada gromki bas z wysokości sufitu - "ale musisz o czymś pamiętać. Zginiesz na morzu!!!"
- "Dobrze Panie Boże, zgadzam się na te warunki..."
PYK! Czas się cofnął, ona znów w łóżku z kochankiem: szybko go wyrzuciła z
domu, wrócił maż, wszystko było Ok, byli bardzo szczęśliwi. Za jakieś pięć lat żona dostaje maila, ze wygrała wycieczkę dookoła świata statkiem pasażerskim. Pamiętając o przestrodze ("zginiesz na morzu") zadzwoniła do firmy turystycznej, ze musi niestety zrezygnować, ponieważ wisi nad nią fatum. Na to człowiek z powyższej firmy tłumaczy jej, ze są szalupy ratunkowe, helikoptery, ze w ogóle ten statek jest taki, ze przy nim titanic
to pikuś. No to kobieta w końcu dała się przekonać i popłynęła. Oczywiście gdy byli na pełnym morzu rozpętała się burza i statek zaczął tonąć. Kobieta, zobaczywszy ze jest w beznadziejnej sytuacji, wznosi modły:
- "Boże, zgadzam się za ja powinnam zginąć na morzu, taka była miedzy nami umowa, ale po co ginie wraz ze mną parę tysięcy ludzi???"
Gromki bas z nieba odpowiada:
- "Ja was, pięć lat zbierałem!!!"
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Różne...

Młoda para zdecydowała się pobrać. Niestety doszło do tragedii i oboje zginęły przed ślubem.
Znaleźli się w raju i zapytali Św. Piotra czy mogliby jakąś wziąć ślub gdyż się bardzo kochają i że to było ich marzeniem.
Św. Piotr odpowiedział by poczekali 5 lat i wtedy się zgłosili do jego.

Minęło 5 lat więc przysiedli do Św, Piotra a ten im kazał poczekać kolejnych 5 lat.

Po spędzonymi 10 latami w raju przysiedli ponownie do Św. Piotra a ten odpowiada, że wszystko załatwił więc wzięli ślub.
Kilka lat byli szczęśliwy po czym nastąpiły kłótnie, czar prysnął by w końcu zdecydowali wziąć rozwód i w tej sprawie posiedli do Św. Piotra na co on:

-Potrzebowałem 10 lat by w raju znaleźć księdza. Co myślicie ile będę potrzebował bym znalazł adwokata!?
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Diabeł złapał Polaka, Ruska i Niemca i mówi do nich:
- Macie tu kobietę piękną jak marzenie, jak któryś ją przeleci to kraj znika ze świata, a ludzie idą do piekła.
Po jakimś czasie zachodzi do Niemca, a tam Niemiec posuwa panienkę aż miło.
- No, Niemiec nie ma was już więcej - mówi Diabeł.
Następny był Ruski. Wchodzi do jego celi i widzi że Rusek już kończy.
- No, Ruski nie ma was na świecie.
W końcu przychodzi do Polaka. Ten siedzi wali konia i śpiewa:
- Jeszcze Polska nie zginęła...
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Na spacerniaku rozmawia dwóch osadzonych:
- Stefan, ależ u was w pawilonie wczoraj wrzaski były. Kuźwa, kto się tak darł?
- A zrobili my wczoraj taki skecz. Wzięli my jednego nowego, zdjęli my mu majtasy. Potem nagięli my gostka i przystawili jego dupę do celi pedałów -gwałcicieli. Drzwi leciutko uchylone...
- I co, młody się tak darł?
- Nie... Istotą skeczu jest szybkie zamknięcie w drzwi w odpowiednim momencie.
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Pilot wylądował wyjątkowo twardo, uderzając samolotem jak młotem o podłoże. Ta linia lotnicza wymagała, aby pierwszy oficer stal w drzwiach i żegnał pasażerów uśmiechem i słowami: "Dziękujemy za lot liniami XYZ". Ciężko mu było patrzeć w oczy pasażerów chwilę po tym kiepskim lądowaniu, zastanawiając się, który z nich wyskoczy z jakimś złośliwym komentarzem. W końcu wszyscy wyszli za wyjątkiem starszej pani, wspierającej się na lasce. Powiedziała: - Synku, czy mogę zadać pytanie?
- Ależ oczywiście - odpowiedział pilot. - O co chodzi?
Starsza pani na to: - My wylądowaliśmy czy zostaliśmy zestrzeleni?

konto usunięte

Temat: Różne...


Obrazek

konto usunięte

Temat: Różne...

Jak nazywa się chiński złodziej mazaków?
Kosimazaki.

konto usunięte

Temat: Różne...

Co różni kulturystę od współczesnego rzeźbiarza?
U tego pierwszego widać postęp w rzeźbie.

konto usunięte

Temat: Różne...


Obrazek
Max G.

Max G. boss, wolny ptak

Temat: Różne...

Żona mówi do męża:
- Wiesz co, za co się nie weźmiesz to wszystko sknocisz... Taka z ciebie pierdoła. Taka z ciebie pierdoła, że jakby zrobili konkurs na największą pierdołę, to zająłbyś drugie miejsce.
- Dlaczego drugie? - pyta mąż.
- Bo taka z ciebie pierdoła...
Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Różne...

Franek, dzisiaj mija 30 lat od naszego ślubu. Może zarżnę kurę?
- A co ona winna???
....

Wieczór. Łożnica małżeńska. Mąż zaczyna dobierać się do żony...
- Kochanie, daj spokój, boli mnie głowa...
- Dobra, to ja tylko skoczę do sąsiadki pożyczyć tabletki, za godzinkę wracam.
Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Różne...

Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo zdenerwowało, więc wściekła pyta:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił?
Na co mąż z wysiłkiem:
- Oooooożeeeesssszzz, kurna, doobraaaaaaa, naleej...
Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Różne...

Młody Jasiu zobaczył w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.
Po chwili pyta tatę:
- Tato, a co dokładnie robi się w takiej agencji?
Zakłopotany ojciec odpowiada:
- No, ogólnie rzecz biorąc można stwierdzić, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Następnego dnia Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, udał się do agencji towarzyskiej.
Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka.
- Co tu chłopczyku chciałeś?
- No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Oczywiście mam pieniądze!
Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy wielkie pajdy chlebka, posmarowała je masłem i czekoladą i podała Jasiowi.
Po godzinie Jasiu wraca do domu i krzyczy:
- Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co? - pytają Jasia po krótkiej chwili.
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.
Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Różne...

Piętnastoletni chłopak był w lesie i widział, jak przyjechał samochód i wysiedli facet i dziewczyną.
Facet mówi do dziewczyny:
- No złotko, teraz cnotka albo piechotka.
Dziewczyna odpowiedziała:
- Piechotka.
Facet wsiadł do auta i odjechał.
Dziewczyna poszła piechotą.
Chłopak też przygadał sobie dziewczynę, ale nie miał auta.
Wziął ją na ramę roweru, przywiózł do lasu i mówi:
- No złotko, teraz cnotka albo piechotka.
- Cnotka - mówi dziewczyna.
Chłopak zastanowił się chwilę i mówi:
- No to weź rower, a ja pójdę piechotą.
Małgorzata A.

Małgorzata A. Żywiołu nie da się
przewidzieć
....jestem żywiołem
.

Temat: Różne...

Pewnemu rolnikowi z dnia na dzień przestał stawać.
Chłopina z rozpaczy zaczął pić, bić babę, generalnie popadł w stan depresji.
Nic nie pomagało.
Jak mu wisiał tak wisiał.
Jednak szczęście mu dopisało i któregoś dnia gdy wracał od lekarza, w autobusie PKS-u podsłuchał rozmowę o pewnym znachorze, który czynił wręcz cuda, a mieszkał niedaleko.
Na drugi dzień był już pod drzwiami cudotwórcy.
Ten wysłuchał z uwaga opowieści o problemach naszego bohatera i powiedział:
- Mam na to sposób. Dam ci małego trola, którego złapałem kiedyś w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakąś ciężką pracę. Jak trol
będzie zajęty, to tobie będzie stał jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie się z robotą to znowu ci zmięknie i będzie wisiał.
Chłopina trochę niezadowolony wracał do domu, bo tak szczerze mówiąc nie za bardzo wierzył w zapewnienia znachora.
Ale gdy wrócił, postanowił spróbować.
Kazał trolowi skopać ogródek.
O dziwo gdy ten wbił w ziemię pierwszą łopatę, stanął mu jak maczuga.
Radosny chłop rzucił babę na łóżko zaczął zdzierać z niej ubranie i...nagle wchodzi trol i mówi:
- Skończyłem.
Fiut wrócił do stanu pierwotnego.
- Kur*a - wrzasnął chłopina - To teraz buduj garaż...
Fiut znowu zaczął się podnosić.
Już się zabierał za babę... a tu wchodzi trol.
- Skończyłem - mówi z uśmiechem patrząc na resztki erekcji swojego właściciela.
Wtedy wstała baba i powiedziała coś na ucho trolowi.
Ten pokiwał głową i wyszedł.
Erekcja wróciła, rzucili się na łóżko i tak baraszkowali bez jedzenia i bez spania całe trzy dni.
W końcu chłop zapytał z ciekawości:
- Jaką ty żeś dała temu stworzeniu robotę, że już trzy dni nie wraca?
Kobieta pociągnęła go za rękę nad pobliskie jezioro.
Podchodzą... patrzą... a tam trol siedzi nad brzegiem jeziora cały w mydlinach, wyciąga z wody chłopa kalesony, ogląda pod słońce i ze
złością mruczy do siebie:
- Cholera! Cały czas żółte na dupie...Gosia Zgadnij edytował(a) ten post dnia 22.01.12 o godzinie 21:21

konto usunięte

Temat: Różne...

98-letnia kobieta nie chciała uratować świata, ani nawet przejąć nad nim kontroli, ale i tak jest warta uwagi - napisała list, w którym skrytykowała to czego naprawdę nie lubimy w bankach. Dyrektor placówki, nie mogąc uwierzyć w treść wiadomości, opublikował ją w The Times.

Szanowni Państwo,

Piszę aby podziękować za niezrealizowanie mojego czeku, którym zamierzałam zapłacić mojemu hydraulikowi w zeszłym miesiącu.

Z moich kalkulacji wynika, że 3 nanosekundy musiały dzielić moment otrzymania przez was mojego czeku do momentu wpłynięcia pieniędzy na moje konto, które miały go pokryć. Odwołuję się tutaj do zlecenia automatycznego przelewu, który otrzymuję - przyznam szczerze - od 38 lat.

Jestem pełna uznania dla was, za stworzenie debetu na moim koncie w wysokości 30 funtów jako kary za kłopoty spowodowane przez wasz bank.

Moja wdzięczność sprawiła, że jeszcze raz przemyślałam sobie sposób zarządzania moimi finansami. Zauważyłam, że muszę osobiście odbierać wszystkie listy i telefony od was, ale ilekroć ja próbuję się skontaktować z wami, czeka mnie żmudna konfrontacja z bezosobową, automatyczną, pozbawioną emocji jednostką, którą stał się wasz bank.

Od teraz to ja, podobnie jak wy, chcę współpracować wyłącznie z osobami z krwi i kości. Raty za moją hipotekę i pożyczki nie będą już dłużej płacone z automatycznego przelewu - będę przynosić je do waszego banku w formie czeku, zaadresowane imiennie z zachowaniem poufności do pracownika banku, którego wy wybierzecie. Musicie to zrobić, gdyż zgodnie z prawem pocztowym otworzenie koperty przez osobę nieautoryzowaną jest przestępstwem.

Do niniejszej wiadomości załączam aplikację do kontaktu ze mną, którą musi wypełnić wasz pracownik chcący do mnie zadzwonić. Przykro mi, że zawiera ona aż 8 stron, ale muszę wiedzieć o nim przynajmniej tyle, ile bank wie o mnie.

Koniecznie zwróćcie uwagę, że wszystkie kopie jego historii medycznej muszą być podpisane przez adwokata. Tak samo informacje o jego sytuacji finansowej muszą być (przychody, wydatki, aktywa, pasywa) odpowiednio udokumentowane. Wasz pracownik będzie zobligowany do posiadania numeru PIN, który będzie musiał podawać podczas rozmów ze mną. Naprawdę żałuję, że nie może mieć mniej niż 28 cyfr, ale, ponownie, wzoruję się tutaj na liczbie naciśnięć przycisków wymaganej do dostępu do moich usług bankowych przez telefon. Jak mówią, naśladownictwo jest najszczerszą formą pochlebstwa.

Pozwólcie mi jednak wyrównać szanse jeszcze bardziej. Kiedy będziecie do mnie dzwonić, musicie wybrać odpowiedni numer:

1. Umówienie się na spotkanie

2. Zaległe płatności

3. Przekierowanie połączenia do mojego salonu, jeżeli akurat tam będę

4. Przekierowanie połączenia do mojej sypialni, jeżeli akurat będę spała

5. Przekierowanie połączenia do WC, gdybym akurat oddawała się naturze

6. Przekierowanie połączenia na mój telefon komórkowy, gdyby nie było mnie w domu

7. Pozostawienie wiadomości na moim komputerze (wymaga hasła dostępu, które przekażę podczas autoryzacji kontaktu)

8. Powrót do menu głównego i ponowne odsłuchanie opcji 1-8

9. Ogólne skargi i pytania, które zostaną nagrane na pocztę głosową.

Przy okazji możecie sobie posłuchać relaksującej muzyki, która będzie grała podczas trwania połączenia.

Niestety, ale - ponownie was naśladując - muszę pobierać od was opłaty, związane z pokryciem nowej funkcjonalności zintegrowanej w moim telefonie.

Życzę Szczęśliwego, nawet jeżeli z mniejszymi zyskami, Nowego Roku.

Wasz Klient

konto usunięte

Temat: Różne...


Obrazek

Następna dyskusja:

różne bez cenzury




Wyślij zaproszenie do