Tomasz Adam
Kwiatkowski
Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...
Temat: Różne...
Pewien stały bywalec agencji towarzyskiej (politycznie poprawnie) znalazł nową pozycję w menu: miłość w miodzie. Pędzi do szefowej, że to zamawia. Ta bez mrugnięcia skasowała należność i powiada:- 2 piętro, pokój nr 8.
Facet pędem na drugie piętro, wpada do pokoju nr 8. A tam ciemno, tylko stół na środku oświetlony punktowym światłem. Podchodzi do stołu, a z przeciwnej strony dwie damskie dłonie rozpinają mu rozporek, wyciągają "małego" i kładą na stole. A potem jak nie walną w "małego" młotkiem tak, że facetowi miód uszami poszedł!