Andrzej Jankowski

Andrzej Jankowski I'm simply the best
:-)

Temat: Różne...

Mieszkał sobie dziadek i babcia na wsi. Jak co dzień, dziadek wychodził robić w polu, babcia zaś zajmowała się ogródkiem. Pewnego dnia, pieląc grządki babcia usłyszał z pola krzyk dziadka. Wstała, i zobaczyła że dziadek biegnie do niej, wymachuje rekami i coś krzyczy. W końcu dobiegł, stanął przed nią... i jeb babkę w łeb.
-Zwariowałeś, stary?! - drze się babka - Za co to było.
-Po raz pierwszy od 40 lat dostałem wzwodu, a ty nawet nie raczyłaś się wypiąć i wszystko zepsułaś! Za to!
Następnego dnia ponownie wyszli do swoich obowiązków. W pewnej chwili babcia znowu usłyszała krzyk dziadka, zobaczyła jak biegnie o niej wymachując rękami. Nauczona doświadczeniem ściągnęła kieckę, gacie, wypięła się i czeka. Dziadek dobiegł do niej i zasunął jej siarczystego kopa w cztery litery aż się babcia przewróciła w grządki.
-A to za co było?! Przecież się wypięłam!
-Ty byś się tylko ruchała, a ktoś nam traktor zajebał!
Anna D.

Anna D. Menedżer ds. Skarg i
Reklamacji

Temat: Różne...

Chłopak w aptece kupuje prezerwatywy:
- Czy są prezerwatywy bananowe?
- Nie.
- A może są gruszkowe?
- Nie.
- A są prezerwatywy jabłkowe?
Zniecierpliwiona już mocno aptekarka:
- Panie... Pan będziesz dupczyć czy kompot gotować?
Andrzej Jankowski

Andrzej Jankowski I'm simply the best
:-)

Temat: Różne...

A z pocałunkiem - póki co - zaczekamy.. - powiedział książę,
złażąc ze Śpiącej Królewny...
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: Różne...

Przychodzi facet do swojego kumpla i mówi:
- Ty masz taki fajny czarny garnitur. Pożycz mi go. Rozumiesz... Ojciec mi zmarł.
Kumpel, jak to kumpel. W takich sytuacjach się nie odmawia. Pożyczył mu garnitur, facet go wziął i przestał dawać znaki życia.
Po jakimś czasie spotykają się na ulicy. Kumpel delikatnie zagaja:
- Jak tam garnitur?
- A wiesz, ojcu nawet było w nim do twarzy...
Marek K.

Marek K. Freelancer. Szukam
współpracowników,
chcących dorobić,
pr...

Temat: Różne...

Marysia pyta się krasnoludków:
-Co dzisiaj robiliście w lesie?
-Ja zbierałem jagody, na kompot! - odpowiada jeden krasnoludek
-A co ty robiłeś? -pyta Marysia
-Ja zbierałem mak. Też na kompot.

konto usunięte

Temat: Różne...


Obrazek
Emilia K.

Emilia K. specjalista,
księgowość

Temat: Różne...

Podszedł krasnoludek do apteki:
- Poproszę tabletkę od bólu głowy.
Aptekarka pyta:
- zapakować?
- Nie dziękuję..poturlam
Anna D.

Anna D. Menedżer ds. Skarg i
Reklamacji

Temat: Różne...

Stare, ale ;)
Dlaczego panny są szczuplejsze do mężatek?
-Bo panna wraca do domu, patrzy, co ma w lodowce i idzie do
łóżka.
-Mężatka wraca do domu, patrzy co ma w łóżku i idzie do
lodówki.
Anna D.

Anna D. Menedżer ds. Skarg i
Reklamacji

Temat: Różne...

Odświeżamy ;)
Biegnie facet za odjeżdżającym z peronu pociągiem, macha rękami, krzyczy...
W końcu, gdy pociąg znika powoli w oddali, zdyszany facet ciężko opada na ławkę. Podchodzi do niego kolejarz:
- Co, spóźnił się pan na pociąg?
- Nie kur**, wyganiałem go z dworca!
Emilia K.

Emilia K. specjalista,
księgowość

Temat: Różne...

Baca zatrzymuje samochód i każe kierowcy wysiadać:
Mówi do niego:
"Onanizuj sie pan, bo Cie ciupaską..."
Facet ze strachu robi co ten mu każe..
Baca powtarza to samo jeszcze dwa razy..
Na koniec facet już ledwo zipie...prosi o litość...
Wtedy baca odwraca sie w stronę krzaków i krzyczy:
"Maryna wyłaź. Pan Cie podwiozą do miasta.."
Agata W.

Agata W. Kierownik Działu
Marketingu i
Sprzedaży

Temat: Różne...

Płynie slepy i jednoręki łódką. Jednoręki zawzięcie wiosłuje, aż tu nagle na środku jeziora wypada mu wiosło z jedynej ręki i mówi:
- No tośmy, kurde, dopłynęli..
No i ślepy wysiadł.
Agata W.

Agata W. Kierownik Działu
Marketingu i
Sprzedaży

Temat: Różne...

Kowalski opowiada koledze wrażenia z pierwszego polowania:
- Siedzę na gałęzi i czekam na jelenia. Nagle gałąź się urywa i wpadam w błoto.
- A głęboko? - pyta współczująco kolega.
- Po kolana.
- A to jeszcze nie tak źle..
- No nieee.. ale wpadłem głową w dół..
Agata W.

Agata W. Kierownik Działu
Marketingu i
Sprzedaży

Temat: Różne...

Kowalski przychodzi na casting muzyczny.
- Na jakim instrumencie umie pan grać?
- Na żadnym.
- To po co mi pan głowę zawraca?
- Ale umiem wypierdzieć z nut każdą melodyjkę..
Kowalski przegląda nuty i po chwili "wygrywa" całą melodyjkę. skonsternowany juror odsyła go do dyrektora castingu. Sytuacja się powtarza. Po chwili dyrektor pyta:
- Umie pan wypierdzieć 5 Symfonię Bethovena?
- Pokaż pan nuty.
Kowalski przygląda się i przygląda nutom, po czym odpowiada:
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo tu (pokazuje partię nut)... i tu... - to bym się zesrał...

konto usunięte

Temat: Różne...

Majster poucza budowlańców:
- Słuchajcie, jutro przyjeżdża komisja odbiorcza. Cokolwiek by się nie działo, udawajcie, że tak miało być.
Następnego dnia komisja ogląda budynek, a tu nagle łup - jedna ze ścian wali się z hukiem. Inspektorzy odskakują przerażeni, a stojący obok robotnik spokojnie spoglądając na zegarek oznajmia:
- No tak, 10.43. Wszystko zgodnie z harmonogramem.

konto usunięte

Temat: Różne...


Obrazek
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Stary farmer wybrał się do miasta, trochę na zakupy, trochę do baru, a więcej do kina.
Kasjerka w kinie pyta:
- Proszę pana, a co to jest za ptaszysko na pańskim ramieniu?
- A... to mój kogucik, Dziobak, dopiero co wyhodowany. Gdziekolwiek ja idę, Dziobak idzie ze mną.
- Strasznie mi przykro, ale nie ma pozwolenia na zwierzątka tutaj. Nawet dla tego słodkiego maleńkiego kogucika! Sorry!
Farmer poszedł za róg, wcisnął kogutka w dżinsy, kupił znów bilet i wchodzi do kina. Akurat tak się złożyło że usiadł obok dwóch zakonnic, siostry Ireny i siostry Jolanty.
Film się zaczyna, kogucikowi niewygodnie, jeszcze nie pieje, ale zaczyna się kręcić. Farmer rozsunął suwak od spodni, by Dziobak wytknął swój łeb i mógł oglądać film.
- Siostro Ireno..... szepcze zmieszana siostra Jolanta
- co?..... mówi siostra Irena
- Ten facet obok to chyba jakiś perwer jest... szepcze Jolanta
- Czemu tak myślisz? (Irena)
- Bo rozsunął zamek w spodniach i PTAKA wyjął!!
- Niech się siostra nie martwi... w naszym wieku, widziałyśmy już wiele...
- Ale siostro Ireno, TEN PTAK DZIOBIE MÓJ POPCORN!!!
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Był sobie król. Miał trzy dorosłe córy: A- Malwinę, B-Różę, i C-Giełkę. Giełka była najmłodsza i najpiękniejsza, jakkolwiek miała lekki problem z wymową słów. Któregoś dnia przychodzi Malwina do taty i pyta: Tata, skąd mam to imię Malwina?
- Kochanie, jak byłaś w kołysce, spadł na ciebie kwiat malwy i tak powstało twoje imię.
Potem Róża pyta o to samo tatę.
- Kochanie, jak byłaś w kołysce, spadł na ciebie kwiat róży i tak powstało twoje imię.
Potem przychodzi C. Giełka i pyta:
- hhierOOOkpemmmd Iuuuerrrburmmmie!kfsocvs?
- Kochanie, jak byłaś w kołysce cegła cię jebła prosto w głowę i nazwaliśmy cię cegiełka.
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Trzech gości postanowiło założyć firmę. Założyli więc spółkę cywilną.
Pierwszy mówi:
- Ja wniosłem 60% naszego kapitału, więc ja będę prezesem.
Drugi mówi:
- Ja wniosłem 38% kapitału, więc będę wiceprezesem do spraw ekonomicznych.
Trzeci mówi:
- A ja? ja tylko 2% wniosłem, ale też chcę kimś być!
Tamci dwaj się naradzili i mówią mu:
- Ty będziesz wiceprezesem do spraw seksualno-muzycznych.
- Co to znaczy?
- Jak będziemy potrzebowali twojej pieprzonej rady, to na ciebie gwizdniemy.
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

Pokój nauczycielski w LO im. Franciszka Jóźwiaka 'Witolda' w Lubartowie. Długa
przerwa. Wiekowa nauczycielka skarży się kolegom-pedagogom:
- Co za czasy, co za czasy... Człowiek powie, np. ruch lesbijski - a tu jakieś
śmichy-chichy w klasie. Nawet normalnych wyrazów 'penis' czy 'wargi sromowe'
lepiej teraz nie mówić!
Wszyscy pokiwali głowami z aprobatą.
Po krótkiej chwili młoda nauczycielka pyta:
- To na lekcjach chemii mówi się 'penis' i 'wargi sromowe'?
Tomasz Adam Kwiatkowski

Tomasz Adam Kwiatkowski Wykonuję redakcję i
korektę tekstów
gotowych. Książek i
i...

Temat: Różne...

24 grudnia. Dwa wygłodniałe wilki postanowiły coś upolować w zasypanej śniegiem puszczy. Złapały trop łosia. Pogoń trwała kilka godzin, aż zagnały rogacza w pułapkę bez wyjścia.
- Dobra - powiedział ludzkim głosem (jak to Wigilię) zadyszany łoś -
Wygraliście. Zabijcie mnie ale mam ostatnią prośbę. Wczoraj moja stara zrobiła
mi na tyłku tatuaż, powiedziała, że to niespodzianka i że odczyta mi to dopiero po kolacji wigilijnej. Jeśli mam przedtem umrzeć to powiedzcie mi co tam jest napisane - i rogacz odwrócił się do nich tyłem wypinając zad. Wilki schowały kły i podeszły zaciekawione do dupy łosia. W tym momencie rogacz wyprostował się i z ogromną siłą walnął tylnymi kopytami w dwa kosmate wilcze łby. Obaj prześladowcy wylecieli w powietrze jak z wystrzeleni z katapulty. Po paru minutach jeden z nich poruszył się lekko, otworzył oko i patrząc na martwego kolegę wymamrotał:
- On to zawsze był głupi ale po chuj ja podchodziłem ? Przecież ja kurwa czytać nie umiem.

Następna dyskusja:

różne bez cenzury




Wyślij zaproszenie do